
K3m0T1989
Zarejestrowani-
Postów
5 257 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez K3m0T1989
-
panowie czy jest gdzieś godne 328 touring do sprzedania ? te z allegro, jedno z bytomia za 12.500, jest też tańsze z warszawy. Jedno również z Gostynina ale mam daleko dość. Ktoś coś widział wartego uwagi ?
-
E36 328i Touring EV08605
K3m0T1989 odpowiedział(a) na lolek0 temat w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
Czy jest obecnie cokolwiek dobrego na sprzedaż w kwestii e36 328 touring ? szukam takiego auta własnie. -
przedłużacie kawałek drązka miedzy kulką a tulejką i wystarczy przyspawać na nowo. Roboty na 10 minut, koszt jedno piwo :) i macie shortshifter z oryginalnego drązka. Chodzi o wydłużenie części która porusza cięgnami, im jest dłuższa tym macie mniejszy skok na górze lewarka przy gałce. Nie wolno przesadzić bo zacznie ocierać o wał :)
-
to przecież napisałem że auta nie winie bo było kupione zaniedbane (mnie przy kupnie nawet nie było) i że bmw będzie tylko jak uzbieram na coś młodszego :) a że akurat trafiłem na zaniedbanego m47 to takie były efekty hehe ale koszty dość poważne i teraz chce spróbować benzyne. Wiem że mogłem kupić 318 (bo 320 np. po lifcie to troche loteria) ale troche polatam japońcem i dopiero będe myśleć :) a co do diesla to nie ze względu na oszczedności tylko na charakterystyke :) wole jeździć dieslem niż benzyną :P ale wiadomo stare diesle to niezła loteria.
-
wliczając paliwo i koszty napraw i dzielac to przez ilośc zrobionych kilometrów ? to mam ponad 70gr za kilometr.
-
ale bez obaw :P nie będe naklejać jakiś naklejek, nie będe wsadzać jakiegoś pudła zamiast tłumika żeby mnie było słychać w innej dzielnicy (same zajeżdzone civiki mają takie tłumiki, zauważyliście ? rdza i wielki tłumik), nie będe pchał rozpórek wszedzie w jaskrawych kolorach jak to mają fanatycy hond :D nigdy na tor autem nie wjechali ale 3 rozpórki u góry i siedem rozpórek na dole przy zawiasie :D czekam kiedy zaczną wsadzać zamiast amorów to kawał rury co by sztywno było. felgi pewnie tylko rzuce w biały kolor bo auto czarne no i pomyśle co z grillem i znaczkami bo ten niby chrom na który mam uczulenie w każdym aucie musi zniknąc :D i albo pod kolor felg albo w ogóle na czarno :P
-
To z mechaniki: sprzęgło i dwumas sachs, 2 termostaty BEHR świece żarowe amory 4 bilstein kompletne hamulce tarcze rotinger wiercone i nacinane przód i tył plus klocki steinhoff 2 zaworki podciśnienia czujnik ciśnienia doładowania przepływomierz BOSCH plus adaptacja pompa wtryskowa regeneracja węzyki podciśnienia przednie wahacze i tuleje podpora wału, poduszki dyfra poduszki silnika i skrzyni węzyki przelewowe łączniki stabilizatora 2 razy czujnik oleju usunięty dławik sprzęgła serwis klimy 2 razy łącze elastyczne wydechu Estetyka: - krzyże w lampach - przednie fotele alcantara, kierowcy podgrzewany - oświetlenie nóg i wnętrza w kolorze zegarów - alarm, - wygłuszone drzwi plus głośniki odseparowane - oświetlenie silnika - lakierowane wszystko oprócz dachu - lakierowane listwy plastikowe drzwi i zderzaków w kolor - shortshifter - szkła lamp nowe - czarna nerka, czarna lotka, czarne felgi alu, czarne lusterka, czarne klamki, czarne listwy. W czarnym macie to wszystko. - lakierowane dekory we wnętrzu w kolor auta wiec możecie sobie wyobrazić koszty :D co do gazu to wszystko kwestia gazownika. Niestety partaczy nie brakuje a ten silnik idealnie śmiga na gazie jak jest załozony porzadnie i z dobrych elementów.
-
z nowym właścicielem widze się 5/6 razy w tygodniu po conajmniej 8h wiec będzie na żywo mógl czerpac z wiedzy jaką zdobyłem dzieki forum :)
-
ogólnie szukałem coś do zmiany, coś benzynowego, coś normalnego bez turbo, bez wynalazków żeby lać i jeździć a naprawiać tylko rzeczy które się zużywają. Absolutnie auta nie winie też bo auto podczas kupna nie było sprawdzone i było zaniedbane. Trafił się ten accord od sąsiada, całkiem niebity, serwisowany do końca w aso z fakturami, miedzy ostatnim wpisem potwierdzonym fakturą i paragonem a obecnym czasem mineło pół roku i pare tyś przebiegu. Wyszukany pod zamówienie, sytuacja zmusiła go do sprzedania auta wiec trafiło do mnie. Hondy kojarzą mi się z dobrymi silnikami i blachą z tektury :D no ale to jest nie bite wiec jest szansa że jeszcze ze 2/3 lata nie zrobią się dziury w podłodze :) Przy okazji w rodzinie jeździ taka, ten sam silnik, ma już ze 350tys z czego 200tys na gazie i nigdy nie zastrajkowała. Dodam jeszcze że jak spadł śnieg i zaciągnałem ręczny zamiast dodać gazu to poczułem niesamowity wstyd i zażenowanie :D ale cóż chwilowo ide za rozsądkiem i jak tylko odłoże to wróce tutaj tylko pewnie do innego działu :P może seria 1, może e90 :)
-
Witam, auta się pozbyłem. Sławne 320d m47 mocno dało mi w kość natomiast nie zraziłem się do marki i obecne auto jest tylko środkiem który zapewni mi bezproblemową jazde i pozwoli odłożyć na młodszą bawarie :) Miałem je 4 lata, dzieki forum poznałem na wylot e46 i szczególnie diesle. Wymieniłem chyba wszystko co się dało oprócz turbiny i wtrysków. Jakby podliczyć koszty wydane na naprawy przez te 4 lata i 40tys zrobionych kilometrów to taniej by wyszło jeżdzenie m3 :P moge w ciemno strzelić że nikt nie przebije mnie jeśli chodzi o całościowy koszt przejechania jednego kilometra. Wystarczy powiedzieć że przez 4 lata wiecej wydałem na naprawy niż na paliwo. Zmieniłem na honde accord 2002r 1.8 vtec i gazior wrzuce. Znalazłem fajne auto serwisowane do końca z przebiegiem poniżej 100tys km, zarzuce gaz i będe tylko jeździł :D raczej to auto nie bedzie modyfikowane, nie będzie dokładane wyposażenie, nie bedzie sprawiać takiej radochy ale pozwoli mieć spokojną głowe o to że codziennie odpali i zawsze mnie dowiezie do domu :) z 4 lat i obserwacji spalania, (auto miałem dłubnięte oczywiście na jakieś 150/155 koni) wychodzi następujące - spalanie maksymalne, zima krótkie odcinki, dużo ślizgania się na sniegu - 8.4l - spalanie minimalne, trasa 1200km na jednym baku, nad morze i z powrotem, prędkości do 100-120 cały czas. Na forum raczej będe wpadał rzadziej ale będe :) Jak przez te wszystkie lata kogoś wkurzyłem to przepraszam, jak pomogłem to się ciesze :) auto moje będzie jeździć po Częstochowie i Bytomiu :) Pozdrawiam Tomek.
-
listwy sobie oklej, pomaluj na jaki tam kolor czy fakture chcesz. Listwy w srodku są na wcisk montowane, normalnie podważasz srubokrętem owiniętym w szmate i wychodzą. Wszystkie są na wcisk oprócz tego plastiku co jest koło gałki, tam masz 2 wkrety jak odsuniesz mieszek lewarka. fotele wymienia się prosto, 4 sruby w podłodze plus jedna sruba od pasów. No i jeszcze 1/2 kostki elektryczne pod spodem. Tylna kanapa siedzisko jest na wcisk, oparcie zalezy jaka wersja czy na stałe czy kładzione fotele. boczki drzwi pare srubek w ukrytych miejscach pod zaslepkami. Najpierw trzeba zdjąc listwy bo bez tego nie widać srub i nie zdejmiesz boczka. Jak sruby odkręcisz to potem od dołu zaczynasz wyrywać boczek bo jest na plastikowych kołkach (polecam sobie kupić troche tych kołków bo stare mogą się połamać). Listwy przy dachu są montowane również na wcisk, spinki trzeba kupić bo przy demontażu się łamią.
-
jak kiedyś auta od niemca były lepiej zadbane tak teraz chyba trzeba szukać auta z polski :D i najlepiej od prywatnego. Chyba że ktoś ma pewnego człowieka który wyszuka auto i nie oszuka na tym :) ja aktualnie pozbyłem się swojej beemki i wróce do marki dopiero jak uzbieram na coś fajnego i młodego :)
-
2.5tys spokojnie starczy na porządnej jakości instalacje która nie bedzie sprawiać problemów. Czy to jakiś gotowiec BRC czy może składak z wtryskami hana, reduktorem zavoli,kme, stagiem do sterowania. Wszystko zależy od kondycji auta. 99% to szrot mocno zbity, naprawiony najtańszym kosztem, kreconym przebiegiem. Taki zrobiliśmy sobie popyt i dostaliśmy od handlarzy podaż.
-
ja również odradzam starego diesla :) wiecej takiego nie kupie bo koszty ogromne, oszczedności żadne. Jak podlicze koszty które wydałem na reanimacje m47 przez 4 lata to taniej bym jeździł 3l benzyną. A co do gazu to też przesadzacie, teraz było -10 nawet, w aucie benzynowym po około 2 km leci już mocno ciepłe powietrze czyli 30 stopni jest osiągniete i już przepina się na gaz. W lato jak wsiądziesz i odpalisz, zanim zapniesz pasy i włączysz radio już się przełącza wiec bez dramatu. 2.5tys za instalacje zwróci się po roku jak ktoś robi 10tys rocznie. Wliczając koszty serwisu.
-
a to nie lepiej było przeczytać czego błędy dotyczyły. Kontrolka świec żarowych chyba u ciebie działa na zasadzie CE (check engine), pewnie auto weszło w tryb awaryjny stąd brak mocy. Diagnostyka czyli odczytanie błędów jak to się powtórzy i wtedy zobaczysz co sie dzieje.
-
do tego jest bardzo duża sklonność do zaniżania spalania w wypowiedziach :P Zgodze sie że 2l diesel spali 5l w trasie spokojnej, ale benzyna w miescie 2.2 spali lepiej jak 10 :D sporo lepiej :D No chyba że ktoś bierze sobie auto co ma 170 koni i 6 garnków i jezdzi tylko do 2tys obrotów ale to jaki wtedy jest sens takiej jazdy ? to wolałbym seicento i jechać do odcięcia na każdym biegu :) emocje większe a w portfelu też wiecej :D
-
no zobacz czy jest gorący. Skoro chwile działa a chwile nie to raczej mało co podgrzewa. Jak działa to nie da się go dotknąc :)
-
pewnie coś nawala w jego sterowaniu. Popytaj elektryka jakiegoś, może do kolegi Rogera z nysy napisz.
-
proponuje raczej starą dobrą metodę z miernikiem :) w ogóle to zobacz czy dochodzi prad do świec bo może nie mają sterowania nadal.
-
on ci się włącza i wyłącza cały czas. Stąd to falowanie. Możesz odpiąć kabel od niego i już :P nie będzie falowania.
-
falują czyli cały czas wskazówka się rusza ? czy po prostu się podniesie do 900 obrotów i tak już stoi. Bo powinny się obroty podnieść.
-
szukasz wszędzie tylko nie świece ? przecież jak masz upalone świece to jak chcesz normalnie odpalać. Napisał kolega wcześniej że u niego problemem byly świece. auto po odpaleniu ma już zagrzane cylindry wiec następne odpalenie jest natychmiastowe. Najgorsze to pierwsze.
-
podgrzewacz płynu pobiera kosmiczny prąd wiec to on powoduje takie rzeczy. Ale on powinien działać cały czas a nie raz włączać raz wyłączać. Działa chyba do około 50 stopni i potem już do końca spokój.
-
wsadź ręke tam i zobacz gdzie bedziesz mieć troche miejsca na kable :) ja miałem miejsce na lewo akurat.
-
to co pokazujesz to nie jest antena :) albo antena ale do czegoś innego niz odbieranie radia. Też to miałem i zostawiłem wolny ten kabel. Kabel antenowy jest większy. Z tego co kojarze możesz potrzebować takiego metalowego bolca, taka przejściówka kabla antenowego, z 5zł kosztuje :) Pewnie w swoim radiu pioneer masz dziure na kabel antenowy. Ori radio BMW nie ma dziury tylko taki wystający kawałek. I trzeba w kabel wpiąć przejściówke (taki bolec właśnie) i dopiero do swojego nowego radia. Sam zakładałem radio tego samego producenta i problemów nie miałem :D Kable upychasz na lewo, w strone zegarów, tam jest miejsce w desce. Nie do tyłu bo jest nagrzewnica ale na lewo je pchasz. Miejsca może wiele nie ma ale radio bez problemu można normalnie zamontować. o dokładnie coś takiego bedziesz potrzebować. Ale sprawdź sobie ze swoim modelem radia. Ja przy radiu kasetowym miałem kabel który wymagał takiej przejściówki żeby wpiąć w nowe radio :) http://i.imgur.com/spS4m93l.jpg co do uchwytu to go po prostu zdemontuj. Jak chcesz profesjonalnie to wyciagnij wszystko co do niego nalezy, kable, centralki jakies itp. Jak chcesz szybko to zdejmij uchwyt, kabel utnij i po problemie. I tak tego nie sprzedasz ani nic z tym nie zrobisz ciekawego zeby to delikatnie demontować.