K3m0T1989

jak się teraz zachowuje auto ? tzn co możesz wrzucić jakiś bieg jak silnik odpalony tylko zgrzyta ? czy w ogóle sie nie da. Jak sie pedał sprzęgła zachowuje, jakoś inaczej czy tak samo jak wczesniej. chyba czeka cie znowu rozebranie i zobaczenie co się stało. No chyba że pedał coś nie tak to wtedy masz szanse że właśnie coś z układem hydraulicznym sprzęgła i wtedy może się obejdzie bez zrzucania skrzyni.

Bez różnicy z jakiej pojemności byle r6

chyba kolego odwrotnie :P mały obieg jest jak silnik zimny, jak się nagrzeje to otwiera duży żeby schłodzić. Termostat masz cały czas otwarty co powoduje że auto nie może się zagrzać samo z siebie bo szybciej sie wychładza niż grzeje. Na małym obiegu by się raczej grzał silnik. Termostat cały czas sie otwiera i zamyka regulując temp. o max kilka stopni, jak tylko wzrosnie powyżej chyba 90 to otwiera, jak tylko spadnie ponizej 90 to sie zamyka i tak w koło macieju. jak wymieniałeś płyn to szkoda że nie zmieniłeś termostatu bo miałeś pusty układ, termostat chyba ze 30/40zł nowy kosztuje. A tak znowu się bedziesz bawił i brudził przy płynie :P

pokrywe przykreca sie lekko :P masz m52 czy m50 bo pod nickiem masz napisane m50, a w swojej galerii masz napisane m52. Do m52 masz 2 rodzaje przykrywek do chyba 95r były aluminiowe całe i wtedy są płaskie uszczelki, po 95 były plastikowe właśnie takie czarne chyba jak pokazujesz i wtedy też jest inna uszczelka, taka na 1cm wysoka. Od razu zmień uszczelki na świece 2x takie okularki. Ja też mam twarde ale złożyłem na starej bo nie cieknie a nową kupiłem złą uszczelkę :P wiec niedługo też zmienie.

Ja mam z tyłu już zmienione na kayaby tylko musze numer sprawdzic bo na takich kupilem, sa jak nowe wiec zmienione ale sprawdze czy w ogole do kombi one sa bo moze w nich problem jest ze ktos wsadzil od nie wiem compacta i tak nisko siedzi. Jak z tylu siada 2 osoby to mam amory do zera scisniete i nie bardzo da się jechać na sztywno. Amory tez mam kayaby z tylu. Teraz przód wygląda normalnie a tyl jak airride bo blotnik prawie siega felgi, tak mocno jest opona schowana. Od kupna tak jest i pora cos działać. Dywaniki ori bmw tylko już ze starości chyba trochę kolor straciły.

doleciała w czasie świąt skórkowa gałeczka :) zamiennik bo ori mają chore ceny. http://i1260.photobucket.com/albums/ii578/k3m0t1989/DSC_0249_zpsagwnkwlu.jpg zamówiłem również nową osłonę silnika plastikową bo moja obecna niestety cały czas jest niszczona i teraz wpadnie troche inna, do tego również osłona skrzyni biegów. Mam nadzieję ze jakoś bedzie to pasować. Również musze delikatnie podnieść tył auta, sprężyny nowe, amory nowe a dalej siedzi bardzo nisko wiec wpadną podkładki gumowe tzw "pakiet na złe drogi" :) może ze 2cm chociaż w górę pójdzie tyłek.

podnieś dupe auta na jakieś klocki drewniane, jedź na podnośnik, zrób cokolwiek żeby tylne oba koła były w górze, niech jedna osoba wsiada do auta i daje w palnik na 4 biegach a ty z tyłu macasz i słuchasz skad ten halas. roboty na 15 minut.

ale taki szrot chcesz kupić ? daj lepiej swoją do obicia nowymi okładzinami. A co do tarczy to jedno albo dwumas, średnica, ilość zębów cie interesuje bo te nowsze silniki mają chyba wiecej zebów. Mozesz coś w ciemno zamówić natomiast nie wiadomo co u ciebie siedzi i bezpieczna opcja to albo sprawdzić i dopiero kupić albo sprawdzić i swoją regenerować, niestety wydłuży to czas naprawy o conajmniej dzień lub dwa.

Możesz bez problemu. Natomiast aku ktory ma 2 lata i nie był pod prostownikiem który go podtrzymywal również możesz wyrzucić. Nieużywany aku niszczy sie bardzo.

Amory pod to zawieszenie sa sporo drozsze. Z tego co kojarze bez problemu wsadza sie zwykłe. Ja rowniez mam sportowe i z tylu mam zwykle kayaby wsadzone. Z przodu dalej ori boge. Zanim zaczniesz pytac czym sie rozni zawias taki od zwykłego Twardsze amory Nizsze sprężyny Grubsze stabilizatory

może masz jakieś rzeźbione sprężyny. Kup amory po prostu na przód, warto jeszcze sprawdzić czy masz sportowe zawieszenie czy zwykłe ale to VIN ci powie jak go rozkodujesz.

odnośnie paliwa w kolektorze to coś z ciśnieniem paliwa, regulator chyba, gdzieś na forum było że tylko w taki sposób paliwo do kolektora może się dostać. Musiałbyś poszukać, tam na pewno nie powinno być czuć paliwa. Odme tak jak mówiłem wymień a nie reanimujesz trupa.

Spalanie sie sprawdza na dluzszym odcinku, tankuj do pelna i do rezerwy i znowu do pelna. Sonda lambda przepływomierz uklad zapłonowy wplywa na spalanie. Uszkodzony czujnik temperatury również.

jest to zwiazane z odmą :) jeśli odma już jest uszkodzona to odkręcenie korka oleju w m52 nie powoduje zmiany pracy. Jak odma jest sprawna i odkręcimy korek to auto łapie lewe powietrze i dlatego kuleje.

No jak ma na gazie ze 100tys pykniete to powodzenia z takim gazem. Wszystko zaraz bedzie do wymiany od parownika po wtryski. Do tego jak było slabo ustawione to głowica również dostała po tyłku.

Lepiej samemu oddać do gazownika. Masz nowe graty, masz silnik zdrowszy, jak sie rozeznasz to i dobrego fachowca znajdziesz co ci dobrze to założy i wystroi.

co pokazuje OBC to nie jest ważne, ile ci wychodzi spalanie z tankowania pod korek i przeliczania ilości paliwa na przejechane kilometry. Ostatnie tankowanie mojego b28 to 11.6l gazu jazda raczej dynamiczna z wyprzedzaniem i połowa tego to miasto. Wiec masz kosmiczne spalanie jeśli faktycznie tyle pali. Ale to można sprawdzić lejąc do pełna czy to gaz czy paliwo i zerując licznik dzienny i potem znowu do pełna i przeliczenie. litry dzielisz przez kilometry i mnożysz x100.

tak odmę wymień, pewnie nikt przed tobą tego nie wymienił wiec najwyższy czas. Mozesz jakiś zamiennik wstawić znanej firmy. Zwróc uwagę że tam są jeszcze różne przewody od odmy które mogą być połamane ale je połamiesz, również rurką która wracal olej przy bagnecie może być zapchana :)

A może zmienisz podejście i najpierw mechanika a potem felgi. Do jazdy ci felgi białe nie sa potrzebne a hamulce troche bardziej :-)

mikołaj był :) http://i1260.photobucket.com/albums/ii578/k3m0t1989/DSC_0213_zpsllmbuf4m.jpg pewnie po nowym roku zmiana, wsio sachsa.

jak możesz dokręc opaskę, chyba ze jest tam ori jakiś zatrzask.

osprzęt :P nie sam silnik :) silnik powinien jeździć dłużej jak benzynowy. Natomiast rzadko kiedy psuje się sam silnik (no tak jak pisałem m47 urywa wał). Pisząc silnik mam na myśli całość zabiegów przy nim dokonywanych. Drastycznie rośnie ryzyko drogiej wymiany przy dieslu jeśli był skręcony z wiekszego przebiegu niż benzyna :) ja absolutnie do diesla nic nie mam dopóki jest młody i faktycznie generuje oszczędności. Czyli pierwsze kilka lat życia. Lecz jeśli cały czas mówimy o wiekowym już powoli e46 gdzie lat ma kilkanaście nawet ostatni co zjechał z fabryki to nie widze sensu kupna ropniaka.

no o to tez chodzi :) tylko weź pod uwagę jak kupisz badziewie w dieslu a w benzynie :P nie ma porównania kosztów w ogóle. Kolega jak pisał szuka auta raczej w przedlifcie wiec tam też ma m52 z r6. do tego jeśli benzyne skrecili z 300 na 200 to pojeździ, jeśli diesla z 400 na 200 niecałe to już gorzej. A cała sztuka się zgadza znaleźć dobry sprzęt, według mnie łatwiej o benzynowy z powodów wymienionych wcześniej. A ludzie też mają swój rozum, mechanik też chce żyć i zarobić, są serwisy sprawdzające auta. Wiec tylko tankować paliwo i jeździć po polsce i oglądać rodzyny :D

zobacz czy nie masz gdzieś peknietego zbiorniczka przy chłodnicy, dolej na max i na noc karton pod silnik. Zobaczysz czy cieknie i ile.

no mi nie chodzi jako tako o sam silnik (aczkolwiek m47 czyli ten przedliftem jak ukręca wały to nie brzmi dumnie) ale właśnie o cały drogi w serwisie osprzęt. Na kogoś musi przyjść pora na wymiane turbo, wtrysków czy sprzęgła. Jak padnie to na nowego kupującego (umówmy się, auto nawet jak sprzedaje prywatny to czasem dlatego że wymaga inwestycji) i spalanie 6-8l ropy nie pomoże żeby coś oszczedzić jak trzeba zrobić sprzęgło z dwumasem za 2tys. I wychodzi wtedy w ogólnym rachunku że można by tankować z 16l na sto i wyjdzie to samo :) ja jestem mega zadowolony z obecnego auta, też wymagało sporych nakładów ale to wina czasem mojej zapobiegliwości. Najwazniejszy plus że właśnie mi to nic nie pali, 11-13lpg. Taki przykład sprzęgło niecałe 400zł (dwumas ciezko zmeczyć w benzynie), przy dieslu trzeba komplet bo nie ma sensu nowe sprzęgło na starym dwumasie i odwrotnie też nie ma sensu. Cena ? jak pamietam płaciłem 2k za sachsa, na allegro pewnie ciut taniej luk, plus robota czyli 2k jak nic. Wtryski ? w benzynie ktoś kiedyś wymieniał z racji uszkodzenia ? raczej tylko żeby moc podnieść. W dieslu nie są najdroższe z możliwych ale i tak regeneracja 4 sztuk to pokaźny koszt. Ja starego diesla odradzam z własnego doświadczenia.