i nie słuchać mechaników nieuków po zawodówce albo bez lub takich którzy zatrzymali się 30 lat temu na silnikach i mają swoje teorie dziwne. Olej ma być lany taki jak producent przewidział, w sensie o takich normach i tyle. Żaden przebieg nie jest sygnałem do zmiany oleju, pocenie się z różnych cześci silnika również nie naprawiamy przez zmiane oleju tylko wymieniamy oringi, uszczelniacze czy uszczelki i jeździmy dalej. i zmiana oleju również nie zaszkodzi jak jakiś osioł lał wcześniej zły to jak najszybciej przepłukać układ i zalać porządnym olejem. A jakim to już bez sensu gadka, można zalać dobrym za 30zł za litr, można też lać taki za 80zł za litr. Co kto lubi. Za to jedyne z czym się nie zgadzam to ustawowe okresy miedzy wymianami. Może dla nowego auta dobre ale nie dla już wymęczonych silników. Warto zmieniać często olej. ja co 10 tys zmieniam i turbo się cieszy :D