gajesiu

Wahacze są aluminiowe. U mnie również wszystko ok, na razie zrobione coś koło 5kkm. Mało jeżdżę, ale to z racji tego, że w tygodniu przemieszczam się firmowym autem. Dłuższe trasy bunia robi w weekendy.

Po 3kkm nadal ok.

Pierwszy 1kkm za mną i wszystko w jak najlepszym porządku, a drogi nieciekawe, głównie miasto i dziury w betonowej drodze.

Od wczoraj bunia ma zamontowane nowe wahacze, tuleje i łączniki (niestety w paczce łączniki stabilizatora przyszły innej firmy, miał być DASSEL, przyszła MOTOTECHNIKA). Pierwsze wrażenia bardzo pozytywne. Stuki zniknęły a bunia zrobiła się twardsza, przez co jeszcze lepiej się prowadzi. Jakość wykonania wszystkich elementów aluminiowych, gum i sworzni oceniłbym na przyzwoitym poziomie. Pierwsze 200km za mną. Relacje co do wytrzymałości elementów będę podawał wraz z przebiegiem kilometrów. Pozdro.

Witam, Panów i Panie! Dziś zakupiłem nowe wahacze, tuleje i łączniki stabilizatora firmy Dassel. Niestety nie wiem czy się nie pospieszyłem troszeczkę z zakupem. Wiem, że zaraz wszyscy zaczną gadać, Ze tylko Lemforder i Meyle są dobre, ale są drogie, a nawet bardzo drogie. Stosunek jakość/cena to porażka. A, że przy swojej buni wszystko robię sam, więc postanowiłem spróbować zamontować coś innego (w razie czego za wymianę przecież nic nie płace). Po przeczytaniu wielu tematów na różnych forach odpuściłem typowe budżetówki FAST Czy QAP. Przyszedł wybór między tureckim TEKNOROTem (produkowanym w tej samej fabryce w Rumunii co TRW) a w ogóle nieznanym, niemieckim DASSELem. Za dokładnie 525zł zakupiłem owego DASSELa (koszt wraz z przesyłką). No i niejako stałem się królikiem doświadczalnym. A czy może już ktoś montował zawieszenie tej właśnie firmy w swoim sprzęcie? Jakieś opinie?

ASC zrobione do końca! Dziś mam chwilę wolnego, więc postanowiłem pogrzebać trochę w swojej buni. Rozebrałem licznik i po prostu śmiech mnie ogarnął. Jakiś kretyn nawrzucał papieru w miejsce gdzie jest dioda od ACS i zakleił wszystko czarną taśmą. Szczęście, że nie wpadł na pomysł zaklejenia wszystkiego czarnym silikonem, bo chyba bym wyszedł z siebie przy wydłubywaniu tego shitu. Niestety okazało się jeszcze, że zakleił drugą kontrolkę od zużycia klocków. Co za matoł! Ponawiam pytanie odnoście czujnika sprzęgła? Pomoże ktoś?

No i po dłuższej chwili mi też się udało! I też wszystko za free. Ale przynajmniej nauczyłem się jak VIN się zmienia w sterownikach. Pozdro.

No i po długiej nieobecności wracam ponownie. Chciałem się pochwalić i podzielić wiedzą. Otóż ASC zrobione. Okazało się, że moduł (sterownik) ASC był wymieniany, niestety VIN sterownika nie zgadzał się z VINem samochodu i ECU po prostu odrzucał go. Wystarczyło zmienić VIN na poprawny w sterowniku i po kłopocie. Jeszcze tylko licznik muszę rozebrać i kontrolkę sprawdzić, bo pewnie jakiś "pajac" olał temat i zamiast dobrze to zrobić to wyciągnął kontrolkę. Ha... Dobrze, że chociaż sterownik wymienił, bo dla mnie zerowe koszty naprawy. Niestety pozostał problem z czujnikiem sprzęgła, wymieniłem na drugi i sytuacja ta sama. Czujnik nie jest zwykłą krańcówką typowo mechaniczną, jest to czujnik indukcyjny 3-pinowy (w zasadzie 4-pinowy, ale tylko trzy podłączone). W siłowniku na którym jest zamontowany, na tłoczysku jest metalowy pierścień. Czujnik odpowiada za status sprzęgła z którego ECU czyta sygnał, wzrost obrotów i szarpanie jest spowodowane właśnie tym czujnikiem, bo ECU "myśli", że silnik chodzi bez obciążenia. Stąd to szarpanie przy zmianie biegu i oczywiście brak możliwości włączenia tempomatu. Teraz pytanie: czy ktoś wie jakie sygnały powinny wychodzić z tego czujnika? Z doświadczenia wiem, że zazwyczaj taki czujnik indukcyjny 3-pinowy na jednym pinie zasilanie, na drugim masę i trzeci sygnałowy do ECU. Znalezienie który to który to pikuś (o ile oczywiście się nie mylę), za to niestety nie wiem jakie sygnały powinny wychodzić na wyjściu czujnika (prądowy, czy napięciowy i oczywiście jego poziom w pozycji on i off). No i co? Domyślam się, że raczej od laika informacji takiej nie uzyskam, więc proszę panów mechaników od beemek o pomoc. Wiem, że za darmo takich info nie sprzedacie, więc może za jakąś przysłowiową flaszkę?? Jeżeli z Waszą pomocą uda mi się wyeliminować usterkę, to nawet osobiście flaszeczkę dowiozę. Zasięg mam na całą Polskę, chociaż nie zawsze od razu. Akurat również naprawiam, ale trochę większe sprzęty. Zajmuje się ciężkim sprzętem budowlanym i jeżdżę sobie po Polsce i nie tylko.

Właśnie przerabiam ten temat u siebie. Czujnik jest indukcyjny, zamontowany jest na małym siłowniku wewnątrz którego, na tłoczysku w odpowiednim miejscu znajduje się metalowy pierścień. Podczas wciskania pedału sprzęgła wciskamy również ten siłownik, wtedy metalowy pierścień zmienia swoją pozycję wraz z tłoczyskiem. Czujnik "widzi" wtedy w której pozycji jest sprzęgło. I wszytko by było fajnie gdyby nie to, że już kupiłem drugi czujnik, zamontowałem i pokazuje to samo, czyli "STATUS CLUTCH - ON". Wie ktoś może jakie dokładnie sygnały i na którym kablu powinny być?

Czyli załatwie wszystkie trzy tematy? Obyś miał racje, bardzo by mnie to cieszyło.

Dobra Panowie i Panie, temat niby przycichł bo miałem remont nowego mieszkania i przeprowadzkę, ale już po i teraz pora zająć się moją furką na poważnie. Więc tak, kupiłem kabelek, przeskanowałem Inpą. Wywaliło mi błąd czujnika pedału sprzęgła i sprawa z tempomatem, który to też nie hulał, chyba się rozwiąże. Muszę kupić czujnik, lub zregenerować stary. Jeżeli chodzi o ABS, sprawdziłem wszystkie czujniki, żadnego błędu. Dodatkowo sprawdziłem sygnał ze wszystkich czujników z osobna, pokazują taką samą prędkość podczas jazdy wszystkie cztery. Więc to można wyeliminować. Teraz pytanie czy czujnik, ten na pedale sprzęgła ma wpływ na działanie ASC? Inpa pokazuje, że sprzęgło cały czas włączone (z wykształcenia jestem mechatronikiem i wiem, że nawet najlepszy fachowiec w tej dziedzinie jest tylko tzw. "paprokiem" bez odpowiednich narzędzi diagnostycznych. Inpa - mała rzecz a cieszy). I jeszcze jedna rzecz. Skoro ECU wie, że sprzęgło jest cały czas włączone, to czy dawki paliwa nie są zmieniane na nastawy bez obciążenia silnika? Pytam, bo podczas zmiany biegu mam delikatne opóźnienie podczas schodzenia silnika z obrotów? (jakieś 1-2 sekundy po wciśnięciu sprzęgła i jednoczesnym puszczeniu pedału przyspieszenia obroty silnika jeszcze się utrzymują na wcześniejszym poziomie). Mi to nie przeszkadza, bo wolę bardziej "sportowy" tryb jazdy, ale jak żonka jeździ betą to jej szarpie na niższych biegach.

no to fajnie a ja dalej ze swoim walcze

To jest dokładnie Data Link Connector (DLC) i zawarty jest wsterowniku Engine Control Module (ECM). Ile kosztuje? Nie wiem. Nigdy nie byłem na tyle "sprytny" i nie udało mi się spalić ECM-a. Sprawdź np na allegro ile kosztuje sterownik pod Twój motor i odpowiedź gotowa.

Patrze w Autodacie ale takiego błędu nie widze, masz jakieś inne oznaczenie tego błędu?

Kolego słuchaj znalazłem coś ciekawego, powinny być tam trzy przewody, mogę Ci nawet podać rezystancję jaka powinna być mierzona między pinami. Pin nr 1 (kostka) - przewód szaro-biały (idzie na pin nr 46 do ECM) Pin nr 2 (kostka) - przewód brązowo-fioletowy (idzie na pin nr 33 do ECM) Pin nr 3 (kostka) - przewód brązowo-czarny (idzie na pin nr 20 do ECM) Odnośnie rezystancji: Miedzy 1 i 3 (przepustnica otwarta i zamknięta) - 4180 Ohm Między 1 i 2 (przepustnica zamknięta) - 4870 Ohm Między 1 i 2 (przepustnica otwarta) - 2146 Ohm Zdejmij kostkę i pomierz na samym czujniku omomierzem na otwartej i zamkniętej przepustnicy - sprawdzisz czy masz sprawny czujnik, potem sprawdź przejścia czy są na tych dwóch przewodach między kostką a pinami ECM, jeśli się zgadza to znaczy, że brakuje Ci trzeciego przewodu. Poszukaj w peszlu, może jest urwany, albo jak ktoś grzebał to zapomniał o nim. Powodzenia, ja dalej muszę walczyć ze swoim ASC, nie wiesz może przypadkiem od kogo i za ile można kupić rozsądny interfejs do kompa pod nasze cudeńka?