Skocz do zawartości

Lucass_81

Zarejestrowani
  • Postów

    1 705
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Lucass_81

  1. Wydaje mi się że tak powinno być, odpinasz np. tą krokówkę i komp awaryjnie usiłuje ustabilizować obroty. Jeśli po odpięciu nie ma różnicy niż przy podpiętym, to jest kicha. Ty tego nie masz, przynajmniej twójopis nie wskazuje na to. Chyba trzeba szukać nadal... Może ktoś coś jeszcze podpowie? Tak się jeszcze zastanawiam nad przepływomierzem. Także spróbuj go odpiąć na chwilę. Jeśli nie będzie różnicy, to jest to. Jeśli obroty zaczną świrować, wejdą na obroty, silnik zgaśnie, to także nie to. Nie masz jakiegoś zamulenia podczas jazdy? A z samym czujnikiem otwarcia przepustnicy bardziej chodziło mi o to, że z czasem wszystko się brudzi. Na tym czujniku może być już trochę "syfu" i może być błąd pomiaru.
  2. Jeśli masz rzeczywiście wskazówkę tylko 2 mm. od niebieskiego pola, to prawdopodobnie masz źle odpowietrzony ukł. chłodzenia. Wskazówka powinna być, albo idealnie w pionie, albo delikatnie odchylona od pionu w prawo (niektóre bumy tak mają i jest dobrze). No chyba, że nie zrozumiałem Cię. ;) :think: EDIT: Sorki, jakoś źle przeczytałem. Zakładaj termostat, bo m.in. szkoda paliwa na niedogrzany silnik.
  3. Lucass_81

    Czuc zapach Pb ......

    Miki, ale ja założyłem nowe przewody.
  4. Miki mi coś przypomniał. Są 2 temperatury otwarcia się termostatu - 88 stopni C i 91 st. C. Czyli są dwa rodzaje tego ustrojstwa. Tylko dlaczego po wyjęciu termostatu masz tak samo? Zastanawiam się, czy po podpięciu kompa pod auto tam pokaże dokładnie temp. :think:
  5. Dokładnie, zresztą sam wolałem kupić używkę, bo była już kostka i nic nie trzeba zaciskać i szukać przewodów i bo to oryginał. ;)
  6. Chyba ;) 19. Można czymś wcześniej popsikać, aby było lżej odkręcać. Tylko ostrożnie, bo np. wd 40 może się zapalić przy nagrzanym wydechu. :D :mrgreen: :wink:
  7. A może po prostu tarcz/wskazówka się przestawiła? ;) Ewentualnie ktoś tam pchał łapki. :think:
  8. Pytanie nie jest wcale głupie, :) jeśli by mechanik zadał takie pytanie, to by było głupie. ;) Wydaje mi się, że tak powinno być. Ale na potwierdzenie mojej teorii, najpierw odepnij krokówkę, a dopiero później odpal auto i zobacz jak będzie chodzić. :think:
  9. Czujnik położenia przepustnicy nr 2. A nr 9 silnik krokowy. %5B640%3A480%5Dhttp%3A//static.bmwfans.info/images/epc/MjA4M19w.png http://bmwfans.info/original/E36/Lim/318is-M44/ECE/L/M/1996/03/mg-13/ill-13_0402/#1
  10. W dziale Audio, Alarmy, Nawigacja & Elektronika zobacz czwarty post od góry. :norty: Albo zerknij tu: ;) http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=32159
  11. Krokówka, czujnik położenia przepustnicy, brak masy na silnik, "lewe" powietrze, przewody wysokiego napięcia, świece, palec wraz z rozdzielaczem. Tyle mi się skojarzyło. Wpisz w szukajkę "falujące obroty" i poczytaj, później zastosuj się do porad i dokładnie wszystko posprawdzaj. ;) Jeśli już szukałeś, to tego przed ostatniego zdania nie ma. ;)
  12. Pogadaj z kimś, kto może Ci takiej sondy użyczyć na parę minut. Założysz drugą i będzie coś wiadomo. Ewentualnie zaryzykuj i kup nową/używaną. :worried: A takie zamulenie może być spowodowane źle działającą sondą. Daj fotę tego 5 przewodu, może ktoś Ci podpowie co to i po co to może być podłączone.
  13. Lucass_81

    Czuc zapach Pb ......

    Podłączę się do pytania. Z tą różnicą, że ja nie mam LPG. Ale za to mam zapach Pb w kabinie i nawet wokół samochodu, gdy paliwa jest więcej niż 3/4 zbiornika. Przewody przy listwie szczelne (raczej, bo niedawno je zmieniałem i nie widać wycieków), filtr i reszta przewodów także OK, filtr węglowy raczej dobry (tylko jak go sprawdzić?), nigdzie nie widać wycieków, paliwa nie ubywa zbyt szybko. Co zaobserwowałem, powyżej 35-40 l. w zbiorniku podczas tankowanie "pistolet" odbija i w grę znów wchodzi odpowietrzenie, czyli filtr węglowy. W tym litrażu nie słychać syknięcia podczas odkręcania wlewu paliwa (podejrzewam, że odpowietrzenia jest za małe). Paweł, oglądałeś u siebie w samochodzie ten filtr węglowy (czarna tuba, obok przepływki ;) )? Może coś z nim się dzieje? :worried: Albo przewody przy listwie?
  14. Dokładnie, nie popadajmy w paranoję. Jeśli ktoś ma auto przystosowane do Pb 98, to spoko niech śmiga. A jeśli nie, to wg mnie marnowanie kasy. Arturov85, wiesz, pomysł nie głupi. Tylko tak się zastanawiam, czy jest sens dawać to do buni. PF 125/126 i tego typy silniki proste jak cep, czemu nie. ;)
  15. Prawda, miałem podobnie. Byłem zmęczony, nie wyspany i jechałem samochodem z dłuższej trasy, jako że było chłodno ogrzewanie było załączone i przez chwilę poczułem, że mam zamknięte oczy i odpływam (w sensie zasypiania). Oczywiście szok jakoś mnie rozbudził, prawie przestraszył. Od tej pory nigdy nie mam za ciepło w samochodzie, jeśli już jest ogrzewanie, to naprawdę lekko, aby nie zmarznąć. I to proponuję na długie i męczące trasy, oczywiście przerwy i odpoczynek także.
  16. Dokładnie, tylko z małą różnicą. :) Ja bym najpierw sprawdził zbieżność a później regulował kierę.
  17. Ja bym sprawdził szczelność uszczelki pod kolektorem wlotowym. Miałem takie terkotanie a później gwizdanie w m40. Pędzelek w dłoń, benzynka i sprawdź szczelność uszczelki.
  18. Nie znam się na tym (na polityce finansowej), ale gdyby tak jak większość obywateli tego żąda, pomyślano by, dużo rzeczy by mogło stanieć. Po prostu naszymi dużymi podatkami (wszystkimi) łata* się budżet zamiast siąść i solidnie pokombinować. Zawsze to jest jakiś pomysł! :cool2: No i powracamy do mojego stwierdzenia. ;) A wracając do tematu. Lejąc opał zaoszczędzi się... na remont silnika, czy pompy. :twisted2: :wink: tak czy inaczej, wg mnie nie opłaca się. Lepiej poszukać alternatywnego źródła, a pewniejszego jakościowo i cenowo. Pomijam fakt, że często na stacjach z paliwem lejemy, hmm... No właśnie co? Bo czasami trudno jest powiedzieć, czy to co tankujemy, można nazwać mianem paliwa. EDIT: * - ja wiem, że podatki, to budżet jakiegoś państwa, przynajmniej w jakimś stopniu, ale mądre planowanie, także jest bardzo ważne. A nie wydawanie na "łapu capu". ;)
  19. Jawor, masz rację, ale przecież zawsze można troszeczkę opuścić jakiś podatek (chociażby drogowy, kasa cały czas wpływa a poprawy dróg nie widać). Ja nie pisze, że trzeba go znieść, tylko można obniżyć o 10 -15% i tak z paroma innymi. Akcyzę także mam jedną z wyższych, sama Unia ustaliła minimum niższe niż jest u nas. I znowu opuścić paręnaście procent. Niech cena paliwa spadnie o tych dziesiąt groszy, to już coś.
  20. To jest pazerność naszego kochanego producenta połączona z wielkim łataniem zarobków i portfeli naszych polityków. I tak jak napisałeś, tam gdzie rząd interesuje się interesami swoich wyborców jest normalnie. A u nas, wspomniane wcześniej, 55-65% ceny paliwa jest przeznaczona na wszystko, tylko nie na to co trzeba.
  21. Ten temat już był, ale pomyślałem, że i ja coś napiszę. Postaram się odnieść do tego jak najbardziej subiektywnie. ;) Po remoncie rozrządu i po przebojach z pewną marką* oleju i związanym z tym problemach zalałem Motor-lifa do silnika w buni. I co zauważyłem... chyba nic. Nie zaobserwowałem jakiegoś krótszego kręcenia rozrusznika, nie zauważyłem cichszej pracy silnika (chociaż może bociek lekko zamilkł), do paliwa, bym tego nie nalał, no bo po co? Przecież Pb to rozpuszcza (zasada działania podejrzewam jest taka sama jak mieszanie oleju i benzyny do dwusuwów) i samo paliwo smaruje pompę i wtryski. Miałem ochotę wlać tego motor-lifa do wspomagania i skrzyni, ale sobie odpuściłem. :D Podchodzę do tego z pewną rezerwą i nie ma sensu wierzyć sprzedawcom tych "cudów". Mam jeszcze trochę motora i mam ochotę go zalać. Wtedy prawdopodobnie coś mi pomogło, to może i teraz ponownie boćka uciszy. :worried: :roll2: * - Znaną i cenoną.
  22. Błee... Nie mieszajmy aż tak polityki do naszych beemek i forum. :nienie: 65% ceny paliwa to podatki Niestety taka jest prawda i każdy o tym wie. Każde informacje w tv, 3/4 rozmów polaków to polityka (w tym większość sporów, która partia jest lepsza), każde wyjście na zakupy to polityka, bo w duchu klniemy na nasz rząd - ceny są straszne, i tak można wymieniać jeszcze trochę, każdy ma inne doświadczenia i poglądy. A Michael sprytnie nawiązał do pewnej partii. I spoko, nie mam nic do tych ;) poglądów, jak najbardziej można je prezentować, ale nie wszędzie jest na to miejsce. Zaraz się okaże, że napisze jakiś przeciwnik tamtego poglądu i będzie kłótnia na cały temat, co spowoduje zamknięcie nawet fajnego wątku.
  23. Błee... Nie mieszajmy aż tak polityki do naszych beemek i forum. :nienie:
  24. :shock: Ty się jeszcze pytasz?? Wiesz ile ludzi chciało coś takiego utworzyć, zrobić, założyć - ba, tak aby to działało!! :D :mrgreen: :mrgreen: :wink: Pisz szybko szczegóły techniczne oraz finansowe!! :D EDIT: A co Ty tam oglądasz? :twisted2: :twisted: :wink:
  25. Jeśli mechaniora masz po drodze, to zrób fotę z ilością oliwy na bagnecie i każ mu spuszczać. Ze zdjęciem poniekąd żartuję. ;) Oczywiście nadmiar oleju ma być "usunięty" na jego koszt. Jeśli nie masz po drodze "ni w ząb", pokombinuj i sam spuść. A gościa opierdziel solidnie przez telefon. Oczywiście możesz (ale nie musisz ;) ) zasugerować, że gdy będzie coś się źle działo z silnikiem, to będziesz miał ochotę gościa zaprosić do spotkania w ramach odszkodowania. Reasumując, najpierw solidnie opierdziel... a później patrz co będzie się działo. :twisted2: :twisted2: :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.