Manolito77

Wreszcie po zimie udało się odszczurzyć auto - nie mogłem już patrzeć na ten pozimowy syf. Pierwsze mycie ręczne na 2 wiadra. Szampon ADBL a po umyciu Sonax BSD. Nie kładłem nic twardszego ponieważ po zimie tu i ówdzie jakieś mikroryski sa więc trzeba je będzie przepolerować dlatego bezsensowne byłoby kładzenie wosku na to. Auto jeszcze na zimówkach ale w najbliższy weekend wpadnie już letni setup. http://i.imgur.com/tKoiNFo.jpg?2 http://i.imgur.com/tjh11Hd.jpg?2 Pzdr.

W wersji 232KM był żeliwny kolektor? Brat ma tą wersję e60 i już przerabial wymianę kolektora wydechowego z uwagi na jego pęknięcie. Myślałem, że żeliwne kolektory skończyły się na serii e39.

Z tego co widzę, to wersję 218 KM tunerzy bez problemu ustawiają na około 260-270KM co dla mnie byłoby świetnym i w pełni zadowalającym wynikiem. Nie mam zapędów do szukania mocy 300+ :wink: W każdym razie jest to na pewno kolejna cenna uwaga. Wiadomo, że po przesiadce z e39 do e60 każdy może mieć zupełnie inne odczucia i to też biorę pod uwagę. :wink: Pzdr.

Czyli kolejny plus dla silnika 218KM. Dzięki za info.

mecenass, wcale nie jest to "nie w temacie". Każda uwaga wynikająca z użytkowania tego modelu jest cenna. Brat ma e60 530d 232KM i na jego egzemplarzu mogę potwierdzić, że trwałość wielu materiałów (np we wnętrzu) już nie jest taka jak w e39. Póki co chodzi mi po głowie e61 z uwagi na to, ze ten silnik już niejako dobrze znam. Nie jest jednak wykluczone, że może także poszukam czegoś z innej marki. Dzięki za odpowiedzi i mam nadzieję, że jeszcze jakieś będą się tu pojawiać. Pozdrawiam.

Jakie są zasadnicze PLUSY i MINUSY silnika 3.0D 218KM i 3.0D 232 KM (konstrukcja, osprzęt, najczęściej padające elementy, czy któryś jest lepszy lub gorszy do chip tuningu)? Zakładam ten temat bo nurtuje mnie to pytanie. Na forach BMW jestem już od jakiegoś czasu ale chciałbym mieć w jednym miejscu opis tego silnika (pewnie przyda się w przyszłości także innym), w tych konkretnych wersjach bo z reguły trzeba skakać po różnych forach i szukać różnych informacji. Obecnie jeżdżę e39 525d ze zmodyfikowaną mapą i turbiną od e60 525d 177KM. Sprawuje się bardzo dobrze - poza wymianami eksploatacyjnymi i elementami zawieszenia nic grubszego mnie nie spotkało. Bliżej końca obecnego roku będę chciał zmienić auto z racji powiększającej się rodziny. Potrzebne mi minimum kombi. Dlatego będę szukał e61 - tylko DIESEL, z manualem a z racji ograniczonego budżetu raczej roczniki 2004 - 2007. Docelowo w aucie będę chciał podnieść moc więc także zastanawiam się czy któraś z tych wersji silnika jest lepsza lub gorsza do chip tuningu? Pzdr.

O ile dobrze pamiętam to w NCS jest to następująca komenda: BLK_V_GED_ALS_SIDEMARK aktiv

Tylko co się mają dopatrzyć skoro lampy fabrycznie są malowane lakierem bezbarwnym. No chyba, że ktoś będzie te lampy wałkiem malował to może wtedy i TUV zobaczy. Pzdr.

Jeśli malować klosze lakierem bezbarwnym w sprayu to tylko takim, który jest oznaczony 2K - od spodu w puszcze jest zawleczka, którą się obraca dookoła, rozcinając w ten sposób drugą puszkę, schowaną w puszcze głównej - jest tam utwardzacz. Tylko taki lakier daje gwarancję dość długiej wytrzymałości. Zwykły spray dość szybko zostanie wypiaskowany lub zacznie odłazić. No i wtedy nie ma potrzeby szlifować kloszy do jakiejś niebotycznej gradacji papieru - 2000-2500 to jest max i na to lakier. Od wewnątrz można w kloszach zaaplikować jakiś produkt typu antypara itp - jest wtedy mniejsza skłonność do parowania kloszy. Pzdr.

Spróbuję to u siebie zrobić ale podejrzewam, że mi nie pomoże. U mnie problem ten pojawił się jak miałem parę lat temu Samsunga Galaxy S2 - chodził z tym BT w aucie pięknie. Wystarczyło, że miałem BT w fonie włączonego, wsiadałem do auta, odpalałem silnik i wszystko się łączyło i działało bez najmniejszego problemu. Problem pojawił się po aktualizacji ANDROIDA. Z tego co wyczytałem to od którejś tam wersji system ten nie wspiera tzw SIM Access Remote - czyli zdalnego dostępu do karty SIM. Potem miałem Galaxy S4 i też nie działało. Miesiąc temu zmieniłem fona na Galaxy S7 i dalej to samo - paruje się z autem bez wiekszych problemów, książka telefoniczna pojawia się na MIDzie, nawet mogę wybrać numer telefonu przez odpowiedni przycisk w MIDzie i naciśnięcie przycisku do wybierania połączenia - telefon zaczyna wybierać dany numer ale po kilku sekundach rozłącza się i nie reaguje na przyciski MIDa a dźwięk rozmowy słychać jedynie w telefonie (nie idzie ona na nagłośnienie w aucie). Spróbuję jednak wyczyścić listę sparowanych telefonów - a nóż coś pomoże... Pzdr. EDIT: Tu jeszcze ktoś wrzuca sposób, który ponoć pomaga ale trzeba wyedytować jakeis wpisy w rejestrach modułu BT w fonie - trzeba do tego zROOTować telefon. https://forum.xda-developers.com/android/help/qa-lollipop-bmw-e46-carkit-bluetooth-t3045523

Jak masz tą turbinę to bez większego problemu podepniesz GT2260V z 530d 218KM. Pytanie tylko do tunerów czy bez problemu da się zestroić większy lag tej turbiny żeby wstawała w podobnych obrotach co ta seryjna z 525d 177KM. Ja u siebie w e39 525d mam właśnie zamiast fabrycznej włożoną tą z e60 525d 177Km tylko zamiast elekro-nastawnika mam wstawioną gruszkę na podciśnienie - chodzi to bardzo fajnie i wydajniej niż seryjna turbina. Niestety GT2260V z e60 530d byłaby do mnie już za duża i lag byłby spory - wstawałaby od około 2100-2200 obr co jest dla mnie nieakceptowalne... Pzdr.

Jeszcze nie byłem na programie. Roger mówił, że ponoć ma jakąś hamownię - zdaje się taką na koło i chyba tez ma jakiegoś znajomego, u którego mógłby też hamować auto. Ale to jest do zweryfikowania bo nie jestem pewien czy dobrze go zrozumiałem. Pzdr.

Co było w niej regenerowane, że aż 1200 pln zapłaciłeś? Z reguły wymiana uszczelnień to koszt około 600-650 pln z robotą. :shock: Odbłyśniki dobrze wyglądają. Gdzie regenerowałeś? Pozdrawiam.

Przepływomierz wygląda na sprawny. Nie wiem jak to się przekłada na wersję z automatyczna skrzynią biegów ale doładowanie turbiny nie dobija nawet do 2,2 bara gdzie ta turbina powinna dmuchać do 2,35-2,4. Nie wiem tylko czy to wina automatu, który szybciej wbija wyższy bieg i turbina nie ma szans na rozkręcenie się czy jednak jest tu jakieś niedomaganie turbiny/sterowania zmienną geometrią łopatek. Przejrzałbym wężyki podciśnienia od magistrali głównej do turbiny i zaworka sterującego zmienną geometrią łopatek. Nie zaszkodzi w tym zaworku zdjąć tą prostokątną obudowę w celu wyczyszczenia/wypłukania mikrofilterków (na forach jest o tym sporo informacji) i ewentualnie sprawdzić czy ta plastikowa gruszka (akumulator podciśnienia), która jest zamontowana PRZED zaworkiem sterującym turbiną nie jest gdzieś pęknięta/rozszczelniona. Sam zaworek tez może być już niezbyt sprawny. No i można jeszcze zrobić jeden test, który pokaże, czy grucha turbosprężarki (porusza cięgłem przesuwającym zmienną geometrię) jest szczelna - wypiąć z niej (kruciec jest od dołu lub z boku gruchy) wężyk podciśnienia idący od zaworka, wpiąć jakiś dłuższy wężyk (aby mieć to w miarę na zewnątrz komory silnika) ze strzykawką na końcu i zaciągnąć strzykawką powietrze, trzymając ją cały czas zaciągnięta, równocześnie obserwując czy cięgło od zmiennej geometrii pozostaje na swoim miejscu czy powoli zmienia swoje położenia. Jeśli zmienia swoje położenie to znaczy, że w środku ów gruszki jest już nieszczelność - tam jest zdaje się połączenie elementu gumowego i metalowego/membrana. Pzdr.

Jak będę miał chwilę i warunki pogodowe nie będą pod psem to się przejadę z INPA na pokładzie i sprawdzę na drodze jakie doładowania sie logują. Pzdr.

Nie wiem o ile jednostek ale badał to DISem podczas jazd testowych Roger z Nysy z forum bmw-sport przed montażem nowej turbiny (na fabrycznej też przeładowywał) i po montażu nowej turbiny. Zalecił mi, że nie jest to jakaś pilna sprawa ale jak będę miał możliwość to żeby kupił i wpiął nowy zaworek. Tak więc zrobiłem, żeby pod tym względem z nową turbiną wszystko było na błysk. Pzdr. EDIT: Zaworek już w aucoe, zrobione jazdy testowe i jest odczuwalna różnica na plus - turbo jeszcze trochę lepiej wstaje. Zakup na plus.

Po wymianie turbiny dziś - od chłopaków z ASO-BMW.pl - przyszedł jeszcze jeden brakujący element: nowy elektrozawór sterujący turbiną. Mój przeładowywał już i nie był idealny więc dla pewności zostanie wymieniony na nówkę. http://i.imgur.com/DR47UOc.jpg?2 Pzdr.

Nie ma póki co pisać czarnych scenariuszy. Zrobisz sobie na spokojnie kilka przejazdów z programem do nagrywania pulpitu. Obejrzysz to na spokojnie lub ewentualnie wrzucisz tu linki do youtube'a i będzie pewnie więcej widać niż po suchych pomiarach na postoju, które praktycznie nic miarodajnego nie pokazują bo na postoju może być ok a dopiero pod obciążeniem na drodze wychodzą wszelkie niedomagania silnika/podzespołów. Pzdr.

Przede wszystkim - co praktycznie ZAWSZE jest podkreślane - pomiary należy robić w czasie jazdy a nie na postoju. Robienie tego na postoju to strata czasu bo taki pomiar praktycznie nic nie pokaże. Musisz wsiąść w auto (zainstaluj sobie wczesniej w laptopie jakiś program do nagrywania pulpitu), odpal INPĘ i zrób kilka jazd gdzie jadąc np na 3-cim biegu z obrotami 1200 wciskasz pedał gazu w podłogę i najpierw obserwujesz jakie pomiary daje przepływomierz (u Ciebie będzie to Analogwerte 2 - pozycja ist-Luftmasse) - zdrowa przepływka powinna w maksymalnym momencie pokazać około 1200-1300 jednostek. To czego wymaga komputer (Analogwerte 2 - pozycja Soll-Luftmasse) - powinno dobić do 1000 jednostek (w przypadku wersji 525d dobija do około 800 jednostek). Tak samo patrzysz na ciśnienie doładowania turbiny podczas jazdy: ile pokaże w maksie (Analogwerte 2, pozycja akt. Lade-/Luftdruck) - powinno dobić do około 2,4 bara (tyle pokazywała moja fabryczna turbina w 525D - co prawda na mocniejszej mapie). Porównujesz to też z tym, czego oczekuje komputer ( Analogwerte 2, pozycja Soll-Ladedruck) - wartości te powinny się w miarę pokrywać i powinny też w miarę równo narastać. Do tego pod obciążeniem sprawdź jakie ciśnienie daje progówka - nie powinna spadać poniżej tych 3,80 bara (wtedy wiadomo, że jest w pełni sprawna i ogranicznik ciśnienie przy filtrze paliwa też daje radę). Co do analogwerte 5 to u mnie jest podobnie - po odpaleniu tego testu czuć, że silnik lekko wibruje. U brata w e60 530d jak robiłem ten test to też było czuć lekko bardziej wibrująca pracę silnika. Czy to normalne czy nie - tego szczerze mówiąc nie wiem. Pzdr.

Styczeń/Luty będę chciał jechać bo jeszcze zapas na tej turbinie jest. Kupię nowy elektrozaworek, dlubnie się jeszcze mapę i powinno być jeszcze trochę przyjemniej :)

Wczoraj z ciekawości zrobiłem stoperem kilka pomiarów elastyczności w zakresie 80-120km/h na IV biegu. Pomiary wychodziły w przedziale 6.3 - 6.7 sek. Uśredniając daje to jakieś 6.5 sek w obecnym setupie z mocniejszą mapą i turbiną od e60 525d 177KM. Dla porównania: seryjne e39 525D - 7,8 sek seryjne e39 530d - 6,9 sek. seryjne e60 525d (177KM) - 6,5 sek seryjne e60 525d (3.0 197KM) - 6,9 sek (co dziwne - minimalnie wolniej niż 525D 177KM) :| Czyli jest przyzwoicie skoro względem serii urwane trochę ponad 1 sekundę w elastyczności. ;) Pzdr.

Z tego co widzę u mnie - miałem ostatnio wstawianą wydajniejszą turbinę (z e60 525d 177KM) więc trochę patrzyłem tam co i jak - to na elektrozaworku jeden króciec ma nałożoną taką niebieską, gumową obrączkę (jest to zdaje się ten króciec niżej położony) - z tego króćca wężyk idzie do gruchy turbo, z króćca bez tej obrączki - wężyk idzie do akumulatora podciśnienia (ta duża, plastikowa, czarna gruszka). Pzdr.

Nie no - tymi zaworkami za 140pln to ja sobie nawet głowy nie będę zawracał. Średnia cena takiego to jest w granicach 250-300 pln więc jak ktoś sprzedaje za 140pln to już loteria co to za produkt. Co do zaworka z e90 335i to muszę zgłębić temat bo chcę uniknąć sytuacji, że wydam prawie 300 pln a okaże się, że on np przesterowuje itp bo działa na innych parametrach (w końcu przeznaczony do benzyny) niż powinien u mnie. Pzdr.

Jeśli zakład sprawdzony to tym lepiej. Dziś 0 sobota - postanowiłem zrobić szybką akcję z wymianą oleju bo skoro turbo wstawione nowe to mocno wskazane jest aby olej był także nowy (niektóre zakłady regenerujące turbiny od wymiany oleju na nowy uzależniają wystawienie gwarancji). Po ostatnich wydarzeniach z moją fabryczną turbiną została mi cała litrowa bańka Motula + trochę ponad pół drugiej więc postanowiłem dokupić bańkę 5 litrową + filtr i zrobić szybką akcję z wymianą. Pzdr.

W e39 pedał gazu jest elektroniczny - tam jest zdaje się jakiś potencjometr. Może to już siada powoli. U mnie też raczej nie ma żadnej zwłoki. Naciśnięcie pedału gazu powoduje od razu reakcję na obrotomierzu - nie ma żadnych zwłok. Nie pamiętam tylko czy np w INPA jest jakiś test na jego sprawność czy nie. Pzdr.