ttrol

Hej, OC nie majątek ja płacę 800 PLN, a nie mam specjalnie wielu zniżek.

Hej, jeżeli nie znaleźli pod maską, to gubi czynnik pod deską albo na zaworze rozprężnym albo na parowniku. Niestety to się nie opłaca już wymieniać, bo koszt robocizny przekroczy wartość auta, tak jest przynajmniej w Łodzi. Zawsze możesz to zrobić sam, ale do praca na parę dni.

hej, na postoju ciśnienie oleju jest najmniejsze, może pompa oleju nie dawać już rady i dlatego przepływ jest nieregularny, możliwe, że filtr zapchany. W każdym razie czym prędzej wymień olej i filtr. Jeżeli nie pomoże, to rozglądaj się powoli za skrzynią.

Hej, jeżeli u Ciebie jest taka wysokość jak na zdjęciu, a masz nivo, to za wysoko masz ustawione na regulatorze. Sciągnij sobie manual bentleya do e32, tam jest dokładna procedura wraz ze sposobem mierzenia poprawnej wysokości. Im wyżej tym twardziej i gorze trzymanie w zakrętach.

Hej, napewno po lifcie, w e32 był to rok 90/91. W e34 dokładnie nie wiem, masz naklejkę pod maską nad prawym światłem.

Hej, mówisz o zamiennikach oryginalnych Bosch F8LCR, które się nazywają FR8LC i nie są ich odpowiednikami, niestety tak jest w katalogach Boscha. Oba te typy prowadzą do jednego numeru, mają tą samą ciepłotę, gwint i średnicę złącza, ale inną rezystancję. Oryginalne świece F8LCR są tylko w ASO, koszt w Łodzi to 42 PLN za sztukę, podczas gdy za NGK płaciłem 8 PLN.

Hej, kolega wyżej ma rację, wymień gruszki i będzie ok. Ja jeżdżę na Febi i jest ok.

Hej, jeżeli miałeś dużo wyprzedzania z pięcioma osobami plus trochę korków to spalanie 19 litrów, bo takie mniej więcej wyszło jest możliwe. U mnie co prawda silnik większy, ale przy dynamicznej jeździe załadowanym potrafi spalić dużo więcej niż 20 litrów.

Chłopaki było tego dużo na forum, nawet pisałem jak sobie samemu skonstruować takie impulsatory, koszt 10 PLN. Na takich jeżdżę sprawdzone na oscyloskopie i jest ok. Auto będzie jeździć bez impulsatorów na starym Motronicu 1.1 i 1.3. Nie będzie zapalać na motronicu 1.7, czyli na przykład M70 po lifcie. Oczko impulsatora musi przechodzić przez przewód, nie może być tak jak ktoś tu wcześniej napisał.

E32 750, silnik ciepły 2.5 L/h z klimą 3 L/h. Silnik zimny 3.5 L/h.

Hej, chodzi ci o wentylator elektryczny ? Jeżeli tak, to w w TDSie nie spełnia on funkcji dodatkowego schładzania chłodnicy zasadniczej, miejsce na termowyłącznik jest zaślepione, po prostu dlatego, że diesel mniej grzeje się od benzyny i dlatego z tego zrezygnowano. W TDSie służy tylko i wyłącznie do chłodzenia klimy, u mnie kręci się zawsze kiedy klima jest włączona. Możliwe, że za dużą temperaturę masz po stronie gorącej klimatyzacji, ponieważ zapchała się chłodnica od klimy, aczkolwiek tak jak napisałem w Twoim przypadku ten wentylator nie bierze wogóle udziału z chłodzeniu silnika. No chyba, że ktoś zrobił przeróbkę z benzyny na termowyłącznik, wtedy będzie Ci się włączał, jeżeli visco padło.

Hej, każdy ma swoje zdanie oczywiście, zarówno jak styl jazdy. Jeden omija dziury, drugi się nie przejmuje. Mogę tylko napisać to co mam u siebie, przebieg 300 tyś, ponad 100 tyś w Polsce, wahacze dolne i górne oryginalne od nowości, wymieniana tylko tuleja górnego. Luzu na sworzniu brak na wszystkich czterech, ponieważ w tamtym roku jak wymieniałem tuleję, chciałem wymienić wszystkie cztery kompletne wahacze, ale po zdemontowaniu luzy były niewyczuwalne, zatem wróciły spowrotem. Fakt, że autem jeżdżę ostrożnie, ale jakaś dziura się trafi czasami. Ostatnio na warsztacie widziałem e60 z przebiegiem 42 tyś km i pękniętym wahaczem, oryginalnym BMW, auto z salonu, miało niecałe dwa lata. To dopiero zagadka.

Hej, uszkodzony kosz forwardu, typowe po trzymaniu hamulca i gazu jednocześnie, ile razy można powtarzać, że skrzynie ZF dla BMW są innej bydowy niż mercedesa i nie można nimi palić laczka przy wciśniętym hamulcu. Koszt naprawy to ok 3 tyś w Midparts.

Hej, dolne są niezniszczalne, jak powiedział mój mechanik, który od lat zajmuje się BMW, wymienia się je tylko po wypadkach, jeżeli pękną, a jest to możliwe, bo są aluminiowe. Ja mam od nowości i zero luzu. Pewnie twój mechanik mówił o górnych, tam lubi się rozlecieć tuleja, którą się normalnie wymienia, bez konieczności kupowania całego wachacza.

Chyba zwariowales kolego. Napraw sobie zawieszenie, albo wyklep tą swoją e32, zeby geometrię jako tako trzymała :mrgreen: i nie bedziesz stawiał bokiem przy byle uslizgu kół, na prostej szczególnie. Uślizg u mnie jest natychmiast przy wyłączonym DSC, wystarczy, ze obroty wyjdą z turbodziury i zaczyna się dziać. Dobra, wiec jest ten uślizg, koła slychać mielą jak szalone, ale _AUTO JEDZIE PROSTO_ Jak jest zakręt, to wiadomo, że wyrzuci gdy dodasz bezmyślnie gazu i nie zrobisz żadnej kontry. Ale tak to i przedni napęd wyrzuci (pojedzie prosto - podsterownosc) Kolego, zanim zaczniesz mnie obrażać, to poczytaj trochę dział 7 e32, jak inne fora, a zobaczysz, że mam jedną z bardziej doinwestowanych e32 750 w Polsce, którą moja rodzina ma od nowości. Ja Cię nie obrażam i tego samego oczekuję od Ciebie. Jeździłem taką e39 jak ty masz w silniku 3.0D i nie ma szału, jeździłem również zimą, jak ją sprowadzałem z Holandi, potem ponad miesiąc. Ja pisałem o autach z dużymi silnikami, takimi jak e32 750, e38 750 oraz e65 750, ponieważ takie posiadałem/posiadam, jeździłem długo i dłużej. Z całym szacunkiem dla Diesla i nie szukam tu zwady żadnej.

No jak stawiasz auto bokiem przy 120 km/h to szacunek. Tak to ja nawet kiedyś dużego fiata stawiałem. Chodzi mi o rzucanie autem na boki podczas ruszania, albo zwykłego skręcania na światłach. TDSem nie dało się uśliznąć, mimo tego, że silnik bardzo zdrowy. Jeździłem chyba wszystkimi silnikami z rodziny BMW zarówno TDSem jak i e39 3.0D, o którym takie peany wygłaszacie, więc kiedy nie ma mocy to tak jest. Chodzi mi tylko i wyłącznie o nieposłuszeństwo auta zimą w mieście przy małych prędkościach. W 750 lekko wciśniesz gaz jak ruszasz spod świateł zimą i stoisz bokiem, polecam, żebyś spróbował, a przyznasz mi rację.

Witam, to może ja coś dodam od siebie. Jeżdżę autami z napędem na tył już od lat i muszę powiedzieć, że ostatnie nasze zimy nie sprzyjają jeździe autami tylnonapędowymi. U mnie co prawda silnik większy, auto trochę cięższe więc łatwiej lata bokami, ASC nie ma żadnego i zimą bez duuuuużego doświadczenia jeździć się nie da. Każdy zakręt auto ucieka natychmiast i to nawet na zimowym trybie skrzyni biegów, czyli ruszanie z trzeciego biegu, uprzedzam pytania, opony nowe, w bagażniku dwie płyty chodnikowe. Nie wiem jak się jeździ e39 z tym silnikiem, ale jeździłem też kilka miesięcy e65 750 z DSC i innymi pierdołami i też latało bokiem na śniegu i lodzie, więc to zupełnym lekarstwem nie jest. Zdecydowanie uważam, że auta mocniejsze tylnonapędowe wymagają od kierowcy więcej doświadczenia niż inne, chociażby umiejętności wyjścia z poslizgu przy małych prędkościach. Mogę jeszcze dodać tylko, że jeździłem również dużo TDSem i tam było tak mało mocy, że nie było mowy, żeby auto się uśliznęło zimą nawet na letnich oponach, auto to było e34 touring. Tak czy siak, nie możecie pisać, że auto tylnonapędowe jest równie bezpieczne jak przednionapędowe, chociaż jestem wielkim fanem tego drugiego. Podejrzewam, że większość kierowców jednak reaguje tak jak moja luba, która jak się pośliźnie, to wciska hamulec i zamyka oczy.

Hej, świece dokładnie to ZFR5F, są wszędzie. Nie mogą być tylko ZFR5F-11, bo te są inne.

Hej, za ten komunikat odpowiada czujnik elektryczny, znajdujący się obok dyfra. Taki dość sporawy. Jeżeli NIVO działa ok, to znaczy, że przewody do czujnika lub on sam jest uszkodzony.

Hej, co znaczy zaciąga?

Hej, jeżeli tak stawiasz sprawę to napisz, że dextron II to minerał, a dextrol III to syntetyk, a to jest ATF i to. Poza tym, rozumiem, że zrobiłeś tak we własnych autach, ponieważ te auta jakie ja widziałem z zalanym czerwonym dextronem II mineralnym zupełnie nie miały już uszczelek, szczególnie tam gdzie są największe ciśnienia, czyli w tylnych amortyzatorach. To samo uważa mój obecny mechanik, który na BMW zjadł zęby. Musisz pamiętać, że pisząc w ten sposób na forum, bierzesz za to odpowiedzialność, ponieważ jeżeli ktoś taki olej wleje, a za miesiąc będzie ciekło to się do Ciebie odezwie z pretensjami. i nie denerwujmy się, ponieważ obaj jesteśmy starymi wyjadaczami w tematyce BMW, a forum służy do wymiany informacji.

Hej, niestety typowa usterka, trzeba nasmarować tulejki, ponieważ tam nie ma łożysk. Do zdjęcia zbiornik wyrównawczy i grzebanie w podszybiu. Dużo roboty.

Hej, w Łodzi w najlepszym serwisie od klimy, nabicie do nas 1500 g czynnika z barwnikiem plus olej to 250 PLN, do tego osuszacz to 100 PLN i jego wymiana drugie 100 PLN. Ponadto w cenie masz sprawdzenie czy nie ucieka lampą UV, kiedy tylko przyjedziesz oraz sprawdzenie ciśnienia sprężania sprężarki oraz temperaturę obiegu zimnego. Monitoring trwa godzinę.

Hej, nie można LHMu, ani Pentosin'u mieszać z ATFem i to nawet jeśli będzie to dextron II, który jest mineralny. Zielonych olejów przekładniowych nie wolno mieszać z czerwonymi, nie dla zabawy mają inne kolory. Układ się sam odpowietrza, co widać w zbiorniku wyrównawczym jak kręcisz kierownicą.

Hej, tak postaram się w skrócie. Jeżeli nie załącza się wentylator, to układ będzie mało wydajny, bo on chłodzi czynnik w chłodnicy klimatyzacji. Na trasie powinno być lepiej, bo jest pęd powietrza, ale na wolnych samo wisko nie starczy, nawet jak masz nową chłodnicę zasadniczą. Jeżeli ciśnienie wzrośnie po stronie gorącej to i tak układ się wyłączy. Ponadto wentylator można sprawdzić, zwierając piny czujnika w prawym górnym rogu chłodnicy, e32 wszystkie silniki, e34 niektóre benzyny. Można poprzez zwieranie w przekaźniku. Nie możesz mieszać R12 z R134, jest zamiennik 4 coś tam, ale nikt tego już nie ma na stacjach obsługi klimy. Możesz natomiast po wymianie osuszacza na nowy model z jednym zaworem nabić 134 i jeżeli układ był szczelny to będzie, nie musisz zmieniać sprężarki. Olej jaki musisz zalać to albo PAG 46 albo 100. Należy pamiętać jednak o tym, że muszą dokładnie odessać stary olej mineralny wraz z czynnikiem r12, jeżeli się to zmiesza z olejem syntetycznym PAG to cała klimatyzacja do wymiany razem ze sprężarką. Czynnik możesz wypuścić w powietrze, nic Ci się nie stanie, tylko z dala od oczu i skóry, pomijam fakt dziury ozonowej. Wentylator elektryczny powinien wspomóc chłodzenie zasadnicze wiskiem w przypadku jego niedomagania, to jest kiedy wskazówka przeleci za połowę, ale przed 3/4 wskazania. Warunkiem jest drożna i sprawna chłodnica, ponieważ zapowietrzona lub niedrożna, nie zdoła uruchomić termowyłącznika, który jest w jej górnym prawym rogu.