zetti

Na pewno osiagi beda gorsze. Ale... W porownaniu do 525dA (bez AS i DD), ktora mialem kiedys na kilka godzin nowe F10 zachwyca. Nawet bez dodatkowych systemow regulacji zawieszenia czy tylnej osi skretnej, F10 nie prowadzi sie jak ponton (a takie wrazenie mialem po przesiadce z 530iA z DD i AS do wspomnianego 525dA). Ilosc miejsca z przodu jest wieksza. Zachywcaja szeroki panel klimy i radia - oba zwrocone w strone kierowcy i mieciutka skora na kierownicy, duzo lepsze niz w X6 (w 530iA mialem sportowa). Nawigacja 10 cali, super czytelna, widok 3D, czyta sms'y. Ilosc miejsca z tylu i bagaznik sa porownywalne do e60. Przy dynamicznej jedzie nowe f10 520dA spalilo mi 8 litrow. Ten sprzet w swojej klasie (do 200kpln) nie ma zadnej konkurencji.

Dzis podczas wizyty u Dilera w Lublinie mialem okazje przejechac sie 520dA. Po przejazdzce 530d na dniach inowacji myslalem, ze tak ogromny samochod nie da rady z tym silnikiem. :?: A jest wprost przeciwnie. Uklad 184 konie i 8-biegow daja rade. Odczucia porownywalne do e60 530iA. Z racji malej pojemnosci i olbrzymich gabartyow jest odrobina zwloki (skrzynia walczy o spalanie i przepina ponizej 90km/h na 8 bieg), ale wystarczy przelaczyc na tryb DS i turbodziury nie czuc. Nie przeszkadzal mi brak Active Steering, choc wart ta opcje zamowic. To co na prawde zachwyca w tym samochodzie to cisza, cichutki terkot diesla na postoju i szum kol przy stalej predkosc. 2 razy drozsze x6 40d, ktore mialem okazej testowac pozniej bylo tez dwa razy glosniejsze :shock: Komfort na podstawowych 17-tkach mimo Runflatow wysmienity. Nie ma prawie roznicy do serii 7. Moze wkrotce beda EXAG :lol:

Wiem, ze nie bylo, bo w Niemczech dopiero pare dni temu ludzie odebrali pierwsze sztuki 520d :idea: Rodzi sie pytanie na jakiej podstawie napisales, ze nie warto doplacac do 530d :)

Kiedys mialem 320d i byl ten sam problem. Wymienilem rolki z napinaczami i oba paski - nie pomoglo. Wymienilem kolo pasowe na nieoryginalne (za 400pln). Po wymianie kola pasowego na oryginal (ponad 1000pln) - pomoglo :shock: Te kola czesto padaja w e90 nawet po 80-100 tys km. Rozwulkanizuje sie guma pomiedzy dwoma metalowymi kolkami i paski sie przekaszaja i piszcza. Zaczyna sie od piskow na zimno, a w koncu kolo sie urywa i robi bajzel pod maska :evil:

Rowne macie drogi w Rzeszowie :!: 19'tki na runflatach o profilu 35 przod i 30 tyl to rzeczywiscie kompromis miedzy komfortem a jakoscia prowadzenia. Byla nowa 520d F10 do testow?

Mialem obydwa silniki co prawda w innych autach (2.0d 163ps w e90, a 2.0i 150ps w z4) 2.0i to bardzo dobry silnik - praktycznie bez wad - nie bierze w ogole oleju (jak wspomniane R6 - mam juz drugie 3.0i, jak ktos nie wierzy niech poczyta dzial Z4 czy E60), jest bardzo prosty (dobry dostep np do filtrow, zadowala sie relatywnie mala iloscia paliwa (trasa 7-8, miasto 10-11). Ma jednak malo momentu. O ile do kabrioleta pasuje bo jezdzi sie albo bardzo spokojnie (wtedy nie potrzeba momentu), albo dosc dynamicznie (wtedy mocy jako tako wystarcza) to wg mnie ten silnik do e90 nie za bardzo "pasi". 2.0d to chyba najlepszy 4-cylindrowy diesel jaki kiedykolwiek produkowano (juz w wersji 163 daje rade, nie wpominajac o duzo cichszej 177, czy wspolczesnej 184ps - e90 z tym silnikiem ma teraz 7.5 do 100km/h - niedawno osiagi aut gti). Jak przesiadalem sie ze swojego 530iA do zony 320dA, czy 325d ojca to nie czulem zadnego niedoboru mocy. :!: Oczywiscie kultura pracy nigdy nie dorowna R6 w benzynie/dieslu, ale...pali bardzo malo (5-6 w trasie, 7-8 w miescie), a sprzegniety z automatem nie tylko nie traci osiagow, utrzymuje silnik poza turbodziura, ale tez chroni wlasciciela przed czesto padajaca dwumasa. Mysle, ze wielu klientow jakby sie dowiedzialo ile kosztuje dwumasa i sprzeglo wolaloby ta kase doplacic do automatu. Rozsadnie eksploatowane turbo wytrzymuje 200 tys km - wiekszosc osob straszy przed wadliwymi e90 w Dieslu, bo sprowadzilo zlomy z cofanym licznikiem lub kupilo auta od "kat'ow" Mimo, ze wole benzyny, szczegolnie r6 w BMW to kupujac drugi raz E90, kupilbym 320d A/T, z rozsadku...ale nowe lub ze sprawdzonego zrodla, przy benzynie ryzyko wpadki jest duzo nizsze...

To ze byl robiony w Aso nic nie znaczy. Moj tez mial przeglady w ASO i tez bylo 3000km po przegladzie, dostalem nawet faktury - kazda na 1500pln wzwyz. Okazalo sie, ze nic nie bylo robione, a facet placil kase. Chcesz miec zrobione dobrze - zrob sam, albo stoj nad mechanikiem - i tu ASO wypada najgorzej, bo jedynie gdzie pozwalaja stac to przed Pani w kasie :)

Jakies 2 miesiace temu wyprzedawali po 120 ostatnie sztuki z 2009. Cena super bo z uwagi na to ze Coupe weszla pozno i robiona byla tylko 3.0Si i M to uzywki z 2006 beda w niewiele nizszych cenach... Ten wyglada na ladny, z Polski - latwo sprawdzic http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C12333150

Poza jednorazowym wypadem na mazury Z4 jedzilo do tej pory w miescie. W koncu udalo sie zrobic ponad 1000 kilometrow w trasie. Oczywiscie caly czas z otwartym dachem :) 1. Komfort: - 18tki (mimo braku runflatow) i koleiny wymagaja mocnej reki, bardzo pomaga w prowadzeniu wlaczony tryb Sport - standardowe fotele skorzane zapewniaja super komfort, po 6-7 godzinach jazdy non stop plecy, nogi nie bola, nie bylo ostrych zakretow wiec nie brakowalo trzymania bocznego - na dworzu 18-20 stopni, wlaczone ogrzewanie foteli i nawiew - nie jest zimno - konieczna czapka, kobieta w chustce :oops: 2. Spalanie - uzyskanie wyniku (sredniego) nizszego niz 7l/100km jest niemozliwe, auto spala przy jednostajnej jedzie z predkoscia - 70km/h 6.2 - 100 km/h 7 - 120 8.5 - 140 10 - 200 19 Srednie spalanie drogi wojedowdzkie/krajowe/100km autostrady przy szybkiej jezdzie 11.2/100, przy jezdzie droga krajowa 100-110, przepisowo w zabudowanym, raczej spokojnie, wyprzedzanie na 6-tym biegu (ponad 300Nm pozwala) - 7.9l/100. W porownaniu do 4-cylindrowego Z4 2.0 jest to ok 1.5-2 litrow wiecej (w miescie robi sie 3 litry). Jak na 115 KM wiecej nie ma tragedii. 3. Predkosc maksymalna 250km/h - na uwage zasluguje bardzo male przeklamanie licznika - bez wzgledu na predkosc jest to ok 4% czyli 100 to 104, a przy GPS'owym 250km/h predkosciomierz pokazuje lekko ponad 260. Do uzyskania 200km/h w 2 osoby z pelnym bakiem potrzeba 22 sekund. 4. Na range'u 0km da sie przejechac jeszcze 20km. Do baku wchodzi wtedy 52 litry.

W serii zostaje w tyle... Moje 530iA 258KM - w teorii 6.7s do 100km/h (radarowego), nigdy nawet startujac "z dwoch pedalow" nie udalo sie zejsc ponizej 7 sekund Kolega mial zawirusowane 520d, ktore (co prawda w manualu) mialo ponad 200KM i robilo zegarowe 100km/h w 7.3-7.4 Kiedy sie sprawdzilismy roznica byla minimalna, oczywiscie powyzej 150km/h 530iA odchodzilo w tempie geometrycznym, ale znowu predkosc maksymalna roznila sie o 10km. 530iA lekko przekraczal 250km/h a 520d zaczipowany docieral do 240. Oczywiscie nie chce wchodzic we wplyw na zdrowie przez doping na silniku, ale z 530i nie da sie juz nic zrobic, a w 520d jest margines... Prawda jest taka, ze poziom emisji NOx dla normy Euro 6 jest tak niski, ze Diesle jezeli nawet nie umra w 2014 (Euro6) to umra przy Euro7 :shock:

Do mnie zadzwonili dzien przed impreza I tak byl mega balagan bo nie bylo mnie na liscie - ale jak zwykle nie bylo kilku osob wiec dopisali Teoretycznie nawet bez rejestracji daloby sie wcisnac:)

Twierdzisz, że 520d przyspiesza np. od 80-120km/h lepiej od 3.0i? Przyspiesza tak samo, roznica 0,1 sekudny nie rownowazy dwukrotnie wyzszych wydatkow na paliwo... 530i to super fura - szybko sie nagrzewa (dobra do wozenia dzieci do przedszkola/szkoly), super brzmi, ale zeby jezdzila trzeba krecic Dane ponizej http://www.treffseiten.de/bmw/info/daten/daten_520d_525d_530d_535d_limousine_07_09.pdf http://www.treffseiten.de/bmw/info/daten/daten_520i_523i_525i_530i_550i_touring_07_09.pdf

No tak...ale to chyba opcje USA...w Europie przynajmniej w koncowym okresie byly 540 i 550

Kolega mial 520i - porazka, tanio kupil i szybko sprzedal. Niby 9 sekund do paki czyli lepiej niz wiekszosc aut, ale elastycznosc fatalna i przy kazdym wyprzedzaniu pilowanie. Spalanie takie samo jak 530iA - na trasie 8 po emerycku, 10 normalna jazda, w miescie 13 w malych korkach. Wlasciwie jedyna zaleta 520i to cisza i kultura pracy, ale wydech zestrojony dla emeryta, w 530i duzo lepiej slychac silnik, ktory sie wyzej kreci. 530i ma elastycznosc zblizona do 520d, wiec zakup 520i to ogromy kompromis. Problem jest jeszcze taki, ze wiekszosc 520i to golasy nie chodzi juz o frykasy typu skory, navi, audio etc ale rzadko maja Active Steering i Dynamic Drive. Jak jezdzisz duzo po miescie, czesto parkujesz warto miec chociaz AS, a majac te 2 systemy jezdzisz zupelnie innym BMW, ktore prowadzi sie jak gokart. Jezeli kupowalbym jeszcze raz E60 kupilbym albo V8 albo 530d

Mialem 530i - tez bral. Poczytalem niemieckie/amerykanskie fora i wszyscy o tym pisza, jezdzisz spokojnie i po trasie bierze malo, cisniesz w miescie (a kto nie chce posluchac R6 w benzynie) bierze wiecej. Ten typ tak ma. U mnie bral literek na 3-4 tysiace i nic nie dymil. Lalem 0W40 Sport, jak zaleca strona internetowa Castrola - wiec olej chyba nie ma tu znaczenia. Takze lac i nie przejmowac sie. W silniku jest 6.5 litra, wiec nawet jak litr zabraknie to nic mu sie nie stanie. Moze lac minerala :idea: , ale pewnie silnik sie rozleci :lol:

Po imprezie juz wiem dlaczego 320d ED - emituje 109g CO2/km - na 4ce nie da sie jechac 60km/h Ci, ktorzy jeszcze nie byli niech zwroca uwaga na drgania drazka zmiany biegow na biegu jalowym - jakies 3cm w kazda strona, myslalem ze galka sie urwie...Pozostale auta i impreza naprawde super!

Wczoraj mialem okazej uczestniczyc w dniach inowacji BMW (zapisy byly na bmw.pl - mozna bylo wybrac dilera) Super impreza - dwie nowe hybrydy (7, X6), nowa 5tka, ale najwazniejsze, ze w kolumnie bylo E89 35is w pieknym bialym kolorku Auto bylo w pelnym wypasie - std jest juz bogato wyposazony, ale nie brakowalo nowej navi, 19tek, audio... Moje komentarze i porownanie do mojej 3.0Si Silnik - potwor, wiadomo turbina, ciagnie od 1.5 tysiaca, niesamowity dzwiek, czuc ze sprzet ma 4.8 do paki a nie 5.7 :D Skrzynia dwusprzeglowa (std dla tego silnika) - nie ma sie czego przyczepic, super przegazowki przy redukcjach lopatkami, nie kupilbym nowego Z4 w manualu Ilosc miejsca, fotele - przestronniej niz w E85, sportowy fotel jest super wygodny i wiekszy niz moje zwykle/skorzane fotele w E85, i co najwazniejesze mimo ze jest elektryczna regulacja siedzi sie nizej niz w E85 Regulacja zawieszenia Comfort, normal, sport, sport+ (wylacza systemy) - bardzo latwa regulacja, wyrazna poprawa szczegolnie sztywnosci ukladu kierowniczego Wykonczenie - nie jedna w dwie generacje "do przodu" - roznica jest taka jak miedzy F10 a E60, olbrzymi ekran nawigacji z doskonala rozdzielczoscia/ostroscia Jedyne co moge zarzucic temu autu, a raczej polskim drogom...19tki + runflaty nawet na najmniejszych nierownosciach trzepaly/halasowaly. Zachecam...warto odwiedzic impreze u dilerow, u ktorych sie jeszcze nie odbyla

Ja sie zapisalem na stronie bmw na taka instrukcje - maja przysylac za darmo. Czekam 3 tygodnie ale na razie zero odzewu.

Ten sam dylemat mialem pol roku temu przy 330xd z rumunskiej policji Nowy (ale rocznik 2008) goly w ryj za 110.000 Jezeli wydawac juz taka kase + 30.000 na update (fotele, kierownica, czujniki parkowania, audio) to juz lepiej szukac super wypasionego exag za 150.000 nawet bez x'drive'a Ale za 70.000 wchodzilbym w ciemno w takie 316i. Brak wyposazenia w takim silniku na pewno przeszkadza mniej niz w 330xd Te 316i to jednak 2-litry i moment jest. Lepiej jezdzic bmw niz Octavka...

Co do jasnego wnetrza w BMW Mialem dwie chyba najladniejsze kombinacje 530i czarny/bez skora nappa i 320d grafit bez szmata Skore jeszcze daje sie utrzymac w czystosci - szmata kazda kropla i plama, ktora wymaga prania calego srodka specjalnym srodkiem na sucho - jedno pranie na mokro i mate w fotelu pasazera trafil szlag Wg mnie porazka to nie material na fotelach ale bezowe plastiki - w e90 po zluszczeniu wychodzil bialy plastik, a w D60 przy wysiadaniu progi i boczki drzwi mialy non stop slady od obuwia Co do Z4 i automatu - chyba nie to auto...kolega wymienil w 3.0i na manuala i teraz to auto ozylo. Skoro SMG bardziej zamula niz automat i nie daje pelnego komfortu - lepiej chyba poszukac innej sztuki.

Jak sie czyta amerykanskie fora BMW (tam jest masa 530i i pochodnych) to ludzie narzekaja na branie oleju. Przy dynamicznej jezdzie te silniki wciagaja literek na 3-4 tysiace kilometrow. A te minimalne drgania na wolnych obrotach to nie jest przypadkiem efekt zuzytych swiec (pozostalych cewek)? Jaki masz przebieg? moze warto wymienic wszystkie? Przymierzam sie do wymiany u siebie, bo tez mam takie pykanie z minimalnym wzrostem/spadkiem obrotow co 3-4 sekundy. Kolega mial to w Z4 3.0i i po wymianie obroty stoja jak drut.

Zalezy w jakim serwisie...Ja oddalem auto do serwisu nieautoryzowanego i za wymiane 6 swiec zaplacilem 250PLN (same swiece 80pln sztuka w Intercars, w Aso niecale 100Pln) Do odkrecenia bylo kilkadziesiat srubek, wiele trudnodostepnych wiec za taka kase chyba nie warto ryzykowac, a przy okazji w ramach tej ceny wymieniony filtr powietrza i odmy.

Sprawdzcie czy e90 2.0d na pewno ma klapki...Ostatnio sciagalem kolektor w celu wymiany swiec zarowych w 325d (3.0d) i klapek tam zadnych nie ma. Wszystkie otwory do sterowania klapkami sa zaslepione (tak tlumaczyl mi mechanik).

Ciekawostka... Na niektorych drogach w Skandynawii jazda w pasach jest zakazana :D i policja wlepia mandaty tym co maja zapiete

Ja na Twoim miejscu majac gwarancje zadzwonilbym do Dzialu Technicznego BMW Polska i zapytal sie gdzie mozesz naprawic auto. Jak madrze z nimi pogadasz to przysla do Dilera jakiegos Doradce z centrali, ktory sie bedzie na tym "doktoryzowal". Przede wszystkim zaczalbym od zmiany Dilera. W Warszawie zostalo Ci jeszcze dwoch, chociaz patrzac na doswiadczenia wielu forumowiczow, nie ma zadnej gwarancji, ze ktorykolwiek z nich jest madrzejszy. :mad2: Jakbys mial Lexusa dostalbys auto zastepcze na czas naprawy, ale w BMW, kasujac 350pln za roboczogodzine ich na to nie stac :D