Nikomu nie nakazuję kupować silnika benzynowego ani nie twierdzę że pali mniej od diesla! Uraziłem Wasze EGO? - w takim razie przepraszam :oops: Znalezienie w dzisiejszych czasach zadbanego kilkunastoletniego diesla z przebiegiem 200tys km to przecież nie problem - tym bardziej w Polsce bo tu przecież aut z większym przebiegiem nie ma. No i co najważniejsze to będzie cukiereczek nie wymagający wkładu finansowego, od pierwszego właściciela (kobiety albo księdza) do końca serwisowany i od niemca z krwi i kości!. Natomist benzyna z przebiegiem ponad 200tys to szrot totalny nie nadający się do niczego. Ulżyło co po niektórym? Jeżeli tak to się cieszę :P