Kyokushin

Szacuneczek! :D

Ja mam też z 92 i lekko mam pęknięty materiał tylko na tylnej kanapie. przedni kierowcy jest lekko wytarty, ale minimalnie. minimalnie bardziej niż reszta.

Ogólnie, koszta benzyny są niższe niż ropy, pomijając podatki.

Takie były :D Zmieniałem tył, to kupiłem też 225 żeby równe były :)

skoro podatek jest nie zgodny, to co, mamy zbierać paragony ze stacji i rządać zwrotu ? Dla mnie to jest trochę dziwne bo: Słyszę "wartość akcyzy ma zmaleć o tyle i tyle groszy na litrze", więc chyba nie jest to procentowe, tylko jest to jakaś wartość. Skoro cena paliwa wynosi x+y+z gdzie x to towar a y podatek a z to marża koncernów, i x minimalnie rośnie, y maleje, więc dlaczego suma jest kolosalnie większa? każdy widzi że MUSI wzrosnąć z. To się tyczy również ceny gazu. Niech ktoś mi powie, dlaczego cena benzyny spadła, a cena gazu nie.

i jaki jest koszt wymiany i samego drążka i czy można to zrobić samemu?

Przynam że na letnich to miałem, jednak po wyważeniu kół jakby ustało... choć szczerze powiem że nie miałem jak zabardzo sprawdzić, bo na letnich drżało powyżej 140. Fakt faktem, drżało w identyczny sposób, na łukach wszystko ok, na prostej równiutkiej drodze, bezwładnie jadąc drżenie na max.

Witam, Przy jeździe na wprost przy szybkościach powyżej 90-100 niemiłosiernie mi zaczyna kierownica drżeć. Koła mam dobrze wyważone, facet raz wyważał i drugi raz sprawdzał. Dzieje się tylko przy jeździe na wprost, na lekkich łukach nic nie drży i przy wyższych szybkościach. Facet od kół zasugerował mi że może jest jakiś luz jak coś wchodzi do maglownicy, ale on też nie był pewien i nie wiedział (facet od opon, nie mechanik). Co to może być, gdzie szukać przyczyny i jaki może być koszt w zależności od scenariusza?

Jak 1.8 to m43. Sam mam m40 i trochę mnie kosztowało doprowadzenie silnika do ideału.

Też mi się wydaje że to najlepsze rozwiązanie.

tak OT. zobaczcie na zbieżność xywek twt'ego i sylwestra ;)

nic to nie zmieni. Ja mam 225x50x16 letnie i 185x60x15 zimowe i tyle że na węższych auto zrywniejsze jest. pali tyle samo, różnicy wielkiej nie ma.

Jeżeli chodzi mechanikę jestem raczej laikiem. Wymienić amortyzatory, sprężyny, ustawić rozrząd, wymienić elementy głowicy umiałem, robiąc to pierwszy raz w życiu i mając zwykłe narzędzia. W porównaniu do Opla czy fiata, konstrukcja BMW, przynajmniej tych starszych, jest mega prosta (przynajmniej na tym etapie co ja się bawiłem) i wszędzie jest łatwy dostęp. Robiąc niektóre rzeczy samemu, można się szybko nauczyć że BHP się przydaje :). Wiem po moich lekko traumatycznych przeżyciach ;)

Join US ! :) Diamand schwarz metallic :)

generalnie, nie wiem jak jest w e30 ale w e36 powietrze jest zasysane spod grilla, tak że wpada z impetem i rozrzedza gaz, co powoduje gaśnięcie przy wciśnięciu sprzęgła przy sybsziej jeździe. Aby tego uniknąć NIE wierci się dziur, NIE zatyka niczego lecz wyjmuje się oryginalny tunel spod grilla i zakłada aluminiową rurę o odpowiedniej średnicy i kieruje ją w miejsce gdzie nie ma zawirowań powietrza (najczęściej wystarczy ją odchylić do tyłu). Jeżeli powietrze jest zasysane z komory silnika w taki sposób że nie wpada ono z siłą do filtra powietrza, to bez żadnych przekonstruwań to musi działać.

Jak ci się włamywali to ta policja pewnie też przejeżdżała..... brak mi słow na nich :duh: Współczuje, przykra sprawa jak ktoś poniszczy auto. Co do policji, u mnie mają już wyrobioną opinię... :evil: Znając życie lepiej że sie nie zatrzymali, jeszcze by ci zabrali dowód za wyrwane zamki... :duh:

Myślę że trochę z Ciebie zdarli. Sam byś to zrobił i zmieścił się w 150 PLN. Wiatrak 100 i reszta na żarówki, inspekcję też można skasować sememu zwierając łączki (było na forum). Ceny części są takie jak innych samochodów ale naciągają strasznie na robociznę jak słyszą BMW. Zawsze jest gadka "specjalne śrubki, specjalne mocowania, specjalne klucze potrzebne" co jest bzdurą. Tak prostego w konstrukcji i łatwego w obsłudze auta jeszcze nie miałęm. Większość czynności da się zrobić normalnymi kluczami które większość ludzi ma i uznawane są za standardowe.

Jak koszta nie wielkie zrób to sam. Policję można było wezwać, dla samego faktu chociaż, ale wątpie żeby to coś dało, znajomki znajomków kryją (wiem co mówię). W najgorszym przypadku jeszcze ci mandat dadzą... kiedyś w zime kobieta wjechała mi w tył auta i wepchnęła pod autobus, który mi skroił lusterkoi i zarysował drzwi. Sprawa się ciągnęła przez 6 miesięcy i wyobraźcie sobie że sąd mi wmówił że sam wjechałem świadomie pod autobus (baba sobie rozwaliła pół auta na moim haku, z tyłu akurat nic nie zrobiła poza pęknięceim kaptuka na hak) i dali 1000 kary... do tego auto z własnych kosztów robiłem... a policjant który przyjechał na wezwanie dziwnym zbiegiem twierdził jeszcze że wbrew fizyce mówię i pomawiam kobietę... echhh... oni mają IQ 60 i z nimi nie da się pogadać. Na dodatek ich edukacja przebiegała na boisku a nie na lekcjach fizyki i matematyki.

fajny link :dance:

tak OT.. w punkcie 3 - masz m40 - wymienił wałek, popychacze i dźwigienki - tak, właśnie dlatego nie wkręca ci sie powyżej 4k. :)

Po wymianie wałka, dźwigienek i popychaczy zalałem mobilem 10w40... i po miesiącu padł nowy popychacz (nie wiem czy olej ma z tym związek ,bo miałem dużo syfu w głowicy). Fakt faktem, z nowym popychaczem zalałem 5w40 tedex (przeszedłem na syntetyk) i nic mi nie bierze, nie klekocze (rano przy odpalaniu sekunda standardowo). Chodzi cicho równo i jest fajnie.

Wałek rozrządu, popychacze, dźwigienki zaworowe. Też to miałem. Każdy kto ma m40 to robi. Przy odrobinie czasu i zacięcia można samemu zrobić... robocizna w moim przypadku wynosiła 300 (razem ze zmianą paska i rolek rozrządu) i części jakoś powyżej 1200... za drugim razem, jak poszedł jeden popychacz wymieniałem go sam... ta sama robota przy wymianie jednego czy 8. wałek 400 popychacze - 50 x 8 dźwigienki - 50 x 8 pastylki - 100 ..ceny podałem orientacyjne, może znajdziesz taniej. Kupuj nowe elementy. Do tego dobry olej. Ja wlałem 5w40 Tedex syntetyk - m40 jest wrażliwe na oleje.

Jest II generacja. Już przekonstruowałem dolot, kupiłem sobie elegancką aluminiową rurę, wyjęłem oryginalny plastik, skierowany do grilla i zamiast niego umieściłem tę rurę, skierowałem ją patrząc od strony przodu w prawo... w stronę kielicha. Tamten otwór zatkałem.... jak tylko spotkam na allegro to kupię sobie dół obudowy, żeby nie miał jakichś dziwnych rzeczy. Wracając do tematu :twisted: Czy taki dolot jak mam teraz może 'coś' pogorszyć? Puki co przejechałem się i niby różnicy nie ma.

Kai, rządzisz stary :dance:

Fisker mi przypomina z przodu fiata sienę a ten drugi siatex tuning... ale to tylko moje zdanie ;)