Skocz do zawartości

Kyokushin

Zarejestrowani
  • Postów

    786
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kyokushin

  1. Jak silnik jest bez myków, czyli chodzi jak powien to nie powinno być poroblemów. Chodzi równo, bez zgrzytów, spalanie w granicach rozsądku a jeżeli chodzi o osiągi jak mierzyłem to na gazie 10.3 - 10.7s do setki. Na benzynie mam lekko ponad 11, w zalezności od przejazdu.
  2. Ma ktoś linka do jakiegoś amerykańskiego zestawienia testów? Chętnie bym zobaczył jak tam wypadają te punkty i gwiazdki.
  3. Przeczytaj topic "jak kupować BMW" to dopiero zaczniesz sie bać :D Jakbym najpierw dorwał tamten temat to dziś bym nie miał e36 ale rower trek. Do dziś boję się dotknąć pompy hamulcowej jak sie naczytałem :norty:
  4. Trochę żałuje że diesla nie kupiłem.... bym miał większe pole manewru. Ciekawe, czy są jakieś alternatywne źródła, poza gazem, który jest na granicy opłacalności, do silników benzynowych.
  5. ja mam nowe regulatory, dźwigienki, pastylki, wałek i przez 3-4 sekundy rano, niekiedy cyka.
  6. Od tego to Ci złodzieje się nigdy nie odstosunkują bo tylko w tym temacie jeszcze mogą coś ukraść. Wszystko sprzedali, a ludzie jeździć, ogrzewać się, oglądać TV muszą. Jedyna ka$a która w tym kraju jeszcze została znajduje się w energii (prąd już sprzedali komuś, więc tego nie mamy), ale podatki na paliwa, jak najbardziej. Pamiętam że był gdzieś jakiś przepis unijny, gdzieś o tym czytałem, że cena gazu nie może przekroczyć ceny benzyny, bo to eko paliwo... Tymczasem, ja wczoraj widziałem stację na której cena gazu, przekraczała o 3 grosze na litrze, połowę ceny benzyny.
  7. Czat to fajna sprawa by była.... ale.... Forum BMW gromadzi informacje, ma archiwum... jednym słowem jesto duża baza wiedzy. Pisząc na czacie, nie tworzymy tej bazy, komuś coś padnie w aucie, na czacie 2 ludzi sobie sprawe wyjaśni, a za tydzień pojawi się następny z tym samym problemem i niestety nie będzie już mógł tego znaleść. Czat to fajna sprawa do pogadania tak sobie, ale myśle że przez niego, niestety, wiele cennych informacji mogło by pójść w zapomnienie. Wszystko ma plusy i minusy. Swojego czasu prowadziłem stronę z forum, zrobiłem tam czata, i przez niego zapanował chaos. Po miesiącu bałaganu uzgodniliśmy że z czata korzystamy tylko jak GG padnie, w innym przypadku, piszemy na forum. W przypadku wykorzystania czatu tylko do tego co napisał JELITO, czat miałby sens, jednak wiem że dużo rzeczy nam przez to może umknąć. Jeżeli o mnie chodzi, jak zwykle się wyłamię i będę raczej przeciw z w.w przyczyn, aczkolwiek, jak będzie ten czat to też będę wchodził i tam gadał :D.
  8. Więc tak. Naszło mnie na drobne testy... doszedłem do ciekawych rzeczy. Odłączyłem przepływomierz, nie zdjąłem go, lecz jedynie odłączyłem. Auto zarówno na benzynie jak i nagazie, chodzi tak samo jak z podłączonym przepływomierzem. To samo przyspieszenie. Mierzyłem g-techem w tym samym miejscu W przepływomierzu jest taki jakby czujniczek taki łuk z jakiegoś metalu i coś pod nim. Dopatrzyłem się że ten łuk był pęknięty (zaznaczam że powinien nie być pęknięty, miałem w ręce dziś 'dobry' przepływomierz), więc go zlutowałem. Po tym auto przestało chodzić z podłączonym przepływomierzem (na benz da się niby uruchomić ale na wolnych obr nie chodzi a na wysokich chodzi dziwnie, a na lpg nie trzyma niskich obrotów tylko stopniowo je odnosci), natomiast z odłączonym chodzi tak jak chodziło. Czy to może świadczyć że mój przepływomierz był (bo że już jest to wiem i jutro jade na słomczyn) do bani? Czy jest znaczna, duża, odczuwalna różnica jak przepływomierz chodzi (jak mierzyłem przyspieszenie to i na benz i na lpt mam koło 11-12s do 100)? Czy przy jeździe na LPG on ma jakieś znaczenie czy raczej tylko do benzyny? Czy przepływomierz ma 'coś' do ustawiania zapłonu przez sterownik?
  9. Takie miałem od zakupu, moim zdaniem też za szerokie, za mała moc do tych opon. Jak zmieniałem też na 225 żeby takie same były.
  10. Przed zimą pojadę ustawić zbieżność. Wymieniałem ostatnio amorki przód i robiłem piaste tył (trzeba było wachacz zdjąć). Co do kolein to rzuca, trzeba albo jechać W koleinie albo obok. Ale to przez opony szerokie 225 raczej. Sąsiad też miał takie i też mu rzucało. Jak jade i puszcze kierownice to raczej prosto auto jedzie (oczywiście nie w koleinach)
  11. Ustawiłem cisnienie z 2.5 na 2.0. Różnica jest diametralna. Jak będzie bardziej ślisko, pojadę na placyk i sprawdzę czy rzeczywiście jest dużo lepiej czy mi się wydaje. Z tego co jeździłęm to znacznie lepiej się trzyma i lepiej dziury wybiera.
  12. Ostatnio zmieniałem, zainwestowałem i kupiłem 2 bilsteiny B4 na przód, po 280 sztuka. www.amortyzatory.waw.pl Słyszałem że za 100-150 regenerują i że nawet nieźle to później chodzi, ale jak jest w praktyce z regeneracją nie wiem. Nie sądze by było to wiele gorsze, choć nowe to nowe.
  13. Kyokushin

    Coś mi tyka

    Też nie lubię jak mi coś tyka. :norty: Jakiś czas temu mi coś lekko tykało przy tylnym kole i nie wiedziałem co to i to olałem. Okazało się że nakrętka trzymająca koło się odkręciła. Jak już zaczęło wozić to pojechałem "zmienić klocki" bo myślałem że to to i zobaczyłem że mam tylne koło "skrętne". Na szczęście skończyło się na wymianie piasty i łożyska. Na początku, odkąd mam ten samochód cały czas mi coś tykało, ciężko było wyczuć co. Odgłos był jakby powierze skadś robiło "css". Okazało sie że to tykanie jest co minute. Okazało się że to zegar :mrgreen: :mad2: sobie poprostu tyka :)
  14. Zgadza sie, placyk nie zaszkodzi, lepiej poznać auto na placyku niż się zdziwić tak jak ja dzisiaj. Boogie->Miałem 5 lat temu malucha (wiem, ciężko go porównać do czegokolwiek ;)), fakt faktem jeździłem nim spokojnie, był to pierwszy samochód, zresztą tylko pół roku. ALe zgadza sie, jeżeli chodzi o drifty to jestem noga i chciałbym w miare bezpiecznym miejscu, jak pisał Marco, z grubsza wyczuć BMW.
  15. Dzięki za link, poczytam. Dziś mnie postawiło prawie 90 stopni w lewo w stosunku do zamierzanego kierunku jazdy, skontrowałem, widocznie za mocno właśnie, później w prawo i woziło na huśtawce przez około 100m :|
  16. Zmniejsze ciśnienie do 'słupkowych' i zobacze jak będzie. Zauważyłem że ogólnie jak spadnie deszcz auto gorzej hamuje, praktycznie leci, mimo ABS'u. Mam wrażenie że na śliskim Punktak lepiej hamował (za to na suchym bmw dęba staje, wiele lepiej niż Punto). Bylo to już zanim te opony założyłem (stare były zryte przez poprzedniewo właściciela, pana "Heinricha" ;)) BaX, zauważyłem już to, ale niekiedy przyznam że mam odruch po przednionapędowcu, dziś akurat jechałem nie cisnąc, poprostu, minimalnie zwolniłem przed łukiem i tyle, może za ostro skręciłem kierownice nie wiem :| Dla tych co bywająw wawie, to to był skręt w lewo z końca trasy łazienkowskiej, w kierunku ronda powstańców syberyjskich.
  17. A jakie powinno być ciśnienie w oponach 225x50x16? Bo ja od samego początku mam 2.5 atmosfery. Czy nie jest ono za duże? Jeżdżę sam (63kg) oraz niekiedy z kobietą (45kg) więc obciążony nie jestem.
  18. Jechałem normalnie, jak codzień nie wolno nie szybko, poprostu zwyczajnie, opony mam bieżnikowane http://www.allegro.pl/show_item.php?item=63978123 , nie dawno je kupiłem bo stare (z czasów poprzedniego właściciela były mocno zużyte). Wydaje mi sie czy bieżnikowane czy nie, jak nowe powinny sie raczej dobrze trzymać. Tył poprostu nagle wyleciał aż mnie to zdziwiło. Przy tej prędkości moje stare punto trzymało się jak przyklejone. Widzę że tutaj trzeba się bardziej pilnować i jeździć wolniej. W zasadzie odkąd kupiłem ten samochód pierwszy raz się zdarzyło że jechałem na śliskim i przy niższej temperaturze. Kurcze, powiem szczerze że jeżeli chodzi o przyczepność spodziewałem się raczej czegoś lepszego niż moje stare punto :(
  19. Dziś się przekonałem. Na szczęście wszystko całe i na tętnie 250 i siwych włosach się skończyło. Apropo testu, oglądałem te 2 fotki... kurcze gołym okiem widać że w BMW człowiek ma jakieś szanse, małe ale cośtam jest. W tym SC przecież nic z przednich foteli nie zostało.
  20. Witam, Dzisiaj, jadąc do pracy wpadłem w poślizg, kurcze, nigdy w życiu nie miałem czegoś takiego, skręcałem w lewo, nawet nie jechałem szybko... Jak jeździłęm Puntem to takie zakręty, nawet na lekko śliskiej, tak jak dzisiaj, nawierzchni brałem spokojnie bez żadnych dziwnych rzeczy, z wyższą prędkością, a tutaj tył stracił przyczepność i zaczęło mnie rzucać po 2 pasach. Na suchym auto się trzyma jak przyklejone, ale wystarczy deszcz i sie ślizga :( Czy u Was też tak jest, czy tesamochody są takie poślizgowe czy u mnie może być coś nie tak z zawieszeniem? Mam nowe opony, 225 amortyzatory są dobre... no i już wszystkie włosy mam siwe..tętno też 225 ... nie wiem co tam może być nie tak że to sie tak ślizga.
  21. U mnie tego czujnika nie ma (nie było, a raczej powinien, jak będę robił hamulce to zrobię i ten czujnik).... żeby te kontrolki się nie świeciły musiałem zewrzeć 2 kabelki które do niego idą. A reset tej kontrolki równał się odłączeniu akumulatora.
  22. LPG po 2.13 :shock:
  23. U mnie lambda działa, na laptopie mam wskazania.
  24. Komp jest dobrze ustawiony bo sam go ustawiałem. Próbowałem różnych ustawień i za każdym razem jak ustawiam w strone eko, zniesmaczony wysokim spalaniem to pali mi jescze więcej. Ostatnio wrzuciłem ustawienie pierwotne i i spalił mi 17 :| Wiem że przepływomierz działa, wiem że lambda działa, byłem na diagnostyce kompa, było wszystko ok. nawet jak by było ok na kompie a źle w praktyce to na świecach bym widział że jest źle. a spala idealnie. nie wiem co z tym już robić. 17 to dużo za dużo.
  25. Ratujcie mnie bo szału dostane. Jeżdżę mega eko, kompa od gazu mam ustawionego dobrze... spalił mi 17L/100. Co mam zmienić bo mnie cholera bierze, ewidentnie jest coś nie tak :|
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.