I ponownie :| Byłem w trzech różnych warsztatach i dalej to samo. Diagnoza mechaników jedna: jeździć bo nic się nie dzieje :o Sterownik "bingo m" bierze ustawienia z sondy i dąży do parametrów optymalnych biorąc sygnał z niej.Nic nie daje żadne kręcenie ani nic,szczelność jest układu gazowego jak i dolotowego. Ale to strasznie denerwuje, obroty sobie łażą od 950,1000,1100 ale to jest chwilami(oczywiście na gazie). Na benzynie jest oki tzn,obroty 650 ,700- oczywiście full diagnostyka komputerowa i zero błędów. Ma ktoś jakiś pomysł na to zjawisko,chodzi mi o gaz tylko :?: Tematu w dziale gazowym nie zakładam bo po co dwa takie same,wole kontynuować tutaj - no chyba że Moderator inaczej zadecyduje :)