Moze to nie obudowa pekla tylko rozszczelnila sie na oringu uszczelniajacym termostat poprzez zle jego zalozenie. Mialem podobny problem jakies 1,5 roku temu. Wracajac z trasy zauwazylem ze wskazowka od temperatury nie stoi idealnie w pionie tylko dochodzi do pionu po czym cofa sie ok 1mm i tak w kolko, zatrzymalem auto ale wycieku nigdzie nie bylo wiec kontynuowalem dalej jazde. Po przejechaniu ok 150km dotarlem do domu i nadal zadnego wycieku. Za kilka minut wychodze patrze pod auto a tam juz mala kaluza sie zrobila( wycielko ok 200 ml. plynu ), pojechalem do mechanika wymienili mi oring i do dzis mam spokoj kosztowalo mnie to 50 zl.