jdef90

wczoraj dalej bawiliśmy się ISSE Snow&GO! C-500. tym razem mokry asfalt oraz głęboki śnieg... zapraszam do obejrzenia filmiku:

dajcie linka do artykułu?

telewizja kłamie (spłaszcza) :mrgreen: górka wcale nie taka zła była, tylko krótka (wyjazd z obniżenia terenu na dość wysoki nasyp drogi, bez solidnego rozpędu nie podjeżdżał miniak na zwykłych zimowych oponach). Jak znajdę lepszą to może i nakręcę bardziej marketingowy filmik, tutaj mi chodziło raczej o pokazane, że nie jedzie, łatwo da się założyć produkt, i jedzie. zauważ że nic nie jest ucięte, wszystko to jedno ujęcie.

a ja tak ostatecznie nie zrobiłem :) wrzuciłem zderzak standard. z tą konwersją na M5 to chyba ja tak sobie dywagowałem w chwili wieczornych uniesień :mrgreen: ostatecznie zostawiłem wszystko seryjne z powodów pragmatycznych. Nie chce mi się uważać na każdy krawężnik, lubię czasem zjechać na polną drogę i nie lubię zawracać gdy się pojawi głębsza kałuża... to takie nawyki z Defendera ;)

jako, że będę dystrybuował te hiszpańskie ISSE (nieoficjalnie oczywiście już mam dostępne), w niedzielę pobawiłem się tym trochę więcej. Tym razem z MINIakiem. zakładanie na przednim napędzie, z dużą ilością miejsca w nadkolu to bajka. Szybciutko i skutecznie. Dodatkowo stwierdzam, że trening czyni mistrzem i na moim BMW także zakładam już to w czasie około 1 minuty (obie strony) :mrgreen: . niebawem jeszcze wrzucę filmik z testu jak auto hamuje na tym wynalazku w warunkach średnio zaśnieżonej jezdni.

w poniedziałek dopiero będę miał konkrety. psuć psuć... mi Mpakiet już się tak opatrzył że sam nie zdecydowałem się na niego, zderzak po lifcie zupełnie mi nie pasuje, na razie ze względów praktycznych pozostałem przy swoim, a uważam, że najlepsze modyfikacje proponuje G-power http://www.g-power.net/typo3temp/pics/67ccbb244c.jpg http://www.g-power.de/uploads/pics/04_E60_M5_Front_Seite_19.jpg http://www.g-power.net/fileadmin/images_08/pred_bilder/Aero_Kit_E61.jpg a jakbym mdyfikował swoje e61 to chętnie bym poszedł w tym kierunku: http://autoworld.files.wordpress.com/2009/11/lumma-design-clr-730-rs-bmw-m5-e60-img_1.jpg

niestety żart ze szklaną kulą jest tutaj jak najbardziej na miejscu. błąd jest tak ogólny i może dotyczyć tylu elementów, że niestety nie pomoże Ci nikt bez szklanej kuli bądź kompa.

Panowie, niestety przy imporcie z USA na 99% dojdzie cło i VAT do tej ceny. Można próbować indywidualnie, ale wówczas koszty transportu nie są za ciekawe. Handluję carbonowymi elementami do imprez i lancerów, mam grille i znaczki do BMW, jutro zerknę czy mogę zaoferować taką dokładkę do BMW i ile by to kosztowało.

OK, łańcuchy tekstylne przetestowane. Produkt firmy ISSE oraz Trendy. Model ISSE umożliwia jazdę po asfalcie. Jeździłem na tym w Warszawie (około 20 km, zero oznak zużycia) po zaśnieżonym asfalcie (dość mocno, w zeszłym tygodniu). Gdy zdjąłem, na pierwszym skrzyżowaniu o mało nie rozwaliłem się w bagażniku E91... albo pod nadjeżdżającym IVECO... różnica był kolosalna. Jeżeli chodzi o zastosowanie w górach, to cudów nie ma. Na lodzie nie daje się ruszyć pod górę ani na zimówkach ani na ISSE. Na śniegu pokrywającym lód na zimówkach nie pojechałem, na ISSE tak. Przyczepność zwiększona zdecydowanie. Niestety jeżeli chodzi o łatwość zakładania... to nie takie hop siup (choć w porównaniu do zwykłych łańcuchów to jednak bajka). Cały proces zajmuje około 2-3 minuty, można się ubrudzić gdyż trzeba głęboko sięgnąć pod auto. Problemem jest w moim aucie rozmiar opony (225/55 R17, to rozmiar, przy którym koło ma średnicę większą o 2,5 cm w stosunku do standardu), przy którym nie wchodzą w grę żadne łańcuchy, a przez to mała ilość miejsca między nadkolem i oponą. Dodatkowo zakładamy to na tył, nie przód gdzie nie ma możliwości "pomożenia" sobie skręceniem koła. Rozmiar łańcucha był graniczny, są większe rozmiary, myślę że byłoby łatwiej założyć. tutaj filmik: Zaletą produktu jest możliwość jazdy po asfalcie (nie trzeba zdejmować łańcuchów np. przed tunelem), łatwość przechowywania i niska masa. Oczywiście nie ma praktycznie żadnej różnicy w komforcie, jedzie się jak na oponach. Nie przekraczałem 60 km/h. Producent nie zaleca przekraczania 50 km/h.

niestety BMW do błędów się nie przyznaje. Felgi, przepalające się fotele, wadliwe kolektory...

Kolejny przykład chowania głowy w piasek przez BMW http://moto.onet.pl/1595922,1,wadliwe-felgi-w-bmw,artykul.html?node=2 "Najechanie z dużą prędkością na krawężnik lub wpadnięcie w pokaźnych rozmiarów dziurę w nawierzchni może spowodować pęknięcie felgi i jest to fakt ogólnie znany wszystkim kierowcom. Jednak pęknięcie felgi bez wyraźnej przyczyny z pewnością jest niecodziennym zjawiskiem. Niestety coraz więcej kierowców BMW Serii 3 spotyka się z taką sytuacją. Już w zeszłym roku sprawa ta została poruszona przez media, jednak wówczas BMW zapewniało, że każdy zgłoszony do firmy przypadek samoistnego pęknięcia 19-calowych felg wytwarzanych ze stopów lekkich, których miał dotyczyć problem, został sprawdzony przez bawarskich techników. Specjaliści w każdym przypadku stwierdzali, że pęknięcia następowały w wyniku uszkodzeń powstałych podczas uderzenia o przeszkodę, za co odpowiedzialność ponosili użytkownicy pojazdów. Teraz niemiecki producent zrewidował swoje stanowisko, uznając niektóre z wcześniej odrzuconych roszczeń gwarancyjnych, a pęknięte obręcze, których uszkodzenie nie powstało z winy użytkownika, zostały wymienione na koszt BMW. Taka zmiana polityki gwarancyjnej może świadczyć o błędzie BMW w procesie produkcji felg, do którego niemiecka marka nie chce się oficjalnie przyznać."

sprawdź czy masz dokręcone rozpórki amortyzator-podszybie pod maską (chodzi o dokręcenie pod plastikami). często matoły mechanicy nie dokręcą i potem "auto walone" "paanie czebaby całą deskie wyjmnąć i szukać" "podgłośń se radyjo"

hmmm to może być to.. ale teraz pytanie, wielu użytkowników ma ten sam problem z temperaturą... czy zatem te termostaty są wadliwe, czy też po prostu cudów nie ma i turlając się z prędkościami obrotowymi rzędu 1100-1900 obr/min i temperaturze -15 i mniej nie da się nagrzać nowoczesnego diesla, który nie marnuje paliwa na wytwarzanie ciepła...

właściwe ET dla E60 to 15-35 w zależności od szerokości felgi. dystanse więc około 20mm

jak miałem dziurę w tym przewodzie to nie miałem skoków obrotomierza i jak mam wymieniony przewód także nie mam skoków.... :mrgreen:

też mam ten problem... obawiam się że to kwestia diesli, które po prostu nie marnują paliwa na produkowanie ciepła... choć mi auto rozgrzewa się jedynie do 12-14 kresek przy temperaturach -20 ... ale znowu większość czasu jeżdżę z obrotami rzędu 1100-1800 rpm/min

jaguary są naprawdę jakościowo ostatnio (mniej więcej od roku 2003), całkiem OK. Mam XJR z 2004 roku i w aucie się nic nie dzieje specjalnego (choć oczywiście czasem pojawiają się dziwne komunikaty, ale to tylko usterki elektroniczne, nie mające przyczyn w problemach mechanicznych, część z nich bierze się paradoksalnie z nieregularnego korzystania z auta), przeloty ma niewielkie (około 100 000 km na chwilę obecną). silnik peugeot'a podobno jest bardzo dobry jeżeli chodzi o jakość, a na pewno jest bardzo dobry jeżeli chodzi o parametry (2,7 litra 207KM 435nm). tylko teraz pytanie ile z tych silników ma nalatane +200 kkm? W BMW to norma, w jaguarze, LR, czy RR raczej nie... BMW nigdy nie miało nic wspólnego z Jaguarem, a Land Rovera miało pod opieką do roku 2000 i jest to raczej ciemna karta, jeżeli chodzi o jakość Land Roverów... od 2000 roku markę miał Ford, a od 2008 TATA. Jaguar należał do Forda od 1989 roku do 2008, kiedy także i jego łyknęła TATA

hmm.. a widzisz... u Ciebie działa bezwarunkowo rozumiem? Czyli jednak coś wskazywałoby, że u mnie jest nie OK... raz tej zimy zadziałało... ale teraz ni chu chu.

podobno, podkreślam podobno, gdyż sam mam doświadczenie tylko z krótkiej jazdy testowej, całkiem dobrym kompromisem jest jaguar XF. Prowadzenie bardziej komfortowe od BMW i bardziej sportowe od MB, niezawodność na całkiem wysokim poziomie (ostatnio angole bardzo podkręcili jakość), koszty serwisu... nie wiem, ale starsze jaguary nie są takie tragiczne, jakość wykonania jak BMW... ale nie wiem z doświadczeń jak z niezawodnością.... silnik 2,7 peugeota całkiem całkiem napędza tego kotka...

Niestety w iDrive jakbym nie ustawił to tak słabo wieje ciepłym, nawet jak sobie ustawię na automatic program HIGH... generalnie ten iDrive mnie wkurza, bo gdy zmienię sobie w manualnym programie strukturę nawiewów, to po włączeniu auto znowu muszę sobie ustawiać strukturę, i mi nie wieje np. na twarz... czy to jest normalne? Tak samo nie wiem ale nie mogę włączyć systemu REST (wentylacja na postoju), co jest bardzo przydatne gdy na zewnątrz mróz a silnik jeszcze nagrzany... czy to jest jakoś uzależnione od temperatury, jak np. system STOP&GO w MINI, gdzie system się wyłącza poniżej +3 stopni celcjusza?

co do prowadzenia to akurat nawet nie jest problem w subaru, jest bezpośrednie i precyzyjne choć inaczej niż BMW, także diesel jest rewelacyjnie kulturalny oraz cichy (bliżej mu do rzędowej szóstki niż czwórki), ale niestety jako całość subaru jest takie trochę drabiniaste i kwadratowe... takie bardziej "kartonowe"...

chyba mam problem z grzaniem... nie wiem jak u Was, ale u mnie przy -22 stopniach z nawiewów nie chce lecieć ciepłe powietrze, regulacja temperatury pokrętłami nie zmienia sytuacji. Silnik chyba jest niedogrzany (nie mogę odblokować ukrytego menu, mimo przeskoczenia wszystkich 45 kombinacji), nawet po około godzinie jazdy po mieście, i to nie staniu, ale czasem nawet dociskaniu auta) widzę 10-12 kresek... jak widać powyżej jest kilka potencjalnych przyczyn takiego stanu rzeczy. Czy w manualu również jest chłodnica skrzyni? Czy jest jakaś opcja sprawdzenia termostatu pod kątem uszkodzenia, czy tylko rutynowa wymiana? Dodam, że poziom płynu mam OK, a system chyba się sam odpowietrza w razie czego, nie?

hahaha.. ja także myślałem o outbacku zamiast e61, ale gdy się nim przejechałem powiedziałem danke. niestety zdecydowanie niższy komfort jazdy, odczucie dotykowo-słuchowo-wrażeniowe wskazuje jednoznacznie na e61. Poza tym bmw jest bardziej funkcjonalne i daje więcej frajdy z jazdy, tak więc na razie pozostaje w mojej "flocie", w sumie może nie wszystko działa jak należy, ale jeździ i to bardzo fajnie. Od razu podpowiem, że honda accord i mazda 6 podobnie nie nadają się, ewentualnie mazda cx-7 ale poczytałem nieco o jej "niezawodności" i w sumie na dwoje babka wróżyła. Zastanawiam się jeszcze nad Touaregiem, ale chyba skończy się za jakiś roczek-półtora na Superbie Kombi... o ile nie okaże się że coś spieprzyli systemowo... w sumie za 150 000 PLN mam auto nowe z wyposażeniem jakie bym chciał. :mrgreen:

ja z kronikarskiego obowiązku wspomnę, że w ASO niestety nic nie wykukali, a gwarancja się skończyła. Podejrzewali stary akumulator, ale niestety wraz z nastaniem chłodów problem ponownie się pojawił mimo nowego aku. Generalnie zauważam (choć nie mam pewności), że auto czasem siada na prawej stronie. To znaczy w weekend w 4 osoby byłem w górach (cały sprzęt narciarski ze sobą) i jak odpaliłem auto z pełną załogą, wyskoczył błąd, który pojawiał się także po ponownym odpaleniu. Zarządziłem więc ewakuację załogi, odpaliłem auto ponownie i po jakiejś minucie wszyscy się załadowali do auta i był już spokój.

fegli ETABETA w takiej specyfikacji jak w pierwszym poście do normalnego E60 będą pasowały, a różnica w stosunku do oryginałów będzie 2 mm bardziej na zewnątrz z przodu, poza tym bez zmian. uważaj abyś nie kupił podrób.