
130rapid
Zarejestrowani-
Postów
2 672 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez 130rapid
-
To nie jest szczęśliwy pomysł. :naughty: Za dużo min. 1. Eta miała inną mapę wtrysku i zapłonu. Potrzebujesz jej komputera. 2. Przekładnia główna od zwykłego 525i ma przełożenie 3,91. Dobrze pasuje pod wysokoobrotowy charakter M20 B25. Eta pojedzie z taką przekładnią, ale będzie kręcić się bezsensownie wysoko (np. 2600 obr/min przy 100 km/h). Zużyje tyle samo paliwa co 525i, przy dużo gorszych osiągach. Z Etą najlepiej współpracowałaby przekładnia z E34 524td (3,25) lub E34 535i (3,45). 3. E34 jest cięższe o 300 kg od E30 :!: 129-konna Eta w E34 dałaby osiągi na poziomie nieco lepszym niż E34 518i. 0-100 km/h 11,5-12 s. Vmax 185-190 km/h. 4. Stworzysz sobie samochód niesprzedawalny. Każdy swap budzi wątpliwości ewentualnego kupca. Wszczepienie silnika starszej generacji w nowszy wóz budzi wątpliwości podwójne. Nawet jeżeli wszczepem jest słynna Eta.
-
Weź kogoś do pomocy (najlepiej 2 sztuki). Niech bujają samochodem przód - tył - przód - tył. A ty w tym czasie próbuj wrzucić dźwignię na luz. Może się udać.
-
XXXIII Międzynarodowy Poznański Rajd Pojazdów Zabytkowych
130rapid odpowiedział(a) na ROBERT MALINOWSKI temat w Old & Youngtimer
Dla mnie najprzyjemniejszy był czwartek, gdy załogi zjeżdżały się do bazy. Po kolei, jedna po drugiej. Był czas żeby spokojnie pogadać i obejrzeć co przyjechało. Luz, blues, rodzinna atmosfera. :D Przedwojenne BMW 326 na uliczce pod bazą rajdu (hotel przy hipodromie Poznań-Wola): http://img204.imageshack.us/img204/7240/bmw3261lz8.th.jpg http://img397.imageshack.us/img397/4733/bmw3262jo5.th.jpg Jeszcze „zalawetowane” Porsche 912. Za chwilę odpali i zjedzie na parking. Jakby ktoś nie wiedział była to 4-cylindrowa wersja 911-tki, oferowana przez kilka pierwszych lat, a w połowie lat 70. ponownie, ale króciutko, tylko w Ameryce Pn. Dużo tańsza i przez to popularniejsza od 911. Na jedną sprzedaną 911 przypadały trzy 912! http://img170.imageshack.us/img170/4081/porsche912ke1.th.jpg Robert przybył ze Szczecina o 22.50. Było już za ciemno, żeby strzelać foty. Ale posiedzieliśmy sobie na świeżym powietrzu aż do pierwszej z ogonkiem :shock: (BTW, tak mi się rewelacyjnie wracało moim „latającym dywanem” pustą trasą nr 92, ze doleciałem z rozpędu aż do Gorzynia :!: Zamiast 75 zrobiłem 140 km. Ale było warto :!: :mrgreen: ). Klasyczna Toyota Celica pierwszej generacji. Oryginalna, pięknie odnowiona :!: Japończyki dorastają do bywania na zlotach zabytków. http://img204.imageshack.us/img204/9969/celica1vn3.th.jpg http://img204.imageshack.us/img204/2960/celica2nz4.th.jpg Citroen DS odpoczywający po jeździe z W-wy. Safari do mnie nie przemawia... Druga fota – DS przycupnięty przed startem. Hydropneumatykę ma raczej w kiepskiej kondycji. Osiadał samoczynnie w ciągu 15-20 minut. :duh: Przód stojący wyżej niż tył. :duh: :duh: Trzecia fota - „Żelazko” w czasie wyścigu. Mimo niedoskonałości i relatywnie słabego silnika dawało się innym we znaki :!: :!: http://img397.imageshack.us/img397/2799/citroends1mo6.th.jpg http://img397.imageshack.us/img397/3540/citroends2lh3.th.jpg http://img366.imageshack.us/img366/9356/citroends3ys2.th.jpg Replika Cobry komandora, z fordowskim V6 2,9 litra pod maską. http://img366.imageshack.us/img366/2913/cobrakp1.th.jpg Poznański FIAT 500. Aż za ładny! Tzn. bardziej luksusowy niż najdroższa seryjna wersja Lusso. http://img180.imageshack.us/img180/4926/fiat500nk8.th.jpg Przodek powyższego. Przedwojenny FIAT 500 Topolino przywieziony na grzbiecie kremowej Kii ze Śląska, Stanowiły bardzo oryginalny zestaw. http://img222.imageshack.us/img222/9146/topolino1hi1.th.jpg Mercedes 190SL. Odnowiony chyba lepiej niż standardy fabryczne. http://img162.imageshack.us/img162/950/mercedes190sl1uk5.th.jpg http://img251.imageshack.us/img251/7299/mercedes190sl2wf4.th.jpg Państwo Tomyślakowie (Irek będzie robić mi głowicę Stefanii na bóstwo w swoim warsztacie) przyjechali dwoma sprzętami. Na pierwszym planie Aero zwane czechosłowackim Jaguarem (tylko z wyglądu, bo pod maską jeno litrowy dwusuw 30 KM), jako drugi MG Midget (późna wersja z lat 70.). http://img170.imageshack.us/img170/5066/tomyslakowievr8.th.jpg Wczesny, doskonale odrestaurowany Triumph Spitfire przyjechał ze Śląska na lawecie. Trochę dziwię się właścicielowi, bo mając samochód sprawiający kierowcy tyle frajdy, przyjechałbym na kołach. Co ciekawe, wystartował na torze. Acz jechał zachowawczo. http://img170.imageshack.us/img170/9513/spitfire01jh6.th.jpg http://img170.imageshack.us/img170/5527/spitfire02ui6.th.jpg http://img222.imageshack.us/img222/2996/spitfire03sn0.th.jpg Sprzęty nocowały w bardzo obszernej hali ujeżdżalni. Szczęśliwie wszelkie końskie „znaki” skrupulatnie posprzątano. http://img180.imageshack.us/img180/6789/garazio0.th.jpg Klasa 1 przed startem – czyli samochody przedwojenne i powojenne o konstrukcji przedwojennej: http://img180.imageshack.us/img180/4618/klasai01dl2.th.jpg Klasa 1 podczas rundy zapoznawczej: http://img61.imageshack.us/img61/7665/klasai02wm5.th.jpg Ford T toczył się w tempie do 65 km/h w porywach. Zarówno podczas rundy zapoznawczej (fot.), jak i w czasie wyścigu. http://img61.imageshack.us/img61/536/fordtep1.th.jpg Każdy ma swojego zajączka, który przed nim ucieka :!: Pojedynek Fiata Topolino i Forda T był powoooolny, ale całkiem emocjonujący. Przez pierwsze okrążenie Fiacik i Ford jechały jak para nierozłączek. Ale fiatowskie 13 koników systematycznie oddalało się od Forda. Na mecie różnica wynosiła chyba ze 200 metrów. http://img49.imageshack.us/img49/9236/zajaczekkr9.th.jpg Jak nie dało się wyprzedzić po czarnym, to próbowano po zielonym. Na bakier z zasadami (bo wrzucając na tor piasek), ale skutecznie. http://img170.imageshack.us/img170/2669/potrawiedr7.th.jpg Perfekcyjnie odrestaurowany Mercedes 170V w rzadkiej wersji kabrio. Za kierownicą Andrzej Ziółkowski w gustownym strażackim hełmie. :wink: http://img124.imageshack.us/img124/764/mercedes170v1hk8.th.jpg Klasa 2 – powojenne <90 KM w oczekiwaniu na swoją kolej. http://img61.imageshack.us/img61/3462/klasaii01mh3.th.jpg Super wyglądający Mercedes „Kubuś” http://img124.imageshack.us/img124/2241/mercedeskubustz1.th.jpg Ostre tasowanie w klasie 2 na pierwszym okrążeniu. Malinowskie BMW wisi na bagażniku Citroena DS. BTW, były poważne podejrzenia, że żółty garbus ma więcej niż 90 KM… http://img180.imageshack.us/img180/2093/klasaii02oe3.th.jpg FIAT 128 3P. Zap..... suwał bardzo skutecznie. http://img180.imageshack.us/img180/5520/fiat1281dk3.th.jpg Mr Malinowski – solo na prostej. http://img204.imageshack.us/img204/7971/bmw1602tk9.th.jpg Łotewski kierowca ładnie odnowionego Żiguli pokazywał jak trzeba jechać „dziadkiem”. Bez katowania, ale szybko, efektywnie, elegancko wpisując auto w zakręty, sądząc po cichym popiskiwaniu opon blisko granicy przyczepności. http://img222.imageshack.us/img222/2906/zigulikv7.th.jpg Co ciekawe, krótko przed imprezą zdecydowano się na stworzenie oddzielnej klasy… diesli :!: Zabytkowe rechoty startowały razem z klasą 2. Tutaj pięknie odrobiony Mercedes W115 240D 3.0 http://img124.imageshack.us/img124/9695/mercedesw11524030dzb1.th.jpg Poznańskie NSU 1000 było za słabe, że liczyć się w klasie 2, ale przeleciało trzy okrążenia w całkiem przyzwoitym tempie. http://img221.imageshack.us/img221/7402/nsu100003tk2.th.jpg Pierwsze okrążenie najszybszej klasy 3. http://img251.imageshack.us/img251/4402/klasaiii01si3.th.jpg Zeszłoroczny zwycięzca „kryterium torowego” w najmocniejszej kategorii. Piotr „Picia” Roszkiewicz popełnił chyba ten sam błąd co 2 lata temu – zbyt ostro pogonił Jaguara. I od drugiego okrążenia E-Type jechał już bardzo dostojnie, stukając jak stara maszyna do szycia, którąś przemęczoną panewką. Ale doczłapał się… http://img366.imageshack.us/img366/6277/jaguarau5.th.jpg Trzylitrowy Austin Healey Ciurzyńskich na torze: http://img397.imageshack.us/img397/2076/austinhealeydn7.th.jpg Senior Poloczek przyjechał specjalnie swoim Porsche 911 z lat 70. Oj, chcielibyście tak skutecznie powozić mając sześćdziesiątkę na karku… http://img243.imageshack.us/img243/8830/poloczekhi5.th.jpg Cadillac toczył się w swoim własnym tempie. Pod koniec był dublowany. Szkoda, że w przeszłości dobrał się do niego blacharz-patyrak. http://img397.imageshack.us/img397/8726/cadillacuf1.th.jpg Według większości rajdowiczów przyczepność pogarszała się w miarę wyścigu. Pogubione kropelki oleju rozmazane oponami i rysy zdartej gumy zrobiły swoje. Przez to niektórych spotykały niespodzianki… Czesław Morrison dzielnie, przez 3/4 długości łuku walczył z uciekającym tyłem swojego wiśniowego Mercedesa R107. Ostatecznie wybrał wpół kontrolowane lądowanie na zielonej trawce, zamiast niekontrolowanego zatrzymania w poprzek toru tuż za zakrętem. Z tyłu nadjeżdżali inni… http://img239.imageshack.us/img239/9179/klasaiii04nu7.th.jpg http://img239.imageshack.us/img239/3201/klasaiii05fa5.th.jpg Ładnie utrzymany, chociaż trochę pokrzywdzony przez lakiernika (nie tyle kolor, co jakość pracy) Opel Senator pojechał w klasie 4 (youngi). Mimo, że automat to na torze wymiatał całkiem skutecznie w górnej strefie stanów średnich. Gaworzył najbardziej rasowo z całego towarzystwa :shock: :!: Zwróćcie uwagę, na hitlerowski hełm kierowcy… :wink: http://img222.imageshack.us/img222/3502/opelsenator1gz0.th.jpg http://img49.imageshack.us/img49/7749/opelsenator2mb2.th.jpg Klasa 4 (poznańskie youngtimery nie biorące udziału w rajdzie) na pierwszym okrążeniu. http://img162.imageshack.us/img162/4690/klasaiv01gz5.th.jpg Nastoletnie Porszaki rozegrały partię o najlepsze miejsca w klasie 4 między sobą. http://img171.imageshack.us/img171/1894/klasaiv02rq2.th.jpg Miniaki wystartowały razem z youngtimerami, ale w tyle stawki, żeby nie przeszkadzać. No i okazało się, że (niektóre) były na torze szybsze niż wielkopojemnościowe youngi! Tutaj skutecznie poganiały za E21 z silnikiem M10. Dwa z trzech widocznych poradziły sobie z tym BMW :!: http://img170.imageshack.us/img170/9131/miniakidreczae21qu6.th.jpg Robert rzuci wrażeniami z rajdu oczami uczestnika i – z grubsza – wynikami. Aaaaa.... Widziałem fajny napis na koszulce jednego gościa, właściciela dwukołowego BMW. „Stwórca musiał jeździć BMW. To dlatego niebo jest biało-niebieskie”. -
FATALNY BŁĄD :!: Trzeba było samochód podwieźć na lawecie do tej stacji benzynowej. Jazda z bardzo niskim poziomem płynu - przy dużym, kilkulitrowym niedoborze - niesie prawie takie same skutki jak jazda bez płynu. Płyn chłodzący ma jedno - nieoficjalne - zadanie: rozłożyć temperaturę po równo na wszystkie chłodzone elementy silnika. Jeżeli go nie ma, albo jest tylko w kadłubie, to temperatura w głowicach (liczba mnoga, bo to V8) wzrasta potężnie, a co gorsza rozkłada się w nich nieproporcjonalnie i nierówno. Następują tak silne naprężenia w strukturze głowic, że te w końcu popękają. I tak się zapewne stało w tym przypadku. :| * * * Jeżeli zdarzy się sytuacja, że z układu wycieknie więcej niż 1/3 objętości płynu, w zasadzie nie wolno uruchamiać silnika aż do momentu uzupełnienia płynu. Wyjątkowo można odpalić na kilkanaście sekund, żeby np. zjechać z jezdni na pobocze. I zanim zacznie się lać płyn lub wodę destylowaną, trzeba zaczekać aż silnik ostygnie, lub - rzeczywiście - dolewać po odrobinie.
-
Robocizna za dźwigienki 600 PLN :?: Fakt, że to zrywanie głowicy, ale cenią się panowie. No chyba, że w to 600 PLN jest wliczone planowanie głowicy. Zrób pomiar ciśnienia sprężania i ciśnienia oleju (najlepiej po wymianie na świeży, żeby ewentualne motodoktory wylać z kąpielą :wink: ). To już sporo powie o kondycji silnika. Czasem lepiej włożyć parę tysięcy w silnik, który dobrze rokuje na przyszłość, niż kupować wielką niewiadomą. Używka też może paść zaraz po wygaśnięciu gwarancji. Jeżeli ktoś Ci ją (gwarancję) da.
-
A silnik jaki :?: Na razie wygląda, jakby czas było wymienić filtr paliwa.
-
:naughty: :naughty: :naughty: Ha :!: Nawet naładowany akumulator nie przekaże prądu dalej przez zaśniedziałe klemy. To się przytrafia już kilkuletnim samochodom. Dłuższy postój sprzyja zaśniedzeniu... Kawałek papieru ściernego, 10 minut starannego czyszczenia i kłopoty mogą się skończyć.
-
Lampka ciśnienia oleju w E28 524td ma dwa zastosowania :!: :shock: Zapala się także, gdy ciśnienie doładowania jest za wysokie. Twój turbodiesel zachowuje się jakby miał niesprawny zawór upustowy, niepotrzebnie, za szeroko uchylający się po kilkunastu sekundach dużego obciążenia. To by tłumaczyło też te dziwne dźwięki spod maski i to "siadanie" mocy.
-
Sam wystawiłeś sobie diagnozę. Do dzieła :!: Wymień miedzianą plecionkę łączącą siłnik (alternator) z masą, nawet jeżeli ta założona w aucie będzie wyglądać na nie przerwaną. Koszt niewielki (15-20 PLN). W starym samochodzie warto czasem nawet zrobić to zapobiegawczo. Przy słabej masie łatwo o pożar w czasie jazdy :shock: (I wyłącz CAPS LOCK).
-
Najpierw wyczyść klemy i zaciski akumulatora do błyszczącego, czyściutkiego metalu.
-
Przełożenie 316i (M40) - 4,27 Przełożenie 325e - 2,93 (późniejsze). Po prostu masz dużo lepsze przyspieszenie kosztem zużycia paliwa, większego hałasu przy dużych szybkościach i... krótszej żywotności M20 B27 (co się częściej kręci, to się prędzej zużywa).
-
:hand: :hand: Zapytaj gościa, który wystawia akurat tę sondę, czy nie ma takiej samej, tylko z 54-centymetrowym okablowaniem. (Tak kupiłem książkę naprawczą do E28. Nie była wystawiona na żadnej aukcji. Facet wystawiał książki do innych klasycznych aut, ale z tego samego wydawnictwa - Haynes).
-
Tfurca tegoż (...) jest wielkim miłośnikiem Renaulta 11 :twisted: Z przodu - wypisz wymaluj - łudząco przypomina to toczydło...
-
BMW E39 530d czy Audi A6 2.5 TDI
130rapid odpowiedział(a) na Rysiu temat w Inne zagadnienia wokół BMW
To nie jest "trochę starszy" silnik, to inna generacja :!: Rzędowy 5-cylindrowy rechot, jeszcze z tradycyjną pompą wtryskową, chociaż elektronicznie sterowaną. Należy do pierwszej, jeszcze tej pancernej serii TDI. :mrgreen: A w prostej linii wywodzi się od 5-cylindrowego, 70-konnego diesla o pojemności 1986 ccm, z Audi 100 C2 (z lat 1976-82). Był bardziej klekotliwy niż TDI V6, ale w porównaniu do niego niezniszczalny. :cool2: -
Wygląda na zwarcie w stacyjce. Obroty j.w. czyli za mało. Zatkany filtr powietrza dawałby problemy stale, a nie tylko na pierwszych metrach. Przed tobą wymiana normaliów. Czyli świece, filtry powietrza i paliwa, ocena stanu i - być może - wymiana przewodów wysokiego napięcia (tylko nie Janmor :!: :nienie: ), kopułki rozdzielacza zapłonu i palca rozdzielacza. Potem - jeżeli się nic nie poprawi - możemy zacząć gadać o usterkach.
-
Już na oko widzę, że kabel za krótki. Okablowanie sondy lambda do E30 320i (od 09/1987) musi mieć 54 cm długości.
-
BMW 320/6 1980. Wygląda tak: http://img393.imageshack.us/img393/409/pict0748x9nb.jpg (sorry za niską rozdzielczość) http://img372.imageshack.us/img372/5558/pict0746x6vm.jpg E21 saute :wink: Bez żadnych przeróbek wizualnych, co się chwali. Niestety, stan jest dla mnie zagadką. Przypuszczam, że jest to tzw. "stan bardzo dobry jak na ten rocznik". Samochód jest użytkowy. Ma LPG :mad2: Na fotach widać, że przeszedł wymianę przednich błotników. Cena 5500 PLN, jak na mój gust deczko wyśrubowana. :naughty: Ale pogadać zawsze można... Tel. (0608) 095-367
-
Jeżeli masz silnik M10 B18 (wersja 90 KM zwana 316), to klepanie zaworów nie jest usterką. To tylko kwestia wyregulowania luzów zaworowych, czyli normalna czynność obsługowa. (Komu to przeszkadzało :?: :duh: ) Ale czuję po kościach, że to 316i z pralką Franią (silnik M40). Frania ma popychacze hydrauliczne, które po +150 tys. km często nadają się do wymiany. Chyba, że egzemplarz latał długie trasy i miał troskliwego właściciela lejącego od nowości syntetyka. W wielu przypadkach, wlanie oleju "zbyt dobrego" zalecza problem. To znaczy usterka nie zniknie w cudowny sposób, ale objawy są łagodniejsze. Tak czy tak, trzeba w końcu wymienić popychacze. A jak się długo zwlekało także dźwigienki i wałek rozrządu. Uwaga, zdarzają się (rzadko) przypadki odwrotne - wlanie super-syntetyka powoduje jeszcze głośniejsze klepanie. Odpada. W M40 nic nie zwojujesz. Listwa zasilająca w olej popychacze jest zwykle zaczątkiem problemów. Na olejach mineralnych lubi się przytykać osadami. Jej wyczyszczenie lub (lepiej) wymiana - jeżeli jest zrobiona przy pierwszych objawach kulenia popychaczy - może uratować sytuację. Ale w Polsce to się rzadko udaje, bo 98 % kierowców, gdy słyszy jakiś dziwny dźwięk w samochodzie, podkręca głośniej radio, żeby go zagłuszyć. :mad2: (To że króliczek zasłania oczka łapkami nie znaczy, że wąż, który się na niego czai zniknął). :wink:
-
XXXIII Międzynarodowy Poznański Rajd Pojazdów Zabytkowych
130rapid odpowiedział(a) na ROBERT MALINOWSKI temat w Old & Youngtimer
W samej rzeczy :cool2: -
Miejsce na pudle w trzecim wyścigu :?: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: :modlitwa: W przypływie dobrego nastroju proponuję ściepę na udany egzemplarz BMW dla Kornelia. :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :wink:
-
Sorry, nie znam wszystkich z widzenia :oops: Nick "Kalina" trochę sugeruje. (Całe szczęście, że "Jule" jest 100 % kobietą :lol: :8) :mrgreen: )
-
http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=28613&highlight=odpowietrzy%E6+e30 Termostat jest nad pompą cieczy, zamocowany poziomo w osi wzdłużnej silnika. A pompa znajduje się w osi wentylatora.
-
Możesz mieć rację. Tak byłoby też taniej. Chociaż pęknięta sprężyna daje raczej dźwięk mniej regularny, niekiedy zmieniający ton. Ciszej, głośniej. A tutaj jest równomierne klep-klep-klep-klep. djx, czy zauważyłeś może, że to klepanie zmienia ton zależnie od temperatury silnika :?: Cichnie, albo nasila się, gdy np. przejedziesz kilkanaście kilometrów w szybkim tempie na dużych obrotach :?: Warto było osłuchać silnik stetoskopem. Można by było zlokalizować dokładnie źródło klekotu. Oby przyczyna była prozaiczna. W M40 często przytykały się wąziutkie przewody olejowe zasilające popychacze i to było przyczyną klepania. Nie wiem, czy jest to tak samo zorganizowane w 523i, w silniku M40 można było wyjąć tę "arterię" smarującą popychacze i wyczyścić wewnątrz.
-
Oj, nie wiem czy nie zaprotestuje, gdy usłyszy tylko "4 zawory". Nie rzucę ceną, nie wiem. Nie będzie tanio, ale na pewno dobrze. Firma regeneruje nawet głowice samochodów zabytkowych. http://firmy.gery.pl/?firma=4031688&kat=8205
-
BTW, a co ona tak swoje BMW wyprzedzaje :?: :?: :?: To jest bodaj drugie w ciągu pół roku, jak mnie pamięć nie myli... :think: