ar_w

I dobrze rozumiesz. DSC, to DSC i toteż do niego się odniosłem, mając też takowy system u siebie

Na pewno tak nie jest, raczej odwrotnie. Separator jest po to, zeby wyłapać SKROPLONE pary oleju, by dostaly sie z powrotem do silnika, a powietrze szło dalej do dolotu. Filcowy separatorek spełnia to zadanie znacznie lepiej, niestety jego problem to obsługa (konieczność wymiany)

Pomaga. Szczególnie jak energiczniej podejmujesz wyprzedzanie akurat w miejscu bardziej śliskim niz zazwyczaj. DSC reaguje, czuć że zarzuca lekko dupkę i dalej jedzie OK. Mialem tez zimową porą incydent, lekki łuk pod górkę, dodałem tylko lekko gazu i tez czułem zarzucenie dupą. Tam już czułem, ze gdyby nie DSC to bym wylądował na drzewie (Był lód, teren zalesiony) Jak opanujesz już auto to mozna sie pobawić tym systemem. Np. jadę łukiem na dość ciasnym węźle, mokro więc i ślisko i można dość mocniej przybrać kierownicą - czuć lekki pośłizg i to jak przednie koła dohamowują. I tu moja uwaga. Lepiej nie jezdzić z myślą, ze skoro masz DSC to mozesz sobie pozwolić na więcej. Mozna sie wtedy zdziwic. Lepiej jezdzic tak, jakbyś myślał, że nie masz zadnego systemu kontroli trakcji, wtedy jest bardziej prawdodpobone, ze cie uratuje w sytuacji naprawde kryzysowej

Nie wiem jak działa ten zaworek wiec nie chce tworzyc teorii, natomiast moge potwierdzić, ze dzięki filcowemu separatorowi o wiele bardziej dolot był w czystszym stanie, niz w przypadku plastikowego z e60. Obecnie przy drobnej nieszczelnosci zaraz się poci wokół

legrooch, daj znać jak z tym olejem u Ciebie postępuje

Hej. Czy osłonki z tworzywa beda pasować do kierownicy, w której zamontowane były osłonki aluminiowe? Kierownica konkretnie taka: http://realoem.com/bmw/showparts.do?model=DP71&mospid=47559&btnr=32_1232&hg=32&fg=35 A osłona ozdobna to element nr 3

gdzieś koło 180-190 bedzie kosztować. Ale Valeo grubo ponad 200zł. Co do zdjęć, fatalnie to wyglada, szczególnie gdy mówiono, że kierowca po zdarzeniu nie dawał oznak zycia :cry2: Za to filmik ze zlotu bardzo ciekawy :cool2:

Nie tak dawno to koło kosztowało 800-z hakiem. Nie wiem skad taka podwyzka ceny. Mozna jeszcze probowac kupić febiego. Febi robi dobre zamienniki, jeszcze ani razu się nie zawiodłem. Jesli nie wymienialeś napinacza z rolką, to wymień. To podstawa przy wymianie rolek, podobnie z pompą wody, ktora przy nowym naciągu moze szybko zajechac w niej łozysko. Od razu do sprawdzenia stan lozyska alternatora i pompy wspomagania. Niestety naped pasowy to kosztowna sprawa :|

bmw e39: i tu się mylisz. Ja po zakupie auta miałem tak, ze po przejechaniu 2000km zjadło mi litr oleju, moze nawet ponad. Załamany po radach na forum wymieniłem odmę. Od tamtej pory mam już ledwie 0.5 litra/15tyś km zużycia. A zwiazek to ma taki, ze nie ma innej drogi wydostania się oleju, jak przez kanał odmy, ktory trafia do rury od turbo, a ono dalej tłoczy do kolektora. Czasami nawet i bagnetem wylatuje, jak odma jest porządnie przypchana. A turbo da sie sprawdzić na aucie, jesli chodzi o luz wirnika. Ale luz wirnika to jedno, a uszczelnienia to drugie

1-szy byłem :norty: Co do ceny, w sklepie z czesciami do bmw (baner w nagłówku strony) jest po 800 z hakiem. Jesli chodzi o uzywkę, to zalezy ile chcesz jeszcze autem posmigac, jak ze 2 lata, to bym sie szarpnął na nowkę, jak np. w tym lub kolejnym roku autko do zmiany, to pewnie tez szukałbym uzywki EDIT: wow! teraz facet ma po 1200pln to koło :shock:

A kiedy masz ten dymek? Na zimnym silniku go też masz? U mnie nie ma absolutnie żadnego, dopiero jak sie rozgrzeje to unosi sie jakby z zaparzonej herbaty, na zasadzie pary, ale absolutnie nic nie dmucha tamtedy. Być może masz wlasnie niedrozny kanał odmy, dlatego wydostaje sie korkiem po odkreceniu, a jesli dymi na zimnym silniku to stawialbym, ze jednak przepuszcza gdzieś na uszczelniaczach Sprawdzilbym kompresje

W INPA jak już wejdziesz w DDE4.0, to z menu głównego wybierasz adjustment values (F7) i tam masz jedyną opcję reset injectorvalues. Mozesz to zrobić na pracujacym silniku, poczujesz lekkie zatelepanie przez chwilę. Pojezdzij normalnym stylem jazdy pareset km i dopiero sprawdz korekcję Z tymi srodkami to uwazaj, nie mzona uzywac ich za czesto bo zniszczysz uszczelnienia zarowno wtrysków jak i pompy. Stosować co 15tyś km i mysle to bedzie bezpiecznie, jak paliwo naprawde slabej jakości to ostatecznie co 10tys km A najlepiej nie wlewać tak długo dopoki korekcje nie zaczna sie rozjezdzać

polowiec, zalej preparat do czyszczenia wtrysków STP lub liqui moly, przejezdzij cały bak dość dynamicznie, potem zalej znow caly bak samego paliwa, daj reset injectors i znów sprawdź korekcje. Poza tym, dalej nie widzę pomiarów przy zamułce. To co wkleiłeś wyżej (cisnienie + przeplywke), było, jak widze, przy obrotach pow. 3000rpm. Zrob pomiary jak wciskasz w gaz gdzieś przy 1800-2000obr

Polecam jeża febi. Tanszy i smiga tak samo bez problemu jak nowe Valeo (u mnie smiga 3 lata) Cichy, co to tam w Płocku się podziało, ze autobus na ścianie sie zatrzymał?

viewtopic.php?f=72&t=187974 Jeden napisał, że to przez zatankowanie BAD paliwa, drugi ze filtr paliwa byl przyczyną. Jest też sprawa z regulatorem, ktory sie moze przyczynić, co widać także po Twoich błędach, ale wymień sobie najpierw filtr paliwa, bo mozesz go mieć niezle przypchanego.

Chodzi o wymianę kompletnej odmy, czyli nie tylko materiałowego filtra, ale i korpus, w którym znajduje się zaworek zwrotny, dokladnie to (po lewej w korpusie widać zaworek wbudowany): http://img291.imageshack.us/img291/2243/odma.jpg Co do przedmuchów, to przy silniku trzymającym kompresje, raczej nie powinno być większych przedmuchów

Mam dokladnie ten sam problem, troche w nadmiarze puszcza mi tam olej, wprawdzie mam separator od e60, ale sam zaworek moze byc przypchany i moze sie robić nadcisnienie. Wymienie pokrywkę odmy i wtedy bede oceniał. O dziwo nie mam ubytku oleju, max 0.5l na 15tyś km

Prędzej bym obstawiał łożysko alternatora, ew. wspomagania, choć pompy wody tez by trzeba było sprawdzić. Czemu mechanik wymieniajac rolki nie popatrzył i nie pokręcił kołami tych elementów? Napinacz z rolką i ramieniem też bym wymienił czym prędzej, choć to dość spory koszt (koło 300zł), jesli nie byla nigdy wymieniana

sprawdz czy tych drgan nie masz przy kole pasowym, bo moze masz go do wymiany

co masz na mysli?

magiel

możesz. Ja tak śmigam bez paska, poki nie mam czynnika nabitego, bo mi akurat świerszczy bardzo rolka napinacza.

Moze miales typowo energetyczny, albo jakies tanie chinszczyzny. Ja mialem Kyoritsu, taki z cęgami na kabelku, zakres do 100A (a chociaz i tak mierzył spokojnie 250A :D - rozruch+świeczki), rozdzielczość 0.1A i był naprawde dokladny. Jedyna wada, to kalibracja "zera" przed kazdym pomiarem dla pomiarów DC. PS. Pobor pradu swieczek w naszych "d" to prawie 100A i w miare rozgrzewania prąd spada, takze niezły kop akumulatora w zimie dają Druga ciekawostka, to prąd ładowania akumulatora po rozruchu to 40A przez kilkadziesiąt sekund (zaleznie od stopnia rozładowania)

do pomiaru prądu kup miernik cęgowy. Nic nie bedziesz musial odpinąć, po prostu wkladasz cęgi w dowolny kabel i już

No trzeba zdesio ściągać