Skocz do zawartości

vortex5

Zarejestrowani
  • Postów

    929
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez vortex5

  1. vortex5

    jaki olej do 530d ?

    a w instrukcji napisane jest wprost, zeby zadnych uszlachetniaczy nie uzywac?
  2. albo od fahrenheitow odejmuj 32 i dziel przez 2 - wyjdzie ilosc celsjuszy z wystarczajaco dobra dokladnoscia :)
  3. nie :) 525d - 2.5 l 530d - 3.0 l 535d - 3.0 l biturbo
  4. to jest karane :) mozna za to dostac mandat i pkt (nie pamietam ile, to nie wazne w tej chwili zreszta) Inna rzecz: niepoinformowanie o przestepstwie, ktorego sie bylo swiadkiem, jest tez przestepstwem, za ktore w skrajnym przypadku mozna pojsc do paki. Jesli ktos jedzie pijany, albo zagraza zdrowiu/zyciu innych osob szaleńczą jazdą, to jest to przestepstwo ktore kazdy z nas ma obowiazek zglosic. "Niemoralnosc" donoszenia jest tu zle pojmowana - to nie jest donoszenie tylko ratowanie komus zycia lub zdrowia.
  5. mam wrazenie, ze to jednak troche autosugestia :) nie pamietam zadnych badan (a bylo ich wiele) ktore wykazalyby roznice w mocy czy przyspieszeniu auta pomiedzy tymi paliwami. Jedyna wyrazna roznica to poziom czystości silnika po dlugim uzytkowaniu oraz czystosc spalin. Roznica jaką opisujesz (niedoszacowanie mocy auta) musialaby sie brac z roznicy mocy na poziomie co najmniej kilkunastu koni (mniejszej roznicy bys nie odczul), a te kilkanascie koni w Twoim aucie to jakies 10% mocy. Sorry, ale absolutnie nie wierze w 10% roznice mocy na zwyklym paliwie i v-power :P
  6. hmm czyli 50% paliwa i 50% domieszek? :mrgreen: ciekawe jakie domieszki ma na mysli :)
  7. vortex5

    Co to za kontrolka???

    ale czy ta regulacja dotyczy wersji z nivo???? tylko wersji z nivo. w wersji bez nivo nie ma czego regulowac :)
  8. Nie nastawiam się ale skoro jest to moze czasem warto skorzystać. Czytalem na temat obejscia ale i tak zajmuje to kilkanaście minut. Zastanawiałem się własnie czy to dziala caly czas (i czy można dezaktywować) czy tylko jednorazowo. Odpowiedzi udzieliłeś w pierwszej części postu. Dzięki ja, zostawiajac samochod na dluzej niz 15 minut, ustawiam ten kod. Zajmuje to pare sekund, a byc moze w jakiejs sytuacji sie przyda. Nigdy nie wiadomo :norty:
  9. vortex5

    Co to za kontrolka???

    a ja wlasnie szukalem w archiwum zanim zapytalem - i niczego nie znalazlem (ale moze zle szukam) w kazdym razie dzieki za odpowiedz
  10. Tej funkcji nie trzeba w zaden sposob aktywowac. Po prostu wylaczasz silnik i mozesz go wpisac albo nie wpisac - jak chcesz. Kod za kazdym razem trzeba ustawiac od nowa, nie jest on zapamiętywany na stałe. Wg mnie jest to dobre zabezpieczenie na "przypadkowego" złodzieja, ktoremu sposrod wielu aut na parkingu akurat twoje sie spodobalo. Jesli trafisz na zlodzieja, ktory cokolwiek wczesniej poczytał, to obejdzie on go bez problemu. Takie obejście jest dosc proste. Dlatego nie nastawiaj sie, ze jest to jakies super-profesjonalne zabezpieczenie i bedziesz miał auto nie do zawinięcia. Ale na slabego zlodzieja wystarczy :) druga rzecz: niektorzy ubezpieczyciele obniżają skladke AC jak sie ma jakies dodatkowe zabezpieczenia - mozesz sie dowiedziec czy fabryczna instalacja kodująca zapłon coś w tej kwestii daje u twojego ubezpieczyciela
  11. a ja wlasnie slyszalem (tez od pracownika Shella) ze tylko v-power racing jest z importu, z jakiejs rafinerii w belgii jesli dobrze pamietam. To by znaczylo ze wszystkie inne paliwa (łącznie ze "zwykłym" v-powerem) są polskie. Z tym że ta informacja jest sprzed dwóch lat, wiec nie wiem na ile jest aktualna
  12. vortex5

    Co to za kontrolka???

    to ja dorzuce drugie pytanie: w tym samym miejscu jest kontrolka z dwoma samochodami, jeden za drugim. W instrukcji nic na ten temat nie znalazlem - kojarzy ktos co to jest?
  13. szczerze mowiac to nie - przeczytalem tylko Twoja odpowiedz w ktorej nie bylo rocznika podanego. Zreszta to nic nie szkodzi, bo w ten sposob posiadacz innego rocznika tez sie czegos z tego tematu dowie
  14. nieprawda :D a w zasadzie niepełna prawda w 530d 193 KM jest tak jak mowisz. w 530d 184 KM tarcze mogą mieć też 296 mm (zakładam, że mowimy o przednich)
  15. Nie ma wpisanej, więc równie dobrze policmajstry mogą dowodzić, że mandat dostałeś o godz. 0.01 więc każdy kurs byłby późniejszy :lol: :lol: :lol: :mrgreen: mysle ze nie probowali by niczego udowadniac :) ich interesuje, zeby winowajca dostal mandat i punkty. To, czy straci prawko po tych punktach czy nie straci, to juz im raczej zwisa i powiewa - ani im to statystyk nie poprawia ani premii nie zwieksza ;) wiec mysle ze by po prostu machneli ręką (mowie o policji, bo jak urząd zareaguje to nie wiem)
  16. hmm a gdybys stwierdzil, ze rano zrobiles kurs likwidujacy punkty a wieczorem tego dnia dostales mandat? czy nie daloby sie uniknac egzaminu w ten sposob? ostatecznie na mandacie nie ma godziny wpisanej (chyba)
  17. hmm nie mam pojęcia jak to dziala i wisko na oczy nigdy nie widzialem, ale mam pewna watpliwosc. Z tego co piszesz wynika, ze wsadzamy rękę w wiatrak. Dzieje sie jedna z dwoch rzeczy: 1. udalo sie zatrzymac wiatrak ręką - wisko jest do wymiany 2. nie udalo sie zatrzymac ręką, czyli wiatrak ucina nam dłoń - wisko jest w porządku co to za metoda sprawdzania?!?! :jawdrop:
  18. vortex5

    Licznik wskazuje 999999999

    miliard kilometrow to na pewno bylby jeden z lepszych wynikow w Polsce :mrgreen: tez jestem zdania ze zaczac jest najlepiej od wykasowania bledow - a dopiero pozniej bawic sie w rozbieranie licznikow itp.
  19. no to ja w zasadzie jezdze podobnie - najbardziej sie usmialem jadac kiedys w "prawie korku" spod Warszawy do centrum. Jechalem z taka predkoscia jak wszyscy, raczej tym samym pasem. Na samym poczatku drogi zauwazylem faceta w jakims dostawczaku, ktory najwyrazniej bardzo sie spieszyl, bo staral sie wyprzedzac wszystkich, co chwile zmienial pasy, wciskal sie wszedzie jak tylko mogl. Do centrum dojechalismy w tym samym czasie :) tyle ze ja sie relaksowalem jazdą przy muzyce, a on pewnie caly czerwony dojechal na miejsce :P
  20. jesli o mnie chodzi to w opisanej sytuacji nie jechalismy bmw tylko AR166, nie mam niskiej samooceny (powiedzialbym, ze jest w normie), nie bawi mnie sciganie sie po drogach, co tez zaznaczylem w poscie, opisana sytuacja byla pojedynczym przypadkiem - zreszta bardzo sie ciesze ze kretyn powodujący zagrozenie na drodze dostal mandat - moze sie nauczy jezdzic spokojniej. Dodam jeszcze, jesli sprawi ci to jakas radosc, ze w miescie rowniez dosc rygorystycznie przestrzegam ograniczen (tak, jezdze 50 km/h) bo nie jeden wypadek juz widzialem i troche mnie to nauczylo pokory dla przepisow. W trasie jezdze szybciej niz 90, ale tez z umiarem. Pare razu juz zreszta zdarzylo mi sie uslyszec od zdziwionych znajomych, ze jaki jest sens kupowania 200-konnego samochodu zeby jezdzic przepisowo. Takze nie oceniaj ludzi po jednym poscie, bo mozesz sie pomylic, pozdr
  21. ja prawie zawsze olewam takich mlodych dzików z zapędami do scigania, ale raz pewien pajac w calibrze naprawde zirytował mnie i kumpla, ktorego autem jechalismy, wiec wykrecilismy mu dosc chamski numer :) sytuacja: wyjazd z miasteczka, dwa pasy w kazda strone, czerwone swiatlo. Gosc, ktory denerwowal kumpla przez ostatnie pare kilometrow usilnie daje sygnal ze chce sie poscigac, kumpel sie tylko usmiecha porozumiewawczo do niego - zielone swiatlo i oba auta ruszają ostro, kumpel nie wciska gazu w podloge zeby calibrze za wczesnie nie uciec, ale trzymamy sie rowno z oplem, zblizamy sie do zakretu z ograniczeniem 70. Wiemy z kumplem ze za zakretem stoi policja z radarem (cb radio czasem sie przydaje :D). Przy 100 km/h kumpel luzuje i juz sie nie rozpedza wiecej. Wjezdzamy na obszar gdzie obowiazuje wspomniane ograniczenie i zwalniamy do 70, calibra pruje grubo ponad 100 i rozpedza sie caly czas, w koncu mruga awaryjnymi (pewnie to taki gest zwyciestwa) i znika za zakretem. My spokojnie jedziemy 70, po chwili mijamy ten zakret i widzimy stojącą obok radiowozu calibre usmiech na naszych twarzach: bezcenny :)
  22. jest dokladnie tak jak pisze voshon. Rzecz tylko w tym, ze autor tematu nie moze sie od razu zapisac na egzamin. Moj kolega przez to przechodzil wiec znam procedure i wyglada to tak: w momencie kiedy policja zaksieguje wszystkie punkty (co moze potrwac nawet 2-3 miesiace), wyślą do ciebie papier ze przekroczyles limit i że będą wnioskować o zawieszenie twoich uprawnień do kierowania. Krotko pozniej dostaniesz papier z urzędu miejskiego, ze na wniosek policji zawieszają twoje uprawnienia i ze masz zglosic sie do tego urzedu po odbior skierowania na egzamin. Urząd wyda ci to skierowanie zatrzymując jednoczesnie prawko (bedziesz musial je zostawic w urzedzie). Z tym skierowaniem idziesz do poradni psychologicznej zrobic badania sprawdzajace, czy są jakies przeciwwskazania psychiczne do kierowania autem (poważnie!!). Z tym samym skierowaniem z urzędu idziesz sie zapisac na egzamin, odczekujesz swoje w kolejce i zdajesz. Jesli zdasz, to po paru dniach mozesz w urzędzie odebrac swoje prawko (to samo ktore zostawiles - nie bedzie wyrabiania nowego dokumentu), jednak zeby je odebrac, musisz pokazac zaswiadczenie od psychologa. Jesli z kolei nie zdasz egzaminu, to musisz znowu isc po skierowanie do urzędu, znowu sie zapisac itd. Ogolnie niczego nie zalatwisz, dopoki nie przyjdzie informacja z urzędu że przekroczyles limit i ze masz sie zglosic po skierowanie. kumpel przekroczyl limit punktow zdaje sie w grudniu, a dopiero w marcu mu przyslala papier policja i urząd. Wynika z tego, ze jego ostatni mandat księgowali 3 miesiace. Przez ten czas mial prawko i jezdzil, ale bal sie kazdego przejezdzajacego radiowozu :) powodzenia, pozdr
  23. vortex5

    lewarek

    kto sie nad toba pastwi? :shock: zadales pytanie, dostales kilka sensownych odpowiedzi, to o co chodzi?
  24. w takim razie pytanie laika, profana i dyletanta: czym sie rózni nadbieg 5 biegu od szóstego biegu?
  25. E60 to sedan, E61 to touring
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.