
kenhor
Zarejestrowani-
Postów
191 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kenhor
-
Samo działanie SS jest płynne przy MH, zgadzam się. Ale ja nie mogę znieść tego, że np. parkuję i on się wiecznie wyłącza, czyli zatrzymuję się, żeby wrzucić wsteczny i ciach - wyłączony. Później do przodu, stop i ciach. Rozumiem po jeździe, czyli przynajmniej chwilowym ciągłym przemieszczaniu, ale przy parkowaniu mnie to wkurza i uważam to za niezdrowe, więc jeżdżę na individual.
-
Tak, WiFi ma być włączone i połączone.
-
Ależ to musi być wnerwiające. Czy to znaczy, że każde nowe auto (na naszym rynku) teraz ma coś takiego?
-
Nie, przynajmniej nie w preLCI. Mam pojedyncze wyloty na stronę, nie mam wydechu sportowego.
-
@bambaryla Pozwolę się nie zgodzić. Nie "spoko". Producent podaje maksymalną, bezpieczną prędkość, z jaką należy jeździć z boxem. Zazwyczaj to ok. 120-130km/h. OK, możemy uznać, że podają niższą niż możliwa i ciągle bezpieczna. Po to, że wiedzą jaka jest ludzka natura i że część nie będzie przestrzegać. Lub, aby w razie "W" nie ponosić odpowiedzialności i ewentualnych roszczeń. A może z obu powodów. Przyjmijmy zatem, że prędkość o 10-20km/h wyższa jest ok. Ale fizyki się nie oszuka. Siły działające przy 130 a te przy 170, a może i wyżej są zupełnie inne. Zachęcam, aby przy mniejszych prędkościach wystawić rękę za okno. To są naprawdę ogromne siły. Pewnie box i mocowanie wytrzyma, raz drugi i trzeci, może i dziesiąty. Ale skoro producent podaje 130, to nie dlatego, że ktoś miał takie widzimisię, ale dlatego że badali naprężenia w tunelach i wiedzą, że wyższe siły mogą zniszczyć konstrukcję. Więc za którymś razem może nie wytrzymać i zerwać. I pewnie Tobie się nic nie stanie, ale dostać lecącym boxem wypełnionym nartami, jak przy czołówce, no cóż, nikomu nie życzę... Apelowałbym, aby jednak w miarę trzymać się zaleceń producentów, bo po coś one są. @_holek Co do głównego tematu. A dlaczego miałoby nie mieć sensu jeżdżenie z boxem na X5? Auto jak każde inne, trochę wyższe. Jak jest potrzeba się spakować, a nie ma miejsca z tyłu, lub jak pisał Cactus wchodzą np. kwestie mokrego sprzętu itp. itd. to śmiało. Ja nie mam u siebie belek, rozważam zakup, ale kumpel w X5 LCI ma i śmiga. Nie tylko na narty, ale wakacje nad morzem też. Bo zabierają dużego psa i pełno maneli, więc i box się wypełnia. Na pewno trzeba pamiętać o wysokości i faktycznie w takich Włoszech, często parkingi hotelowe są niskie. Zresztą u nas a galeriach podziemnych też. Kilka lat temu, jak byłem w Dolomitach, wtedy jeszcze Passatem kombi i z boxem, to mieściłem się akurat, ale już Ci właśnie z SUV-ów nie bardzo. Łatwo o tym zapomnieć, bo chyba wtedy gość przy nas zapomniał i wjeżdżał chyba beemką, no i huk był duży, a box został przed wjazdem. Na szczęście box jest słabszy niż dach i relingi, więc auto ewentualnie się troszkę porysowało, ale nie zniszczyło.
-
Na pewno nie podobało się przez ostatnie kilka lat, a właściwie chodziło o to, że kasa była potrzebna na daniny do wyborców, więc zawsze dobrze zebrać z "krwiopijców". Jakoś wytrzymają, a będzie to dobrze widziane przez lud. Nie chcę wchodzić na dyskusje polityczne i zgadzam się ogólnie, że bogaci muszą płacić odpowiednio więcej daniny, ale dobrze by było, aby rządzący rozumieli, że to nie tak, że zajedziesz przedsiębiorców i będzie działało. Nie będzie. Jasne, że wśród tej grupy też pełno kombinatorów, odliczających co popadnie, ale większość jednak wierzę jest uczciwa, a jak już wcześniej tutaj padło, fajnie by było przepisy do realiów dostosowywać.
-
Nie da się, to już dawno zostało powiedziane. Ogrzewanie lusterek jest zupełnie niezależne, wróć do pierwszej strony tego wątku.
-
Jeśli chcesz mieć balony... Przy ROF nie sądzę, żeby się dało.
-
We Wrocławiu może się stoi, bo korki jak szlag, ale nie określiłbym go jako dziurawego. Nie jeżdżę wszystkimi możliwymi bocznymi, bo pewnie jest i sporo z dziurami, ale chyba nikt nie jeździ po całym mieście wzdłuż i wszerz, no chyba że taryfy. Od urodzenia mieszkam we Wro i wiem jak było, a jak jest.
-
Ja bym nie wrzucał neutrala, zaciągnięcie ręcznego i wtedy na P wystarczy. Ogólnie nie zaleca się prawie nigdy wrzucania na N. ps. fajnie, że udało Ci sie pozytywnie załatwić sprawę i masz nowiutką skrzynię.
-
Ja jeszcze jedną rzecz bym dodał. Kluczyk. Zauważyłem u mnie, że czasami nawet otwieranie przez przycisk w klapie nie zadziała (tym samym również nie zawsze kopnięciem). Tak jakby nie widział kluczyka. A jest w pełni naładowany. Dopiero jak wyjmę, to łapie. Zastanawiając się nad tym, dlaczego czasem łapie zawsze a czasem w ogóle, doszedłem do wniosku, że może to być kwestia wybudzania kluczyka. Jeśli jest cały czas w kurtce, a nie że go tam wkładam chwilę przed (czyli go poruszę), to zakładając ją chyba nie zawsze wystarczy to do wzbudzenia. I wtedy nie łapie. No bo jakie inne wytłumaczenie by było? Jedyne, że coś jest nie tak :). Tak czy siak zamierzam trochę to potestować i sprawdzić moją teorię.
-
Wyglądają ciekawie. Jak zamówisz i otrzymasz, podziel się proszę wrażeniami na żywo, jaka jakość, wygląd i spasowanie.
-
Nie mam ustawionej reguły na fotele, ale na kierownicę tak. I pamięta, nie zauważyłem problemu. Ustawiałem w zeszłym roku i w tym działa nadal.
-
Literackie określenie - "rozlane jak tapczan" . Zacząłem teraz drugi sezon na 20" (lato mam 22"), nie mam podobnych spostrzeżeń. Zrobiłem kilka tras na nich wliczając w to zeszłoroczną do Austrii, nie odnotowałem niestabilności. Oczywiście opony mają wyższy profil niż letnie, więc pewnie nie wejdę w zakręt/łuk z tą samą prędkością, bo auto zacznie trochę myszkować, ale mówimy tu już o sportowej jeździe, a nie normalnej. Także nie podzielam opinii.
-
Tak jest. Często korzystnie jest wziąć razem z leasingiem, bo można jeszcze coś zjechać biorąc w komplecie. A jak napisał przedmówca, koszt GAP-a jest porównywalny u różnych leasingodawców, czy dealer-a. Jak brałem leasing, to z GAPem uzyskałem na nim taką zniżkę, że nawet jeśli gdzieś sam GAP wychodził ciutkę taniej, to się nie opłacało rozdzielać.
-
Dzięki. Przyznaj się, przysnęło Ci się i obudziłeś się dopiero we Wrocku? S8 usypia, ta monotonia...
-
OK, tyle, że ja teraz pytałem o ogrzewanie tylnej szyby i automatyczne jego wyłączanie, jak cofniesz się w komentarzach, to znajdziesz szczegóły.
-
To chyba nie to forum, to jest dla G05, próbuj w https://www.bmwklubpolska.pl/forum/forum/146-x5-f15-f85/.
-
Udało Ci się może potestować i poczynić obserwacje? Zresztą innych też zachęcam do dzielenia się, czy się samo wyłącza i przez ile działa Wam grzanie tylnej szyby :).
-
No właśnie, co znaczy "zgodnie z wymaganiami producenta"? Pytam serio, bo wiadomo że jest dużo warsztatów i jest też rozporządzenie UE co do możliwości serwisowania poza ASO. Kiedy warsztat jest uznany za ok i spełniający wymagania? Są jakieś konkretne wytyczne? I ostatnie pytanie - czy jeśli warsztat ma system BMW, czyli może robić wpisy do bazy itd., czy to z automatu znaczy, że spełnia wymagania (czyli, że jeśli dostaje autoryzacje, to ktoś to tym samym potwierdza)? Grubo.
-
No ciekawe. Chyba na walizkę próbowali szarpnąć, bo drugi miał też urządzenie i stał pod domem. A ten w aucie wygląda jakby szukał zabezpieczenia, w sensie w różnych miejscach czytał (no chyba, że próbował złapać kod) może żeby namierzyć miejsce wpięcia zabezpieczenia. Możliwe, że auto miało coś w rodzaju CANLOCK-a https://zabezpiecz-auto.pl/. Są też inne podobne. Wygląda to fajnie, bo wpinasz gdziekolwiek w CAN, więc nie ma jednego miejsca a dowolne, nie emituje sygnału, więc nie do namierzenia. A można odblokować np. poprzez ustawienie PIN-u w stylu 2x kierunek, otwieranie szyb i coś jeszcze. Taka kombinacja różnych przycisków. Jest też opcja pilota. W zależności od marki, jak kiedyś coś o tych zabezpieczeniach oglądałem, inaczej się auto zachowa, gdy nie odblokujesz. Np. pozwoli zapalić, ale nie wrzucisz drive-a w skrzyni. Lub w ogóle nie pozwoli włączyć silnika. To fajna opcja jest, kiedyś rozważałem, ale na gwarancji nie chciałem grzebać.
-
W sensie opony bez * rozumiem? No bo nie ma przecież takich zimówek na 22". Ciekawe. Jeśli tak w ASO mu dali, to teraz albo po cichu i nieformalnie robią umowę, że u nich jakby coś się wydarzyło, to obsłużą, albo jawnie wsadzają na minę, co jest znacznie gorsze i powinna być afera. To nie jest zabawka za 50zł, że można przymknąć oko (choć też powinna działać i być wszystko ok, na zasadzie płacę - wymagam).
-
Na pewno jest to czarna, a nie antracyt jak u mnie? Przynajmniej na tym zdjęciu wygląda bardzo podobnie, może fota nie oddaje.
-
Ale co dokładnie chciałbyś żebym sprawdził? Co masz na myśli przez "jak się zachowuje skrzynia biegów"? Mam zapiąć D/R na przemian, czy coś innego? Czy na zimnym, czy na ciepłym, jak daję na R to nie czuję zbytnio różnicy, może przy zimnym czuć to zapięcie troszkę, na ciepłym ogólnie już nie, czy to D czy R. Dla D to pierwsze włączenie po postoju długim, zawsze czuję to, co opisałem, zapięcie i lekkie przesunięcie na kołach, takie naprężenie, aby być gotowym do jazdy. Dodam też, że ogólnie staram się przestrzegać zasad jazdy automatem, jakie można znaleźć np. w filmikach z kanału automatyczni, który prowadzą goście od skrzyń automatycznych. Główną jest, żeby nie wachlować w tę i we wtę, tzn. szybko zmieniać pomiędzy D/R (jakbyś chciał np. z błota wyjechać, trochę do tyłu, trochę do przodu) i od razu gaz. Po zmianie z D na R i odwrotnie, zawsze daję mu tak 0,5s nim ruszam. Chodzi o danie chwili na to, aby skrzynia odpowiednie ciśnienie ustawiła i była gotowa. Widuję czasami ludzi w automatach, którzy jadą, hamują, od razu wsteczny i jazda, hamowanie, jeszcze czasami nie zdąży całkiem stanąć a już na D i jazda. Tego nie robię. To nie manual, gdzie można więcej sobie pozwolić.
-
Ale odnosząc się do tego, co opisywałeś, czy jeszcze coś się objawiło? Nie wiem, jak mocne masz to szarpnięcie, ja jak pisałem czuję to jak zapięcie biegu (z takim delikatnym napięciem/przetoczeniem na koła) i gotowość do jazdy. Obiecałem, że zapytam jak będę w ASO i tak zrobiłem. Doradca serwisowy, który mnie obsługiwał powiedział, że mogę zgłosić oczywiście i będą sprawdzać, natomiast że większość (czy dużo) aut u nich tak ma, tych nowych w salonie i że jest to normalne. Mówił, że często jak przestawiają nowe auta, to tak się dzieje, więc to nic niepokojącego. Ja tam mam czas jeszcze na gwarancji, więc będę po prostu monitorował, jeśli coś się pogorszy, to zgłoszę. Pisz, jak się historia u Ciebie rozwinie.