
kenhor
Zarejestrowani-
Postów
195 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez kenhor
-
Ja niekoniecznie kluczyki w automacie, ale też oddanie jest bez oglądania, dajesz kluczyki i sobie działają. Odbiór też - auto stoi tam i tam. I też nie oglądam dokładnie jak przy zakupie. Faktycznie w przypadku szkody, nagle robi się problem. Może trzeba zmienić podejście i robić jak M4R10. To jak ze wszystkim w życiu, jak jest dobrze, to jest dobrze, będzie pan zadowolony. I nikt bardzo nie zagląda tu czy tam, nie skrobie zbyt głęboko. Gorzej jak coś się wydarza, wtedy zaczynają się schody i grzebanie w papierach. Nagle już nie jest dobrze, problemy się piętrzą, wychodzą dziury w procedurach, przepisach i przestrzeganiu tychże. A człowiek płacze, bo zostaje sam.
-
Dla jasności, jestem po Twojej stronie, tzn. przede wszystkim takie coś nie powinno się zdarzyć. A skoro się zdarzyło, to ma być naprawione tak, aby nie było nic widać. Jeśli nie potrzafią spasować, to po prostu fuszerka. Z opisu wynika, że nie kazali ci spadać na drzewo, ale naprawiali, choć efekt nie jest satysfakcjonujący. Czy aktualnie odrzucają dalsze poprawki, że chciałeś wciągnąć w to importera? Ale tak wcielając się na chwilę w adwokata diabła, ciągle uważam, że oczekiwania iż importer będzie wszystko nadzorował, każdy serwis, każdą sprawę niepoprwanego spasowania zderzaka, jest imho trochę nierealnym oczekiwaniem. Nie wiem, może ja źle odczytuję Twoje wpisy i emocje, ale po prostu używasz dość mocnych stwierdzeń. Tak na marginesie jakie ma znaczenie, że liczą tyle a tyle za 1h pracy? Nawet gdyby było połowę mniej, czy był to serwis nie ujmując Dacii, to takie historie nie mają prawa się zdarzać. Może gdybym kupił nowe (fabryczne) auto za 2k, to nie oczekiwałbym że będzie wytrzymałe i raczej nie spodziewałbym się wiele, ale nie ma takich. Co nas, jako klientów obchodzi ostatecznie, że komuś się stało, ma być dobrze i nikt nie chce naprawiania auta, które było w pełni sprawne. To git było trochę gónolotne i ze strony tamtej strony. Masz rację oczywiście opisując procedurę, no może w przypadku dużego szczęścia z racji świeżego auta, kolor by się wstrzelił i nie trzeba by cieniować, załóżmy wariant bardzo optymistyczny. Choć wiadomo, że nic nie zastąpi fabrycznie, w całości malowanej karoserii. Dlatego byłem po stronie tego człowieka, a opisałem tutaj, aby pokazać sposób myślenia drugiej strony - w stylu "jejciu, no ale co się stało, zmienimy i luz. Jak można oczekiwać wymiany auta".
-
@M4R10 Rozumiem Twój ból i emocje. I oczywiście jest to niedopuszczalne, co zrobił serwis, choć niestety różne sytuacje się zdarzają. Ale Twoje oczekiwania, że BMW Polska się tym zajmie, w znaczeniu że no właśnie, nawet nie wiem, co dokładnie byś oczekiwał, są imho troszkę na wyrost. Z opisu rozumiem, że wsparcia z ich strony. Na czym miałoby polegać? Zaangażowanie w mediacje, postraszenie dealera, wzięcie odpowiedzialności? Jak rozumiem z Twoich dalszych wyjaśnień serwis tak ogólnie nie zaprzecza, że to zrobił i próbują naprawiać (inna sprawa, jak się te próby kończą) na swój kost, no chyba że czegoś jeszcze nie opisałeś. Tak czy siak trochę rozumiem importera, przecież nie mogą brać odpowiedzialności za wszelkie rzeczy, które zrobiło któreś ASO. Autoryzacja to trochę coś innego. Oczekiwałbym oczywiście, że importer zareaguje, jeśli na dane ASO będą spływać częste skargi, będą duże niedoróbki lub po prostu spartolą co drugą robotę. Wtedy pewnie jakiś proces sprawdzania mają, ewentualnie w ostateczności prowadzący do cofnięcia autoryzacji. Natomiast trudno oczekiwać, że przy tylu autach i dziennych robót zaangażują się w takie sprawy, jak ewidentną usterkę narobioną przez tego, czy innego człowieka. W tej sytuacji bardziej wymagałabym wsparcia z tegoż ASO, w sensie kadry zarządzającej i wzięcia pełnej odpowiedzialności za spowodowane usterki wliczając jakąś formę rekompensaty. Tak, aby Cię zadowolić, jako ich klienta. Tamta strona ma zupełnie inne podejście, mówię o dealerze. Kiedyś rozmawiałem z koleżanką, która jest chyba jakąś szefową marketingu w jednej z marek. Może nie premium, ale znana i duża sprzedaż w Polsce. Już nie pamiętam, czy to centrala, czy któraś sieć dealerska. Nowe auto, chyba nawet to był odbiór i coś tam wyszło z drzwiami. Ich decyzja, że wymienią drzwi i szafa gra. Ale klient powiedział, że chciałby nowe auto z fabryki, a nie ze zmienianymi drzwiami. Bo płaci duże pieniądze itd. No i ona była oburzona tym podejściem. Ja mówię, że ogólnie rozumiem tego człowieka, jak coś kupuję nowego, a szczególnie za spore pieniądze, to chcę mieć nowe i dobre, a nie już ruszane i coś zmieniane. Oczywiście, pewnie zmieniliby drzwi na nowe w kolorze, nie na malowane ponownie i git. Zakładając dobre spasowanie, nic nie byłoby widać ani czuć. No ale chodziło o odczucie klienta. Zapytałem, czy ona gdyby poszła coś kupić do sklepu, jakiś sprzęt załóżmy i okazałoby się, że coś trzeba naprawić, czy by tak chciała? I to sprzęt nie za 100zł a 100k czy podobnie. Dalej była dość oburzona, że to co innego, zupełnie inne sytuacje itd. I tak to właśnie wygląda, sieci tyle mielą takich tematów, że z ich strony to w ogóle nie jest zagadnienie. A ty człowieku, ciesz się i nie oczekuj idiotycznych rzeczy, jak wymiana auta, bo trzeba drzwi zmienić. Sporo tutaj na forum jest o odbiorach, płynięciu aut i całkiem często jakichś usterkach transportowych. Które zostają naprawione przez dealera i jest ok. Ale czy na pewno? Niby nic, ale wkurza jeśli nowiutkie auto, tutaj cena to już kilkaset tys. złociszy i coś bedą robić, a nie jak złożono w fabryce. Tym niemniej zdarza się i ludzie odbierają. Życzę oczywiście pozytywnego zamknięcia sprawy.
-
pre lci też ma mhev. I tak, jak czytam te wyniki, to przychylam się do Roberto1. Wydaję mi się, że mój prelci pali trochę więcej. Ale ja też z reguły jeżdżę na sport indyvidual, na silniku sport i skrzyni chyba też (już nie pamiętam, co ustawiłem). Teraz przy tych upałach, jak klima chodzi, to w ogóle w mieście mi sporo pokazuje. Jak u Was jest przy klimie, ile więcej łapiecie? I tu ciekawe dla mnie jest jedno - @IronSzn te ostatnie dane, jakie wrzuciles, to jest na comfort, więc automatyczny SS no i żeglowanie, czy bez SS na jakimś sport individual?
-
Jak patrzę na screen z YT i to, co ja mam ustawione, są bardzo podobne (w YT troszkę równiejszy środek). Zostanę przy swoim. Jak dla mnie jest wystarczająco do auta, gra całkiem poprawnie, a dodam, że coś tam słyszę, bawiłem się nawet w Djkę w młodości. Co do grania @brws - musiałbym posłuchać jak to brzmi w XC90 z BW, zresztą to samo w X5, bo nie miałem przyjemności. Tak by mieć porównanie z HK. Mogę tylko powiedzieć, że po ustawieniu EQ moje HK gra dużo lepiej. Oczywiście mówimy o ciut głośniejszym graniu, bo przy cichym, to ogólnie sie nie usłyszy różnicy między sprzętami i nagłośnieniami, no chyba że mówimy o jakimś zgranym z winyla kawałku pełnym szumu, nagranym z odsłuchu przez Kasprzaka (zakładam, że część z Was będzie wiedziała, co to było), a czystym utworze. Wtedy i przy cichym graniu usłyszymy :).
-
-
Olej, raz się żyje. Owijaj się filcem i/lub gąbkami (pomaluj tylko w kolory M), żeby nie było czuć, ewentualnie prochy do tego przeciwbólowe i heja.
-
Nie no, teraz żabka ma kopa (jak mawiał znajomy, gdy wiele lat temu w Megane coupe wstawil halogeny). Pewnie jak gdzieś podjeżdżasz, to od razu otwierasz maskę, żeby gawiedź mogła popodziwiać. Lub w ogóle z otwartą jeździsz :). ps. ładnie wyglądają, mała rzecz a cieszy.
-
Nie mam B&W, ale Harman Kardon. Jeśli to dla Was ok, to chętnie się podzielę swoimi ustawieniami. Choć ogólnie są różnice pomiędzy tymi nagłośnieniami, więc pewnie najlepiej by było pod B&W. Jak szukałem pod HK, to znalazłem kilka wątków na bimmerpost z dokładnymi ustawieniami, potestowałem je i ustawiłem aktualne, które dla mnie są ok. Niektórzy upraszczają temat i ustawiają equalizer po prostu w V-kę, ale są lepsze ustawienia. Natomiast co mogę powiedzieć, to że faktycznie warto się pobawić i ustawić, bo różnice w graniu są naprawdę duże.
-
No ale nie na tyle, aby przy nim zostać. I zamieniłeś na jakąś wyścigówkę, też coś... Oj tam, oj tam. Przyznaj po prostu, że chodzi o ekipę z tego forum. No i też piszesz zawsze, jak tankujesz obecną, stąd tak często jesteś ;).
-
Nie, nie do Ciebie, na co wskazuje pierwsze zdanie, gdzie trochę żartobliwie, ale właściwie prawdziwie napisałem. U mnie jak pojawi się 700, to święto. A tak to ogólna myśl była, właściwie do nikogo ad personam, trochę przekorna. Ale czuję, że dyskusja by poszła, gdyby tylko się rozpoczęła ;).
-
Żeby mieć takie cyferki, to u siebie w benzynie jak pomnożę x2, to wyjdzie, lol. O spalaniu diesel vs. benzyna elaboraty już tutaj były, wszystko imho zostało powiedziane, kiedy i gdzie przewaga czego nad czym. Ale widzę, że dalej korci, aby się licytować.
-
Tak, zdecydowanie koniec kwartału jest dobrym czasem na negocjacje, a już w połaczeniu z rokiem finansowym, czy tam targetowym danego dealer-a, to jeszcze lepiej. Choć chyba sieci kwartalnie głównie lecą. Dość dawno temu tu w tym wątku już o tym rozmawialiśmy: https://www.bmwklubpolska.pl/forum/topic/189103-rabaty-na-g05/page/33/?&_rid=191830#findComment-2373493
-
Faktycznie fajnie wyglądają te wklęsłości. Ogólnie zgadzam się z Ubejane - felga zacna. A co do koloru - te górne bardziej mi się podobają (może nie przemalowuj :)). No i optycznie powiększają koło, a co za tym idzie cała furka wygląda godniej.
-
Pozowolę sobie na mały off topic. Mnie fascynuje, przynajmniej do pewnego stopnia, fakt, że na forum ciągle wracamy do starych wątków i czegoś, co było już maglowane kilkukrotnie. Nie jestem wieloletnim uczestnikiem, ledwie od 2023, co przy części z Was to pikuś, ale śledzę dość uważnie i tam, gdzie mogę coś wnieść, to piszę. Ale naprawdę, ja już sam przeszedłem te same dyskusje kilkukrotnie, co dopiero inni. Tak jakby za każdym razem wszyscy dawali się wciągnąć w podobne tematy. Nie wiem, jaka jest wizja adminów i ogólnie forum, ale moje doświadczenia z innych tego typu miejsc wskazują, że osoby nowe powinny wykazać trochę wysiłku i poczytać tematy, użyć wyszukiwarki i dopiero jak nie znajdą pytać. Sam dołączając przemaglowałem większość wątków, a już na pewno te, które były interesujące pod pytania, jakie mi się nasuwały. A tu mam wrażenie, że co osoba wskoczy co kilka dni, to jedzie to samo, te same pytania. I wszyscy odpowiadają od początku, a co więcej dyskutują między sobą. Temat kół i rozmiarów jest tego najlepszym przykładem. Z pamięci już wiem np., że kolega JarekR (wybacz, że akurat Ciebie daję jako przykład, ale na świeżo wrzuciłeś w tym wątku) ma dramatyczne przeżycia z 20", na autostradzie właściwie latał niestabilnie od prawej do lewej, czego w sumie nikt inny nie potwierdził, raczej odwrotnie - mamy pozytywne odczucia. Itp. itd. Cenię sobie to miejsce, czytam naprawdę regularnie, wiem już kto ma jaki styl i co wnosi, ale czasem po prostu trochę męczące jest wałkowanie tego samego non stop. W sumie tyle w temacie wolnych myśli.
-
Nie no, nie przesadzaj. 20" w górę. Ja mam 20" i w zimie jest git.
-
Tak czy siak nie sądzę, aby dealer, czy dystrybutor nieodpowiednio je przechowywał. Ogólnie ludzie dążą do tego, aby mieć najświeższą oponę, najlepiej sprzed tygodnia. Sam tak mam, czy może miałem. Polecam poczytać fachowe pisma i artykuły o oponach. I o tym, jak wygląda produkcja mieszanki gumy i kiedy nabiera de facto odpowiednich parametrów, mam na myśli tych optymalnych do jazdy. Jeśli tylko mamy gwarancję, że była odpowiednio magazynowana, to lepsza będzie ta sprzed kilku miesięcy, a nie tygodni.
-
Zdecydowanie. Jeśli to komplet nowych kół, to naprawdę mega oferta. Nawet na handel, serio. Normalnie za komplet nowych 20" (opony Michelina z gwiazdką, czujniki itd.) trzeba policzyć ok. 14k, mówię poza ASO i w dość wiarygodnym miejscu.
-
No i jak to M3? Zadowolony wreszcie? Dźwięk, moc, prowadzenie, jazda itp. itd., to jest to, czego szukałeś?
-
Folia na szybę przednią kosztuje 1,5-2k? Naprawdę? Bardzo dużo.
-
To pozwól, że i ja odpowiem przewrotnie - gdybyś się wczytał, to dość łatwo wywnioskować czy po prostu przeczytać, że WIĘKSZOŚĆ opisanych przypadków wymian, przynajmniej w tym wątku, to oryginały. Czy to fabryczne, czy też już po wcześniejszej wymianie, ale dalej w oryginale (jak nasz rekordzista BigCactus). Jak pisałem, może się zdarzyć, nie musi. Choć szanse określiłbym na trochę wyższe, niż w innych markach/modelach, bo trochę tych przypadków jednak jest, co pokazuje też ten wątek. W moim przypadku, to była w sumie pierwsza dłuższa trasa do Austrii.
-
Tak, było to poruszane. Właśnie nie o jazdę na zderzaku chodzi, ale o chyba kąt i to gdzie te kamienie uderzają (jak blisko ramki, to prawie pewny pająk). Ja raz wymieniałem i raz naprawiałem już tę wymienioną i zapewniam, że kamyczki uderzyły jak miałem dość daleko do poprzedzających aut. Wtedy kamień nabiera prędkości i jego trajektoria lotu (zakładam opadanie) robi robotę. Te szyby lub ich nachylenie w X5 są słabe, też przez całe życie właściwie nie miałem pajączków, a w tym jak opisałem na wstępie jestem po wymianie i naprawie. Wymiana w pierwszym roku posiadania auta, a właśćiwie w pierwszym półroczu. Niektórzy nie dostępują tego zaszczytu i tylko się cieszyć, ale jednak sporo jest takich przypadków, chyba więcej niż w innych autach. Choć z drugiej strony, jak się już zawita w takiej firmie, która zajmuje się naprawą/wymianą, to widać ile osób podjeżdża na bieżąco z podobnymi problemami odprysku -> cała paleta marek i modeli. Także pewnie trzeba mieć też trochę szczęścia lub może nie jeździć w trasy ;).
-
Jeśli patrzysz przed siebie, a nie np. w telefon i głowę masz schyloną, a system to zgłasza, to jednak pewnie będzie folia. Nie ma takich żeby ta kamera w ekranie na wprost nie była zasłonięta? Jakieś subtelne wycięcie, ale tak żeby całość była estetyczna?
-
Tak, z PZU AS mam podobne doświadczenia. Przy X5 zaliczam AS jako opcję obowiązkową przy ubezpieczeniu. I jak ta szyba, jak wrażenia? Pisałem wcześniej (zarówno już w tym wątku oraz tutaj: https://www.bmwklubpolska.pl/forum/topic/212933-szyba-czołowa/page/3/?&_rid=191830#findComment-2379404), że zmieniłem też na taką, z oryginalnej Fuyao. I to, co mi się nie podoba, to mocniejsze odbijanie wnętrza, szczególnie w bardziej słoneczne dni. Opisałem to w powyższym linku.