Zgadzam się kolego z tobą w 100% . Ale u mnie problem polega na tym że facet zamiast pomalować mi auto lakierem 249/F pomalował mi 268/A. Powiedział że pomylił się ściągając puszkę z półki. Nie chodzi o idealnie dobranie odcienia , ale o pomalowanie przez przypadek innym lakierem :shock: Wyobraź sobie sytuacje jak dajesz lakiernikowi nową maskę do pomalowania i on pryska ci Carbonschwartz zamiast Cosmosschwarz bo się pomylił :mrgreen: , co byś zrobił takiemu? Przeszkadza mi to i to baaaardzo. Gdybym chciał mieć maskę malowaną 2,3,10 razy to kupił bym używkę za 150zł a nie nową z ASO za 400zł.