Witam, ciąg dalszy... Z Waszych wskazań, że mam padnięty sterownik ABS pojechałem do 'speców' którzy niby się tym zajmują...zostawiłem im auto i gość oddzwania, że będą kroić sterownik i tam szukać przyczyny. No to ja się zgodziłem. Po 2 dniach telefon, że nie udało się zrobić...przyczyna: padnięta pompa...spece twierdzą, że polutowali scieżki ale pompa nie działa... Przyjeżdzam do domu, parkuje, gasze silnik, wyciągam kluczyk, a tam żegod spod maski, sterownik lub to co się w nim znajduje wyje jak cholera...może brzęczy że się tak wyrażę - co te pajace narobili??? inpa pokazuje mi błąd: pupp error front right sensor rear right sensor przed oddaniem auta miałem tylko błąd przedniego prawego czujnika