
dyzio255
Zasłużeni forumowicze-
Postów
4 945 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
4
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez dyzio255
-
W kwestii przycinania kiery to ja bym stawiał na przekładnię. Może już jest mocno wydarta i ząb włazi na ząb. Wejdź pod auto i złap ręką za gumową osłonę przekładni < harmonijkę > Z lewe strony. Trzymaj tak by czuć w palcach listwę przekładni a jednocześnie by dotykać obudowy przekładni. Poproś kogoś by wykonywał kierownicą szybkie ruchy na przemian prawo lewo < ale tylko trochę a nie całe obroty > Sprawdź czy w tym czasie listwa wykonuje tylko osiowe ruchy czy może i promieniowe? Jeśli nie masz pewności to zdejmij osłonę to będzie łatwiej wyczuć te ruchy. Listwa nie ma prawa ruszać się promieniowo! Ostatnio walczyłem z wyciekiem z przekładni u siebie. < e39 > Nie wiem czy masz identyczną przekładnię ale zasada działania raczej taka sama.
-
Nie słyszałem o skutecznej regeneracji przepływomierza. Jedyna pewna regeneracja to wymiana całej elektroniki wewnątrz < czasem jest możliwość dokupienia wkładu > Ale nie kombinował bym tylko wymienił na nowy i to tylko ORYGINAŁ. Na inne szkoda kasy.
-
W każdym silniku chłodzonym cieczą jest możliwość wylania tej cieczy. Masz korek w bloku silnika. Jest on umieszczony od strony kolektora wydechowego. No i jeszcze korek na dole chłodnicy. Są też specjalne testery do sprawdzania płynu < nają je sprzedawcy płynu i mogą zbadać jego punkt zamarzania.
-
Gaz I generacji to ZABYTEK. Taka instalacja nie ma prawa współpracować prawidłowo z silnikiem. Jedne co robi skutecznie to generuje błędy w sterowniku i wypala zawory < zwłaszcza na trasie przy szybkiej jeźdźie.> To powolne zabijanie silnika.
-
Sprawdź napięcie akumulatora.
-
Widziałeś jakieś seryjne auto z xenonem co ma przetwornice na wierzchu? Bo jak nie Nie rozumiem. Co masz na myśli pisząc " na wierzchu " Ja mam oryginalne lampy i przetwornice są na wierzchu. < przykręcone do lamp> Są doskonale widoczne tak samo jak jest widoczny brak spryskiwaczy. Pomimo tego na przeglądzie nie było żadnych kłopotów. Sprawdzali mi ustawienie świateł i tyle. Jestem przekonany , że okazji do wzięcia w łapkę by nie przepuścili.
-
A maska prawidłowo ustawiona? W e36 też ten problem występuje. Ale czasem wystarczy dokładnie wyregulować położenie maski < dać do przodu i w górę > Chyba , że autko nigdy nie miało odkręcanej maski < np. do malowania > Oczywiście luzy na tulejkach wycieraczek to najczęstszy powód.
-
Zejdź na ziemię. Nikt tak się nie wpatruje w światła. Dziś miałem kontrolę drogową w drodze do domu. Niebieski ludzik wprawdzie spojrzał na moje światła ale nawet słowa nie powiedział. Na przeglądzie to samo. Zero zastrzeżeń. A mam u siebie xenony bez spryskiwaczy ani samo-poziomowania. Wprawdzie są to oryginalne lampy a palniki też są "normalne" 4300K a nie jakieś fioletowe g... Jak masz palniki 8000 - 10 000K to nawet nie trzeba być z policji żeby się wnerwić. Czasem mam chęć lać po twarzy za takie światełka. Zresztą temat wielokrotnie poruszano na forum. Proponuje żeby się wypowiedzieli ci co mieli kontrole na drodze i przy "normalnej" barwie światła mieli jakieś problemy.
-
Może i nie ma lepszych ale zapewne są TAŃSZE !!!! Za tyle bym do samochodu nie chciał. Bym kupił trzy zwykłe.
-
Ja mam Varta black dynamic < czy jakoś tak> Kupiłem bo oryginał bmw to to samo. Ale kupiłem go dwa tygodnie temu więc nie wiem jeszcze jak długo pochodzi. Na razie jest ok. Ojciec ma w swoim autku centrę standard i ma już 5 lat i kręci jak nówka.
-
Nie za wielka ta bateria? Może jest wiecznie nie doładowany? Ja poprzedni akumulator podratowałem wymieniając elektrolit. Oczywiście z gruntownym płukaniem. Aku był padaczka a po tym zabiegu wytrzymał jeszcze rok. Trzeba zmierzyć napięcia pojedynczych celi. Jeśli jest uszkodzona to będzie miała niższe napięcie. < tylko jak to samemu wykonać ??? > Kiedyś czytałem , że akumulator zawsze najszybciej się niszczy w celi obok klemy < tylko nie pamiętam obok której bo to też tam było napisane >
-
Lusterka są zasilane cały czas jak kluczyk jest w pozycji zapłonu. A grzeją gdy jest zimno i przestają jak się ociepli. Ne steruje tym żaden sterownik czy moduł tylko konstrukcja samych lusterek < a dokładnie ich mat grzewczych > Opór wewnętrzny maty wzrasta wraz ze wzrostem temperatury. Zapomniałem jak się taki materiał nazywa ale coś TNC lub NTC ? Jak sprawdzasz zasilanie lusterek to powinno być cały czas przy włączonym zapłonie.
-
W mojej byłej e 36 jak zmieniałem sprzęgło to zauważyłem , że koło zamachowe < a co za tym idzie cały wał > Porusza się osiowo o dobre 5-6mm. Zdziwiło mnie to nielicho bo jak wiadomo luz osiowy powinien wynosić około 0,25mm. Jednak nie towarzyszyło temu żadne niepokojące zjawisko i postanowiłem nic z tym nie robić. Przejechałem 50 000km i teraz ma je moja siostra i nadal wszystko jest ok. Teraz ma 200 000km na liczniku.
-
Nadal nie wiemy jaki tam masz gaz. Doradzam reset. Można tez pomyśleć o czyszczeniu krokowca.
-
Kolego Nic nowego tu nie wniosłeś do dyskusji więc nie wiem czemu się obruszasz? Ja wyjaśniłem tyle ile mógł pojąć przeciętny człowiek. A jeśli chcesz akademickich sporów to zmień forum. Nie będę tu nawet wspominał o zmianach w procentowym składzie powietrza w zależności od wysokości. Powinieneś wiedzieć , że im wyżej tym mniej tlenu w tej samej objętości. Sterownik silnika ma specjalne funkcje poprawiające jego pracę na DUŻYCH wysokościach. Nie piszę tu tylko o zmianach ciśnienia w zakresie występującym na nizinach. Tak niskie ciśnienie jak w wysokich górach nie występuje na nizinach i dlatego sterownik wie , że jest wysoko. A tam jest mniej tlenu w powietrzu. Skończmy ten spór bo nie mam ochoty ani czasu rozpisywać tu opracowań naukowych.
-
No niestety nie potrafisz czytać. Gdzie tam jest napisane , że mierzy wysokość nad poziomem morza??????? Tam jest napisane , ze wnosi poprawki. A jak to robi to tam nie napisałem. Czepiasz się jednego wyrazu a nie potrafisz zrozumieć całości. I nie chciej żebym ciebie zacytował < kolejmy raz bo poprzednio też nie załapałeś > Piszesz bzdury a ja na mam na tyle taktu , że nie roztrząsam byle słowa.
-
napiszę jeszcze raz przeplywka mierzy gęstość oraz temperaturę powietrza oraz ile go przepłyneło przez nie same jeśli się ze mną nie zgadzasz napisz skąd auto wie na jakiej wysokości się znajduje ewentualnie co mierzy ciśnienie atmosferyczne , to powinieneś wiedzieć z podstawówki Przepływomierz mierzy gęstość oraz temperaturę oraz ile go przepłynęło. Może coś jeszcze mierzy? Auto nie mierzy wysokości nad poziomem morza i nigdzie nic takiego nie pisałem. Pisałem , że wprowadza poprawki ze względu na zmiany gęstości < czyli i czisnienia oraz wysokości > Te parametry są od siebie zależne i ktoś nieobeznany by założył temat , że jego autko jest słabsze w wysokich górach. Dodam jeszcze , ze mogę tu zacytować fragment opisu działania układu MOTRONIC gdzie jest zaznaczone o poprawkach na górskie tereny. Mam nadzieje , że nie będę musiał bo nie lubię przepisywać książek.
-
Dokładnie tak.
-
Konstruktor miał na myśli prawdziwe góry a nie pagórki. Klapkowy przepływomierz nie kompensuje automatycznie takich zmian. Dlatego jego sygnał nie jest " idealny" Masowy konpensuje te zmiany bez różnicy co jest powodem zmiany ciśnienia i gestości. Pisząc o górach mam na myśli to , że tam też się odczuje zmianę w osiągach silnika. Podobnie jak w chłodniejsze dni. Kto nie pojmuje może chocby spojżeć do instrukcji napraw e36 lub poradników BOSCHA na temat ich systemów wtryskowych i tam znajdzie temat o górach.
-
Nie odpowiem konkretnie bo nie wiesz jaki tam masz gaz.
-
W takim razie moje auto posiada GPS lub w najgorszym wypadku barometr ewentualnie dzwoni do najbliższej stacji meteo. Ludzie zastanówcie sie co piszecie :mad2: :duh: :cry2: Nie masz pojęcia to się nie odzywaj. Twoje auto jest mondrzejsze od ciebie. Wie , że wraz z wysokoscią nad poziomem morza zmienia się ciśnienie. A wraz z cisnieniem gęstość powietrza. A wiesz czemu w wysokich górach trzeba mieć aparat tlenowy? zresztą zapraszam do lektury fachowej bo nie chce mi się pisać.
-
Ciekawe jest to że jak pojeżdże tylko na benzynie wszystko działa idealnie. Tu masz odpowiedź. Sprawdź pokrycie map gazu i benzyny. Pewnie gaz wymaga co najmniej regulacji. Zajmij się gazem bo to on zmienia nastawy sterownika benzyny. < adaptacja > Zmienia czasy wtrysku benzyny.
-
Jedno co doradzam to kupno zestawu montażowego do szczęk < sprężynki i zaczepy > bo prawdopodobnie niewiele z tego da się odzyskać. O regulacji poczytaj na forum.
-
Hmm... Nie bardzo wiem jakim poziomem wiedzy technicznej dysponujesz? 1- sprawdź poziom płynu na ZIMNYM silniku. Ma być do kreski na zbiorniczku wyrównawczym. 2- poluzuj opaski na wężykach wodnych reduktora gazu. Poluzuj wężyki i sprawdź czy wypływa z nich płyn. 3- jeśli płyn wypływa to wszystko ok. Jeśli płynu brak to odkręć korek na chłodnicy oraz śrubkę do odpowietrzania na chłodnicy < obok korka > i lej płyn aż się pokaże przy reduktorze. < nie koniecznie się to uda. Zależy to od wysokości montarzu reduktora. Nie powinien być zbyt wysoko. > Zmontuj węże przy reduktorze tak jak były. 4- lej płyn aż będzie wypływał z odpowietrznika bez powietrza. Zakręć odpowietrznik i uruchom silnik. Korek chłodnicy ma być otwarty. W korku będzie widać strumień płynu. Możesz troszkę dodawać gazu ale nie więcej jak 2500 obrotów. Nagrzej silnik aż do otwarcia termostatu. Poznasz to po tym , że dolny wąż chłodnicy zacznie się robić ciepły. Na wolnych obrotach poluzuj trochę odpowietrznik na chłodnicy i wypuść powietrze jeśli będzie. Ma z niego wypływać tylko płyn, Jeśli jest płyn to można uznać , że jest odpowietrzony. Sprawdź czy reduktor jest gorący. Zakręć korek chłodnicy. Jak silnik dobrze ostygnie < powiedzmy rano > to sprawdź i ewentualnie dolej płynu.
-
Sprawdź poziom płynu chłodniczego. Możliwe , że jest zapowietrzony układ chłodzenia. Sprawdź < a raczej wymień > świece, kable , filtry. Zrób reset komputera. Napisz jaki masz tam gaz?