M330d

I gdzie są Ci co im pali 9 litrów w mieście ? W mojej 330daT instrukcja podaje 11,2 l/100 km w mieście. Oczywiste jest ze to laboratoryjne spalanie. Dlatego wynik o 2 litry wiekszy nie jest szokujacy.

Przecież to "fake" :mrgreen:

Napisz jak :duh:

Obawiam się że to nie możliwe. Z góry zakładasz, ze nawet jeśli jestem młodszy od ciebie o np 5 lat no, nawet 10 to masz takie duże doświadczenie życiowe , ze upoważnia Cię to do negowania mojego ? Moja profesja jest zwiazana ściśle z motoryzacją, dlatego żadne twoje argumenty mnie nie przekonają że rozrzadu nie trzeba wymieniać. Idąc dalej, sugerujesz (jak mój tata zresztą) że jesteś już tak stary ze wiesz najlepiej, w zwiazku z tym negujesz załozenia producentów samochodów, pasków, rolek itp. Otóż mylisz sie i to jest naukowo stwierdzone (ze nie wymieniony pasek zębaty może sie zerwać, że rolka napinacza ma okresloną wytrzymałość itp itd). Co wiecej, twoje podejście nie jest spowodowane "mądrością motoryzacyjna" tylko spowodowane checią zaoszczędzenia pieniedzy (sądzac z opisu jestes z WLKP - jak ja również), a jak wiadomo Poznaniacy i Wielkopolanie to dusigrosze :norty: . Przypuszczam zatem, że z checi oszczędności, nigdy nie wymieniałeś żadnego paska rozrzadu, i majać dużo szcześcia ( z wielu powodów ) , i żaden się nie zerwał, uznałeś ze to pic na wodę i foto montaż, teoria spiskowa i cichy atak na nasz portfel... Uważasz ze dyskusja ze mną jest bez celowa ? A czy moje podejscie jest inne niz pozostałych kolegów ? To raczej ty jesteś wyjątkiem prawda ? Jak to kiedyś Smoleń powiedział " Zawsze norma był ogół nie margines" pozdrawiam.... P.S. Jednak miałem rację... przykład płynu chłodniczego..... :duh:

Czy nie jest to komunikat skrzyni biegów ? A olej nie leci ze skrzyni biegów ? Zerknij szybko pod samochód.

Zapraszam do lektury na stronie Gazety: Popieram fotoradary..

Jeśli masz do dyspozycji 10.000 PLN to sprzedaj to co masz i kup sobie np E36. Jesli koniecznie chcesz rzeźbić to na forum beemki jest kolega który wstawi ci 2.8 lub 3.0 ze szkrzynią i bedzie wygladac i jezdzic jak fabrycznie zbudowany (za 10.000 PLN). A powiedz mi szczerze jaki ty komputer chcesz przeprogramować ? Laptop czy domowy ? Bo od iS-a lub 325 (nie wiem jaki masz silnik bo nick/dane mówią coś innego) to sterownik nawet do zarzadzania ABS-em sie nie nada. WIdać masz minimalne pojęcie o elektronice samochodowej. Nadal ciebie nie rozumiem dlaczego sie podniecasz tym silnikiem :mad2:

Dokładnie tak jest. X-drive to nie jest napęd permanentny jak np Subaru , który działa w rozkładzie 50 - 50 %. W przypadku BMW, Audi czy VW jest to układ oparty na sprzęgle wiskotycznym i zmienia rozkład napedu od 0-100 % do 50 - 50 w zależności od potrzeby. Europejskie magazyny motoryzacyjne zgodnie okrzyknęły napęd BMW xDrive najlepszym i najinteligentniejszym napędem na cztery koła. Napęd ten do tej pory znany głównie w segmencie SUV, teraz na dobre pojawił się w limuzynach i autach klasy średniej. W przypadku zmiany przyczepności nawierzchni, xDrive może od razu zareagować. Umożliwia to bezpośrednie i ścisłe powiązanie napędu z układem dynamicznej kontroli stabilności DSC, a także regulowane elektronicznie sprzęgło wielotarczowe, rozdzielające w adaptacyjny sposób siłę napędową na przednią i tylną oś. Podczas gdy konwencjonalne układy reagują dopiero w przypadku utraty przyczepności kół, układ BMW xDrive rozpoznaje potencjalne zagrożenie, praktycznie zanim ono się pojawi. Tym samym wyznacza kompletnie nowy standard w technologii napędu na cztery koła. Nie mam natomiast doświadczenia jak X-drive działa/powinien działać na hamowni...

Na zdrowy rozum można by tak zrobić. Ale nie słyszałem, żeby ktoś tak robił. Może się okazać, że jest tam spore ciśnienie i nie nadążysz nalewać :-) Podobno można zostawić odkręconą miskę i filtr na ok. 10 godzin to zleci również z chłodnicy. Można dmuchnąć powietrzem w rurkę od chłodnicy.

Co nie zmienia faktu że 4500 PLN za silnik i 1500 za skrzynię to dopiero połowa wydatków.... Zejdź na ziemie.

320 bardzo rzadko miało szperę... 325 już cześciej.

320i w E30 to niestety nie udane połączenie. Troche za słaby a zużycie paliwa jak w 325i. Jaki sens ma wkładanie 4-ro cylindrowca na miejsce innego ? Parę koni wiecej ? Kupa inwestycji..... a ile niewiadomych... blok pewnie jest inny, i w zwiazku z tym inne mocowania... Chcez wyważać otwarte drzwi... Podobny koszt to swap na m50b25 lub innej pojemności. A masz 6 cyindrów, wiecej momentu i wiecej frajdy.... P.S. nie wspominajać o kupie elektroniki. 1-dynka jest na systemie CAN wiec potrzeba do tego pełną instalacje wszystkie czujniki , nawet ABS-u itp... To jeden z tych "super" projektów które ostatnio znalazłem w sieci. Na forum streetracing jest E30 z silnikiem... 2.0 TDi :duh:

wembur ... nie da się tego czytać :duh: Wydaję mi się że jesteś pokroju człowieka który uważa ze opony zimowe to wymysł firm oponiarskich żeby naciągać klientów na zakup kolejnych i wymiane 2 razy w roku.... Człowieku, skoro ktoś mądrzejszy ( a na 100% tak jest ) od ciebie zadecydował że rozrzad trzeba zmieniac po tylu i tylu to dlatego że przy tym przebiegu istnieje ryzyko awarii które mosze spowodowac droższą naprawę niż wymiana tegoż rozrzadu. I nic tu żadne naolejenie paska czy inne przypadki losowe lub wróbel miedzy rolkami tego nie zmieni. Kiedyś Opel zmieni zalecenia do slinków typu EKOTEC żeby zmieniac rozrzad co 60.000 a nie co 90.000, bo nie osiagały nawet takich przebiegów. Renault miało te same problemy w silnikach 1.6 Nie osiagały 100.000. Sam mój ojciec miał awarie w VW Transporterze 2.5 TDi i to 2000 km przed okresem wymiany. Możesz przejechać 300.000 bez awarii a może się pasek zerwac po 150.00 i stracisz 3-5k PLN na remont . CO wolisz ? Wydac 1000 na rozrząd ? P.S. Czy w zwiazku z tym uwazasz ze oleju też nie trzeba wymienić bo to chwyt marketingowy ? A paski klinowe lub wieloklinowe ? A może płyn hamulcowy to chwyt marketingowy ? A może płyn chłodzący ? Rusz głową zanim kolejny raz napiszesz takie farmazony... Nie wspominając o twoim przykładzie z łożyskami...

W którym miejscu na Górczyńskiej.

Mam garaż podziemny i w miarę możliwosci staram sie robić proste czynności sam i moze nie dla tego że oszczędzam, ale dlatego że lubię sam robić przy swoim aucie, wiem ze nikt nie zrobi mi z taką dbałością jak ja sam. Koło swojego stanowiska mam gniazdko elektryczne. Odkurzam zatem sam. Mogę też podłączyć halogen czy inne urządzenie elektryczne. Mając różne samochody, sąsiedzi patrzyli na mnie z przymróżeniem oka. E30 - w ogólnym pojęciu to dla wiekszośc trup, moja jednak była w stanie fabrycznym i użytkowana "od niedzieli" więc częste zaglądanie pod maskę spowodowane było nudą, lub nadgorliwością i troską :) Używane na co-dzień C2 było czesto sprzątane, polerowane itp. Grubsze naprawy wykonywałem u kolegi w warsztacie gdzie mam dostep do narzędzi.... Jednak od kiedy mam BMW E46, nawet mój sąsiad jezdzacy słuzbową 607 odkurza samodzielnie i zaglada do mnie kiedy pucuję swoje Smigiełko. Inny sąsiad kupił nie dawno Mondeo Kombi 2-letnie i ostatnio nawet wyjał przednie lampy zeby "wypolerować" i odkurzyć w środku. Pani parkująca na przeciwko (ma sicento i ciezko jej to idzie) chętnie korzysta z mojego stanowiska żeby sobie podpicować brykę. W innej cześci naszego garażu taksówkarz często podnosi maskę w A6 TDi, może lubi , moze ma problemy z autem. Jednak zauważam też niecheć do naszych czynnosci. Tym bardziej kiedy wykonuję je w dni wolne od pracy (bo mam ich mało mam). I z reguły spojżenia padają od sąsiadów którzy myją auta raz do roku (pan od Hultaja Accenta lub Pani od 206-stki) i powiem szczerze - mam to w nosie. Mamy tak słabo wykształconą kulturę motoryzacyjna że upłyną dekady zanim zmienimy podejście.

No to nie mamy się czym martwić :) U mnie okazało się że mam 2 świece żarowe do wymiany, kolega z ASO powiedział że może problem kontrolek zniknąć po wymianie.

Nie podano przebiegu... wiesz jaki jest ? (Teoretycznie).

:cool2: "Święte słowa" :cool2:

Przeczytałeś to co napisałeś ??? Mod, pls zamknij ten temat bo mamy samych 'znafcóf' ......

No niestety, M3 E30 tanie nie jest, a co ciekawe Alpiny B6 potrafią być droższe.... :norty:

To jest M3 E30 - taki rarytasik. Wiesz ? :roll:

Cena taka normalna, można kupić taniej, i można drożej. Jak na M3 przebieg duży. Trzeba zobaczyc stan. Ale jak na polskie realia - przegięcie. Chyba nie ma takiego kolekcjonera który wyda 75.000... z uszkodzonym silnikiem - lepsza oferta, według mnie.

Ziom.... wyluzuj... naprawisz, bedzie śmigać.... niestety turba tak maja że padają (nawet sie rymuje). Jak bedziesz potrzebował pomocy to wal. P.S. Masz Harley'a ? W jakim klubie jestes ?

Znam faceta, tzn. rozmawiałem z nim kiedyś przez telefon, miał inną 330d. Zawsze ma ładne zdjecia, na róznych kontach, generalnie zajmuje sie Audi i BMW. Zdjęcia robi jego kolega, fotograf. Nie wiem w jakim stanie ma samochody, bo kupiłem u innego człowieka z Płocka. Z tego co wiem, jest tam duza konkurencja i trzeba mieć naprawdę dopieszczone wozy i oczywiscie zadnych padak. Zrobiłem już 5000 km i jestem bardzo zadowolony. A póki nie ruszysz się i nie sprawdzisz, nikt ci nie odpowie. P.S. Co od wozu... trochę słabo wyposazony... np. bez Xenonów..

Gdzie mozna to kupic ? Moim zdaniem kolejny koszt to marza ;) W ASO... pytałem tydzien temu, bo mam zamiar taki kupić.