arturb

No to jeszcze te 40zł można zainwestować i zobaczymy co będzie... jak ktoś wymieni to niech da znac:)

A zna ktoś pewnego mechnika w okolicy Krakowa, Tarnowa który umie zdiagnozować katy wtrysku i całą pompe wtryskową i potrafi powiedzieć co tak naprawde jest nie tak i na dodatek będzie potrafił to naprawić???

Sprawdzałem kąt wtrysku- ma być podobno 2 i 2 mam. Jeśli to dwumas to nieciekawie....

Nie - wszystko jest ok. Auto jedzie i nie ma objawów i przełączania sie w tryb awaryjny. Byłem poprostu u mechanika żeby sprawdzić kąt wtrysku. Okazało że że jest 2 i tyle ma byc tyle że ten nastawnik - podobno mu się gdzieś przyciął... Ale jaki ma to wpływ na jazdę? Da sie z tym żyć? i jak długo?

A w jest taki serwis w Krakowie?

Ja wymieniłem łączniki stabilizatorów po obu stronach, cale drązki kierowniczne i dalej cos puka - własnie na nierownościach poprzecznych przy małych predkościach. byłem na stacji diagnostyczne, u mechnika i na szarpakach i nic nie wyszlo. Jedno nad czym sie machanik zastanawiał to czy ma swożeń może latać w wahaczu...bo jest na gumie i nie umial powiedzieć czy tak ma być....Druga rzecz która mi jeszcze przychodzi do głowy to poduszki amortyzatorów. Wymieniałem amorki ale poduszki zostawiłem i to może to...chociaż bardziej stawiałbym na wahacze albo jakaś tuleje...

Ja tu nie mówię o srodkach penetrujacych bo pewnie nie dadzą rady. Miałem na mysli środek zamrażający miejscowo. Skoro swieca ma gwint z metalu, a metal kurczy się pod wpływem niskiej temperatury to środek miejscowo zmrażający powinien pomóc... np. http://www.allegro.pl/item530741609_micro_chip_freeze_65_zamrazacz_niepalny_150ml.html ale są tez dla motoryzacji

Witam Byłem ostatnio na kompie, żeby sprawdzic kąty wtrysku bo coś za długo mi kręcił zanim odpalił (2-4 razy w zalezności od temperatury) i mechanik powiedzial mi że przycina sie od czasu do czasu nastawnik pompy wtryskowej. Czy ktoś z Was wie co to za bajer i czy sie go naprawia czy wymienia? No i ile moze takie coś kosztować...

Sa na allegro takie zamrażacze. Sprawdziło sie przy wymianie turbo do odkręcenia śrub jest super - moze i tu by pomogło...

Powinien pokazać bo mi na kompie wyszło że coś z nastawnikiem ale co to znaczy sie przycina...może ktoś wie?

Ja wymienię poduszki pod silnikiem i wypowiem sie czy coś to dało:)

Przeczytałem kiedyś na forum i nie mogę teraz znaleźć tego postu ale chodziło chyba o zakup e46 320D. I ktoś wysunął argument przeciwko temu silnikowi, że niby ten model najczęściej się psuje bo najwięcej postów jest jemu poświecona. I tu sie nie zgodzę, bo nie wziął pod uwagę jednej rzeczy: że tych aut jest poprostu najwięcej. Niemiec idąc do salonu i mając do wyboru 318i a 320D gdzie różnica w cenie jest śmieszna, bierze diesla. 320D nawet teraz jest nieznacznie droższa od benzyniaka. I w tym momencie gdy te samochody mają po 8-10 lat jeżdżą już po polskich drogach. A skoro nakupili ich najwięcej znaczy że nie są wcale takie złe. Ja tam wcale nie narzekam. To że coś padnie - normalka. Mając Alfe, Fiata czy jakiegoś Francuza codziennie rano wstajesz i sie zastanawiasz czy dzis pojade czy pójde na przystanek :mrgreen: Kupiłem 320D z 2000r. jeżdże rok i jeszcze mi nie stanęła. 20tys. przelatałem i póki co wymieniałem same elementy eksploatacyjne. Mając benzyne napewno nie paliłby mi średnio 6,2 jak to mi ostatnio pokazał...szczególnie w krakowskich korkach...benzyna pewnie 12l spokojnie:)

Dokładnie tak jest jak piszesz galczuch - jak silnik sie nie rozgrzeje i przejade np. 1km to przy gaszeniu nie szarpie...

Jeden mechanik mi powiedział że BMW nie grzeszy kulturą zapalania i gaszenia. Więc być może "ten typ tak ma". Ale skoro kolega Piotrek1410 wymienił i się poprawiło więc 320zł w zęby i wymienić dwie. A 44zł na poduszki pod skrzynią to też nie są jakieś kolosalne kwoty...A co do zmiany biegów to wszędzie piszą że w BMW skrzynia jest średnio precyzyjna i zdarza się że ciężko wbić 1 - i u mnie czasem sie lekko przytnie. jak wrzuce 5 to sie przytnie i leży taka położona w stronę pasażera:) Ale czy poduszki pod skrzynią mają coś do tego...chyba niewiele. Są ponoć jakieś zestawy naprawcze - jakieś plastikowe rolki, podkładki do skrzyni. Niby jak sie je wymieni to skrzynia lepiej chodzi i nie lata lewarek na boki. Poduszki pod silnik podobno właśnie nie wyglądają na pęknięte, zużyte, no ale po paru latach guma robi się miekka i nie trzyma jak trzeba - a silnik swoje waży...

A ja byłem na kompie, bo chciałem żeby mi sprawdzili kąty wtrysku. Mówił coś że ma być 2 i jest 2 więc ok, tylko wspomniał coś o nastawniku pompy, że lekko się przycina od czasu do czasu. Niby mu to wyszło. Co to jest ten nastawnik, jaki ma wpływ na pracę pompy i ile może kosztować jego wymiana? podobno jest wymienny...

Zdejmujesz osłone odkręcasz poduszkę, podnosisz silnik, wkładasz nową i dokręcasz. NIe ma żadnej filozofii, dwie śruby - od góry i od dołu. Problem jest tylko jeden, z którym ja też się borykam - nie mam kanału i nie mam czym podnieść silnika. Pozostaje mi wizyta u mechanika - powiedział mi 40zł/sztukę za wymianę.

No jak Ci chodzi góra dół cały silnik połączony ze skrzynią i dalej przez wał z dyfrem to na to wszystko może działać niekorzystnie

U mnie też trzęsie przy hamowaniu a to nie tarcze. MOze poduszki pod silnikiem juz wyrobione...ja sie przymierzam do wymiany a jak nie to tłumik drgań na kole pasowym...

Ja też właśnie czytałem gdzieś na forum że otwarcie termostatu w 320d jest między 84 a 87 stopni, wiec też mi sie wydaje że głowny jest ok tylko ten od egr padniety i moze to jest przyczyna że temperatura opada delikatnie jak jade z gorki bez duzego obciązenia, bo pewnie cos tam przepuszcza i lekko chłodzi plyn. Burner Tobie chyba faktycznie głowny padł skoro wogóle nie przekracza 80 st. A z tego co wiem to nie jest to zdrowe i nie tyle dla silnika ale dla turbiny...silnik też jest niedogrzany wiec tez nie halo. Skoro miałby pracować przy 74 to termostat by sie tak otwierał a nie 10 stopni wyzej. A termostaty są faktycznie różne tak samo jak filtry odmy i inne elementy. Niby to samo auto a inne części. Więc najlepiej dobrać po numerze VIN i bedzie pewny.

Do 320D pytałem w ASO tłumik drgań 880zł :duh: Zaczne od poduszek:) Oczywiście dwie, bo wamiana jednej to faktycznie może szybko uszkodzić drugą-nową i wtedy koszty rosną... To niestety jest Diesel - cięzki silnik i takie rzeczy padają...

Wczoraj wyjechałem na trasę kraków - tarnów moim 320D 2000r. i włączyłem test 7.0 czyli temperatura silnika. Na zewnątrz -7 stopni. Poniżej opis objawów jakie zaobserwowałem: 1. Nagrzanie do temperatury 84 stopnie trwało ok. 20-25km (dłuuuuugoo) 2. Na trasie przy normalnej jeździe ok. 90-100km/h temperatura 83-84 3. Przy ostrzejszej jeździe ok.120km/h lub pod górkę temperatura dochodziła do 86-87 4. Przy zjeżdżaniu z góry (na biegu bez gazu) silnik chłodził się do 80-81 5. Przyjechałem do domu, zostawiłem go na chwilę zapalonego i temperatura po około 5 minutach spadła do 79stopni 6. Żaluzja była zamknięta i otworzyła się dopiero po zgaszeniu Moje pytania: 1. Czy termostat główny jest ok? Jaka jest temperatura jego pracy? 2. Czy długie nagrzewanie związane jest z termostatem EGR?

Mam to samo. Też telepie przy gaszeniu i przy delikatnym hamowaniu jak nie ma obciążenia. JUż mam dwie nowe poduszki i czekam aż będzie cieplej:)

Z ostatniego wydania Auto Świat: Polecają 1.8 (316i) i 2.0 (318i). Tych 1.9 316i i 318i nie polecają chyba ze wzgledu na te 8 zaworów...no i najwięcej palą:) Różnice: 1.8 (316i) R4/16V 115KM i 175Nm 1.9 (316i) R4/8V 105KM i 165Nm 1.9 (318i) R4/8V 118KM i 180Nm 2.0 (318i) R4/16V 143KM i 200Nm Mam nadzieje że to Ci wyjaśni różnice

Wymieniłeś zawór sterujacy turbo to może jeszcze wyczyść zawór sterujący EGR...A nie masz pomylonych wężyków od podciśnienia?

A ja mam te pierwsze i nie jest znowu tak biednie:) jak dla mnie liczy sie jeszcze komfort jazdy, nizsze koszty eksploatacji (dłużej wytrzyma zawieszenie na polskich drogach i tańsze opony) a nie tylko szpan pod centrum handlowym w piękne letnie niedziele popołudnie:) No ale gdybym jeździł jak kolega kris1973 napisał "do okoła komina" to pewnie tez bym miał 17":) A co do większych to już zawieszenie trzeba zmienić na niższe bo Bunia będzie wyglądala jak terenowy Fiat Panda:)