Skocz do zawartości

Nighstalker

Zarejestrowani
  • Postów

    756
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Nighstalker

  1. Wlasnie sprawdzilislmy miernikiem. Jest 12V na pinie 9 i nie ma nic na pinie 5. Czy ktos ma jakies sugestie?
  2. Juz widze, dzieki! Patrzylem na inny rysunek wczesniej ale tez BMW.
  3. Dzieki kolego, jutro moze sie uda sprawdzic. Zalozmy optymistycznie ze prad dochodzi....co wtedy? Panel do wymiany? Z tym ze ma tym schemacie z linka to pin9 to to jest I BUS piatka to glosnik RF-.... :shock: Piny 15 to 12V a 16 to 12V po stacyjce.... :?
  4. sprawdziłeś tylko bezpiecznik czy też kable w kostce czy mają prąd ? No wlasnie tylko bezpiecznik bo to byla taka szybka akcja w przerwie na lunch. Wyciagnalem radio i wzialem je do srodka do kolesia ktory wszystko u nas naprawia i ma miernik. Tez mi potem przyszlo do glowy ze warto by sprawdzic kable w kostce. Tylko ktore, bo tam ich jest troche...
  5. Panowie temat na pewno juz byl ale nie moge nic znalezc konkretnego. W krotkich zolnierskich slowach po prostu nagle w trakcie jazdy radio umarlo calkiem. Nie wyswietla sie nawet zegarek. Nie reaguje na zadne przyciski. Zwykly model BMW Business z kaseta w panelu i zmieniarka w bagazniku. Sprawdzilem bezpieczniki w schowku i wszystkie wygladaja OK. Sprawdzilem bezpieczniki z tylu po prawej stronie i te kilka co tam jest wygladaja OK. Wczoraj wygrzebalem panel z przodu i sprawdzilem ten bezpiecznik z tylu radia - jest OK nawet sprawdzany miernikem. Podswietlenie panela jest przy wlaczonych swiatlach jest ale to, jak sie domyslam nie ma nic wspolnego z zasilaniem radia. Czy ktos moze mial podobny problem i zna rozwiazanie? Czy jest w ogole sens szukac problemu INPA lub DISem? Nie wiem za bardzo co robic dalej :mad2:
  6. Nighstalker

    ogrzewanie dziwny objaw

    A z kratek po lewej stronie tez wieje cieplym? Jesli tak to najprawdopodoniej jest wina zacietego elektrozaworu.. Poszukaj o tym postow. Dosyc czesta sprawa.
  7. Ja od jakis dwoch miesiecy mam z przodu komplet - tarcze ATE + klocki ATE Ceramic. Troche dlugo sie docieraly zanim osiagnely wlasciwa "moc" ale jestem bardzo zadowolony. Prawie w ogole nie pyla te klocki i bardzo ladnie hamuja. Czasem przy mocniejszym i dluzszym hamowaniu cos przy koncu lubi sobie pisnac delikatnie ale nie wiem czy to czasem tyl sie nie odzywa. W kazdym razie poki co jest OK.
  8. No tak, tego nie doczytalem :mrgreen: W takim wypadku pozostaje przyzwyczaic sie do drgan... :lol:
  9. No to raczej sprawa jest jasna. Gorne wachacze pewnie tak jak juz koledzy pisali. Ja moje zmienialem jakos chyba rok temu ale dragnia pojawialy sie glownie w zakretach i przy zakresie predkosci 90 - 100km/h.
  10. No to cisnienie masz OK, mozna powiedziec ze przodu nawet troche za duzo (ksiazka mowi 2.0 z przodu przy tym rozmiaze jak jezdzisz sam). Ja z przodu mam 2.1 bo przy 2.0 troche kapciowato to wygladalo. Zrob prosty test. Po nocnym postoju wybierz sie w krotka trase tak na okolo godzinke i obserwuj co sie bedzie dzialo. Jesli po kilku km (jakies 2 - 5 tzn jak juz sie opony rogzreja) sie uspokoi to sprawa jasna. Gumy juz dosc stare swoja droga i moze cos jest nie tak z ktoras. Warto by podjechac do oponiarza i sprawdzic wszytskie cztery czy ktoras przypadkiem nie zrobila sie jajowata lub nie ma jakis innych odksztalcen. Jak to wszystko nie pomoze to a opony masz OK to wymiana gornych wachaczy powinna zalatwic sprawe. Daj znac co wyjdzie dalej.
  11. Zanim zaczniesz wymieniac whachacze (ktore i tak pewnie beda kwalifikowaly sie do wymiany) to zapytam jeszcze z jakim cisnieniem z przodu jezdzisz i czy drgania wystepuja raczej glownie na poczatku jazdy? Pytam dlatego ze przy mniejszych cisnieniach i duzej oponie (mam ten sam rozmiar) po dluzszym postoju gumy sie troche odksztalcaja i robia sie nie calkiem okragle. Chwile potem trwa zanim wroca do wlasciwego ksztaltu po dluzszym postoju i objawy sa wlasnie takie ze przez pierwszych kilka km pojawiaja sie drgania i szarpanie kierownica. Oczywisice im bardziej bedziesz mial wypracowane elementy zawieszenia tym bardziej te dragnia beda odczuwalne. Nie kwestionuje tu diagnozy kolegow co do wymiany wachaczy ale warto zwrocic uwage na cisnienie i wiek opon tez.. Ja przez kilka miesiecy tak szukalem az kolega z forum (Dyzio jesli pamietam) mnie na te opony nakierowal
  12. powiedzieć ? nabluzgać ? nie lepiej spalić ten warsztat ? dej se spokoj i samemu śrubę popuść i ustaw tak jak powinno być zakładali na sucho to było wyżej ale nie zrobili tego umyślnie tylko po wklejeniu nie chcieli lać wody To wiadomo ze wole sam to zrobic po tym jak juz zaprezentowali swoje umiejetnosci ale po prostu nie wiedzialem jak cala operacja zmiany szyby wyglada i czy po prostu cos mi sie nie wydaje. Spalic mowisz..... kuszaca propozycja :evil: Musze sie temu przyjrzec blizej bo wczoraj tam nie widzialem zadnej sruby do popuszczenia.
  13. Panowie, krotkie pytanie. Czy ktos wie czy przy wymianie przedniej szyby zdejmuje sie wycieraczki z wieloklinow? "Fachowcy" wymieniali mi przednia szybe. Zreszt dwa razy po pierwsza zle wkleili. Ale teraz jest ok. Za to mam takie wrazenie jakby lewa wycieraczka byla lekko przesatwiona o jeden zabek bo w zasadzie opiera mi sie teraz o prawa w stanie spoczynku a przy wlaczeniu nie dochodzi do konca szyby tylko zostaje jej jakies 5cm. Czy ktos wie cos na ten temat? Nie widzialem jak to robia a chcialbym sie upewnic zanim im powiem co o nich mysle.
  14. Caly czas byl lany SLX 0 W 30, a ostatnia wymiana byla juz na EDGE 0 W 30 po tym jak SLX zrobil sie niedostepny. Ns SLXie tez juz byl slyszalny ten popychacz.
  15. Masz racje, to raczej popychacz. Zle sie wyrazilem. Poki co pije mniej ale widze ze apetyt mu sie zwieksza wiec trzeba bedzie podjac jakies dzialania. A jak mam cos robic to juz chce to zrobic przed zima. Nie ma co zapeszac, jak walnales 1200 bez dolewki to i tak juz jest sukces w porownaniu z tym co bylo. Bardzo jestem ciekaw wynikow na bagnecie. Jesli by opisana przez Ciebie procedura pomogla to juz by byl jakis punkt zaczepienia. Chociaz u mnie bez zrzucenia glowicy sie chyba nie obejdzie jesli ktorys kanal jest zapchany... ech zycie :evil:
  16. Trzymam kciuki za te terapie! :cool2: U mnie jest podobny problem, ktory niestety zaczal sie ostatnio poglebiac tzn okolo 0.4 litra na jakies 600 - 700km. Juz myslalem ze to tylko moj pech ale po przesledzeniu kilku watkow widze ze to "normalka" u naszych dziewczyn. Moja jest z lutego 2001 i ma naprawde symboliczny nalot 110 tys km w tej chwili. Odma zmieniona rok temu, ale niewiele to pomoglo. Dodatkowo przy przspieszaniu, pomiedzy 2000 a 3000 obrotow wyraznie slychac ktorys zawor :( Ktos juz tu opisywal podobny problem i powodem okazala sie ktoras z dzwigienek zaworowych i zapchana prowadnica jesli dobrze pamietam. viewtopic.php?f=72&t=107333 Daj znac kolego czy pomoglo. Nie usmiecha mi sie ta robota bo nie mam na nic czasu ale jak nie bedzie wyjscia to trzeba bedzie robic.
  17. A no jasne.. :duh: Wyskoczylem troche przed orkiestre. Masz kolego racje. Z tymi mniejszymi tez nie jest rozowo, chociaz mniejsze tarcze to moze i mniejsze problemy. Wlasnie poraz pierwszy zaloze ATE a nie ATE z ASO i zobaczymy co bedzie.
  18. Wydaje mi sie ze 324mm to tylko w samochodach spec przeznaczenia typu policyjne itp... Normalne tarcze maja 296mm Wlasnie rozpoznawalem temat wczoraj bo zawsze zamawialem tarcze w ASO i nawet nie patrzylem na rozmiar. Teraz wlasnie zamawiam ATE i musialem to uscislic. Po telefonie do ASO sprawa jasna - 296mm - auto po lifcie - 2001 rok.
  19. Nic nie da przetaczanie. Tarcze jak masz wygiete tzn ze byly albo przegrzane albo bardzo rozgrzane i nagle schlodzone. Po przetoczeniu w krotkim czasie wygna sie z powrotem. Mnie wlasnie tez czeka wymiana tarcz. Boli finansowo ale wyjscia nie ma :cry2:
  20. A nie zaliczyles zadnego kraweznika w zimie ta strona? To jest aluminiowa zwrotnica i podobno zdarzaly sie przypadki jej zwichrowania. Tak mi mowili kolesie ktorzy ustawiali geometrie. Zakladam ze sworznie wachaczy i tuleje masz w porzadku.
  21. Jestem juz w tym wieku ze slucham rad starszych. Gdybym tak robil te 20 lat temu to dzis pewnie bym zakladal tematy o F10 :D Faktycznie mialem problem z drganiami pomiedzy 80 a 100, ktory ustapil po wymianie wachaczy gornych, czyli klasyka w E39. Natomiast nie mialem drgan przy hamowaniu jeszcze do niedawna. Same krzywe tarcze nie nie wyjasniaja wyzabkowywania opon. Tutaj obwinial bym wlasnie koncowki drazkow lub dolne wachacze. Drazki sprawdze w sobote I zobaczymy. Tak czy inaczej bede troche grosza lzejszy.
  22. Bogi musze przyznac ze o tym nie pomyslalem. Ale ja mam tylko 20 lat za kolkiem :-) . Ale powaznie to jesli to beda tarcze to nie przypuszczalbym ze odksztalcenie w granicach 0.127mm bedzie w ogole wyczuwalne na tyle. Zrobie jeszce pare testowych hamowan I wczuje sie w zachowanie pedalu.
  23. Ja mam z przodu 2.0 i z tylu 2.3 a i tak wydaje mi sie ze jest troche twardawo. Cisnienie to jest prawidlowe wedlug ksiazki dla moich gum 235 / 45 / 17. Nie wyobrazam sobie co by bylo gdybym nawalil 3.0...Ale ze roznych ma Bozia lokatorow to wiadomo nie od dzis..
  24. Lozysko i tak mam do wymiany bo wydaje dzwieki okropne. Wiem ze wyczulbym gdyby mialo luz. Filmik jest w watku sprzed kilku tygodni. Link do niego pare postow wyzej. Tam tez opisalem pomiar moich tarczy. Dodam ze to oryginaly z ASO a ja w duzej mierze jezdze troche jak emeryt bo nie mam sie gdzie rozpedzic za bardzo. Juz nie pamietam kiedy przekroczylem 140km/h ostatnio, na pewno nie w tym roku :lol: Wczoraj jeszcze zrobilem maly test przy mocniejszym hamowaniu ze 120km/h i nic nie wyczulem na pedale, tylko kierownica szarpalo wiec to raczej nie tarcze. Zaczynam coraz bardziej myslec o wachaczach dolnych... Jak nie urok to przemarsz wojsk :roll:
  25. Dzieki! Przy okazji walki z lozyskiem w sobote posprawdzam drazki tak jak radzisz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.