Nighstalker

Dorzuce cos od siebie o drganiach. U mnie od paru tygodni drgania wlaczaja sie przy 120km/h i wylaczaja przy 140km/h. Z tym ze nie czuje tego na kierownicy ani pedalach, zdecydowanie bardziej z tylu i tak jakby przenosilo sie po podlodze do przodu. Mam nadzieje ze to tylko wyzabkowane gumy z tylu bo o podporze walu nie chce myslec. Za kilka tygodni i tak zamierzam wrzucic nowe opony do tylu i wtedy zobaczymy.

No tak, jak byk stoi ze z przodu z prawej.... Tylko czemu ja slysze pisk z tylu? Moze juz sie tak postarzalem ze sluch mnie zawodzi :D Musze sie przyjrzec temu czujnikowi w weekend. Czy przy okazji kolega moglby mi podpowiedziec jak wyjac czujnik bez strat wlasnych?

Witam wszystkich Pare dni temu w trakcie cofania zanim jeszcze dojechalem do przeszkody tak zeby czujnik mogl ja "zobaczyc" zaczelo sie piszczenie z tylu. Byl to juz pisk ciagly taki jak przy maksymalnym zblizeniu do czegos. Wylaczylem PDC, pojezdzilem troche i potem przy parkowaniu juz bylo w porzadku. Za pare godzin znowu to samo a potem znowu samo przeszlo. Ze akurat w weekend zmienialem olej to przy okazji kolega podpial kompa i inpa wyrzucila taki opis bledu: ------------------------------------------------------------- 23 Wandler vorne Mitte rechts Error frequency : 203 Ausschwingfehler sporadischer Fehler Blad zostal skasowany i wszystko wrocilo do normy az do wczoraj. Teraz jak tylko wrzuce wsteczny i PDC sie wlaczy to piszczy juz piskiem ciaglym. Czy ktos ma jakies sugestie od czego zaczac?

Rolka wymieniona na nowa uzyskana dzieki odkreceniu tulejki z rolki opisanej w poscie powyzej. Cisza az milo przy porannym odpaleniu auta :mrgreen:

Amory byly zmieniane jakies dwa lata temu. Wlozone oryginaly sachsa niestety z przogodami i wlasciwie wyjete i wlozone ponownie po paru dniach od pierwszej sp...roboty. Przy tym drugim montazu mechanik zalozyl stare lozyska wiec dlatego moje podejrzenie padlo wlasnie na lozysko. Nic nie puka na nierownosciach, nie ma wibracji przy hamowaniu i auto zahowuje sie normalnie....

Witam Kolegow Od pewnego czasu slysze niepokojace dzwieki dochodzace z przedniej lewej czesci auta. Dzwiek jakby pukniecie metalowego preta. Ciezko to opisac. Dzwiek pojawia sie tylko w dwoch sytuacjach. 1 - przy cofaniu na skreconych kolach w lewo kiedy nacisne hamulec zeby zatrzymac auto 2 - potem najczesciej przy ruszeniu z kolami odkreconymi w prawo i nacisnieciu znow na hamulec. Czyli w zasadzie slyszalne jest to tylko przy parkowaniu auta lub innych tego typu manewrach. Na poczatku myslalem ze to moze lewy klocek zlapal troch luzu i przy cofaniu sobie stuknie. Ale po blizszej analizie klocek odpada. Przy normalnej jezdzie cisza jak makiem zasial nawet na dzuych wybojach. :shock: Wsluchuje sie w to przy kazdym parkowaniu i wydaje mi sie ze dzwiek dochodzi bardziej z gornej czesci lewego mcpersona ale moge sie mylic bo siedzac w srodku. Dlatego tak na pierwszy rzut pomyslalem o lozysku amora. Czy ktos moze ma jakies sugestie, ewntualnie jakies pomysly na wysledzenie pochdzenia dzwieku. Magiel mam nadzieje to nie bedzie bo moja ksiezniczka ma dobiero najechane niecale 100k km. (Tak to jest prawdziwy przebieg) wiec chyba troche za wczesnie na problemy z tej strony. Moze juz ktos mial podobny problem?

Dzieki koledzy Zdobede gdzies najpierw te ramke zanim sie za to zabiore. Bo nie usniecha mi sie rozkladanie tego dwa razy.

Panowie, nikt nic? Nie wiem jak sie mam do tego zabrac a nie moge na to patrzec jak wsiadam do auta.... Gdzies znalazlem szczatkowa informacje ze trzeba sie do tego zabrac od strony schowka ale zadnych szczegolow.

To ja tez dorzuce cos od siebie. Mje 520i A M54 w ruchu prawie miejskim (krecenie sie jak g... w przerebli tzn. z jednej miescinki do drugiej i z powrotem) wychodzi normalnie 12 - 12.5l Trasa -Niemcy czyli autobahn - z tego co pamietam jak zszedlem do 8.5l to skakalem z radosci. Predkosc przelotowa stala w granicach 150 - 160km/h.

Jest wlasnie tak jak piszesz. Z tym ze u mnie juz od paru dni nie chce sie w ogole zamknac :evil: Strasznie mnie to denerwuje

Panowie gdzies juz kiedys czytalem o tym ze ta klapka maskujaca otwor do wrzucania kasety potrafi sie zbuntowac. Niestety teraz spotkalo to mnie i cholera jedna nie chce sie zamknac. Czy ktos byly tak dobry i wrzucil jakies info na ten temat z ewentualnymi wskazowkami jak przywrocic to do porzadku? Pewnie trzeba sporo rozgrzebac a nie chce zdemolowac mojej deski szukajac na chybil trafil.

W sobote z kumplem rozpapralismy to jeszcze raz i wszystko juz prawie bylo dobrze kiedy sie okazalo sie ze znowu mam niewlasciwa rolke!!! :twisted: :twisted: :twisted: Po serii roznych okrzykow i kiedy napiecie opadlo sprawdzilismy w necie numery wybite na czesciach. I okazalo sie ze jestem wyjatkowym pechowcem bo mam mechaniczny napinacz do ktorego powinna byc rolka ta: F-226239-2300 a sprzedano mi zreszta zgodnie z realoem rolke te: F-220259 do napinacza hydraulicznego. Tu sprawy sie komplikuja bo jak sie okazuje ta wlasciwa jest nie do upolowania. Kolega Piotres opisal ten problem tu: viewtopic.php?f=69&t=141645 Gdybym to przeczytal wczesniej to moze bym sobie zaoszczedzil roboty. Tu mam pytanie do Piotresa. Czy usuniecie / odkrecenie tej tulejki to duzy problem? Pytam bo juz nie chce zadnych kolejnych komplikacji z ta rolka. :mad2: A moze ktos inny tez przez to przechodzil?

Dzieki wielke, kolega godzill juz tu wrzucil info: Dziekuje koledzy, w przyszly weekend walcze znowu jak upoluje T50. Praktizieren macht der Maister :mrgreen:

Coś czuje że jakbyśmy się spotkali to trzeźwy bym nie wrócił :D No właśnie nie mam zbytnio kogoś. każdy ma inny model bmw e36 bądź e30 e34 e90 e60 e46 tylko ja jeden zwolennik e39 :D a z tego co pamiętam to e39 ma troszkę większy otwór centrujący chyba że ja czegoś nie wiem i podejdzie z jakiejś innej bmw no oprócz e38 bo nikt takiej nie ma :D Kolego jesli masz kogos z E90 to piwinno pasowac. Ja pozyczalem kumplowi moj zapas wlasnie do jego E90tki i siedzialo jak ulal.

Bylbym wdzieczny gdybys mogl. Spokojnie bez pospiechu bo przed weekendem i tak tego nie rusze. Sprobuje tez przypasowac jakas koncowke do tej sruby od fotela.Z tym ze na ogol tu w sklepach mam dostepne cale zestawy, zapakowane i troche cienko to widze z wyjmowaniem jednej koncowki z pudelka. Obdzwonilem znajomych i nikt nie dysponuje wiekszym torxem niz moj T40. Na moje oko to tam bedzie jakies T50 nawet. Ale zobaczymy.

Spokojnie da rade bez demontazu wiska. Juz wszystko dzis mialem rogrzebane kiedy poleglem na tym torzie ktory trzyma rolke. Nie mialem takiego duzego a nie chcialem kobinowac np uzywajac plaskiej nasadki zeby nie zjechac tej sruby. Czy kolega thenygoos wie moze jaki tam rozmiar torxa jest potrzebny? W moim zestawie najwiekszy to T40 a wygladalo ze potrzebny jest dwa razy taki. Wszystko musialem zlozyc z powrotem i szykuje sie na przyszly weekend jak gdzies zdobede odpowiedniego torxa. :mad2: Plus jest taki ze mam juz doswiadczenie :mrgreen:

Dzieki :cool2: W weekend jak pogoda pozwoli przyjrze sie temu. Najwazniejsze ze nie ma koniecznosci demontazu wiskozy.

Nie pomyslalbym ze to takie proste! Dzieki wielke. Pompa wspomagania raczej na pewno nie bo dzwiek jest inny i bardziej wskazujacy na ten wlasnie napinacz /rolke. Juz prawie dwa lata tak sobie poswistuje az wstyd sie przyznac. Z tym ze od jakiegos czasu codziennie i oczywiscie tylko na wolnych obrotach. Wczesniej to tylko przez kilkanascie sekund jak bylo bardzo zimno. Zaczne od tego i zobacze co bedzie. Pamietasz moze przez przypadek jaki rozmiar nasadki tam bedzie? Pytam bo z nasadowych troche mi poginelo i zostalo chyba tylko 16 , 17, 18.

Witam kolegow Objawy sa takie ze piszczy na zimnym juz co rano jak odpale dopoki sie troche nie nagrzeje. Kiedys to pisk byl tylko przy niskich temperaturach na zewnatrz. To juz mnie zmobilizowalo do dzialania.:-) Juz godzine szukam i nie moge znalezc niczego konkretnego. Czy ktos robil to sam? Potrzebuje konkretnych wskazowek bo na moje oko to bez wyjecia chlodnicy bedzie cienko a nie chce niczego spaprac. Mialem to oddac do "specjalisty" ale od kilku tygodni nie moze mi powiedziec ile to bedzie kosztowalo.

kolego a od kiedy nie są produkowane?? wiesz coś może na ten temat? bo ja swoje kupowałem jakieś 3 miechy temu i właśnie Valeo dostępne od ręki i sklepy nadal oferują, chyba że to zapasy magazynowe http://www.iparts.pl/czesc/pioro-wycieraczki,bmw,5-e39-1995-11-2003-06,523-i-170km,16-1449-5093-100133-0-21-567886.html Ja kupowalem jakos pod koniec tamtego roku w ASO (byly tansze niz w sklepie) i na pudelku bylo Made in Poland :shock: To chyba wychodzi na to ze Valeo to robi...

Kazda E39 powinno dac sie otworzyc bez pradu. Pod warunkiem ze zamek w tylnej klapie masz sprawny i nie zasyfiony na amen. Zaaplikuj mu zdrowo WD40 i poczekaj pare minut. Wkladasz kluczyk i przekrecasz do oporu a potem ten opor musisz pokonac tylko z wyczuciem oczywiscie zeby nie zlamac kluczyka. Tak mowi instrukcja tylko nie pamietam w ktora strone trzeba przekrecac a nie mam jej pod reka. Ale jak poszukasz to znajdziesz PDFa z instrukcja na forum.

A juz mialem wychodzic z pracy zeby zamowic nowe F10... :mrgreen: Wole moje 10cio letnie E39 w takim razie. Przynajmniej 90% czesci bedzie BMW AG i Made in Germany. Oj ciezkie czasy - powiedzial zolnierz radziecki zdejmujac zegar z wiezy ratuszowej... Przepraszam modow za O.T

To chyba byly amortyzatory do tylnej i przedniej klapy.. :mrgreen: Oryginaly byly robione i mam nadzieje ze dalej sa przez ZF / Sachs. Jesliby zaczeli pakowac do nowych modeli Delphi / Krosno to strach te auta kupowac. Chociaz fakt ze nowe samochody teraz to juz chala w porownaniu z nowymi autami sprzed 10 i 15 lat.

Odme w benzynie sie wymienia a nie czysci. Wystarczy uzyc czasem opcji :search: Ale prosze bardzo: viewtopic.php?f=72&t=153585

Jedna mala korekta. Zacisk odkrecamy kluczem 18! Poza tym wszystko jak kolega napisal.