jarszy007

Kierunki przednie,kicha totalna,lepsze już dymione.Nie oryginalne to i nie pasuja najlepiej,wiem bo takie kupilem.Kierunki boczne dymione mam chyba od tego sprzedawcy i są ok,lepsze niż pomarańczowe ale to kwestia gustu.Co do tylnych lamp to też miałem malować na czerwono ale chyba będzie biały kierunek.Na allegro czasem są z dymionymi samymi kierunkami jak i czerwonymi,mozesz popatrzeć jak to wygląda.Co do krzyży to jak dla mnie w e30 mam to sens i fajnie wygląda,w e36lepiej ringi wstawić :cool2:

Jeśli to ładne coupe to może warto sie jemu przyjrzeć.A tego silnika chyba nie warto remontować.Drugi możesz kupic za ok 1.5tyś ale w jakim stanie to też zagadka...A co do samochodu to nawet sie nim nie przejedziesz aby sprawdzić zawieche,dyfer.Wszystko można naprawić tylko czasem szkoda nerwow i kasy...

Moj stary maił ostatnio taki problem tylko że w oplu.Auto nie chciało palić,zalewalo je.Po rozebraniu okazało sie zużyła sie jakaś uszczelka na wtryskiwaczu paliwa czy coś podobnego,nie wiem jak sie tam to nazywa.Tylko że tam jest wtrysk jedno punktowy więc dużo roboty nie było

Odważnie piszesz :8) ogólnie własciciele bmw nie znoszą hohd!byłem kiedyś na spocie bmw i jak zobaczyli honde to aż w nich zawrzało :D Ale powiem że powoli myśle właśnie o hondzie civic VI ze względu na małą awaryjność.Tylko mało jest motorów powyżej 1.4,choć nawet ten cieszy sie dobra opinia o dziwo!maiłbym nawet mniejsze wątpliwości gdy japończyki miały ładniejsze środki bo do bmw się nie umywają!

Za łożysko z SKF płaciłem chyba z 10 zł :) To żaden pieniądz:)jak mi zmieniali sprzęgło to mogli i to od razu wymienic a teraz znowu bede musiał bulić za robotę,drugą już skrzynie i łożysko za 10 zł!Co do kolegi jedynakka to też myślałem już o tym łożysko na wałku i dlatego wymieniałem skrzynie bo jak sie rozgrzała to gruchotała.Wsasdziłem inna,zimną i tez było słychac ten dźwięk.Ale teraz prawdopodobnie po świętach wsadzę jeszcze inną skrzynie która napewno nie gruchotała,zmienię łożysko w ale korbowym, i zobaczymy co będzie.Koło dwumasowe to raczej nie jest bo nie ma stuków przy odpalaniu i gaszeniu,są tylko przy wciskaniu sprzęgła :shock: jak nie dojde co to jest to pozostanie mi tylko jedna rzecz...

wpisz w google skup katalizatorów i moze cos wyskoczy z twojej okolicy:)

A ile może kosztować takie łozysko w wale korbowym o którym mówił kolega marek m535i?co do łożyska na wałku sprzęgłowym to nie wiem czy sens je wymieniać skoro pewną skrzynię mogę mieć za 200zł....Przy okazji sprawdzę koło dwumasowe ale gdy nie ma klimy to chyba nie ma co się w nim zepsuć.Sprzęgło nowe kompletne.

a zeby dobrac sie do tego i wymienic to przy okazji to po zdjeciu skrzyni bedzie dostep do tego?bo wydaje mi sie zej est to w kole dwumasowym.Mam nadzieje ze silnika nie trzeba bedzie rozbierac...

Łożysko o którym mówisz znajduje sie w bloku silnika za kołem zamachowym-dwumasowym tak?wlasnie ktoś mi mówił o czymś takim ale nie do końca ogarnąłem.Bede wdzieczny jeszcze za jakies wskazówki co przy okazji sprawdzic

Mam podobny problem tylko ze u mni słychac terkot takze na luzi.Gdy wcisne sprzegło to cisza!myslalem ze to skrzynia,wymienilem ale problem pozostał.U mnie ten problem wystepuje tylko po rozgrzaniu.Obsłuchałem z mechanikiem skąd to dochodzi i słychać warkot z skrzyni z miejsca gdzie spuszcza sie olej!nie wiem czy nie traflime walniętej skrzyni.Wymienie jeszcze raz,teraz mam pewna i zobaczymy czy ten odgłos ustapi!chyba ze coś przenosi takie wibracje na skrzynie i ona gruchocze ale czy to wogóle możliwe?

Ja gdy miałem aku na wyczerpaniu i słuchaniu muzyki prawie go rozładowując całkowicie i potem zapalając silnik też zaświecał mi sie abs.Kolega w omedze też tak miał.Wiec chyba jest związek z absem a stanem akumulatora.Mam inny akumulator i nie widziałem zeby teraz abs sie swiecił

Chyba mam podobny problem.Też myśle o katalizatorze bo czasem śmierdzi z niego jajkiem i po dłuzszej jeździe zamula mi auto.Już sporo sprawdziłem i teraz chyba kolej przyjdzie na kata...Najlepsze jest to ze na zimnym jakoś idzie a po rogrzaniu robi się głośny i dziwnie sie zachowuje i muli.Ale to też nie jest reguła.Czasem po ostrej redukcji idzie ładnie i jest cichy.Nie wiem jak w twoim silniku ale ja chyba wstawie tłumik przelotowy.A za starego kata można wziąć i z 500zł

400zl za rozrzad do 2.8????jak wymiana w 1.8is może sięgnąć nawet ok. 1.5tyś.zł.!ja bym sie w to nie pakował bo to może być i rozrząd i vanos i czytając forum rzadko kto umie prawidłowo zdiagnozować usterkę i dobrze ją naprawić.Możesz wpędzić sie w koszta i to niezłe!

Kat inny niż oryginał to porażka.Tylko że oryginał kosztuje nie ludzkie piniądze.Ja swój bedę niedługo wywalał bo wydaje mi się ze jest zapchany,czasem czuć jajkiem po rozgrzaniu.Ja bedę wstawiał tłumik przelotowy,na allegro są za ok 100 zł do 1.8is.Ktoś z forum mi polecił takie coś

Moze nie pasować bo w is jetswydech środkowy taki malutki razem z końcowym.Popatrza na aukcjach allegro jak wygląda do zwykłego 1.8 a jak do iesa

Wlasnie nie jestem pewien czy to rozrząd czy popychacze.Popychacze slyszałem w poprzednim e30 i teraz dzwiek jet inny.Popychacze to stukot a teraz słychac warkot.Na innym forum,wiesz którym pisali ze inaczej mozna wymienic napinacz.Odkrecajac tylko nakretke,wyjmujac stary i wkładajac nowy :8) olej niedawno wymieniałem,stan ok :cool2:

Moim zdaniem w m-techniku są tylko inne sprężyny i amorki

Głowice do iesa są chodliwe,cięzko znależć a jak sa to drogie,po 800-1000zł!przeglądając forum widze ze twoje auto jest dośc kłopotliwe.Obyś z nowym nabytkiem miał mnierj przygód :cool2:

Witam.Mam pytanie czy trudno jest wymienić sam napinacz łancucha rozrządu w m42 i czy długo trwa?i ile mechanik by wziął za taką robotę?a może samemu?i czy możliwe jest aby było go słychać tylko po rozruchu na zimnym silniku?dzięki i czekam na konkretne odpowiedzi

Kilka osob na forum też ma taki problem.Jedni myślele ze to silniczek krokowy,przepływka...U mnie było tak samo!zmieniłem pzrepływke i było ok ale teraz czasem tez tak sie dzieje,ale nie przerywa jak kiedyś tylko pofaluje przez moment i przechodzi

Tak jak kolega emir mówi,raczej to nie amorki.Stacje diagnostyczne nie zawsze dokładnie sprawdzają to o co ich sie prosi.Według mnie mogą pukać górne mocowania amortyzatorów,tuleje wachaczy wchodzące w próg,sworznie pływające czy jak sie tam to nazywa.Trochę elementów tam jest i czasem ciężko zlokalizować która część jest do wymiany.U mnie wyszło dopiero po rozebraniu wachaczy co sie zużyło

Ja w e30 1.8m40 miałem zwykłą intalacje gazu i na początku nie było strzałow,ale po jakimś czasie zdarzały sie,no i czuć było spadek mocy.Palił sporo bo do 14l lpg w mieście!a teraz mam sekwencję w e36 1.8is i pali do 13l lpg ale na 17"felgach,na zimówkach ok 11l,spadek mocy malutki.Sekwencja kosztowała mnie 2,4tyś zł.Mi kiedyś w vetrze b strzelił gaz(nie sekwencja),potem ojcu i koszt był spory tych napraw,taki że jakby sie to dołożyło do zwyklej instalki do wyszła by sekwencja!za każdym razem rozwalało kolektor tylko aluminiowy(na szrocie 400zł!)Tak więc zastanow sie co do gazu :cool2:

Ja teraz bym wkładał sachsy,ponoć najlepsze a cena minimalnie wyższa.Mam bilsteiny b4 prawie od roku i robią sie jakby miękkie.Kayba,monroe,delphi itp odpada....

MIałem podobny problem.Myśałem że to sprzegło bo dziwnie brało,wymieniłem ale problem szarpania i walenia z tyłu pozostał.Przy wymianie łożysk wyszło ze tuleje tylnych wachaczy sa zuzyte(na dołkach nie pukało).Po wymianie gitara:)czytałem wczesniej na forum ze i to może mieć wpływ na kangury ale nie wierzyłem do póki sam nie sprawdziłem.Wsłuchaj sie gasząć auto czy słyszysz jakieś stuki z okolic skrzyni,jak tak może być dwumasa...

Nie koniecznie musi być to przegub wału.U mnie to były tuleje tylnych wachaczy.To przez nie auto mi szarpało i słychać było różne stuki,i z tyłu i w okolicach skrzyni.