jarszy007

U nas nie ma czujnika na kablu wn.Od cewki kable idą prosto do świec.Więc jak wymiana kabli nic nie daje to dalej cewki.U mnie jak jest mokro to jest falowanie obrotów,ale takie dziwne i nie zawsze.Krokowiec czyszczony,zero rezultatu...

A jakie sportowe amorki masz na oku?bilstein b6 byłby ok tylko cena trochę odstrasza...

Ciesz sie że nie masz kuchenki gazowej:)ja jestem zmuszony do lpg.Mi jeszcze na wolnych prycha z wydechu,nie zawsze ale czasem się zdarza.Sprawdż jeszcze sondę czy jest dobrze połączona,bo we wtyczce też może być woda,wilgoć i też mogą dziać się różne cyrki

Tak jak kolega wyżej pisze.Tanio kupisz tanio będziesz miał/Mi tez tak huczało a potem dostało luzu i warczało niemiłosiernie.Ja za sachsa dalem 250zł,ale kupował mi kolega ze zniżka

Mam podobnie.Zauważyłem że nasila sie to gdy jest mokro,i też w podobnym zakresie obrotów.U mnie jest tak i na pb i na lpg.Podejrzewam przewody lub cewke.Świece mają przejechane 5 tyś,może więcej sle wyglądają ok.Cewkę i przewody może niedługo dostanę,gdyby nie święta były by w tym tygodniu a tak to nie wiem kiedy dojdą...Przy okazji zmienie filtr powietrza i zobaczymy jaki będzie efekt

-50 to juz dużo na standartowe amorki.Ja mam m-techa ale wiem o tym od nie dawna i przez niewiedze wsadziłem zwykłe amorki b4 do sprężyn z m-technika.Rok czasu i amorki już słabe słąbe wic standartowe amortyzatory nie nadają sie do zwykłych spręzyn

Tylko wymiana dyfra na inny.Do e36 kosztuje coś około 300zł,oczywiście +/-.Do e46 nie orientuje sie.Kolega sam zmieniał i trochę sie namęczył

Może kiedyś ktoś miał stłuczkę tą stroną od której ucięty jest ten przewód.Może to od jakiegoś czujnika,holera wie.Moze ktoś jeszcze coś napisze w tym temacie...

Kilka tematów niżej masz o dławieniu.Jest też temat zatytułowany problem z m20...Poczytja i poszukaj troche to będziesz wiedział na co jeszcze zwrócić uwagę.Zrob sobie sam reset kompa,zobaczysz czy pomoże

Przed chwilą wróciłem z dworu.Spryskałem przewody płynem do mycia szyb ale zeby coś tam iskrzyło to nie widziałem.Ale po szybkim przegazowaniu delikatnie strzelił w przepustnice :cry: bardzo rzadko się to zdarza ale tego nie powinno być!

Dziś jak jest mokro to moja popiarduje w wydech przy gwałtownym wciskaniu pedału gazu i puszczaniu,a podczas jazdy ze stałymi obrotami delikatnie szarpie.Zobacze na kable czy nic nie iskrzy.Dobrze że udało się Tobie choć część problemu usunąć :cool2:

U mnie jest tak że jak się nagrzeje przy przygazówce na luzie pyrka w wydech i minimalnie obroty spadną i idzie w górę ładnie.Najbardziej to widać przy szybkim wciśnięciu gazu,na ok 4 tys obrotach puszczam na sekundę i wciskam ponownie gaz to wtedy delikatnie strzeli w wydech.Dziś jak jest mokro to poszarpuje przy jeździe np. przy 2 tyś.obrotów.Na wyższych np.4 tyś.jest ok.Podejrzewam kable no i cewke bo kiedyś w oplu podczas roztopów jak mi sie zalał woda było podobnie.Zalało zaplon i tak podobnie chodził.Cewka maly problem,ale kable drogie...

Ja przez półtora roku wymieniłem wszystkie amorki,teraz na wiosenę chyba znowu trzeba bedzie,przynajmniej przód bo miękki się robi,tuleje wachaczy dwa razy,sworznie raz.Tuleje tylnej belki,sworznie z tyłu,łożyska w tylnich kołach,wydech,klocki hamulcowe.Zawias to przez wieksze felgi i stan dróg...Niedługo chyba skrzynie zmienie bo ta chrobocze.E36 to stare auta i zawsze znajdzie się coś do naprawy.To zależy też czy auto użytkuje sie na codzień czy tylko weekendowo.Myśle ze jakbym nie dojeżdżał codziennie do pracy to połowy z tych rzeczy by nie było.A co do maglownicy to slyszałem że to bardziej przypadłość e30 niż e36.Miałem e30 bez wspomy i tam padła maglownica

Cewki nowe?mam podobny problem czasem lata jak talala a czasem muli.Teraz mniej bo jest zimno ale w lato było to bardziej czuć.Ale myslałem ze jakby cewka to zawsze by się tak działo.Mój rzadko ale zdarza sie że strzeli delikatnie w wydech.No i robi właśnie kangury przy ruszaniu!

Znajomy blacharz polecał zamienniki polcarsu,mówił ze są dobrej jakości.Jaq może też nie długo wrzucę lampy z białym kierunkiem.A te na zdjęciach sa to typowe cleary

Moj czasem w deszcz też lubi poszarpywać na niskich obrotach>podejrzewam własnie kable wn albo cewkę.Sprawdzę jeszcze filtr powietrza jak kolega wspomnial.U mnie jeszcze jak pada deszcz piszczy pasek klinowy.Kiedyś po wjechaniu w większą kałużę pasek zaczął się ślizgać i auto nie miało mocy.Może to też jest przyczyną?ktos kiedyś pisał jeszcze o nieszczelnej wtyczce od sondy lambda.Można i to sprawdzić,ale u mnie to jest ok.

Ja kiedyś grzebałem coś przy cewce,przewodach i świecach i też było dobrze,chodził jak trzeba.Ale po jakimś czasie to samo...

U mnie na wysokich też tago nie czuć.Może niedługo wymienie przewody wtedy bedę mądrzejszy i jeden powód takiego zachowania mniej.Czasem ładnie chodzi a czasem ma jakby gorszy dzień:)

Mój is też lubi sobie czasem przerywać.Czuć to jak się jedzie ze stała predkością na niewysokich obrotach.Jak wciskam gaz głębiej to nie przerywa.podejrzewam kable bo jak wykręcałem świece i podłaczyłem je na nowo to chodził jak zegarek.Ale po paru kilometrach znowu było to samo.Bremi to dora marka kabli?do iesa są drogie i szkoda wydać kasę żeby mic to nie dało :cry: nie zuważyłem żeby miały przebicia

A takie coś: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7200535 według mnie ładnie prezentuje sie na zdjęciach To w coupe: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7049307. Napewno też bym sie zainteresował: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C7225944. Ogłoszenia wybierałem na szybko i mogłem coś przeoczyć

Is jest znacznie ekonomiczniejszy niż 2.0.Mi w e36 palił 9 l benzyny w mieście.W e30 naprawde daje radę.Cięzko znależć dobre 1.8is.To czerwone odpada,padaka na maxa!za dobrego iesa w tej budzie bedziesz musiał wybulić ok 6 tyś.Może coś z niemiec?choć tam też mało igiełek zostało.To 2.5 znacznie ładniejsze,tylko w starszej budzie z wąską lampą z tyłu.

Mi tak chrobotało na zakrętach rozklekotane łożysko tylnego koła.Podnis auto do góry i złap za koło i zobaczysz czy lewe lub prawe nie ma luzu.Dyfer wyje,gwiżdże,szumi,najbardziej podczas jazdy ze stała predkością.Czasem i gruchocze,strzela ale to musi być już jego koniec

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=98307

W e30 zawieszenie z przodu to prawie to samo co e36.Tył w e36 jest bardziej skomplikowany i drozszy w naprawach.Łatwiej o części do e36 przynajmniej w mojej okolicy(chodzi o używki).Moje poprzednie e30 miło wspominam,nie było z nim duzo problemów.W obecnym e36 trochę więcej się dzieje ale dwa razy więcej jeżdżę.Zależy jak trafisz.Powodzenia w szukaniu :cool2:

A jak z żywotnościa silników hondy?bo niektóre są wyżyłowane,np.ten 160 konny.W sumie silnik bmw 1.8 is też jest niby wyżyłowany jak niektórzy twierdzą a daje rade i śmiga długo.Na allegro widzialem civici 1.5,1.6 z mocą od 105-115 koni.Jak one się sprawują,ktos wie?