Filon

Nie wszystko co w necie prawdą trąci :D Tak jest na wikipedi bo tak internauci wyedytowali :-)

U mni chip plus czyszczenie dolotu skutecznie zniwelowały turbo dziurę. Do 2000 rpm coś tam minimalnie po niej zostało a od 2000 rpm dusisz i od razu przyspieszasz. Tak wiec ten zonk w 2.0d da sie usunąć :D

Blok silnika "owinięty" spiralą? Czy jak??? A w którym miejscu na wyswietlaczu? Na forum w dziale mechanika jest gdzieś link do instrukcji w pdf może tam Ci sie przypomni co widziałeś :?: :D

:search: a ile dostaniesz zależy od stanu poczatkowgo bo katalog swoje zycie swoje

No włąśnie o te kierunki mi chodzi. Przed liftingiem były pomarańczowe- takie wiejskie jak moje :) Co do kierownicy i wytarc to fakt ze nie jest to jednoznaczny wyznacznik ale czasami może dać do myslenia. Żona miała kiedyś Artre II 1.6 benzyna + gaz od nowości. Silnik chodzi jak diesel :D ale w środku to nówencja salonówka, bez otarć zadrapań wytarc wysiedzeń. Zawiecha bez stóków puków trzesionek. Auto serwisowane cały czas- jak coś stukało szef do serwisu na wymiane wysyłał. NIby nic szczególnego ale to autko miało 350 tkm!!!!!! przez 4 lata zrobione!!!!! Po cofnięciu na 100 tkm i korekcie brzmienia silnika :D można by sie nie kapnąc na podstawie wytarć!

Jak odzywa to pompa paliwa raczej nie...ufff :) moze faktycznie ta przepływka w jakims zakresie sie gubi

A jak drogo takie felgi? :) Nie bałeś sie ze przed malowaniem ktos umiejętnie pospawał? Mozna to jakos sprawdzić?

Ja po wymiane termostatu słysze syczenie jakieś.... ale tylko ja to słysze i nikt nie chce ze słuchaczy mi tego potwierdzic :D wiec pewnie jestem przewrazliwiony.... Może Ty tez Piotres.... :lol:

Cena niekoniecznie okazyjna :D tak jeszcze patrze na zdjęcie i czytam.... obnizone zawieszenie .... R17 oponki. Zeby sie nie okazało że kopiłeś najdroższą "taczke" w Wielkopolsce :D Lampy ma wymienione na te po liftingu... byle nie po dzwonie :D Nie wiem czy to "bład" zdjecia czy jak ale kierownica wygląda na wyświechtaną. Porównaj jej fakturę z airbagiem. Jak kierownica nie ma wrebków tylko jest gładka jak sie zdaje byc na foto to ma troszke wiecej kilometrów. Ja swoją wymieniłem po 320 tkm bo tak sie wyślizgała ze latem była juz klejąca. Jak ma 230 tkm moim skromnym zdaniem powinna kierownica miec wrąbki\fakture. Elektryka niby pełna... ale z przodu bo tył na korbki :) Ale na fotach to trudno oceniać.........

Pociągne temat bo mnie zaintrygował.... mam nadzieje że o tym samym mówimy bo inaczej znaczyłoby że któregoś z nas indolencja intelektualna by dopadła :-) 320d silnik M47 tzn przed liftingiem na pompie. O tym samym pisze kolega??? :D

Bardziej bał bym sie o podzespoły silnika niż o sam silnik. Turbo, pompa paliwa i takie tam inne co zabija ceną :-))). Taki silnik z wymianą to 3500 ale podzespoły to inna bajka a to one najcześciej zawodzą. Blacha też powinna byc ok zebyś "fasolek" na wahaczu nie musiał robić celem ustawienia prawidłowo geometrii :D

Wygląda Ok ale.... :D sam mam stalówki z kołpakami (oryginalne :D ) u Ciebie cały design psują chyba koła. Niby alusy ale coś nie tak chyba z profilem do tej felgi bo zdają sie wyglądac jak tzw. balony. Nie traktuj broń boże mojej wypowiedzi jak atak ale .... tak po prostu mi sie wydaje. Poza tym OK :D

Jednemu pali olej innemu nie! Mi po 7 tkm od wymiany zeszło symbolicznie może pół mm na bagnecie a mam juz 320 tkm :!: Mie śmieje sie czy krytykuje jak komuś pali wiecej ale 2 litry na 2 tkm to chyba coś nie tak? Może licznik po "drobnej" korekcie?? Polonezy chyba nawet tyle nie brały, poza tym czy to na pewno bierze olej czy może gdzieś coś leci.....

Ze co....? :) jakie M47TU? ja tylko ZACYTOWALEM instrukcje obsługi!

Nie wiem do kogo nalezy strona którą podałeś. jak ja sobie założe coś tam z BMW w nazwie to też będę wiarygodny :?: :D Powtarzam - swoje informacje opieram na OFICJALNEJ instrukcji obsługi do BMW e46. 7 litrów to chodzi do 318 według tego co napisali. Generalnie do diesli wiecej niż do benzyny. Do 330d z tego co pamiętam ponad 10 litrów teoretycznie ma wejść. Jak wlejesz 7 a nie 9 to sie nie zdziw że ci sie zacznie grzać :-) Ja tylko chcę dobrze.................. :lol:

Według instrukcji obsługi do której link podał jeden z kolegów (nicku nie pamietam - instrukcję pobrałem :D ) według zapisów ze strony 154 do 320d wchodzi 9,3 litra :!:

:search: duzo juz było. A tak dodatkowo to jeszcze nie spotkałem kogoś, kto by narzekał po zrobieniu chiptuningu. Zuzywa sie silnik w zalezności od rozsądku kierowcy. bez chipa moze byc bardziej zajechany niz z chipem. Ilość robionych kilometrów miesięcznie nie ma znaczenia. Dbasz o olej i turbinę (schładzasz po trasie) i jest OK a chip nic nie spierdzieli. Poza tym przyrost mocy rzędu 15-20% daje odczuwalne poprawienie osiągów. Chipuj i sie nawet nie zastanawiaj. Oczywiście nie rób programu max tylko normal :D tzn, nie wyciskaj go z niego do ostatniego konia :-)

1. To jest diesel- nie wiem czy wczesniej dieslem jeździłeś ale dla mnie poczatkowo był szok. jak chciałem laczki spalić to OK ale jak chciałem dobrze przyspieszyć to tak jakoś slimakowato szedł- i tak juz zostało. W poprzednim samochodzie (Mondeo) sprzegło brało na samej górze. kazdy kto nim jechał mówił ze sprzegło na wykończeniu a ja tak zrobiłem jeszcze 80 tkm i nic a nic sie nie ślizgało. Nie wiem jak w BMW to ma świadczyć o stanie zuzycia ale mi też bieże jak juz prawie zupełnie puszcze i nie mam oznak ślizgania. Generalnie na jedynce na starcie samochód mułowaty. Ten typ tak chyba ma :-) 2. Ten diesel jest mniej delikatny niż TDIO jeśli chodzi o wibracje- przynajmniej ja tak mam i ma codziennie porównanie. Może ja mam juz za duzo przejechane w BMW? 3. Przy 2 masywnych :D osobach z tyłu nic mi nie dobija nawet na dużych falach\ugięciach na asfalcie. Może prędzej spręzyny niż amortyzatory. 4. O centrala juz ktoś pytał na forum- taki sam miał objaw. Technika była taka żeby parkowac w cieniu :lol: lub tyłem do słońca :lol: . Nie wiem czy problem został rozwiazany ale sugestie szły w kierunku przekażników i klejących sie na ciepłym styków. 5. Jak wibruje przy hamowaniu to sprawdx najpierw zawieszenie tzn Sworznie i tuleje na wahaczu. Nie wiem ale któreś z nich biją przy hamowaniu jak są wyrobione. 6. Co do radia to oryginalnego na mp3 nie widziałem (kupiłem Alpine- bursztynowe :lol: ) ale w poprzednik samochodzie do kasetowca wkłądałem kasete\adapter MP3 za śmieszną sume 10 złotych (jak kupowałem bałem sie czy mi sie w rękach nie rozleci za taka kasę :lol: ) ale muszę przyznać ze grało rewelacyjnie. oczywiście dobra MP3 musi byc (sprzet jak i nagranie).

Widziałemostatnio gdzieś tabelkę i diesle miały dosyć duzo bodaj 9 litrów ale zakładać sie nie będe bo ostatnio zwidy miewam :-))

Na schematach nie zauważyłem żeby silnik miał korek spustowy. Jak wymieniałem ostatnio termostat to przez korek spustowy koło chłodnicy zleciało nie więcej niż 4-5 litrów (do miski spuszczałem i zalałem ponownie) a doczytałem ze wchodzi razem 9 wiec troszkę Ci chyba zostanie- jak to wydobyć nie mam pojęcia. Generalnie z odpowietrzeniem nie było problemów- zgodnie z instrukcjami na forum- zalałem ile weszło. Odpaliłem i poczekałem az duzy obieg sie załączy. Odkreciłem odpowietrzenie i zalałem na maxa. Od tego czasu -7 dni- wszystko jest oki. Temperatura stoi w pionie a z nawiewu leci gorące powietrze- tak wiec odpowietrzanie to banał

Ktoś sie nie postarał jak tył auta z innego spawał. Za mocno przegrzał, albo uczył sie spawac dopiero :D Choć sam wypadek mało smieszny. Kilka lat temu w Poznaniu na ulicy jeszcze wtedy Majakowskiego w mur uderzył samochód. Tez sie tak rozpadł . Pasażerowie na tylnej kanapie niestety nie przezyli po powypadali na ulice.

Szybko zużyty tak jak youlca nipisał\a? :). To w najlepszym przypadku. szybkie zużycie oleju w nadmiernej ilości wcale nie oznacza ze odbędzie sie to w sposób bezpieczny dla silnika. Nigdzie tam nie napisali : "lej ile chcesz silnik BEZ PROBLEMU" wyreguluje poziom! Napisali tylko ze jak nam dużo ubędzie to nie powód do paniki. Nic więcej. To nie jest opis sposobu postępowania z nadmiarem oleju. Nie napisali że nadmiar jest bezpieczny6 wrecz przeciwnie. Gdyby opisany przez Ciebie sposób pozbywania sie nadmiaru był OK nie napisano by że to NIEBEZPIECZNE dla silnika, tylko napisaliby za BMW w cudowny sposób radzi sobie z nadmiarem oleju i NIE jest to niebezpieczne. Oczywiście że cisnienie wyciśnie olej ale pytanie brzmi czy oby na pewno bez ryzyka uszkodzenia? Po to masz max na miarce żeby było bezpiecznie! Jak kolega przelał 1mm to można sie nie niepokoić ale jak przelałby 1 cm to nie radziłbym mu czekac aż olej wypłynie (nie wiadomo którędy) i cieszyć sie że to nie efekt palenia oleju.

do 320d wchodzi 5 lub 5,5 litra oleju nie pamiętam ale raczej 5. RafałBMW ma racje- jaki wlejecie olej (wykluczjaąc lotos po 3,50 za litr i mineralne) nie ma znaczenia (w tej samej kategorii lepkości) bo różnicy w firmach nawet specjaliści z NASA pewnie by nie dostrzegli biorąc po uwagę ich drobiazgowość :D Poza tym wydaje mi sie że 0w-30 ma temperaturę pracy generalnie do +35 wiec lepszy wydawałby sie 0w-40 (zalecany do pracy w yem. +40 co sie u nas w kraju latem zdarza!!!) , no chyba że producent biorąc pod uwagę specyficzne warunki klimatyczne w danym obszarze zaleca inaczej.

To chyba faktycznie jakiś czujnik zdechł bo..... miałem tak samo po hamowni. Wyjechałem autem zadowolony a na desce choinka kontrolki różnokolorowe sie świecą. W panice cofam sie do gościa a on że spoko, mam zgasić silnik odpalić i przejechać kilkadziesiąt metrów. Miał racje kontrolki zgasły. Tłumaczył mi że jak kula na rolkach tył a przód stoi to czujniki to wychwytuja i sie kontrolki właśnie te zapalają. Jednak po unormowaniu sie sytuacji (przód tez sie kreci) kontrolki gasną. Można by przypuszczać wiec ze jak jakiś czujnik w kolach jest walnięty to efekt bedzie podobny, co ma u Ciebie miejsce. A nie gasną bo wdług czujników stan sie nie normuje. Tak teoretyzuje oczywiście :)

Max na zimnym jest OK. A co do tego nadmiaru to nie jestem fachowcem ale jak zamiast 5,5 litra zalejemy 6,5 albo 7 litrów to czy aby uszczelniacze wytrzymają ciśnienie i nie zostaną wypchnięte\uszkodzone itp zanim zdążą przepalić (przepuścić dyskretnie) ???