Filon

Jak masz 200 tkm i nie masz pewnosci co było wczesniej to zastanów sie czy nie zalac półsyntetykiem 10w-40. Jest to rozwiązanie chyba najbezpieczniejsze. A jeśli na 100% wiesz ze jeździł na pełnym syntetyku to 5w-40 chyba byłby odpowidniejszy!.

Zauwazyłem jeszcze i chyba to nie zbieg okoliczności ze przy wyłaczniu silnika nie zatrzesie juz tak mocno budą. Moze i poduszke pod silnikiem mam uszkodzona (sam nie wiem) ale i tak po przeczyszczeniu filtra jest lepiej ale jesli to od turbo to jaki by to miało zwiazek??? Moze to przez to ze przedmuchałem filtr powietrza, albo ten od odpowietrzania wału korbowego?

Ponoć ten filterek co na fotach został wyczyszczony recznikiem jak jest mocno zasyfiony moze powodowac dymienie. http://www.bmw-sport.pl/viewtopic.php?t=5874

A ten STP do wtryskiwaczy czyszczenia to tak mozna zawsze wlac, bo ja mam kulnięte 300 tkm????

Zaworki przeczyściłem (instrukcja fotograficzna TUDM-a była bezbłędna)- robertbmw miał racje ze szybko to można zrobić ale 15 minut to przesadził :-))) . Zbiera sie tak około 1800 rpm- wcześniej przynajmniej 2100rpm. Ale różnice zaobserwowałem dopiero na2, 3 , 4 biegu. Wczesniej nie miałem problemów z przyśpieszaniem (lekkie zachwiania koło 3500 niekiedy sie przytrafiły) ale teraz jest odczuwalna różnica na plus- ciągnie o niebo lepiej. Może to tylko wrażenie, ale chyba znalazłem zagubione dobre 15 koni :D Jeśli komuś chodzi dobrze, tak jak mi sie wydawało polecam czyszczenie zwłaszcza tego koło turbo. Było tak samo zasyfione jak u TUSM-a na foto. Czyściłem zmywaczem do paznokci z acetonem + pędzelek do malowania - :D Jedyny minus to ręce upier... po łokcie :lol:

Własnie skończyłem czyścić filtry na elektrozaworach i przy okazji rzuciłem okiem na filtr. Ta biała "koszulka" była lekko szara- zdjąłem ją i wytrzepałem- coś tam sie pokurzyło ale niewiele. sam filtr całkiem całkiem- jak na oko oczywiście. Filtr mann wiec nie jest źle. Tak sie zastanawiam czy jest sposób na podkręcenie obrotów o te niecałe 100 rpm- byłbym wtedy content :-)

Ja zauważyłem u siebie, że na zimnym jest ok- wyższe obroty, natomiast te drgania (jak sie rozgrzeje trochę) to dolny akceptowalny poziom obrotów- tak juz na granicy nierównej pracy. Jesli skala obrotów na obrotomierzu od 500-1000 jest wiarygodna to mam obroty rzedu 750. Na zimnym ok 900 i jest OK. Wydaje mi sie ze to to samo co ma conrader! Znalazłem u siebie wydruk z przeglądu jak auto jeździło w Niemczech i tam zakres obrotów był podany od 740 do 940 jako norma a mój wtedy wykazywał 820- teraz na oko jest mniej stad te wibracje.Węże niby całe sa, ale sprawdze dzisiaj filterki o których pisał robertbmw z tym ze nie mam problemów z równomierną pracą! Czy ktoś wie jak podnieś troszkę obroty, ale bez duszenia na gaz :D

A co ze złączem elastycznym, bo ja mam właśnie troszkę za niskie obroty i te łącze coś chyba nieszczelne, bo czuć na postoju spaliny! Musiałbym o te 100 obrotow podniesc poziom zeby nie miec rezonansu!!!

Ja mam OC w PZU bo byliw moim przypadku nie do przebicia. dla samochodów importowanych mają dodatkowe znizki, z tym że mam 60% zniżek i prawko od 17 roku zycia... czyli 13 lat :D

Niby nieładnie pisać post pod postem ale może komuś się przyda. No więc zaopatrzyłem sie w przezroczysty wężyk, włozyłem w miejsce bagnetu. Wypełniłem 2 metry węzyka olejem zassanym własnymi płucami :lol: i spuściłem do słoiczka i tak kilka razy! Te około 7mm to ponad pół litra oleju więcej!!! Jestem informatykiem a nie mechanikiem ale jak na mój gust to mechanik zdrowo przesadził. Teraz dopiero mam maxa na bagnecie- reszta (oby nie) na dolewki :D

No ale 3.0 pali ze 3 litry więcej co przy 1400km zrobi Ci około 150 zeta więcej. Z jednej strony 2 klocki rocznie więcej za te samą trasę, z drugiej strony z pewnościa nieporównywalnie większa przyjemnośc z jazdy! kazdy sam musi zdecydować!

Dzięki za info o obiegu faktycznie skuteczne ale to taki pół-środek, bo sie jeszcze nigdy nie spotkałem w samochodzie zeby przy wiatraku na zero w miarę nabierania predkości zwiekszało sie dmuchanie :D Ale nie zrozumiałem, ze jak "odpowietrznik zassa olej to o nastepstwa nie trudno" JAKIE???? No bo jeśli 5mm ponad stan nie stanowi problemu to jakie konsekwencja???

Mam foto- zaznaczyłem miejsce gdzie jest numer umieszczany- 7 cyfr w tym wypadku, z tym że skóra ma inny numer :cry: No i du.pa właśnie w trakcie pisania postu doczytałem ze musze zdjęcia postawić gdzieś na serwerze:-(( no a ja nie mam takiego miejsca wiec tak: numer znajduje sie pod poduszką po prawej stronie nad śrubą mocująca poduszkę do kierownicy. W moim przypadku- kierownica bez skóry- numer jest nastepujący 1 094 406.

Ja właśnie wczoraj wymieniałem, ale samą kierownicę bo była podjechana, ale poduche miałem swoją. pamiętaj przy zamianie odpiąc akumulator bo ja ..... dzisiaj kasowałem błąd :D Poświęcę się i pójdę do kontenera pod domem (na szczęście tylko ja tam wrzucam :lol: ), wyciągnę ja i podam Ci numer referencyjny. Ale teraz pada wiec 20 minut poczekaj :-)) Z tym że ja mam zwykłą bez skóry a nawet zmiana koloru powoduje zmiane numeru referencyjnego!

Ale co wy! stany pośrednie są jak najbardziej mozliwe (zalezy od wielkości wycieku). Jak jest trochę czynnika ale nie tyle co powinno byc klima jest niewydajna ale działa jakoś tam. Z tym ze po jej skutecznośc z kazdym dniem sie pogarsza. W samochodach z salono po 3-4 latach pomimo szczelności układu gdzieś sie te 200-300 gram czynnika zapodziewa i bez nabicia lekko chłodzi ale nie tak jak powinna. Przynajmniej takie sa moje doświadczenia

To jest kontrolka poziomu oleju- sprawdź ile go masz. Mi sie dzieje to samo z tym ze kontrolka gasnie mi po 20 sekundach. Podobno (było gdzies na forum) te kontrolki czesto sie psuły stad te wskazania.

Z Norauto bym zrezygnował! Zrobili w żony samochodzie test klimy który polegał na.... sprawdzeniu czy się kompresor załączył. Napełnili klime, działała jeden dzień. jak pojechałem z reklamacja to laskawie dodali kontrast i oświadczyli ze jest nieszczelna. "Jak Pan sobie naprawi do uzpełnimy gratis". Tyle o Norauto. Prawdopodobnie masz nieszczelnośc skoro jesteś po napełnianiu! Termometr chyba zbyteczny, bo jak poczekasz 10 minut zanim sie nie schłodza tunele i nadal bedzie niezbyt zimne to jest nieszczelne. Szczelna , swiezo nabita klima daje poczucie dobrego chłodu na wylocie. ps.

Wymieniłem wczoraj olej u mechanika. Niby prosta czynnośc a jednak.... wlał chyba za duzo oleju. Coś przebąkiwał że wchodzi mi 5 litrów (320d) i tak coś koło tego nalał. Wczoraj na postoju po 2 godzinach stania było OK to znaczy max ale rano po całej nocy jak wszystko spłynęło mam jakieś 7mm powyżej górnej kreski (druga kreska kreska pomiędzy wybitym symbolem katalogowym bagnetu) na bagnecie. Pytanie pierwsze brzmi: jechac i spuszczać czy może to wcale nie jest duzo więcej. Ile wlał mechanik nie wie pewnie nikt włącznie z nim :D a kwestia czy zeszło wszystko tez pozostanie pewnie nie rozstrzygnięta :D drugi problem mam taki, że jak jadę szybko to mi dmucha z nawiewu pomimo że mam wyłączony (mam zwykłe pokrętła). Czym szybcie jadę tym mocniej dmucha- przy 150-160 km\h to jak nawiew na trójce. Dmucha zarówno (po przełączeniu) na nogi jak i kratkę oraz szybę. Rozwiązanie chwilowe to ustawienie nawiewu na kratke i ich zamkniecie ale strach pomyślec co będzie zimą :D czy może jakaś zatyczka, osłona lub przewód powietrza mógł wypaśc i powietrze pędem jest wtłaczanie :?: Z góry nic nie widzę a z dołu jeszcze mniej :D

Ja kiedyś miałem we Fordzie silnik upaćkany jakimś dziadostwem (wspomaganie chuba) co przy stłuczce obryzgało silnik i przy wiekszych prędkościach taki dziwny zapach "wtłaczał sie do srodka" jednak na postoju po otwarciu maski tez było to czuc. Bez próbki zapachowej cięzko będzie rozwiązac problem :D

ja byłem hardy i w Toledo TDI nic nie zamontowalem...12 dni sie nim cieszyłem. Teraz przed odpaleniem wykonuje ruchy jak w AirBusie :D. poza tym czytałem że te zawory są OK pod warunkiem ze masz 100% pewnośc że przy 170-190 sie nie zje...bie i Ci paliwa nie odetnie... nie ma wspomagania .... nie ma hamulca generalnie kicha jest :-) A ze to tandeta Chińska może byc to bym nie ryzykował elektrozaworu akurat. no chyba że jest odwrócony tzn. brak zasilania jest przelot jest zasilanie- jest zamkniety!

Mam pierwsze auto z napedem na tył (320d-1999) wieć stąd moja watpliwośc. Po wrzuceniu jedynki na postoju słysze taki puk\stuk gdzieś z okoloc tyłu samochodu. To samo jak z jeden na dwa (przy rozpędzaniu) wrzucę. Coś jakby wskakiwało gdzieś, ustawiało się. jak wrzucę jeden i mam stuk to dając luz i jeden znowu już stuku nie ma. Co dziwniejsze ten stuk jest juz po wrzuceniu biegu a przed puszczeniem sprzęgła! czy to może byc jakiś typowy luz \stuk czy mam się już bac ? :)

Chodzi o to, żeby był jak najmniejszy luz pomiędzy Tobą a pasami. Podczas wypadku napinacze dociagają pasy do ciała.... z tym że najpierw trzeba je zapiąc :-)