saku82pl

o jakich deklach mówicie??

no to jaki ty chesz filtr? albo wkładka - oryginalna lub zamiennik, ew. sportowa wkładka np. K&N albo stożek. Może być stożek razem z dedykowanym dolotem, z termiczną obudową - ceny w Uk coś od 150 funtów.

Ja mam to samo ale z obydwoma. Owe klik to tylko przekaźnik. Generalnie elektr. lusterka przydają mi się tak często jak koło zapasowe więc sobie darowałem. Ale jak ktoś coś napisze, co to może być chętnie sprawdzę metodę.

oj przestań! do serwisu jechać od razu tylko po to, żeby uszczelki wynieniać, więcej wiary w siebie :D Generalnie parowanie przednich reflektorów to częsty problem. Nie rozbierałeś ich czasami?? Albo poprzedni właściciel. Bo żeby tak same z siebie parowały to jeszcze mi się nie zdarzyło. Co do wymiany uszczelek, może się i przyda, ale ważniejsze jest to żeby dokładnie wytrzeć szkło lampy od wew. przed jej poskładaniem, jęsli tam osiądzie choćby trochę pary wodnej to problem będzie znów cię nękać. Pozdro...

chyba to samo mam, tak jakby kultura pracy silnika zależała od pogody :shock: może wilgotność powietrza ma coś z tym wspólnego?? a co to takiego to edr kolego :?:

Ja powiem tak. Jak się kupuje auto po okazji, za relatywnie małe pięniądze w porównaniu z tymi samymi rocznikami w tej samej budzie, to później się będzie dokładać. Załóżmy, że autko zaczyna się sypać i ktoś stwierdza, że lepiej go się pozbyć niż np. robić generalke silnika. Ale to tylko teoretyzowanie. na pewno nie każde tanie e30 będzie od razu złomem na kółkach. Pozdrawiam...

Te ślizgi to udręka w coupe. Dlatego, że coupejki nie mają tej ramki do okoła i cała masa szyby opiera się właśnie na nich. Do do problemu. Nie wiem po co ci ten opis mechanizmu szyby jak wystarczy zdjąć boczek i popatrzeć i się wie. Ja bym na początek nasmarował czymś prowadnice i wtedy zobaczył. Pamiętam, że to często był powód wolno podnoaszących się szyb w e36. Podro...

Najtańszej!!Co to za pytanie w ogóle dziwne?? Każdy szuka gdzie najtaniej. A to co chwilę się zmienia. Dziś może to być np. Samopomoc jutro Allianz. Idź do agenta i niech ci sprawdzą. To cię nic nie kosztuje. A jeżeli już rzeczywiscie zależy ci troszkę na tym gdzie konkretnie ubezpieczyć auto to odradzam Link4, który robi straszne problemy żeby wypłacać odszkodowania, mowa tu o OC. Czyli po prawdzie ciebie to nie powinno martwić, no ale tego w kogo wjedziesz już bardziej. Co do wysokości ubezpieczenia OC. Zależy ona od marki, wieku i pojemności silnika auta. Twojego wieku i doświadczenia oraz miejscowości, w której mieszka właściciel auta. Co do zwyżek za wiek to prawie wszędzie się podniosła ta granica z 25 na 28, gdzieniegdzie do 26 lat. Co do miejscowości to można się naprawdę mocno zdziwić. Pół roku temu kupowałem swoje pierwsze OC, wcześniej śmigałem autem zarejestrowanym na ojca. A że mieszkam w Gdańsku to nie było tanio. Za 2,5l dałem 2200. Ale już np. w chyba najdroższym rejonie Polski, Warszawie, kwota ta się podwajała. A np. gostek, od którego kupiłem auto, mieszkał w Giżycku - mazury. Auto miał na ojca zarejestrowane i chyba max zniżek, za OC rocznie jak patrzyłem wychodzilo im ok 600 zl?? :shock: za 2,5 litra!! Tak więc czasami lepiej zarejestrować furę na kogoś z rodziny, kto mieszka najlepiej na wsi. Jeszcze jedna istotna sprawa. Jak ubezpieczasz auto pierwszy raz po kupnie masz 30 dni na wypowiedzenie umowy i ubezpieczenie w innej firmie. To też się zmieniło coś nie dawno. Jeśli tego nie zrobisz, musisz zostać w tej firmie do końca trwania umowy. Zrobią ci rekalkulajcę i w zależności od tych wszystkich czynników co pisałem wyżej będziesz musiał dopłacić albo oni zwrócą ci kaskę. Ja się na to naciołem w zeszłym roku. Jak zroibli mi rekalkulację to myślałem, że poćwiartuje tą babę. Wyszło mi że za okres od czerwca do października musiałem dopłacić 1300zl!!!! Gdybym wypowiedział w tym czasie 30 dni i ubezpieczył na cały rok gdzie indziej to tak jak pisałem, dałbym ok 2200zl. Czyli kilka stówek bym zaoszczędził. Pozdro...

No może po prostu ten czujnik zwarcie robi. Weź go po prostu odłącz i zobacz co się będzie działo.

Co do podmiany tapicerki - jeśli skórzana, to dość łatwo ją zmienić, tzn. przełożyć z innego fotela. Jest ona po prostu powpinana w takie bolce do okoła siedziska i oparcia. Dość łatwo się to robi. Co do innych typu welur itd. to już nie wiem, nigdy nie miałem w e36. Ale chyba nie jest to już takie łatwe.

Skoro ci świruje czujnik temp. zew. to może go po prostu wymień albo przynajmniej odłącz i zaizoluj przewody??!!

Gdy jedno koło bedzie miało słabszą przyczepność a drugie lepszą to dyferencjał przekieruje siłe na to ze słabszą i tym samym bedzie się kręcić tylko jedno koło jadąc na wprost, może to nie jest najlepsza metoda z wszystkich tutaj, może najgorsza ale zawsze jakas :roll2: doskonale rozumiem, ale to chyba musialbys specjalnie szukac kawałka takiej nawierzchni zeby była az taka roznica w przyczepnosci, bo nie mialem na mysli palenia gumy z jednym kolem na asfalcie a drugim na trawie! chyba nie paliłbys tak gumy co?? poza tym bardzo rzadko się zdarza że caly moment jest przekazywany na koło z mniejszą przyczepnością - musiałbyś chyba jednym na lodzie stac

Coś tam wspominał ze to turasy :) ale dla mnie czy to ru,turek czy rumun to też człowiek wiec nie interesowało mnie ( do tej pory}co to za gatunek ludzi :P Co to za ludzie ci turcy pytasz. Ja troszkę z innej beczki ale wciąż na temat turasów. Pracowałem dla takich w restauracji co prawda ale widzę, że czy to autokomis czy restauracja czy budka z kebabem to nie ma różnicy. Właścicieli było dwóch, to też istotny problem. Jeden ci mówi rób tak, drugi rób tak i sam nie wiesz jak ma być właściwie. No ale do rzeczy. Było to tania restauracja w anglii. Pracowałem w kuchni. Jak talerze wracały od klientów i np. warzywka na nich widać że nie były tknięte wracały spowrotem do pojemniczka i za chwilę wędrowały do następnego klienta. To jeden przykład. Inny. Często do nich wpadali jacyś kumple. No to jeden z właścicieli mi mówi - zrób im tak ładnie (jakąś tam sałatkę), dużo nałóż i coś tam, coś tam. Za chwilę wraca i patrzy co robię. Ja nakładłem tego sporo a on do mnie. No coś ty, zwariowałeś, piep..... że to koledzy. To wszystko dużo kasy kosztuje. I takich historii było wiele. Jak by mogli to by chyba całą rodzinę sprzedali, chociaż jak ich spytasz to rodzina jest najważniejsza. Nienawidzę ludzi. Na koniec mi powiedzieli, zaznaczając że nie o kasę im chodzi :lol: , że często piłem jakieś tam napoje (cola, fanta, takie tam co notabene było powiedziane, że każdy może pić) - czyt. za często. Skoro nie o kase im chodziło to niby o co :duh: ?? O to że to niezdrowo czy co?? Straszni ludzie. Jako kelnerki zatrudniali dziewczyny poniżej 17 roku życia. W anglii jest taki przepis, że osoba młodsza niż 17 lat nie może dostawać na godzinę więcej niż chyba 4,50 funta. No więc tylko takie kelnerki tam były. Innym musieli by płacić min 5,5 na godzinę. Odradzam wszelkich kontaktów z turasami. Jak już raz zobaczą kasę to tylko chyba o tym myślą. Nie mówię już nic ich stosunku do kobiet. Zresztą nie bez powodów ich w Unii nikt nie chce.

jak ma to być stały plus to chyba właśnie spod klemy, widziałem u kumpla kiedyś, że miał tak podłączone

jesli zaczeniesz palic gume na prostych kolach to niby dlaczego tylko jedno mialoby sie obracac?? :mad2: , pomyslcie troszke, na skreconych to juz cos innego, wtedy ewidentnie widac kto ma szpere a kto nie do autora - metod jest wiele, te co koledzy pisali z podniesieniem auta, z rozkodowaniem VIN'u - to chyba najprostsze, chyba ze ktos ja po prostu pozniej zalozyl, wtedy VIN nic nie powie, mozna jeszcze wejsc pod auto i dyfer ze szpera bedzie miec oznaczenie S przed oznaczeniem o przelozeniu, pozdro..

szczęście?? było 50 do 50 że ojciec wleje benzyne/diesla, wlał diesla więc ja bym to nazwał jednak pechem, co do problemu to raczej mozesz jezdzic dalej, nie jestem specem od takich problemów ale raczej nie powinno sie nic stać, ewentualnie możesz zalać do pelna żeby zmniejszyć stosunek ropy do benzyny do minimum. Dużo gorzej mają kierowcy diesli, szczególnie tych nowych, jeśli się pomylą i wleją benzynę do baku. Wtedy jedynym wyjściem jest wypompowanie zawartości baku. Pozdro...

A na jakiej zasadzie ono działa. Bo z tego co wyczytałem od was lusterko dostaje plus ze stacyjki, minusa z masy i co dalej?? Rozumiem, że te dwa przewody muszą być podłączone. Co do 3ciego - z czujnika cofania - pewnie daje on lusterku informację o tym że wbiliśmy wsteczny i rozjaśnia lusterko na maksimum. Odbiornik radiowy do centralnego?? Chodzi po prostu o jakąś nazwijmy to antenę do centralnego sterowanego z pilota?

ad. 1 miałem coś podobnego zaraz po kupnie beci, wlasciciel mowil ze trzeba tylni beben zdjac i cos tam wymienic, juz nie pamietam co bo zaraz po kupnie przestalo stukac a hamulec dziala jak nalezy, sprawdz bebny z tylu; ad. 2 nie wiem co ci poradzic :D ad. 3 :search: ksiazke mozna by napisac o tym przegladajac to forum, przyczyn moze byc bardzo duzo, poczytaj i sprawdzaj konsekwentnie jedna rade po drugiej

Jeżeli rzeczywiście nie masz soczewki to sobie daruj tanie xenony. Bo stanie się to czego chcesz uniknąć - oszpecenia swojego auta. ;)

słuchajcie, to że ono się samo ściemnia to ja doskonale wiem!! Natomiast nie wiem jak to wygląda od strony technicznej. W międzyczasie sam skumałem już, że na pewno jest ono połączone z elektryką. Czytałem, że przewody idą gdzieś w okolice szyberdachu. Wie ktoś jak to jest sterowane? Czy jakiś moduł specjalny jest do tego?

Nie wiedziałem gdzie umieścić ten temat. Wyjaśnijcie proszę jak działa lusterko fotochromowe?? Czy ono ma coś wspólnego z elektryką?

Chyba, że chce ci się ciąć tą blachę, mógłbyś wykorzystać przestrzeń pasażerską w pszyszłości na jakieś bagaże. No chyba że tych oparć nie da się w ogóle rozłożyć. Na prawdę nie kumam po co bmw wstawiało tam tą blachę, zamiast zrobić odchylane siedzenia jak w reszcie sedanów.

:shock: :shock: :shock:

A nie lepiej czymś FWD się ścigać? Dużo łatwiej a i żeby kupic coś mocnego nie trzeba dużo kasy. Co do oleju to lej 10w40. Jest tańszy od syntetyków, a jak będziesz katować silniczek na kjs to i tak wypadaloby go częściej wymieniać. Pozdro

Kompresja MP3 polega na wyrzuceniu dźwięków które i tak do naszego mózgu nie docierają. Przeciętny człowiek nie jest w stanie odróżnić DOBRZE skompresowanej mp3 od standardowego audio, a ci z większym zacięciem audiofilskim są w stanie zauważyć, że dźwięk jest uboższy. Ale i tak nie ma to nic wspólnego z "pierdzącymi głośnikami" - albo twój zestaw audio nie jest tak dobry jak ci się wydaje albo ktoś nie potrafił wybrać do kompresji pliku odpowiedniego kodeka i dobrze go ustawić. Jak mówię, że na audio jest wyraźnie lepszy dzwięk, to tak właśnie jest. Nikt ci nie testuje sprzętu na płycie z nagraną muzyką na mp3. Może u ciebie jest inaczej ale kilka osób mówi to samo więc coś w tym tkwi. Moje audio na pewno nie jest jakieś rewelacyjne i ja o tym dobrze wiem.