Skocz do zawartości

Wioletta

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 095
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wioletta

  1. Dziś zdemontowałem ''starą'' turbosprężarkę. Nowa czeka na montaż. W tytule napisałem 535d, bo w papierach mam 313 KM. Jednak porównując do tych co znalazłem w necie wychodzi, że jest inna (nie jest podwójna). No, chyba że była "strojona", ale dlaczego akurat na tyle? W związku z tym tknęło mnie, czy actuatora nie przerzucić ze starego turbo do nowego. Jak wcześniej wspomniałem, powodem demontażu turbo, były spaliny w kabinie (po zatrzymaniu się, na postoju, przy ruszaniu). Jest ślad okopcenia przy cięgnie zaworu upustowego. Wirnik jest w stanie idealnym. W tej sprawie, to tyle. Natomiast jest jeszcze coś... mam mokre miejsce - rura plastikowa (przewód) przy wlocie do turbo (ten niżej). Ten wyżej jest suchy. Mam nadzieję, że wymiana o-ringu na nowy coś da przynajmniej na jakiś czas. Pokrywa zaworów niedawno była wymieniana na nową, czyli odma powinna spełniać dobrze swoją rolę. Się zobaczy. Musiałem edytować wątek i co nieco poprawić, bo dziś wyszło to i owo. Poluzowałem na tyle ile się da komputer sterujący i z ledwością, ale dało się wytargać turbo na zewnątrz. Uszczelki kolektora wydechowego miały być dziś. Mają być jutro. Przewód o którym wspomniałem wyżej, przepuszczał olej prawdopodobnie ze względu na nieoryginalną uszczelkę gumową. Był włożony zwykły o-ring. Powyginany, co by świadczyło że rozmiarowo za duży. Prawdę mówiąc, już kiedyś szukałem oryginalnej uszczelki, ale nie mogłem namierzyć nr. tej części. Dopiero gdy pojechałem do ASO, dostałem go. Ale że nigdy nie miałem okazji wymieniać żadnej turbosprężarki, zakupiłem cały komplet naprawczy. W moim przypadku nie wszystko było potrzebne, ale powymieniałem. Co do przekładania actuatora... mechanik odradza mi. Oby miał rację. Ukręciłem jedną śrubę od DPF. Bez opuszczania ''wózka" nie ma mowy o jego wyjęciu na zewnątrz. Na szczęście dało się ten filtr obrócić do pozycji, która pozwalała na rozwiercenie urwanej śruby. Kolektor wydechowy też jest wart uwagi. Odkręcając go, niektóre śruby wykręcały się całe z bloku. Pomyślałem że nie ma złego, co by na dobre nie wyszło. W ten sposób uniknąłem odkręcania, czy luzowania EGR, bo przykręcona rurka tegoż zaworu do kolektora jest weń trochę wpuszczona. Śruby które się nie wykręciły za pierwszym razem, trzeba było odkręcać kluczem oczkowym typu E.
  2. A ja nie mogę zdjąć tego gumowego przewodu (rury) z króćca intercoolera. Ani też od strony turbo. Zabezpieczenia w postaci druta są odciągnięte na maksa (od góry i od dołu), a przewód nie chce zejść. Nie chcę niczego połamać, tudzież ukruszyć. Robi się co prawda mała szczelina, ale przewód ani myśli "zejść". W modelach starszych nie miałem tego problemu. Teraz widzę wymyślili jeszcze jakieś dziwne plastikowe kształtki tam.
  3. Cokolwiek ciągnę na haku, bezwarunkowo używam trybu manual. Jeśli ktoś robi inaczej, to nie dojdziemy ładu, jaki wpływ na ASB ma jazda z przyczepą.
  4. Dobrze wyglądają te końcówki! Rurę powietrza przy turbo mam mokrą. A i w kabinie spaliny mocno czuć. Chyba wspominałem o tym. Nowe turbo czeka na montaż. Czekam na wolny podnośnik. Będzie okazja sprawdzić jak bardzo zawalony jest DPF.
  5. Świetna robota! A sprężyna... no cóż, miała pewnie dość. Przy okazji wymieniłeś coś, co mogło spowodować większe koszty. Nie wiedziałem, że w tym miejscu są te drążki do poziomowania świateł. Człowiek jeździ i jeździ bo nic się nie dzieje. Muszę i ja tam zajrzeć.
  6. Miałem podobny przypadek i w tym samym czasie. Do dziś mam spokój. Prawdę mówiąc, ciężko tam coś sknocić. Mocniejsze przykręcanie pokrywy nic nie da, bo na śrubach są tulejki dystansowe. Tak jak koledzy podpowiadają... nowa uszczelka powinna załatwić sprawę.
  7. Interesuje mnie jak wyglądają końcówki tłumika u tych którym DPF wypala się przy prawidłowych interwałach.
  8. Wioletta

    Ledy z Chin.

    Nie niby, tylko ledy działają tak samo jak latarka ledowa. Zauważ, że im bliżej ją przystawiasz np. do ściany, to lepiej ją oświetla. Tak samo działają ledy w aucie. Dopóki jadące z przeciwka auto jest daleko, to jest jeszcze ok. Najgorsze są najbliższe metry przed minięciem się. Moim skromnym zdaniem ledy mają tendencję światła rozproszonego. Chyba że ja mam jakiś wzrok nadwrażliwy.
  9. Wioletta

    Ledy z Chin.

    Nigdy nie narzekałem na zwykłe H4. Teraz mam furę na zenonach, bo taką kupiłem. i nigdy nie zmienię na ledy, bo one najzwyczajniej oślepiają jadących z przeciwka. Jedne bardziej, inne mniej. Za PRLu, ledy prawdopodobnie nigdy by nie uzyskały homologacji.
  10. Lubię szczerość! No, niestety taki urok BMW że pierwszemu właścicielowi raczej nie służy do jazdy do kościoła. Widzę, że jesteś uparty i konsekwentny. To mi się podoba! Mi o wiele wolniej idzie nadążanie za usterkami. Czekam aż się cieplej zrobi. Nie chce mi się wyliczać co mam do zrobienia. Jest kilka takich rzeczy, które Ty robiłeś. Dzięki za wskazówki, tudzież rady!
  11. bbmw pewnie masz rację. Teraz auta takie ''wrażliwe''. Natomiast co do mojego przypadku, to ćwierkanie samo ustało.
  12. Dzięki za odzew! Będę częściej wymieniał olej.
  13. Jak w temacie... jest się czym przejmować? Z przyczepami co prawda jeżdżę sporadycznie i nie martwię się gdy ładunek jest lekki. Jednak czasem trafi się coś ciężkiego. Trochę pogrzebałem w necie i jest sporo o holowaniu, ale na temat zużycia ASB prawie nic. Jedyne co wyczytałem to to, że po forsownym holowaniu przyczepy warto wymienić olej.
  14. Dziękuję aramiel123! Wezmę od Ciebie ten termostat. Wysłałem Ci wiadomość. Pozdrawiam!
  15. Koło pasowe corteco wymieniałem 2 lata temu, bo mrowienie czułem na kierownicy. Przepraszam że nie sprawdziłem tego paska. Jeszcze nie jestem całkiem zdrowy.
  16. Patryk, mam podobny problem. Poradziłeś sobie?
  17. Wioletta

    B47 okopcenie turbiny.

    W związku z tą Twoją okopconą turbiną... masz jakieś niepokojące zjawiska?
  18. Wioletta

    B47 okopcenie turbiny.

    W tym temacie jest trochę o okopconej turbosprężarce.
  19. Wioletta

    Wysoko stoi tył

    Mógłbyś coś więcej o tych osłonach?
  20. Też jestem po wymianie miechów na chińskie. Żałuję, że tak późno się za to wziąłem. Rzeczywiście wymiana bajecznie łatwa, choć na początku wątpiłem. Teraz auto prowadzi się o niebo lepiej. Nierówności pokonuje też bez porównania lepiej. No i wreszcie zawias nie opada. Zamawiałem dwa, a przyszły cztery w tej samej cenie.
  21. Wioletta

    Ustawienie geometrii

    To prawda co piszesz! Dodam co nieco... warto zawsze zapytać w warsztacie oponiarskim kiedy maszyny były ostatnio kalibrowane. Teraz mi się przypomniało, że w trakcie kalibracji tylnych kół, "ruszany" był nie tylko kąt pochylenia, ale i zbieżność. Co do wyglądu zdartych opon od wewnątrz... w moim przypadku było to świetnie widać... poza bieżnikiem był wytarty pasek wokół opony. Wydaje mi się, że tworzy się on tylko podczas uginania się samochodu. Dzieje się to tylko w czasie szybszej jazdy. Natomiast gdy auto toczy się wolno np. po parkingu czy warsztacie, on nie dotyka nawierzchni. Brudny jest tylko bieżnik. To świadczy, że koło wychyla się tylko w jedną stronę. Gdyby koło było dobrze ustawione, to tego wytartego paska by nie było.
  22. Właśnie kupiłem nowy akumulator VARTA. Mechanik odradzał mi EXIDE.
  23. aramiel123, to ja poproszę nazwę tego zamiennika dobrej jakości! Mój oryginalny termostat uległ nieszczęśliwemu zdarzeniu, bo spadł na beton i się rozleciał. Kupiłem zamiennik Mahle i niestety... tak jakby go nie było. W końcu kupiłem oryginalny BMW. Poprawa była, ale znikoma. Postanowiłem w Mahle skrócić trzpień o kilka mm. Od razu nastąpiła poprawa. Już po kilku km. temperatura była bliska 88st C. Nawet zimą. Jednak z miesiąca na miesiąc, nagrzewanie wydłużało się i tak jest do dziś.
  24. Mechanik "obstawił" akumulator. Wyszło mu, że stary akumulator jest do wymiany gdyż jego pojemność po ośmiu latach spadła o połowę i teraz alternator próbuje "nadrabiać". I przez to te dziwne dźwięki. Jakim stary, takim głupi, bo jaki problem był psiknąć jakimś np. wd 40 na pasek i przekonać się czy to nie pasek. Ale że wracam po nocach, to się już nie chciało. A teraz jakieś przeziębienie mnie dopadło i nie wychylam nosa na dwór. Mam cichą a zarazem wielką nadzieję, że to nie alternator.
  25. Sam rusza po puszczeniu hamulca. Ale trzeba niesamowicie czule dotykać pedału gazu, by przyspieszenie przebiegało łagodnie. Przypuszczam, że wielu posiadaczom imponowałoby to "szarpnięcie", a nawet by tego nie zauważyli. Niedawno dałem koledze poprowadzić moje auto. On ma nowego mercedesa o większej mocy i twierdzi, że wszystko jest w porządku z moim samochodem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.