u95

Też uważam, że należy zalać taki olej jaki zaleca producent (prawdopodobnie 10W40) jeśli chcesz jeździć na tym silniku, a nie dokończyć go. Jeśli bierze olej to trzeba usunąć usterkę.

Najprościej będzie wziąć miarkę i zmierzyć. Ważna jest też szerokość gumy, żeby swobodnie chodziła w prowadnicach.

JELITO może sprawdź najpierw jaki masz olej (wyciągając próbkę np. strzykawką). Jeśli masz tam oryginalny olej to nie ma potrzeby wymieniania a tym bardziej na BP.

Możesz i tak, i tak. Jeśli zrobisz to poprawnie to w obu przypadkach będziesz miał taką samą ilość oleju w moście. Ważne, żeby przy spuszczaniu i przy zalewaniu (jeśli zalewasz pod korek) samochód stał na poziomej, płaskiej powierzchni, ewentualnie w czasie spuszczania oleju przód może być wyżej. Wątpię, żeby Godmode udało się dobrze wymienić olej jeśli to robił tak jak przedstawił na zdjęciu.

a właśnie przy okazji, znasz może jakąś lepszą książke o tej tematyce i do tego autka?bo chetnie bym ją sobie dorwał :D Mogę polecić wydawnictwo Haynes. Są to naprawdę świetne książki tylko rzadko opracowują diesle. Mam kilka książek z tego wydawnictwa, niestety żadnej o BMW. Są już dostępne w Polsce. Z własnego doświadczenia mogę dodać, że przy poważniejszych naprawach przydaje sie kilka źródeł wiedzy, więc polecam gromadzenie wiedzy w różnych formach.

Wszystko jest dobrze opisane w książce H. R. Ezolda: "BMW serii 3. Sam naprawiam samochód". I obrazki są :D . Nie jest to może najlepsza serwisówka, ale dla początkującego posiadacza e36 można ją polecić.

Najprościej jest podnieść tył i zakręcić kołem. Jak obydwa będą się kręcić w jednym kierunku to masz szperę.

Dzięki za info. Parokrotnie tam kupowałem i przyznam, że są naprawdę OK. Twój przypadek potwierdza, że trzeba wymieniać ten olej jeśli kupiło się samochód używany (choć producent tego nie przewiduje), bo często się zdarza takie podejście jakie mają niektórzy koledzy, żeby wlać cokolwiek aby o podobnej gęstości...

W którym serwisie sprzedają ten olej po 46zł? Oczywiście jeśli to nie tajemnica.

Coś mi się wydaje, że ten olej który spuściłeś nie był oryginalny. Gdy spuszczałem w swojej E36 przy 200tys. km to był on prawie taki sam jak nowy tylko był lekki osad na ściankach obudowy dyfra. Oryginalny olej jest prawie całkowicie pozbawiony właściwości myjących.

Wtedy to raczej drugiego trzeba będzie szukać. Polecam do podważenia szeroką (min. 20mm) listewkę drewnianą.

Od tyłu (od strony zegarów) po obu stronach kierownicy są otwory w których są śrubki (chyba imbus 4mm), wykręć je i wyjmiesz poduchę. Dalej tak jak w każdej innej kierownicy. Przed cała operacją najlepiej odłącz akumulator , bo gdy włączysz zapłon, a będziesz miał odłączona poduchę to będziesz miał problem z kontrolką. Słabo coś szukałeś, bo było już o tym.

Sterownik silnika. Ale to sprawdzisz przez podpięcie do komputera (np. w serwisie) lub możesz też podmienić go na 100% sprawny. Cewkę wymieniłeś na nową?

Świeca? Przewód cewki? Sterownik?

Miałem tą osłonę. Ale w czasie jazdy uchwyt razem z anteną pracuje i wygniatają się dołki w miejscach gdzie przykręcony jest do klapy. Teraz mam magnesówkę, naklejkę pod nią i jestem zadowolony.

Odradzam wszystkim uchwyt do anteny typu SF-40. Po kilkunastu tysiącach kilometrów zostawia piękne odciski na klapie. Lepiej wywiercić dziurę.

Właścicielami samochodów w łukowskich komisach są najczęściej właściciele komisów lub ich znajomi. Miasto małe, a ja tego samochodu nie kojarzę... Dobre samochody rozchodzą się po znajomych, a te które stoją są typowo do handlu.

Jak chcesz to mogę ją jutro obejrzeć, ale jak znam ten komis to nie będzie za bardzo co oglądać.

Jak sprawdziłeś bicie tych tarcz? W BMW jest co prawda wszystko możliwe, ale te objawy ewidentnie wskazują na tarcze.

Kilka można.

Przegrzałeś tarcze i znowu biją. Więc znowu wymiana.

Obydwa silniki mają swoje wady i zalety. 2.0d są tanie w eksploatacji i trwałe (szczególnie pierwsza seria 136KM-trwalszy osprzęt, jeszcze nie CR), ale droższe w zakupie. 2.0d i 2.0 benzynowy mają podobne osiągi, jednak diesel ma wyższy moment przez co jest przyjemniejszy w normalnej eksploatacji. Koszty paliwa zakładając, że benzyniaka przerobisz na LPG są podobne, ale z instalacją LPG jest loteria i nie każdy potrafi ją dobrze zestroić (vanosy). Dodatkowo montując zbiornik w kole będziesz miał stosunkowo mały zasięg, przesunie się środek ciężkości samochodu ograniczysz użyteczność bagażnika. Przy zakupie łatwiej o ładniejszą benzynę niż diesla. Diesle będą miały z reguły większy przebieg, zwłaszcza te przed liftem, w których realny przebieg to 300tys. i więcej (takie rewelacje jak 150tys. w dieslu z 1998 włóż między bajki). Większy przebieg więc możliwość awarii. Nowoczesne diesle są bardziej wymagające jeśli chodzi o umiejętną eksploatację, a wiele osób tego nie wie i nie potrafi. Reasumując obydwa silniki są świetne. 2.0d jest całkiem fajny i kulturalny jak na diesla, jednak kiedy choć raz przejedziesz się R6 to zawsze będziesz za nią tęsknił :cry: . Przy zakupie uważaj na okazje, a przy użytkowaniu na mechaników. BMW jest jak kobieta i nie wybaczy Ci jak będziesz chciał na niej zbytnio oszczędzić.

Z krokowcem jest taki problem, że o ile w M52 jest tam gdzie w M50 to znajduje się on pod kolektorem ssącym, przy silniku. Żeby go wyjąć w praktyce trzeba zdjąć kolektor, chociaż podobno byli tacy o gumowych rękach którzy wyjęli go a potem co ciekawe włożyli na miejsce. :jawdrop: Powodzenia!

Jak nie chcesz kombinować to kup olej w ASO. Nie jest tani ale taki jak powinien być. Ten olej produkuje castrol i nazwę jego znajdziesz na stronie castrola. Niestety castrol sprzedaje go chyba tylko w 20l bańkach. Większość ASO sprzeda Ci go na litry tylko trzeba mieć swój pojemnik.

BMW nie są ani specjalne awaryjne, ani specjalnie specjalnie bezawaryjne. Problem ich jest taki, że te nawet 15-to letnie egzemplarze są na poziomie technicznym (skomplikowania) takim jak współcześnie produkowane samochody innych marek. Przez to mało kto potrafi je serwisować i większość tych samochodów jest zwyczajnie zaniedbana, bo taki posiadacz jeździ po "panach Heniach", którzy potrafią więcej zepsuć niż naprawić.