u95

A dlatego, że jest to rozwiązanie sporo tańsze. Niektórzy mówili (i nadal mówią), że przedni napęd jest lepszy i uzasadniają to tylko tym, że tylny jest starym rozwiązaniem więc przedni musi być lepszy...

Kiedyś też próbowałem z używkami (chciało się jeździć a kaski było mało), ale lepiej sie zapożycz i kup nowe, a na pewno wyjdzie tanie niż kupić używane. O 18-kach w e36 nie będę się wypowiadać...

No niestety chyba tylko te dane które wymieniłeś.

No jak czytałeś te wcześniejsze posty to pewnie czytałeś też, że trzeba wymienić przełącznik kierunkowskazów na taki z przełącznikiem do bc a potem to już tylko podjechać na kompa żeby przeprogramować soft. BTW dzisiaj i mi się udało i mam pełny bc :dance: :dance: :dance: .

Na przerejestrowanie jest 30 dni tyle, że ustawa nie przewiduje żadnych sankcji za nie dotrzymanie terminu, więc kary za to nie ma, jest to obowiązkiem moralnym :wink: . Co do ubezpieczyciela to on zawsze będzie szukał sposobu żeby się wykręcić od odpowiedzialności więc takie przekroczenie terminu będzie dla niego na pewno dobrym pretekstem.

O ile dobrze pamiętam to w moim e36 było sterowanie centralnym za pomocą jednego przewodu, może ten "elektryk" wstawił Ci jakąś badziewną centralkę, podłączył przewody na wyczucie i teraz gdy zamykasz to dostaje sygnał otwierający, którym zamyka zamek, a z kolei ta centralka ma zaprogramowane automatyczne zamykanie i po jakimś czasie znowu wysyła sygnał, który otwiera (powinien zamykać). Trochę zagmatwane ale może mieć sens :mrgreen: .

Po co chcesz poprawiać po fabryce? Visco jest lepsze niż wentylator elektryczny, silnik jest chłodzony "płynnie" w całym zakresie temperatur, nie ma przeciążeń temperaturowych jak przy wentylatorze elektrycznym. Finansowo też się nie opłaca bo wydasz na to na pewno więcej niż na nowe visco. O ewentualnych problemach po takich przeróbkach nie wspomnę.

Jak masz ochotę na automat to kup sobie automat. Ważne jest żeby przestrzegać kilku podstawowych zasad przy użytkowaniu i będziesz bardzo zadowolony. Nie żyjemy w latach 80 ubiegłego wieku gdzie najlepsze samochody to proste samochody, które w razie co można naprawić młotkiem i przecinakiem. Już nie trzeba bać się wygody jaką daje automat. Przy prawidłowym eksploatowaniu automatyczne skrzynie wychodzą taniej niż manuale.

Pisząc "przekładni" miałem na myśli dyfer i skrzynie. Ogólnie te oleje robi castrol i na ich stronie dowiesz się jaki olej będzie dobry. Możliwe też, że tego oleju w Twoim BMW się nie wymienia. Ale o tym jakie oleje i dyskusje "wymieniać czy nie" wielokrotnie już było.

Sprawdzić trzeba jak każdy automat, czy biegi wchodzą bez wyczuwalnych dodatkowych efektów, czy płynnie przechodzi w kickdown itd. Na śniegu daje świetnie radę, tylko trzeba uważać, żeby się nie zawiesić, na śliskim w ogóle jest świetnie (szczególnie po przesiadce z b5).

silnik-4l dyfer-1,1l skrzynia-1,2l Tylko jak masz do przekładni lać byle co to lepiej nie wymieniaj wcale.

Rozumiem, że na trasie 10l. Mój znajomy twierdzi, że średnie oscyluje mu między 15 a 17, raz było nawet 20. Ja jeżdżę dieslem bo jest tanio ale gdybym miał takie koszty to wolałbym już benzynę, dla mnie jest przyjemniej. Ale tutaj to już myślę, że jest kwestia Twojego gustu. A co do trwałości diesli BMW to nic złego nie powiem. Jest tylko taki problem, że większość tych którzy wsiadają do BMW to uważa, że jest to samochód rajdowy i tak go traktuje, przy tym żałuje na serwis i są potem efekty.

Mój znajomy ma tylko e65 745d. Samochód jest OK tylko pali tyle co benzyna, więc jeśli nie masz firmy i ropki nie będziesz wrzucał w koszty to chyba lepiej 740i. A co do awaryjności to samochodzikiem nahulał już prawie 200 tys. i jest wszystko OK. To wszystko zależy od tego najsłabszego elementu samochodu - czynnika ludzkiego.

Kluczyk w serwisie to coś koło 600zł no chyba, że wersja USA ma jakiś nietypowy. Możesz jeszcze kupić używany komplet zamków, stacyjkę i ews.

Jeśli masz słabe ładowanie to i nowy akumulator nie pomoże, mógł też akumulator być źle podłączony i w jednym i w drugim przypadku będzie nadawał się bardzo szybko do wymiany. Możesz też mieć coś w instalacji, sprawdź czy nic "nie kradnie" prądu.

Przy rozwalonej turbinie olej przedostaje się do dolotu i do wydechu. Lepiej dalej nie jechać, zużycie oleju może wynieść nawet 5l/100m (metrów nie km).

Z tyłu nie ma możliwości żeby zmieniła się geometria po wymianie amortyzatorów, z przodu jeśli miałeś krzywe stare amortyzatory (mało prawdopodobne) i do takich ktoś ustawił zbieżność to jest jakieś małe prawdopodobieństwo, że będziesz miał przestawioną zbieżność.

Przy wymianie amorków nie powinna przestawić się geometria.

Z przodu regulujesz zbieżność na drążkach, z tyłu zbieżność reguluje się przesuwając gniazda wahaczy głównych (przydałby się klucz mimośrodowy ale bez też się da), kąty reguluje się śrubą mimośrodową łączącą dolny, poprzeczny wahacz do piasty. Na piśmie mam Ci to wysłać z pieczątką Prezydenta? Może fachman mówić, że się nie ustawia tyłu bo zwyczajnie nie ma czym.

W e36 z przodu ustawia się zbieżność, z tyłu zbieżność i kąty pochylenia kół.

Słusznie zauważyłeś - to forum BMW. Myślę, że 85% jego użytkowników nie zastanawiała się czy chce BMW czy audi, czy inny ludowy samochód, ale czy chce 3,5 lub może 7, i czy starczy, czy młodszy model. Te samochody albo się chce całe życie albo nie bierze się ich pod uwagę przy poszukiwaniu samochodów da siebie. Przy zakupie samochodu za 30000 nie wierzę, że najważniejsze jest taniość zawieszenia lub koszt wymiany rozrządu w wysokości 1000zł. Poszukaj może masz jakichś dobrych kolegów którzy dadzą Ci się przejechać jednym i drugim, a wtedy zrozumiesz bezsens swojego porównania.

No nie wiem z tym leonem :lol: taki top sport to full lans i do tego najlepiej dżółty :mad2: . Kolega nie wie chyba jeszcze co porównuje i dlaczego. Burner pamiętaj, że e46 też ma aluminiowe zawieszenie.

Przy wymianie całego zawieszenia wyjdzie raptem z 500zł mniej niż w audi. To nie jest argument. Audi ma świetne zawieszenie z przodu za to z tyłu jego brak.

Sorry nie chciałem Cię dotknąć, ale ja nie rozumiem takiego podejścia jak Twoje. 320d 136KM nie jest ścigantem, to samochód do przyjemnej i ekonomicznej jazdy i zakup go z założeniem, że będziesz go tuningował jest dziwny. Kup sobie 330d jak mało Ci mocy 320d i to na pewno wyjdzie w efekcie taniej i o wiele przyjemniej. Co innego mieć ładny egzemplarz i myśleć o tuningu a co innego kupować z takim założeniem. Jeśli chodzi o porównanie z audi, passatem czy leonem to w ogóle jest nieporozumienie. BMW możesz porównywać z mercedesem, jaguarem, to jest ta sama półka. I zastanów się dobrze jaki i do czego potrzebny Ci jest samochód: -do przyjemności z jazdy, gdzie kochasz wszystkie zakręty i w miarę ekonomicznej jazdy gdzie nie masz palpitacji serca na stacji to 320d będzie dla Ciebie, -czy to lansowania się przed kolegami, żeby laski kładły się na masce i żeby zawsze być pierwszym na światłach to może wtedy faktycznie pomyśl o leonie, czy innym... I jeszcze jedno nowoczesny diesel nie nadaje się zbytnio do ostrego traktowania. Pomyśl o tym.

Jeździłem obydwoma szybkie i długie trasy (po ok 1300km jednorazowo) i naprawdę wiem co mówię. Audi jest OK do lansowania się po Polsce do prędkości przelotowej max 130km/h (wiem że może się rozpędzić więcej ale nie o to chodzi). Dla mnie plusy audi to wyższe zawieszenie co lepiej się sprawdza na polskich wertepach i nie wymagająca obsługa. Jeśli chodzi o silniki to to, że audi ma mniej awaryjny silnik jest bzdurą. Kiedyś to może i było prawdą. Jak ci blacha przeszkadza to kup sobie wersję ze składanymi fotelami. Chociaż nie rozumiem jak można dyskryminować samochód ze względu na możliwość montażu skrzyni... Myślę (bez obrazy), że jednak powinieneś kupić a4 te samochody tak nie rażą w oczy przeróbkami, bo pewnie i o paru spojlerach i innych upiękrzeniach też myślisz.