RafiRud

Wklejam tutaj temat bo niedawno miałem stłuczkę E-36 i dostałem odszkodowanie bez Vat.A takie artykuły pojawiły się w kilku gazetach nawet motoryzacyjnych.Proszę przeczytać: Kurier z 02.05.2007 AUTO: Za szkodę z OC tylko z VAT Odszkodowania z ubezpieczenia komunikacyjnego OC powinny być wypłacane razem z podatkiem VAT, nawet jeśli są wypłacane na podstawie kosztorysu, a nie rachunków – uznała Komisja Nadzoru Finansowego. Jest to ważne dla osób, które zwracają się o wypłatę odszkodowania przed naprawą szkody, czyli na podstawie kosztorysu, a nie pełnych rachunków. Dotyczy to też osób, które chcą wypłaty odszkodowania nie wiedząc, czy będą naprawiać samochód, czy też wolą zatrzymać pieniądze. Stanowisko to nie dotyczy podatników VAT. Komisja wypowiedziała się w sprawie trwającego od kilku lat sporu. Ubezpieczyciele twierdzili m.in., że wypłaty kosztorysowe z VAT powiększają szarą strefę, ponieważ ubezpieczeni mogą korzystać np. z tańszych warsztatów, niezarejestrowanych jako przedsiębiorcy i niepłacących VAT. Posługiwano się też argumentem, że poszkodowany otrzymując świadczenie razem z VAT, mógłby się bezpodstawnie wzbogacić. KNF nie zgodziła się z tym. Zwróciła m.in. uwagę, że naprawa samochodu nie musi prowadzić do wzrostu jego wartości. Uznano, że ubezpieczyciele, którzy nie wypłacają odszkodowania powiększonego o VAT, naruszają zasadę pełnego odszkodowania, które powinno odpowiadać wartości szkody. Odszkodowanie jest świadczeniem w pieniądzu, uwzględnia ceny, a w skład ceny wchodzi też VAT. Dodatkowym argumentem komisji jest to, że właściciel samochodu zapłacił już VAT razem z ceną auta, a więc odszkodowanie powinno go uwzględniać; ponadto kwota VAT w odszkodowaniach z ubezpieczenia OC nie jest podatkiem, ale czynnikiem kształtującym wysokość odszkodowania. PAP W końcu mają wypłacać z Vat-em odszkodowania czy nie??Bo piszą co innego a ubezpieczalnie mówią co innego.Zna ktoś się na tym lub coś wie od kiedy tak będzie??

A co Twoja wypowiedź wnosi do tematu? To ze nie ma się co czepiać,bo jak się ma 1,6 wkręcać i mieć moc.I nie ma się co czepiać wymienionych wyżej elementów.To jest auto do toczenia sie lub szpanowania budą BMW.

Pisałeś ze jeździłes na 205. Ja tez mam u siebie 225/45/17 tylko z przodu na feldze 7,5 cala jest ksiązkowo,a z tyłu na 8,5cala jest już widoczne okiem jajko delikatne.Znajomy ma 215 na feldze 9cali i to juz wedlug mnie jest max,a ty piszesz ze 205 jest oki.Jak pisalem opona jest jedną z najważniejszych zeczy w aucie,a tak ja montując traci swe własciwości.Chcesz się zabić lub innych to tak jeździj a nie pisze ze jest oki.Jak mozna szybko pokonywac zakrety lub jedzdzic po mokrym w zakretach na zdeformowanej opnie ,potem sa tego skutki ze ty skrecasz a auto prosto jedzie albo tyl ucieka.Tak wogóle to jeździj jak chcesz ja już sie w tym temacie nie wypowiadam,tylko drazni mnie jak ktos rady daje niezgodne z fabrycznym przeznaczeniem.Wszystko ma swoje przeznaczenie ,powtarzam nakładajcie co chcecie -ale to jest niezgodne z róznymi normami,czy katalogami,czy parametrami danej opony.

Od kiedy to wielkosc felgi ma wplyw na szerokosc opony?? Zobacz skad jest autor tematu - go problem komfortu wogole nie dotyczy :D p.s. Mialem kiedys 205 przy 9` szerokiej feldze (German Style :mrgreen: ) i tragedii nie bylo... Jaki German style :duh: .Przecież jakbym zobaczył takie nkoło to kabaret :lol: .Na 9cali to 225 lub min 215 .Mam 225 z tyłu na feldze 8,5cala i juz jajko a na 9 cali i 205 to ja nie roazumiem co wy chcecie tym osiągnąć.Opona traci swe własciwości.na felge prawie wystrzałem trzeba opony wsadzac,a i wyglada to tragicznie.Można troche jajko zrobić ale w miarę rozsądnie.Niedługo to motocyklowe będziecie zakładac i pisać German style :cool2: Ale sa takie tematy wieś tuning i tam można zobaczyc takie auta.A co do wielkości felgi,to nie ma wpływu na szerokośc,ale czytaj dokładnie napisałem że 18'' waskich pewnie zabardzo nie ma wiec samo z siebie mozna wywnioskowac ze raczej to sa felgi na szerokie gumy,zaraz napiszesz ze i 175 mozna nałozyc :mrgreen: .A jak ktos wkłada 18'' felge to głownie dla wyglądu wię i opona musi byc słuszna zeby to super wyglądało.

Sorrki mialobyc 215/45/18 - ale taka opona jest po prostu zbyt duza do e36 - jezeli juz to 215/40/18. Jezeli chodzi o tabele zamiennikow do e36 - to producent zaleca maxymalne roznice 2% - i akurat 235/40/17/ i 225/45/17 prawie miesci sie w tych roznicach :wink: PZDR Juz nie bede nic tłumaczył bo i tak każdy widzę swoje.Poprostu Jeśli ktoś zakłada felgi 18'' to i opona musi wyglądać a nie sznytki 215.Na felge 18'' minimum 235 opona.Zaraz powiecie że no tak ale koleiny itp.Oczywiście ale jak chce się miec komfort nigdy nie zakłada się 18''felg-coś za coś.Ja miałem dwa lata tak jak na fotce 235/40/17 ksiązkowy rozmiar Bmw do felgi 17'' i rzeczywiście na koleinach kiepsko,teraz kupiłem 4szt nowe falkeny 225/45/17'' i jest zdecydowanie lepiej a nawet super.Taka mała róznica a robi wiele.Nigdy bym nie załozyl felgi 18'' do e-36 bo to twarde auto sie robi ze wzgledu na niski profil,i guma jak pisalem musialaby byc szeroka zeby to wygląd mialo ale u nas tez znowu lipa bo jezdzic ciezko.Wiec autr tego tematu niech felgi na mniejsze zmieni jak chce miec komfortu troche,a nie kombinuje z wąskimi oponami bo efekt bedzie mial taki jak ma na 18''.A co do tego co ktos napisał o pompowaniu opon,to fabrycznie wieksze cisnienie jest zalecane do niższych opon na felgach 17'' i wzyż.Na drzwiach pisze u mnie ze na 17'' 235/40/17 ma byc cisnienie min. ok.2.5 i 2,7 a przy wiekszym obciazeniu to ok.3.0-nie chce mi sie juz schodzic do auta i dokładnie przeczytac.

Nie no to ja już sie w tym temacie nie wypowiadam, jak mi 316 pali wiecej niz 323, 325 :duh: Z reszta co bym nie powiedzial to i tak zaraz zostane objechany. pozdro P.S znajomy miał 325 i wiem ile to pali... Na komuterku se może pokazywać, ale jak lał po korek itd tak jak pisał PiotrJakub to wyszlo troszke wiecej w praktyce ... Bieniu nie porównuj 325 do 323 czy 328 bo to inne silniki.323 i 328 to silniki M52 poczytaj na forach lub w necie to sie dowiesz ile palą i co to za silniki.Moje wskazania spalania,sa identyczne jak pokazuje komp i przy tankowaniu pod korek i sprawdzanie.Jak ktos miał bite auto i czujniki porąbane lub sam kompa zakładał to nie ma sie co dziwic ze ma inne wyniki.W pełnym OBC nawet co do dziesiatej pokazuje ile masz litrow w zbiorniku,wiec połaczyc to z licznikiem kilometrow i nic trudnego dla kompa obliczyc ile ubywa paliwa.Prosze nie piszcie głupot. :naughty:

Czytaj dokładnie.Ja napisałem wymiar autora tematu i że go zanizył na wysokosci,bo jak wezsza opona ma byc automatycznie wiekszy profil

troche masz racji z tą proporcjonalnoscia że nie kazdy profil 40 jest taki sam... ale wedlug mnie opona 235/40/17 a 225/45/17 nie są takie same... powiem inaczej sprawdzałem przed chwilą i się różnia... :twisted2: Chyba nie nałożonej oponie,po drugie nie bede się kłócił ,bo według tabeli taki jest zamiennik zeby zachowac wymiar koła.

Warto,ale jak wyżej napisane,zależy ile bedziesz trzymał auto lub ile masz kasy.

Z 1,6 rakiety nie zrobisz. :naughty:

Wymiar wysokości jest proporcjonalny do szerokości,i to nie jest tak,że każda opona 40 wysokośc ma tą samą.Np opona 235/40/17 ma taka sama wysokość w oponie 225/45/17.Z tego co wyczytałem miałeś oponki szeszrsze z wyższym bierznikiem 225/40 i nałozyłes jeszcze niższe 215/35 to one sa strasznie niskie bo zszedłes dwa rozmiary niżej,bo powinienes podwyzszyc na 215/45.Teraz masz opone twarda jak kamien i dlatego jest to opona tylko na suchy asfalt.A jeszcze jedno jakią masz szerokość felg,bo moze jeszcze dodatkowo zajemocne jajko z opon zrobiłes i juz całkiem swoje parametry opona zmieniła.Podejrzewam ze tak jest bo w 18'' waskich raczej nie robią.

Bieniu moja tez przy oszczędnej jeżdzie na trasie spala 7,4l a przy pałowaniu 140-170km/h 9l/100km.W moiescie tylko mam pomiar przy ciezkiej nodze 12,5l. Dlatego zmieniaj auto bo kupiułes bide,najgorszy,najbardziej paliwozerny silnik,bo oszczedzac chciałes,a oszczedzisz 1l benzyny a jaka róznica w jeździe. Poczytaj o silnikach to się dowiesz ze wbrew temu co mówia teoretycy nigdy nie mający bmw z duzym silnikiem ile naprawde palą te duże silniki. W duzym silniku jedziesz momentem i nie musisz pałować pedału gazu do podłogi,zeby przyspieszyć jak w 316 :D

Dookoła chłodnicy jest osłona plastykowa i nie ma możliwości jej zdjąć bez rozebrania przodu.Chyba ze masz po przejsciach auto i ktos oby taniej nie załozył tych osłon,bo składa sie z trzech czesci i kazda kosztuje po ok80zł.Nie ma co dumać tylko 2 godzinki i książkowo masz wyjętą chłodnicę.Potem elegancko i dokładnie można wszystko złozyc.

Rozmawiałem ze znajomym i jednak napewno trzeba zdemontować przód.Ustawienie lamp 10zł więc żaden problem.

Podejrzewam że musisz rozebrać cały przód,ponieważ musisz odkręcić wentylator chłodnicy, wzmonienie czołowe a pierwsza rzecz to osłony dookoła chłodnicy,więc będzie ci trudno to wymontować bez zdjęcia zderzaka i rozebrania przodu.Ja niedawno cały przód rozbierałem i wbrew pozorom nie ma duż roboty,ok 2 godzinki na luzie i masz chłodnicę na wierzchu.

Ale ja pisałem ze nie w e-36 tylko w e-46.Sa i w e-39 ale w e-36 raczej napewno nie było. http://pl.wikipedia.org/wiki/BMW_E36 Jeśli tak jest to oki.Ale w rzeczywistości nigdy się nie spotkałem z M52b20.Może i są ale w Polsce jest ich jak na lekarstwo. Jeśli już to od starej M50b20 ,M52b25 palą podobnie na plus dla M52b25

Ale ja pisałem ze nie w e-36 tylko w e-46.Sa i w e-39 ale w e-36 raczej napewno nie było.

Kolosalna.Pali mniej od 320i z tego co znajomi mi mówią ile ich pali(ja się mieszcze przy cięzkiej nodze w 12,5l na 100km po mieście-podkreślam ciężkij nodze),wkręca się lepiej i przyspiesza niż 325 M50b25. Zalezy o jaki silnik pyta autor tematu: czy M50B20 czy M52B20 - na pewno 2 litry beda palic minimalnie mniej niz 2,5....(M52) Swoja droga RAFI w kazdym ze swoich postow piszesz jakie to szybkie jest 323i a osiagi pomiedzy M50B25 a M52B25 sa identyczne :!: porownaj odejscie np do 100km/h bedziesz mial sprawe jasna - wiadomo ze M52 jest konstrukcja nowsza i mniej palaca niz starsze M50... Twoj silnik na pewno jest elastyczniejszy (maxymalny moment obrotowy dostaje troszke nizej niz M50) ale przy palowaniu ida prawie leb w leb (wiem bo sprawdzalem). Piszesz jeszcze o tym ze M52 sa mniej podatne na przegrzanie niz M50 a to stwierdzenie jest nieprawda - poczytaj troche na temat przegrzewania sie silnikow M52.... Jezeli chodzi o wytrzymalosc to M50 jest zaraz za M30 (silnik prawie nie do zajechania) natomiast M52 (poczytaj wypowiedzi konkretnego mechanika/fachowca ktory juz przebywa na innym forum - robertbmw - starzy forumowicze doskonale go pamietaja) sa bardzo podatne na przegrzania.... Oczywiscie silniki M52 sa bardzo dobre bez dwoch zdan :cool2: ale trzeba uwazac by ich nie przegrzac. PZDR :duh: Nie obrażjąc nikogo,ale nie mogę jak czytam wypowiedzi niektórych osób.Nie wiesz,nie znasz się to się nie wypowiadaj!!!! :mad2: Człowieku co ty piszesz???W e-36 nie było silników M52b20 :shock: Po drugie jak M52b25 i M50b25 mogą równo iść i osiągi mieć takie same,jeśli w M52b25 moment masz przy niższych obrotachi lepiej przyspiesza.Po trzecie co ty piszesz o przegrzewaniu????Chyba twój mózg po dzisiejszych upałach się przegrzał-bez urazy,ale właśnie M52 ma blok aluminiowy i alumiową uszczelkę pod głowicą i dlatego właśnie odporny jest na peknięcia głowic przy przegrzaniu,a układ chłodzący i zasada działania w obydwu jest ta sama.Jak masz dobra pompe wody i wisko nie ma mowy o przegrzaniu.A właśnie M50 po przypadkowym przegrzaniu lubią pęknąć bo są żeliwne. Prosze nie pisac postów tylko dla liczby,tylko jak się nie zna na czymś to nic nie pisać. A i jeszcze jedno-jeśli masz fabryczą 325i to od każdej 323i powinieneś dostać,chyba że kierownik kiepski lub 323i była już zajechana.M50b25 tylko tym się różni że dzięki temu że nie ma zduszonej mocy ma prędkośc max większą.A to samo można odzyskać w 323i i mieć nowoczesny dalej silnik zmieniając kolektor dolotowy,bo tym jest głównie zduszona.

Kolosalna.Pali mniej od 320i z tego co znajomi mi mówią ile ich pali(ja się mieszcze przy cięzkiej nodze w 12,5l na 100km po mieście-podkreślam ciężkij nodze),wkręca się lepiej i przyspiesza niż 325 M50b25.

Po części Cie rozumiem bo mam podobne podejście ale albo trafisz na maniaka który to doceni albo musisz pogodzić się z faktem, że sprzedasz za tyle ile ktoś ci zaoferuje i będzie to poniżej tego co oczekujesz. Twoje auto ma tyle co moje, 12 latek, trzeba naprawdę wiedzieć co się chce kupić aby wydać 15kzł na takie auto. Klient z ulicy po niego nie przyjdzie bo za te kase ma 4-5 letni dupowóz, a jemu to obojętne czy ma felgi za 2.5kzl, komputer i tarcze na obu osiach. No i przebieg, popatrz po ofertach, ludzi przeraża magiczna cyfra 200kkm.. A ja i tak bym wolał mój 12letni wózek niż roczną Pandę :D Licząc nawet wszystkie koszta i opłaty i paliwo jestem przez dwa lata mniej stratny niż właściciel w/w auta lub tym podobne.Policz utratę wartości po dwóch latach takiej Pandy,serwisy gwarancyjne a wogóle jaki komfort jazdy :cry2: . koncze temat ,bo widze i tak nie dowiem sie po ile takie egzemplarze chodzą,bo o to mi chodziło,a nie czy sprzedam i ile napraw miałem Życze powodzenia w ewentualnej sprzedaży i cierpliwości.

Jak jest klimatyzacja,to są tylko osłony na chłodicę,a osłony nie ma.

Pytam,bo czytam inne posty i ludzie piszą ze ciezko kupić zadbane nie zajechane Bmw 2.5l. Ja mam własnie nie zajechane silniczek igła.Co do aut to ,ze porozbijane sa.Moje było dziewica i zona nie miala dzwona przy 100km/h czy wiecej tylko jak pisze w poscie i są fotki na parkingu pod leclerciem więc to też o czymś świadczy,przy małej prędkości.Proszę pisać tylko przedział cenowy,bo jak mi znajomy mówi ze jest gdzieś taka sama jak moja za 12tys to mnie szlak trafia,jade oglądam,a to max 2.0 lub mniej,bez klimy komputera,felg itp,tylko z zewnatrz e-36 i zielona(to dla niektórych wystarczy i mówią taka sama).Dlatego niektórzy znają się na cenach danych silników z danym wyposażeniem.Koła moge załozyc 15'' z zimówkami i juz taniej.Moje koła same teraz to ok 2500zł sa warte letnie.Niektorzy chca kupic odemnie podłokietnik za 400zł,albo kompa pełnego za 500zł.Ja to wszystko mam więc pisze autko z wypozazeniem pełnym oprócz skóry i wszystko działa.Klima itp

Dlatego widac jak autko wyglądało ,i pisałem ze wszystko poszło nowe,maska błotnik,grill itp.Do tego momentu była dziewica. Jesli juz to pytanie było w innym celu. Czesc Trzeba bylo nie pisac o tym dzwonie,co ci wydzwonila zona Poza tym jak wynika z Twoich postow ,troche awaryjek bylo. Oczywiscie nie ma to znaczenia ,jesli bryka jest sprawna i doprowadzona do idealnego stanu,Ale z forum ,chyba /ci nikt nie odpowie na to pytanie,bo nikt tego samochodu nie widzial. pozdrawiam A jakiez to naprawy?To jest serwis bierzacy,2 sworznie,tarcze zmieniłem przy wymianie sworznia,bo małe bicie było,wiec poszły nowe tarcze,pompa wody za 80zł i wisko za 170zł.Na 2 lata tyle napraw.Inni by jezdzili,na tych sworzniach czy tarczach ale ja dbam o autko.Autko wyglada i jeździ super,a to ze sa fotki stłuczki to plus,bo to jedyna stłuczka w życiu tego autka,można sprawdzić,a i po niej śladu nie ma ,bo jak pisałem nie ma szpachli tylko wszystko nowe.Poprostu ma dwójke dzieci i zmieniłbym na e-39 528 ,dlatego to pytanie.

U mnie jest coś pod tylną kanapą.Zajrzyj tam.

Witam.Tak jak w tytule mam pytanie,za jaką realną cenę ale tak szczerze najwyższą mogę sprzedać swoje BMW323i ?Czytam posty na tym forum i widzę że dużo osób poszukuje,a inni piszą że ciężko trafić dobry model z silnikiem 2,5l.U mnie jest silnik M52b25 170KM ,blok aluminiowy,oszczędny,moment lepszy niż w starym 2,5l M50b25 .Samochód jest w stanie bardzo dobrym.Silnik jest w stanie idealnym ma 190.000km przebiegu,lecz nie bierze grama oleju ,wszystko serwisowane na czas,wyposażenie jest pełne oprócz skóry(klimatronic dwustrefowy,pełny komputer,podłokietnik,2 poduszki,abs,elektryka,przód tył tarcze itp)Samochod jest dwa lata w Polsce,a wNiemczech jeździło 2 włascicieli (dziadków teraz ok 70lat).Jest to udukemntowane.Samochód wygląda jak na foto felgi 17'' motorsport,w tym roku założyłem nowiutkie opony Falken 225/45/17,technicznie 100% sprawny,nie wymaga wkładu finansowego. Mam prośbę do moderatorów,żeby nie usówali tego postu ,bo to jest post w ramach orientacji a nie ogłoszenie do sprzedarzy. Poprostu nie mogę trafić nigdy na giełdzie podobnych modeli żeby porównać,a na internecie też 323i jest mało.po drugie nie znamy faktycznego stanu.A u mnie jak pisałem stan prawie idealny,technicznie też 100% sprawny,wszystko na bierząco wymieniane (zresztą przez dwa lata co ja wymieniłem to: 2 sworznie,tarcze hamulcowe Brembo przednie i klocki,pompe wody i wisko,oraz wszystkie paski i oleje na bierząco). Wiem że na forum jest dużo osób znających temat,prosze podpowiedzieć w razie czego ile mógłbym żadać za to autko???