Skocz do zawartości

320d - brak moralonsci awaria za awarią


artii4_4

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 85
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Norma. U mnie w ciagu roku:

- tuleje wahacza

- klocki tyl, przod

- tarcze przod

- termostat

- termostar EGR

- odma

- 2 x wtryski

- pompa wody

- wszystkie rolki

- amortyzatory przod

- dwumasa

- xenon, przetwornica

 

w sumie bedzie ok 20 tys koszta naprawy, ale trafil mi sie zaniedbany egzemplarz wiec musialem zainwestowac. Puki co, drugi rok smiga bez usterki wiec oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Norma. U mnie w ciagu roku:

 

w sumie bedzie ok 20 tys koszta naprawy, ale trafil mi sie zaniedbany egzemplarz wiec musialem zainwestowac. Puki co, drugi rok smiga bez usterki wiec oby tak dalej.

 

 

pochwal się jeszcze z jakim przebiegiem kupiłeś albo ile dałeś, żeby mieć jakiś obraz całości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Gdybym miał teraz sprzedawać zapewne wystawiłbym za ok. 45tys. zł

za 45 ty.s kupca byś na pewno nie znalazł. Te samochody chodzą po od 20.000 do 35.000 tak około. myślicie że kupicie auto za powiedzmy 20-22 ty.s i bedzie idealnie sprawne. nowe takie swego czasu kosztowało

 

możliwe nie sprawdzałem, ale nie zamierzam się też sugerować cenami przekręconych wraków z allegro...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie e46 powinno zyskiwać na wartości wraz z wiekiem, e90 to jest dopiero porażka.

Ja przez dwa lata wymienilem oprócz oleju i jednego filtra ... świece.

Dalem dość dużo za niego, ale za 98 tys przebiegu trzeba zaplacić. Gdybym chcial sprzedać pewnie mialbym problemy z uzyskaniem 30 tys, bo Panie tylko diesel... stan obojętny. Polaki to jednak baranki są.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak ktos kupuje auto 10-12 letnie z 150-200 tys km na szafie i pózniej płacze, że mu się wszystko psuje, to mi się śmiać chce. takie rzeczy mogą się psuć ale napewno nie do przebiegu 500 tys km.

trafiłes na sztrucla, w którego nikt wczesniej nie inwestował i wszystkie naprawy dopadły ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O stanie auta decyduje przede wszystkim nie tyle jego przebieg, a to jak poprzedni właściciel o niego dbał...

 

Kupujesz zaniedbany samochód (nieważne czy benzyna czy diesel) i zbierasz całe żniwo po poprzednim właścicielu... :duh:

Tyle że ciężko to wyczuć kupując auto... :?

 

Poza tym jak się kupuje 320d po lifcie za 25tys.zł to nie dziwmy się że auto okazuje się padliną... :|

Edytowane przez silbergrau
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla Bla Bla biadolenie , popłączcie sie , Mozliwosci sa dwie bedzie dobrze albo zle,

diesel sie NIESTETY PSUJE, szczegolnie ropniak przed liftem. wyjeżdzony i wyeksploatowany, dtalego Wam je sprzedano.

Ja mam 1,5 roku , benzyne teraz ma 85 tys i co sie popsuło???? A no dwie cewki. 160zł. Finito odpukac w niemalowane, ale tez sie smiali ze przeplaciłem bo takiego mozna miec juz za ...............żenujące teksty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co to ma za znaczenie czy auto ma 100 czy 500 tys jak w jednym i drugim zdarzaja sie usterki te wieksze i mniejsze? Unieruchomienie auta to norma w przypadku E46 320d, zdarzylo sie wiekszosci z nas. Nie jest to norma w przypadku wielu aut i to nieco tanszych.

No niech mi ktos powie, ze przy 250 tys (sprawdzone w ASO w niemczech) powinno pasc kolo pasowe? No z jakej niby przyczyny?

 

A z takimi wypowiedziami jak te kilka powyzej nie ma co polemizowac, bo "baranki" pojawiaja sie w wypowiedzich ludzi, po prostu, chamskich. Czasem sie nie dziwie, ze BeMKi nazywa sie "burakowozami". Niestety czasem te buraki musza wozic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby właścicielami BMW byly takie BURAKI jak ja , to ogladajac BURAKOWÓZ takiego Burasa by Ci szczecka opadła, ze samochód mozna utrzymac w takim stanie tech. i wizualnym.

Niestety nie tylko BMW , ale i inne Diesle maja trudne dni, tygodnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polaki to jednak baranki są.

 

Rozumiem że to takie powiedzenie a nie "picie do mnie" ? :norty:

 

 

 

Luz koledzy i pokój :)

Zimno wpływa negatywnie na auta ale i na nasze samopoczucie :)

Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 1,5 roku , benzyne teraz ma 85 tys i co sie popsuło???? A no dwie cewki. 160zł. Finito odpukac w niemalowane, ale tez sie smiali ze przeplaciłem bo takiego mozna miec juz za ...............żenujące teksty

Diesel przy 85 tyś też się nie psuje, co innego jak ma 385 tyś na blacie.

Jeździłem wcześniej benzyną e46, teraz mam diesla i nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla Bla Bla biadolenie , popłączcie sie , Mozliwosci sa dwie bedzie dobrze albo zle,

diesel sie NIESTETY PSUJE, szczegolnie ropniak przed liftem. wyjeżdzony i wyeksploatowany, dtalego Wam je sprzedano.

Ja mam 1,5 roku , benzyne teraz ma 85 tys i co sie popsuło???? A no dwie cewki. 160zł. Finito odpukac w niemalowane, ale tez sie smiali ze przeplaciłem bo takiego mozna miec juz za ...............żenujące teksty

 

no twój przebieg robi wrażenie - uważam że jak na ten przebieg to te 2 cewki za 160 zł to dużo za dużo wydane , autko twoje ma znikomy przebieg na swoje lata to co ci się chłopie ma psuć jak ty wogóle nim nie jeździsz

 

twoją bete zawstydzi moja firmówka którą tłucze na codzień - opel combo 1,3 diesel , 3 lata 150 tys przebiegu , zero awarii

była E36 1.8i , 1992r

jest E46 330 xd 204 PS

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bla Bla Bla biadolenie , popłączcie sie , Mozliwosci sa dwie bedzie dobrze albo zle,

diesel sie NIESTETY PSUJE, szczegolnie ropniak przed liftem. wyjeżdzony i wyeksploatowany, dtalego Wam je sprzedano.

Ja mam 1,5 roku , benzyne teraz ma 85 tys i co sie popsuło???? A no dwie cewki. 160zł. Finito odpukac w niemalowane, ale tez sie smiali ze przeplaciłem bo takiego mozna miec juz za ...............żenujące teksty

 

no twój przebieg robi wrażenie - uważam że jak na ten przebieg to te 2 cewki za 160 zł to dużo za dużo wydane , autko twoje ma znikomy przebieg na swoje lata to co ci się chłopie ma psuć jak ty wogóle nim nie jeździsz

 

twoją bete zawstydzi moja firmówka którą tłucze na codzień - opel combo 1,3 diesel , 3 lata 150 tys przebiegu , zero awarii

Turbodymomen sie skonczył........... :mrgreen: moje firmowki Clio sie niestety sypia na potęge. ( tylko elektryka)

Wszystko sie psuje, dlatego musimy wybierac samochody takie aby w kwocie jaka posiadamy znalesc auto odpowiadajace naszym potrzebą , jak najmlodsze i z jak najmniejszym przebiegiem. Jednak jak wiadomo ciezko to zrealizowac. Nie kazdy moze sobie pozwolic na 2 tygodniowy wyjazd do niemiec w celu szukania auta dla siebie ( z uwagi na brak miejsca do zatrzymania sie i osob ktore pomoga tip top załatwic sprawe)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Nie kazdy moze sobie pozwolic na 2 tygodniowy wyjazd do niemiec w celu szukania auta dla siebie ( z uwagi na brak miejsca do zatrzymania sie i osob ktore pomoga tip top załatwic sprawe)

 

To niech nie płacze potem i narzeka, że jego super okazja diesel od dziadka rocznik 39' jeżdzona tylko do kościoła się psuje. Pewnie to od tego, że mało jeździła. :lol: Jak kogoś nie stać na 'dobre" BMW zawsze może kupić inną markę, nowszy rocznik. A jak ktoś żyłuje ostatni grosz bo musi mieć BMW najtaniej to sam się prosi o kłopoty. Ja kupowałem w kraju oba swoje BMW, tylko że to nie były "okazje", nie były to nawet średnie ceny z ogłoszeń.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

he he chwilkę nie było mnie na forum i wojna benzyno gazowców na olejowców :) jedno pytanie mam co wam ten diesel tak w oku solą ??ile tematów o ON to zaraz widzę paru dyżurnych kolegów szydzących z diesli ?? Ja tam wielkim miłośnikiem diesla nie jestem ale akurat mam ... i co mi zrobicie :norty: Ja nie narzekam na swoje 330d i myślę że na 330i też bym nie powiedział złego słowa :nienie: Nudą wieje ta wojenka - już nawet nie jest śmieszna :| a tak swoją drogą ,Panowie - ciekawi mnie czy jak by było odwrotnie i binzynka była by tania i większość śmigała by 330i lub 320i to jak wtedy by wyglądała by awaryjność .... Przyjmijcie do wiadomości że można różnie trafić !!!!!Nie ważne czy diesl czy Pb ekonomia sprawia że jest więcej diesli i tyle :!: Bax wszyscy wiedzą że kupowałeś w kraju auto i super rodzynek , w każdym temacie o dieslu się to pojawia :D a ja swoją kupiłem okazyjnie - to pewnie mam parcha tylko szczęśliwie nie potrafię awarii dostrzec ... swego czasu jakub troszkę się ze mnie śmiał że okazja :lol: bo miałem drobny problem po zakupie , który był jednak nie groźny :) Mechanicy w Polsce to w większości amatorzy i szukanie nawet drobnych usterek jest trudne :)
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Bax wszyscy wiedzą że kupowałeś w kraju auto i super rodzynek , w każdym temacie o dieslu się to pojawia :D a ja swoją kupiłem okazyjnie - to pewnie mam parcha tylko szczęśliwie nie potrafię awarii dostrzec ... swego czasu jakub troszkę się ze mnie śmiał że okazja :lol: bo miałem drobny problem po zakupie , który był jednak nie groźny :)

 

Nudne to mogą być wieczne narzekania na BMW /marke/ ludzi którzy mają diesle bo ciągle mają z czymś problem. Nowicjusz który zajrzy na forum po chwili dojdzie do wniosku, że BMW i diesel nie za bardzo do siebie pasują. Wytłumacz mi dlaczego taki ogrom problemów na forum dotyczy diesla? Moje zdanie w tym temacie jest takie, te auto są po prostu wyeksploatowane i sypie się w nich powoli wszystko ze zużycia. Normalna sprawa, tyle że ich właścicielom wydaje się, że nie ma prawa bo przecież licznikowo dopiero klepło 200kkm.

I ten temat to żadna wojna, ja tu przynajmniej takowej nie widze, diesel może być tak samo bezawaryjny jak i benzyna tyle że musi mieć faktyczne 200kkm, a nie urojone przez właściciela. Wszyscy dieslowcy piszą jak jeden, że nikt w niemczech nie kupuje diesla żeby stał w garażu, każdy sypie jak z rękawa przebiegami rzędu min. 30-50kkm/rok, a potem się okazuje, że większość właścicieli diesla na forum ma auta 8-10letnie z przebiegami po 200kkm i sterte problemów. :lol: Jak chodzi o spalanie wszyscy jeżdzą bo przecież diesel jest do jeżdzenia, inaczej się nie opłaca, /a niemcowi to już w ogóle/ ale jak chodzi o przebiegi to wszyscy kupują te co mają ~190xxxkkm bo trafili na okazje po dziadku. Komedia normalnie. No ale u nas wystarczy napisać PROMOCJA albo OKAZJA, przekreślić cene 'z kosmosu' na czerwono i nawet łysy kupi grzebień, suszarke i szampon do włosów /tych pod pachami albo na kolanach/, a ślepy kolorowe kredki. :duh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajrzyj na e36 tam jest więcej awarii benzynowych bmw :) wszystko to za sprawą marketingu i struktury sprzedaży w tamtych latach :) więcej aut= więcej awarii - prosty schemat :) a z autem tak jak ze wszystkim w życiu masz pecha lub szczęście :) mój ojciec ma passka 1.8 t salon w jego ręku od 1km :) ma nalatane 110 tyś i wierz mi awarii kilka było :( no inna sprawa że już passata nie kupi :) od wyjazdu z salonu były z nim wieczne problemy :( Reasumując, masz więcej aut 2,0d i więcej awarii - jak chyba wszyscy zauważyli e46 w 2,0d to hit sprzedażowy bmw w tamtych latach ot i cała tajemnica .
Le Mans winners 2006 2007 2008 R10tdi :) 2009 908 HDI :) 2010 R15 TDI ;)no cóż trzeba wiedzieć gdzie leży przyszłość motoryzacji :) TDI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajrzyj na e36 tam jest więcej awarii benzynowych bmw :) wszystko to za sprawą marketingu i struktury sprzedaży w tamtych latach :) więcej aut= więcej awarii - prosty schemat :) a z autem tak jak ze wszystkim w życiu masz pecha lub szczęście :) mój ojciec ma passka 1.8 t salon w jego ręku od 1km :) ma nalatane 110 tyś i wierz mi awarii kilka było :( no inna sprawa że już passata nie kupi :) od wyjazdu z salonu były z nim wieczne problemy :( Reasumując, masz więcej aut 2,0d i więcej awarii - jak chyba wszyscy zauważyli e46 w 2,0d to hit sprzedażowy bmw w tamtych latach ot i cała tajemnica .

Dobrych samochodów sie nie sprzedaje, z wyjatkami- bo wiadomo nudzi sie i cos sie rodzi w glowie , jakas chrapka na cos innego. Ale sprzedaz auta w 80% jest zwiazana z przyszłosciowymi wydatkami zblizajacymi sie do saqmochodu wielkimi krokami.

W e36 nie ma tego klopotu bo w 90 roku nie myslano aby osobówki BMW faszerowac Dieslem ( silnik w zasadzie roboczy, mnie pociaga i mam dobre zdanie o nich, jednak strach przed ta niewiadoma odpycha) dtalego Diesle pojawiały sie pozniej w 36 i to były zwykle diesle, a nie jak napchano w e46 jako cos nowego w tej materii silniki z pompa wtryska.

Wejdz na portale z ogłoszeniami i zauważ, ze 90% to diesle , ktore trzeba wypchnac bo sie nie oplaca dalej trzymac.

A ze Passat sie psuje to WIEMY :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jako ten typowy polski baranek w/g Jakuba :norty: (bez urazy oczywiście) jeżdżący klekotem dodam coś od siebie

 

A juz na poważnie

Każdy samochód się psuje

Zawstydzając Turbodymomena

W czasie jak Peugeoty 406 zaczęły wychodzić w firmie kupili prezesowi. Przejechał z salonu do firmy około 10km (słownie dziesięć kilometrów) po czym z firmy odjechał do serwisu na lawecie bo juz nie odpalił. Coś w elektronice sie posypało.

 

Forum nie jest miarą awaryjności bo na każdym siedzą fascynaty danej marki; a miara awaryjności na podstawie wpisów przypomina badania niezawodności w której przepaloną żarówkę zalicza się do awarii.

Diesel się sypie. Owszem można odnieść takie wrażenie ale właśnie większość to klekoty wśród właścicieli pojazdów tego forum.

Jeden woli noPb drugi LPG trzeci ON a czwarty byle dupsko wiozło.

 

Problem w tym ze BMW jest dobra marą i można powiedzieć marzenie wielu kierowców.

U mnie przypadek ze posiadam BMW i w dodatku klekot ale nie narzekam. Spodziewam sie że coś może pierdyknąć bo w końcu ponad 200kkm ma przejechane a niemiec dobrego auta nie sprzeda jak każdy zresztą (są wyjątki - wyjątki a nie reguła). U mnie na 99% (100% bym napisał jak bym je miał od nowości) przebieg oryginał - wpisy w książce pokrywają się z wyciągniętymi z niemieckiej bazy wpisami serwisowymi.

Nie będzie sie psuło jak nie będę jeździł. ale too oczywista oczywistość. :D

 

Pech chce ze dalej dużo osób twierdzi że coś może być dobre i tanie. NIE. NIE MOŻE. Nie ma takiej możliwości. Albo dobre albo tanie.

Jeśli ktoś wierzy że kupuje auto od dziadka który 200 konnym dieslem jeździł do kościoła i dlatego ma 100kkm przez 13 lat eksploatacji bo miał blisko no cóż najdelikatniej trzeba powiedzieć naiwniak. I później się okazuje że turek odjął 150kkm; rodzimi handlarze 150kkm a auto na cyferblacie ma 180kkm i co chwila się psuje coś.

Niektórzy się nie znają; niektórzy liczą że trafili z okazją jak Pana Boga za nogi złapać a inni najzwyczajniej są wyrolowani.

I później dlaczego to się psuje? Odpowiedź logiczna.

 

Czasem to po prostu przypadek

Jeśli średnio coś wytrzymuje 100kkm to nie znaczy że nie moze wytrzymać 200kkm lub rozsypać sie po 20kkm

Więc więcej dystansu w podejściu do tematu awaryjności.

 

 

Jeszcze w odniesieniu do klekotów.

Pomijam fakt dlaczego są stosowane klekoty w ciężarówkach o produkcji i innych technicznych sprawach.

Ten kto jeździ dużym mobilem przyzna mi rację.

Nie widziałem by po nocce ktoś na parkingu go odpalał i wicher na drogę. Każdy odpala czeka aż się klekot rozgrzeje i dopiero jedzie. Zwłaszcza w mrozy. Jeśli po jeździe gaszę auto w mrozy to z czasem stygnięcia między innymi na turbinie i innych elementach osadza sie para wodna zawarta w gazach i zamarza. Jeśli ktoś odpala furę i noga w podłogę to przepraszam ale na turbinę "idzie ogień". Jak ktoś ma możliwość niech wywali do lodówki kawał żelastwa a później wsadzi do pieca. Raz się uda drugi ale za nastym się rozleci.

Owszem materiały itd itp ale praw fizyki się nie zmieni nanotechnologią czy rozporządzeniem ministra.

 

Jeśli się mylę proszę mnie sprostować.

Denerwować się to mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgadzam się, lecz nie każdego stać na nowe, niekażdy ma wójka w niemcach. Dlatego kupuje się na giełdach itd. No a efekty są jakie są... moje zdanie też jest takie - sprawnego auta NIKT nie sprzedaje. No ale cóż... następne kupię Toyotę :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.