Skocz do zawartości

Benzyna a gaz ?!


snake111

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 64
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Najpierw policz czy Ci się będzie opłacało wrzucać gaz do auta.

Koszt instalacji ok 3000zł + dodatkowe koszta związane z przeglądem gazu. Teoretycznie koszt ten zwróci Ci się po przejechaniu 30tys km (albo i później bo na samym gazie auto nie jeździ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze :!: :?: to zadaję sobie pytanie :? po co gaz w bmw ?????? :cry2: szok :!: nie rozumiem gazowników :mad2: 5 lat latam swoją E36 320i w benzynce ( kochanej benzynce ) którą aż miło lać i spalać :twisted2: i nigdy - nigdy nie bede miał auta z gazem :mrgreen: jak mam mało paliwka to ekonomicznie do 120km/h jak mam petrochemię i ochotę dać jej ognia to daję ale nigdy gazu w bmw i dodam że żal mi bmw w gazie :cry2: często bywam w państwie Putina :mrgreen: i jak tam wleję oktany to piekło w silniku :shock: jak to pięknie chodzi z dotyku ogień :twisted2: a gaz to do kuchenki gazowej jest dobry nie do bmw :!: kto się nie zgadza ze mną - jego problem :lol: ale bmw i gaz to pomyłka... :twisted2: pozdrawiam :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do mocy to w zasadzie nie odczujesz różnicy, ale pod warunkiem że będzie to sekwancyjny wtrysk i że założy to fachowiec a nie partacz. Ale tak jak napisał daniello320i, policz czy będzie Ci się to opłacać. U mnie 325i pali średnio 12,5 litra/100km LPG. Ale w okresie zimowym przejeżdżam ok 2-3 km na benzynie zanim przełączy się na gaz. A co do wypowiedzi krystiana. Skoro jeździsz swoim autem już 5 lat, to wyobraź sobie że połowa kwoty wydanej na paliwo została Ci w kieszeni. Poza tym paliwo za wschodu bywa różnej jakości więc nie wiem co bardziej szkodzi silnikowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze :!: :?: to zadaję sobie pytanie :? po co gaz w bmw ?????? :cry2: szok :!: nie rozumiem gazowników :mad2: 5 lat latam swoją E36 320i w benzynce ( kochanej benzynce ) którą aż miło lać i spalać :twisted2: i nigdy - nigdy nie bede miał auta z gazem :mrgreen: jak mam mało paliwka to ekonomicznie do 120km/h jak mam petrochemię i ochotę dać jej ognia to daję ale nigdy gazu w bmw i dodam że żal mi bmw w gazie :cry2: często bywam w państwie Putina :mrgreen: i jak tam wleję oktany to piekło w silniku :shock: jak to pięknie chodzi z dotyku ogień :twisted2: a gaz to do kuchenki gazowej jest dobry nie do bmw :!: kto się nie zgadza ze mną - jego problem :lol: ale bmw i gaz to pomyłka... :twisted2: pozdrawiam :D

Nie popadajmy w paranoję: E36 to nie EVO X gdzie wstyd zakładać LPG. Na pewno nie ma co porównywać jazdy na benzynce do LPG ale gdy ktoś miesięcznie autem robi 5-6tys km to oszczędności z instalacji są znaczące i sam w takiej sytuacji nawet nie zastanawiałbym się nad założeniem LPG (którego zwolennikiem nie jestem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krystian a ile twoja ci pali benzy ? innych też poprosze jak można o podanie ilości spalania swoich bmw ;P dzięki i pozdrawiam

Trasa 8L - można zmieścić się i w 7 ale czasami i 10 zabraknie :mrgreen:

Miasto 11-12L - i w górę :wink:

Edytowane przez daniello320i
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze ci powiem to zależy jak jeżdżę :twisted2: ale ekonomik - 8 bardziej tak miasto i szybciej to 10 to naprawdę ni jest zle :cool2: a jak dasz ognia równo to nawet nie wiem ile ale spali :twisted2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Na dobre sekwencji nie odczujesz różnicy.

No może tylko taką , że 1L LPG=1,65PLN.

Ja nie mam nic do gazu a śmigam na nim już od paru ładnych lat.

Latam około 30 000 - 40 000km rocznie i nawet jak bym teraz miał wy-remontować silnik z powodu gazu to bym wy-remontował i dalej latał na gazie.

Ale jeszcze żaden silnik mi się nie uszkodził od gazu.

 

Tylko nie zakładaj przypadkiem II generacji bo o pierwszej to nie wspomnę. :duh:

 

Jeśli taki gaz bierzesz pod uwagę to sobie stanowczo podaruj.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja mam pytanko mam gazik i mi pali 12-13L w cyklu mieszanym przy obecnej pogodzie silnik 1.6 m40 sekwencja i to oznacza ze ktos ostro zaniża czy ja mam coś nie tak?? kumpel ma 2 literki i mu kolo 13 benzynki wciąga to jak możne 8 gazu nie rozumiem tu czegos...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Na pytanie czy warto zakladac gaz w samochodzie - BMW czy jakims innym - racjonalna odpowiedz jest jedna:

jesli wlasciciel chce samochodem jezdzic dluzej niz bedzie zwracala sie instalka (zwykle ok. 30 tys. km) to zdecydowaie tak.

 

obecne wtryskowe instalacje gazowe sa na tyle zaawansowane technicznie, ze zapewniam ze roznice w dynamice sa raczej niewyczuwalne.

 

jesli instalacja jest poprawnie zalozona (bez wzgledu na to czy to wloska, holenderska czy polska) to nie ma z nia zadnych problemow, nie trzeba jej ustawiac i kalibrowac zbyt czesto (ok 10 tys km).

 

Koszty paliwa sa na poziomie malolitrazowego benzynowca lub oszczednego diesla.

 

Mialem juz 4 samochody w lpg i jakos z zadna instalka problemow nie mialem (pomimo ze wczesniej jezdzilem na instalkach starego typu). Poprzednim samochodem zrobilem na gazie 100 tys. km

Obecnie rowniez jestem bardzo zadowolony z posiadania junkersa.

 

Kolega Krystian widac nie za bardzo sie zna na rzeczy, nigdy samochodu na gaz nie mial, ale jest przekonany ze nie i juz. bo wstyd... dobre sobie...

a to czemu niby?? moze gdybym musial sikac do zbiornika to bylby wstyd... ale tego ze na stacji benzynowej tankuje paliwo to ma byc jakis wstyd??? a bmw to jakis oltarz? to jest swietny samochod, ale jednak tylko maszyna, przedmiot uzytkowy.

Ci, ktorym kasa sama wpada do kieszeni lub dostaja pieniadze od taty moze inaczej na to patrza,

ja osobiscie pieniadze sam musze zarobic, dlatego je licze i nie wydaje bez sensu. i wole jezdzic trzylitrowcem niz "czymstam" 1,4 za ta sama kase.

Przeciez nikt nikogo nie zmusza, lpg jeszcze z lapanki nie zakladaja.

Jesli ktos nie chce - jego wola.

Ale nie majac nigdy instalacji wyrokowac jaka to zla decyzja i ze samochod "rakieta nie bedzie" - jakies argumenty poza pseudo wstydem?

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kto ma glowe na karku i uwazal na lekcjach matematyki, ten umie policzyc ze LPG sie oplaci. Ludzie szerza herezje jak to auto traci moc. Przy sekwencji konia z rzedem daje temu kto wyczuje bez hamowni ze braklo mu 5KM przy 150KM w serii... Z reguly autorami takich wywodow sa znawcy tematu ktorzy gazu nigdy nie widzieli, co najwyzej dystrybutor :) Ci sami tez zarzekaja sie ze karmia R6 10 litrami w miescie ;) Jakbym chcial byc tak szczery jak oni to bym napisac musial ze moje 316 zasila sie wlasnymi spalinami i tworzy sobie taki obieg zamkniety, ze nic nie spala :lol: Jesli auto masz w dobrej kondycji i zamierzasz je potrzymac to zakladaj sekwencje, chocby dlatego ze LPG ZAWSZE bedzie polowe tansze od Pb, wiec zawsze bedziesz do przodu. A koszta utrzymania instalacji? Faktycznie sa polawajace, +50zl na przegladzie +10zl filterek gazu raz w roku i regulacja +40zl, lacznie 100zl na rok, oszczednosc zas przy 10 000km przebiegu rocznego, przy zalozonym spalaniu 10 litrow na 100km, jak latwo policzyc okolo 2000zl... Chyba bilans wychodzi na plus, nie? ;) Jeszcze ludzie powiedza, a bo to trzeba swiece i przewody WN wymieniac, a przy benzynie to nie trzeba?! A czy wstyd? Wstyd to chlopem byc i stringi nosic, a nie jezdzic na LPG :mrgreen: Pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od charakterystyki jazdy i umiejętności jazdy :D oraz stanu auta nawet szerokość opon ma wpływ na spalanie ja nie mam lpg i jestem zadowolony ze spalania mojej klempy :mrgreen: nowa sonda lambda dużo dała :!: mnie stać na benzynę i na muchozolu jak oszczędny rolnik nie bede jezdził :twisted2: mój teść jest miłośnikiem LPG wszystkie auta zasilane LPG a miał ich już kilka . levinson a o lpg masz rację nie wiem wszystkiego ALE :!: prywatnie zajmuję się naprawą aut i widziałem spustoszenie w silniku który latał na LPG wszystko w układzie dolotowym w jakimś czarnym syfie i to w każdym aucie z lpg było :!: to mi się nie podoba i nie poniżę swojej BMW :naughty: . nie powiem też że jestem zadowolony jak paliwo kosztuje np. 4.90 :shock: ale cóż i tak bywa trzeba jechać jadę trzeba gumę kłębić kłębię :twisted2: Sendra dobrze pisze że oszczędność jest :cool2: bo jest i tego nikt nie może powiedzieć wiem ile taniej jezdzi mój teść swoim oplem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Ja jeszcze tylko przypomnę , że są instalacje i parodie.

Jak ktoś zakłada mixer do zaawansowanego silnika < np R6 > to jest po prostu matoł i sam sie prosi o kłopoty.

A potem szerzy opinie , że gaz zrujnował silnik.

Nawet na naszym forum jest kilku takich magików < tych co się przyznali >

A ja to nawet wolę żeby ludzie za wiele instalacji nie montowali.

Bo przykładowo jak się rzucili na diesle to ropka cenowo dogoniła benzynę.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Zawsze jak jest temat gaz/benzyna to 'zagazowani' wyskakują z ekonomią i bronią tego jak by o życie walczyli. Bo po co przepłacać itd, itp. Każdy tłumaczy sobie jak umie. Ale w sumie nie ma się co dziwić bo innych argumentów nie ma i nie będzie. Wypadało by przy tym zapytać czy w życiu codziennym również tak "ekonomicznie" myślą i rzucają się na tych którzy wybierają droższe 'nieekonomiczne" produkty w miejsce tych tańszych oszczędnych rozwiązań. Przecież oszczędzać można na wszystkim. ;) Ktoś podał przykład, że "zaoszczędził" 2kzł przez rok jeżdząc na gazie, palacze tyle samo potrafią puścić z dymem trując siebie i otoczenie. Przykłady można by mnożyć bez końca ale argumenty typu, że ktoś jest głupi bo przepłaca za paliwo, a on oszczędza na gazie to raczej kpina, bo w tym czasie ten sam oszczędny dokłada z nawiązką do równie głupich rzeczy. Tak samo głupi argument jak ten że "wole większe z gazem, niż małe z benzyną. /99% i tak się do tego nie przyznaje że ich nie stać ale mają swoje wytłumaczenia/ Logiczne, że każdy by wolał większe i mocniejsze, niż małe i słabe ale jaki procent tych dużych z gazem choć 10% tych oszczędności z gazu włoży w tą droższą eksploatację tego większego i droższego w utrzymaniu? No i sąsiadowi ciśnienie podskoczy jak zobaczy "limuzyne" koło swojego mniejszego, co z tego że dwa razy młodszego ale ze słabym silnikiem. :duh:

 

A do autora wątku, daj se spokój z gazem, szczególnie, że to tylko 2.0. i wcale tak dużo nie pali.

 

Pozdro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi pali średniawo 8L Pb lub 10L LPG. Co do strat mocy-kolego założysz dobrą instalację sekwencyjną u dobrego gazownika to mogę Ci obiecać że 1 konik mechaniczny Ci nie ubędzie :D Ja osobiście widzę tylko jeden minus instalacji LPG-miejsce na zbiornik.

Czy opłaca się założyć gaz?

Możesz użyć czegoś takiego orientacyjnie http://www.megapol.com.pl/index.php?p=p_127

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym gazu nie zakładał.

Obojętnie czy sekwencja czy śruba - problem z gazem jest zawsze tylko zaczyna się później. Gaz ma o wiele większą temperaturę spalania - układ chłodzenia ma za tem utrudnioną robotę - a bmw czułe na przegrzewanie się.

 

Wybierając pomiędzy "ciągnikiem" a kuchenką gazową - wybieram ciągnik.

 

Pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jeżdze drugim samochodem na gaz i szczerze polecam:

-Nie odczuwam żadnego spadku mocy (sekwencja)(na LPG 220km/h przy katalogowym 213km/h, na Pb nie sprawdzałem bo wir w baku)

-Koszty tak spadły ,ze miło jeździć. Co dziennie robie ponad 100 km do pracy i gadanie ,,że można na wszystkim oszczędzać a nie zakładać LPG" jest dla mnie bez sensu bo po miesiącu na Pb niewiedziałem czy mi cos z wypłaty zostanie a i przyjemności z jazdy nie było bo do 2 tys/obr żeby dużo nie spalił. Teraz leje do pełna 50-60 zł i śmigam z butem w podłodze 300 km\tankowanie.

-Ponadto spalanie LPG jest przyjaźniejsze dla środowiska kilkukrotnie od Pb

-Awaryjności nie zauważyłem po przejechaniu 140tyś km na gazie(oba auta)

Jednym słowem ja na swoim przykładzie doświadczyłem tylko samych zalet LPG bo podstawa to:

-sekwencja lub nowsza generacja

-dobrze zamontowana instalacja

-przeglądy- u mnie co 10000 km - 50 zł(z filtrami)

Ps. Widzę często BMW 2.5-5,0 litrowe stojące cały tydzień, odpalane przy weekendzie bo codzienna eksploatacja i jazda dająca frajdę przy wykorzystywaniu tej mocy na Pb wykończyła by ich użytkowników.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja osobiście widzę tylko jeden minus instalacji LPG-miejsce na zbiornik.

 

A co z tym??

 

Oszczędności wynikające z eksploatacji samochodu na LPG można łatwo stracić. Wypalony zawór lub uszczelka głowicy, uszkodzona pompa paliwa czy zatkany wtryskiwacz, to najczęstsze usterki wywołane przez niewłaściwą eksploatację samochodu z LPG. Przywrócenie prawidłowego funkcjonowania samochodu w każdym przypadku to koszt kilkuset złotych. Musimy pamiętać, że wyższa niż w przypadku benzyny temperatura spalania gazu powoduje znacznie większe obciążenie silnika............Innym, poważnym problemem eksploatacji samochodów z LPG jest benzyna a raczej jej starzenie się. Jak wiadomo, benzyna zasilająca nasze silniki to mieszanina węglowodorów. Niektóre z nich, szczególnie olefiny łatwo ulegają różnorodnym procesom chemicznym, prowadzącym do wytworzenie substancji smolistych tzw. żywic. Zjawisko to praktycznie nie ma znaczenia przy zasilania silnika benzyną, gdyż przeważnie zanim do niego dojdzie benzyna zostanie zużyta. Silnik zasilany gazem zużywa minimalne ilości benzyny. Benzyna składowana w zbiorniku przez dłuższy czas ulega rozkładowi, w wyniku którego wytrącają się z niej żywice, odkładające się na filtrze paliwa oraz na wewnętrznych ściankach przewodów paliwowych i wtryskiwaczy. W wielu przypadkach doprowadza to do częściowego lub całkowitego zatkania wtryskiwaczy. Szczególnie narażone na to zjawisko są nowoczesne wtryskiwacze wielootworowe, w których otwory mają średnice kilku mikronów...........Niestety należy pamiętać o fakcie, że samochód, a w szczególności jego silnik został zaprojektowany na zasilanie benzynowe, a instalacja jest tylko dołączonym do niego dodatkiem, swego rodzaju protezą. Będzie ona użyteczna, jeśli będziemy się z nią odpowiednio obchodzić. W przypadku niewłaściwego użycia, może być przyczyną wielu kłopotów i kosztów.

Cały artykuł dostępny na:

http://www.capri.pl/forum/57739

 

Jedyną zaletą LGP jest to, że jest gaz jest tańszy od benzyny. Tylko jak uczy praktyka - nie zawsze tanie oznacza "rzeczywiście tanie" i jak podano w w/w artykule czasami tanie może być "droższe od drogiego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem wam jeszcze inaczej :) Nie jestem przeciwnikiem LPG, nawet dobrze wyregulowanej 2 generacji w m40 lub m43 ale z moją było tyle zabawy, kręcenia, dużego spalania itd, że jak ostatnio okazało się, że trzeba wymienić lub zregenerować parownik to pomimo małej ceny całej operacji pełen emocji wywaliłem całe LPG do kartonowego pudła i butle na strych. Efekt - mniej nerwów, pieniędzy jak pieniędzy i tak mi palił dużo gazowni, a za to jestem spokojniejszy, mniej się denerwuje i stresuje do tego w końcu mam miejsce w bagażniku bo zapas poszedł tam, gdzie jego miejsce :) :D Aha, dodam, że jakbym miał sekwencje to bym tego nie zrobił i jak komuś się to faktycznie zamortyzuje dość szybko to polecam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.