Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Troszeczke pobuszowałem po necie i znalazłem taką wypowiedź

Informacje podstawowe o paliwach: 
----------------------------------------- 

- benzyna 95 OKT i 98 OKT oparte są na takiej samej bazie paliwowej. Podniesienie oktanów w paliwie 98 odbywa się poprzez dodanie węglowodorów aromatycznych (toluen, ksylen - mieszanina izomerów, n-ksylen). Generalnie paliwa te nie zawierają substancji zawierających tlen (np. eterów). 

- benzyna 98 Ultimate jest to (UWAGA, PO PRZECZYTANIU ZAPOMNIEĆ, TAJEMNICA HANDLOWA FIRMY BP  benzyna 95 OKT do której dodano eter tert-metylo-butylowy (MTBE, RON=120) w ilości 14%. Rzeczywista liczba oktanowa tego paliwa (RON/2+MON/2) wynosi nieco ponad 99 OKT, ale ze względów handlowych nazwano to 98 Ultimate. 

- benzyny V-power (ZAPOMNIEĆ J.W., POWAŻNA TAJEMNICA FIRMY SHELL  ) produkowane są na dwa odmienne sposoby: 95 V-power jest to 95 OKT z dodatkami obniżającymi tarcie na poziomie molekularnym - dokładnie jest to 95 + Motorlife, vel MoS2, vel siarczek molibdenu. 99+ V-power jest to 95 V-power + TAME (inny eter, zbliżony do MTBE) + mieszanka węglowodorów aromatycznych j.w.. 

Kwestia wpływu oktanów na silnik i osiągi 
----------------------------------------------- 

Dokładnie tak, jak zauważył Alek, nie będzie istotnej różnicy pomiędzy 95 i 98 (ale już nie Ultimate, o czym za chwilę) w silniku wolnossącym. Dodatkowo warto wiedzieć, że substancje o dużej liczbie oktanowej palą się zwykle bardzo wolno i zazwyczaj przez to są mało skuteczne jako paliwo. Dokładny pomiar mocy łatwo wykaże, że silnik o stałym ustawieniu zapłonu (mam na myśli = bez reakcji czujnika spalania stukowego) na benzynie 98 OKT będzie słabszy, niż na 95, choć będzie pracował ciszej. Moje podrasowane wolnossące xxxxxx ma 251 KM z 95 i 95 Vpower ale już tylko 243 z 98 (jednak 258 KM z 98 Ultimate). 
Zawsze obowiązuje reguła - jak myślisz o mocy to używaj najmniejszej liczby oktanowej dostatecznej dla twojego silnika. Oktany nie dają mocy - one ją psują. Oczywiście są sytuacje, gdy większe możliwości modyfikacji silnika (doładowanie, kompresja) z nawiązką kompensują pogorszenie procesu spalania z powodu dużej liczby oktanowej. 

Ale dlaczego 98 Ultimate jej nie spełnia? 
Otóż dlatego, że co prawda wysoka liczba oktanowa dodanego MTBE szkodzi mocy, ale zawartość tlenu w tym eterze mocy pomaga. Na chłopski rozum można to porównać z "nitrem w płynie". Efekt "wzmocnienia" jest najwyższy przy zawartości 14,7% MTBE w mieszance z typową bazą 95 OKT - i tyle właśnie MTBE dodaje BP. Większa zawartość powoduje zdychanie silnika w wyniku zbyt dużej liczby oktanowej. Dodatkowo pomocne jest duże ciepło parowania i lotność eteru. 

Podobny efekt występuje dla eteru TAME (ale jego zawartość optymalna to 11%, nie pytajcie ile leje Shell, zgadnijcie sami  ) 

Paliwa wysokooktanowe (98 i wyżej) nadają się do silników turbodoładowanych, wolnossących o wysokim ciśnieniu sprężania, gdzie efekt możliwości pracy przy szybszym zapłonie czy wyższym doładowaniu jest większy, niż konsekwencje używania wysokooktanowego paliwa. Paliwa 95, 95 Vpower i 98 Ultimate powinny być stosowane w silnikach wolnossących (choć 98 Ultimate z racji liczby oktanowej również jest świetna do turbo).

Opublikowano
Drugi post zatrąca bajkopisarstwem, gdyż toluen ma raczej znaczenie energetyczne niz oktanowe. Dodając toluen do baku, możemy nie poznać swojego samochodu, podczas gdy wlanie V Powera czy innych wypaśnych benzyn to wyrzucanie kasy w błoto.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano (edytowane)

W wypowiedziach na temat jakości paliw na poszczególnych stacjach zauważam pewną prawidłowość. Gdy ktoś mówi o tankowaniu na bardziej renomowanych stacjach (np. Shell) zaraz pojawiają się głosy że przecież na 99% stacji w Polsce paliwo pochodzi od Orlena i "wszedzie tankujemy to samo". Niektórzy nawet podważają wyższe parametry paliw specjalnych, tj. V-Power, twierdząc że płacimy wiecej za dokładnie to samo paliwo.

 

Natomist gdy ktoś wspomni o tankowaniu na Neste, Tesco, Auchan i tym podobnych stacjach zaraz sypią się gromy i współczucie dla osób które dokonują takiego wyboru. Więc jak to jest, wszędzie jest takie samo paliwo, a jednak na stacjach tańszych jest gorzej? Niby dlaczego skoro niemal wszystkie zbiorniki w Polsce napełnia Olen. Jakaś niekonsekwencja.

 

Cóż, ja akurat tankuje regularnie na Tesco przy Gróczewskiej w Warszawie i powiem tyle że auto jeździ normalnie. Jednak ostatnio wydawało mi się jakby auto niekiedy przy obrotach poniżej 2 tys. nie miało mocy. Zacząłem na to zwracać uwagę, ale teraz nie wiem czy mi się wydawało. Dla pewności ze wszystko jest OK, na tym samym baku ostatnio mierzyłem sobie elastyczność aby porównać z danymi z danymi technicznymi. Od 80 do 120 km/h na 4 biegu powinno być 7,4s. Wykonałem 3 pomiary mniej więcej na tym samym odcinku: 7,3 s; 7,6 s; 7,5 s. Jak więc widać wszystko jest w normie i to na paliwie Tesco. Niedawno też na A2 (na paliwie Neste) testowałem V-max. Katalogowa 250 km/h, warto dodać że nie ograniczona elektronicznie. Poprostu na tyle stać 245 KM auto. Mając ograniczoną ilośc miejsca (nie chciałem wyprzedzać przy tej prędkości) dociągnałem do licznikowych 245 km/h (na nawigacji 242 km/h) i auto jeszcze się deliktanie rozpędzało, tak więc sądzę że równiesz osiągnąłbym dane katalogowe.

 

Zamierzam jednak wypróbować V-Power Racing wierząc iż paliwo to jest lekko lepsze i zawiera uszlachetniacze które dodatkowo oczyszczają silnik + wyższa kultura pracy silnika na paliwie o wyższel liczbie oktanów. No nic, zobaczymy. Przekonują mnie też relacje ludzi o tym ze na tym paliwie wiele aut pali mniej, tak więc koszt przejechania 100 km może okazać się niewiele większy.

 

Teraz ważna sprawa. Może okazać się niewiele większy pod warunkiem znalezienie niezbyt drogiego Shell-a. A różnice cen na poszczególnych stacjach Shell są znaczne. Na jednym z nich na trasie Warszawa - Elbląg widziałem V-Power Racing za 4,67 PLN. Zupełnie do zaakceptowania. Ciekawe ze kosztowało tyle samo co zwykły V-Power. Na Shell w Warszawie niedaleko Arkadii kosztuje natomiast aż 4,99 PLN. To już zdecydowanie za dużo. Czy mógłby ktoś polecić stacje Shell w granicach Warszawy z rozsądnymi cenami?

 

Co do testu zużycia paliwa już jutro będę miał dobre dobre warunki do tego. Wybieram się do Gorzowa Wlk., a trasę tą przejeżdżałem już wiele razy. Jeśli na autostradzie trzymam około 150 km/h auto na całej tej trasie pali około 10 l/100km. Jesli trzymam około 190-200 km/h średnie zużycie na całej trasie 11-11,5 l/100km. Tak więc do Gorzowa pojadę na tym co mam w baku czyli na paliwie Tesco, wrócę na V-Power Racing. Relację przedstawię po powrocie.

Edytowane przez radek_z
Opublikowano

Co do testu zużycia paliwa już jutro będę miał dobre dobre warunki do tego. Wybieram się do Gorzowa Wlk., a trasę tą przejeżdżałem już wiele razy. Jeśli na autostradzie trzymam około 150 km/h auto na całej tej trasie pali około 10 l/100km. Jesli trzymam około 190-200 km/h średnie zużycie na całej trasie 11-11,5 l/100km. Tak więc do Gorzowa pojadę na tym co mam w baku czyli na paliwie Tesco, wrócę na V-Power Racing. Relację przedstawię po powrocie.

 

Test będzie całkowicie niemiarodajny. Drogi nie są identycznie za każdym razem inny ruch itp... jest także pewnie różnica wysokości między tymi miejscami. Mi do Krakowa auto pali znacznie mniej niż z powrotem jadąc tą samą trasą o podobnej porze przy podobnym prawie zerowym ruchu (noc).

Dodam jeszcze z domu wyjeżdżam na zimnym silniku... czyli spalanie powinno być większe ale w odwrotną stronę... ale różnica między Jaworznem a Krakowem (miejscem w które jeżdżę) to zdaje się ponad 50 metrów (Kraków niżej), 50 metrów i 1700 kg daje nam 850 KJ, benzyna ma jakoś około 30 000 KJ z litra ale całkowita sprawność auta to może z 25% więc:

 

850 KJ * 4 / 30 000 KJ = ~0,3 litra.

 

Mamy 0,3 litra na 100 km no dobrze ale do Krakowa w jedną stronę 56 km czyli na tym odcinku w przyrównaniu do 100 km (a takie zużycie pokazuje komputer) mamy prawie 0,6 litra :)

 

Chyba zostanę jakimś inżynierem spalania :D Bo mniej więcej taka różnica mi wychodzi :)

 

 

Pozdrawiam

  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Test przeprowadzony, nie jestem jednak w pełni zadowolony. Koledze powyżej przyznam racje, ze tak przeprowadzony nie jest w pełni obiektywny i to nie tylko z możliwej różnicy poziomów. W Polsce generalnie wieją zachodnie wiatry, a to rzutuje na zużycie paliwa dość sporo. W moim starym e28 który dysponował aerodynamiką kiosku ruchu, było to bardzo widoczne nawet na prędkości maksymalnej. Na A2 jadąc w stronę Warszawy rozpędzało się do 185-190 km/h, w drugą stronę zaledwie do 170.

 

W każdym razie do Gorzowa jechałem po autostradzie cały czas trzymając prędkość 200 km/h. Nie odmówiłem sobie przyjemności sprawdzenia V-max, które udało się uzyskać (równiutkie 250 km/h według nawigacji). Wszystko to przyczyniło się do kosmicznego zużycia jak na trasę (według komputera 12 l/100km na całej trasie Warszawa-Gorzów)).

 

Przy okazji autko zrobiło mi niezły numer. W trasę wyruszyłem z mniej więcej 40l paliwa w baku. Typowym zjawiskiem wskaźnika paliwa w moim aucie jest lekkie zawyżanie poziomu paliwa podczas długiej jazdy, tj. jeśli po dłuższej jeździe zgaszę silnik, po ponownym uruchomieniu wskaźnik wskaże lekko mniej niż bezpośrednio przed zgaszeniem i dopiero to jest poziom prawidłowy. W każdym razie zjeżdżałem z A2 jak zwykle we Wrześni, z planem zatankowania w Poznaniu. Tuż po zjeździe zapaliła się rezerwa. Sprawdziłem zasięg (112 km) więc uznałem że spokojnie wystarczy. Nie minęła minuta jazdy a wskazanie zasięgu spadło na 78 km i szybko leciało w dół. Po kolejnych 2 min jazdy silnik zaczął się krztusić. Pięknie, 12 w nocy, pustkowie i ja zaczynam jechać na oparach, podczas gdy wskaźnik pokazuje około 10 l w baku. Przystanąłem na poboczu wyszukałem w nawigacji najbliższą stację, no i miałem farta… Shell za 1 km. Ostatnie 200m przejechałem już z rozpędu, bo silnik po prostu zgasł, przy wskazywanym zasięgu 54 km. Jest Shell, puściuteńki bak, więc idealna okazja… V-Power Racing do pełna. Najdroższe tankowanie w życiu. Weszło równiutkie 65 l (myślałem że bak ma 70 l pojemności) paliwa za 4,99/l.

 

Czas omówić drogę powrotną. Jazda z typową dla mnie prędkością (dotankowanie w Poznaniu aby wystarczyło do Wawy), na A2 cały czas 180 km/h, za Strykowem jak zwykle czyli nie za szybko. Wynik końcowy całej trasy 10,9 l/100km, czyli żadnych rewelacji. Na V-Power pojeździłem jeszcze po mieście, gdzie również nie stwierdziłem różnic w spalaniu na typowych dla mnie odcinkach. Dynamika, jak na moje odczucia bez zmian, choć prawdę powiedziała by tylko hamownia.

 

Czy dalej jeździć na V-power, a może nadal na Tesco (skoro nie widać różnicy to po co przepłacać), jeszcze przemyślę. Jeśli znajdę w rozsądnej odległości ode mnie staję Shell z rozsądną ceną V-power, pewnie zostanę na V-power. Na stacja w Wawie które widziałem wszędzie jest po 4,99 PLN, w Ząbkach natomiast po 4,5 PLN.

 

Gdy będę miał nadmiar kasy, zatankuje V-power i przejadę się na hamownię. Tyle wniosków o plusach lepszego paliwa Shell.

  • 4 tygodnie później...
Opublikowano
a może samemu uszlachetniać paliwo :) dodatki zwiększające ilość tlenu i poprawiające spalanie? eter - moi koledzy dolewają do baku w kartach, sam kiedyś próbowałem w 125 i 126, jest różnica, ale czy ryzykowac z moją ukochaną beatką? zawsze mozla wykorzystać eter do innych rzeczy :)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano
a może samemu uszlachetniać paliwo :) dodatki zwiększające ilość tlenu i poprawiające spalanie? eter - moi koledzy dolewają do baku w kartach, sam kiedyś próbowałem w 125 i 126, jest różnica, ale czy ryzykowac z moją ukochaną beatką? zawsze mozla wykorzystać eter do innych rzeczy :)

 

Ostatnio byłą promocja na ARGE w Krakowie 98 w cenie 95 :)

Myślę że takie promocje mogą być dość częste, obecnie litr ropy naftowej kosztuje jakieś 1,74 zł więc stanowi stosunkowo spory składnik ceny benzyny (kto wie czy dodatki nie są tańsze?). W benzynie 98 jest chyba mniej ropy naftowej? Jest mniej energetyczna... w każdym razie zantakowałem 95 jako chyba jeden z nielicznych :)

Czujnika spalania stukowego nie mam a silnik działa chyba na min. 92 oktany więc po co więcej?

 

 

Pozdrawiam

Opublikowano
Czujnika spalania stukowego nie mam a silnik działa chyba na min. 92 oktany więc po co więcej?

Dokładnie, nie popadajmy w paranoję. Jeśli ktoś ma auto przystosowane do Pb 98, to spoko niech śmiga. A jeśli nie, to wg mnie marnowanie kasy.

 

Arturov85, wiesz, pomysł nie głupi. Tylko tak się zastanawiam, czy jest sens dawać to do buni. PF 125/126 i tego typy silniki proste jak cep, czemu nie. ;)

Opublikowano

Odkąd kupiłem w styczniu moje autko lałem zawsze 98, tyle ze na Neste. Spalanko było od 9,5 do 10 litrów. Od 1,5 miesiaca testuję vervę 98. Aktualnie zalałem juz 4 zbiornik do pełna Verva 98 (przy stanie paliwa ok 1/4 baku) zawsze na tej samej stacji i ten sam dystrybutor. Na poczatku spalanko spadło do 9 litrów, potem 8,8, a dziś 8,47. trasy robię te same cały czas i tankuję do pełna jakieś 3 razy w miesiącu. Wychodzi na to, że tankując droższe paliwo, koszt 100 km wychodzi mnie taniej.

8,5 x 4,95 verva 98 = 42 zł

9,5 x 4,69 Pb95 = 44,5 zł

 

na klapce wlewu mam lepę ROZ 91-98, gdyby było wprost 95 oczywicie darowałbym sobie tankowanie droższego.

I jeszcze jedno - końcówkę tłumika miałem do tej pory czarną, okopconą od środka, teraz jest czysta - nie ma tam nalotu, gdyby tłumik był nowy byłoby to najlepiej zauważalne.

montrealblau metallic

http://images32.fotosik.pl/159/5915b878132dde91.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

testowania ciag dlaszy (patrz mój post wyżej) :dance:

 

kolejny zbiornik wyjeżdzony na verva 98 i spalanko 8,6 litra, czyli mozna przyjąc, że wahac się będzie między 8,5 -9 litrów na tych samych "trasach" które pokonuje

montrealblau metallic

http://images32.fotosik.pl/159/5915b878132dde91.jpg

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano
Gdy ktoś mówi o tankowaniu na bardziej renomowanych stacjach (np. Shell) zaraz pojawiają się głosy że przecież na 99% stacji w Polsce paliwo pochodzi od Orlena i "wszedzie tankujemy to samo".

 

Zawsze tankuje na Statoilu czasem na Shelu. Miesiac temu jadac na zlot do zywca zatankowalem na orlenie. Na zlocie kumpel dzwoni ze mi paliwem smierdzi przy aucie. zero wyciekow bylo. Wyjezdzilem prztankowalem na Statoilu i sie uspokoilo. Pare dni temu znow na Orlenie zatankowalem bo nie wiedzialem ze to przyczyna smierdzenia paliwem. Ale okazalo sie ze znow nie da sie w aucie wytrzymac bo tak paliwem jechalo. Wiec mysle ze nie wszedzie maja paliwo z Orlena. Chyba ze na Orlenie czegos dolewaja.

Co do oceny spalania to jest zbyt wiele czynnikow zeby sprawdzic dokladnie. A moc to tylko na hamowni. 98 teoretycznie sie mnie spala.

http://img177.imageshack.us/img177/7296/111eb2.jpg

Moje BMW i sprzecik audio

www.bts-bmw.pl

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.