G20, który silnik wybrać ? opinie, konfiguracje, porównania

[macste]

Godzinę temu, Exposito napisał(a):

Rozmawiałem z dealerem Sikora - usłyszałem, że M340i z B58 będzie produkowane tylko do końca września tego roku. I że na ten piec będą mniejsze rabaty.

M350i przecież na horyzoncie wnowej 3er z B58... 3l jeszcze na długo zostanie w 3er... Ale ludziska się przestraszyli i teraz widzę non stop M340ki... fajnie

[JacekLZ]

Dokładnie, mam wrażenie, że we Wrocławiu jest więcej 340i niż 320i. Bardzo popularne samochody, spotykam niemal codziennie. 

[GrzegorzKo]

2 godziny temu, JacekLZ napisał(a):

bajeczki  

Zgoda wystarczy tylko zobaczyć, że przed chwilą wyszło nowe X3 z B58. Nie wypuszczali by nowego modelu z rocznym cyklem sprzedażowym. Może być prawda z mniejszymi rabatami bo teraz przez cła może być z tym różnie. 

Co do paliwa to na 98 chwilę pojeżdżę z ciekawości bo makie dziwne wrażenie, że to 0,5l pali mi mniej samochód od kiedy przerzuciłem na 98. Jak będę mieć kiedyś czas to z ciekawości przejadę trasę u siebie na tempomacie w środku nocy jak nie będzie żadnego samochodu najpierw na 95 potem 98  Choć sprawdzić to będzie ciężko, bo na spalanie ma wpływ nawet wiatr, na którego wpływu nie ma żadnego. 

 

Edytowane 22 Kwietnia przez GrzegorzKo

[Wojtek HZ]

8 godzin temu, luk_byd napisał(a):

To 2.0d B47 z MHD (po lipcu 2019)

Ja mam produkcję  Październik 2020 i to by się zgadzało. Dziękuje za fachową odpowiedź

[macste]

3 godziny temu, JacekLZ napisał(a):

Dokładnie, mam wrażenie, że we Wrocławiu jest więcej 340i niż 320i. Bardzo popularne samochody, spotykam niemal codziennie. 

U mnie na południu  (Zwycięska) pełno się kręci 340i i 440i. A może to jest tak, że zauważamy od kiedy mamy

Fakt, że jak kupiłem F30 328i w 2014 to było bardzo rzadkie auto we Wrocku i w ogóle. Jednak jako naród mocno poszliśmy do przodu jako klasa średnia. Miło W latach 90 mało kogo było stać na nowe auto zwłaszcza z Bawarii. Teraz w dużych miastach Porsche 911 to widok powszedni, na Ferrarri czy inne Lambo trzeba się zaczaić Bawarka nie wzbudza zainteresiwania chyba, że ta z wydatnymi biodrami i wielkimi bobrzymi nozdrzami w kolorze limonki Brawo emczy !

[GrzegorzKo]

32 minuty temu, macste napisał(a):

U mnie na południu  (Zwycięska) pełno się kręci 340i i 440i. A może to jest tak, że zauważamy od kiedy mamy

Fakt, że jak kupiłem F30 328i w 2014 to było bardzo rzadkie auto we Wrocku i w ogóle. Jednak jako naród mocno poszliśmy do przodu jako klasa średnia. Miło W latach 90 mało kogo było stać na nowe auto zwłaszcza z Bawarii. Teraz w dużych miastach Porsche 911 to widok powszedni, na Ferrarri czy inne Lambo trzeba się zaczaić Bawarka nie wzbudza zainteresiwania chyba, że ta z wydatnymi biodrami i wielkimi bobrzymi nozdrzami w kolorze limonki Brawo emczy !

Z jednej strony tak. Z drugiej jak gadałem ze sprzedawcami to mało kto faktycznie je kupuje. Os kiedy jest najem nawet czesc znajomych stwierdziła, że woli mieć niska ratę i najmować bmw niż kupić sobie toyote stąd też tyle tego lata. Jak wejdziesz ma grupy leasingowe to ciężko znaleźć kogos kto sprzedaje spłacony samochód tylko w większości są to cesje na chorych warunkach... Bywam też za granicą i w Polsce w takim Krk jezdzi więcej fajnych samochodów niż w w dużych miastach zachodnich xD

[JacekLZ]

Zbyt odważna teza, ja bym tak absolutnie nie generalizował. 

[macste]

58 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Z jednej strony tak. Z drugiej jak gadałem ze sprzedawcami to mało kto faktycznie je kupuje. Os kiedy jest najem nawet czesc znajomych stwierdziła, że woli mieć niska ratę i najmować bmw niż kupić sobie toyote stąd też tyle tego lata. Jak wejdziesz ma grupy leasingowe to ciężko znaleźć kogos kto sprzedaje spłacony samochód tylko w większości są to cesje na chorych warunkach... Bywam też za granicą i w Polsce w takim Krk jezdzi więcej fajnych samochodów niż w w dużych miastach zachodnich xD

Też tak myślałem ale pojedź do Monachium czy innego Frankfurtu. Jest dalej przeskok...

[GrzegorzKo]

Nie generalizuje widzialem co się kiedyś (2008) działo na rynku nieruchomości. Wiem jak łatwe finansowanie dziala na ludzi i widze mnóstwo analogii. Nie uważam, że jako społeczeństwo się bogacimy jakoś szczególnie jako ogół. Jeden procent jest realnie bogaty, pozostałe 9% go próbuje gonić. W tym gronie 9% oraz reszcie jest grono aspirujących, którzy łapią się na takie ,,promocje" aby wyjechać nowym samochodem. Porostu ludzie zamiast budować wartosc jak złapią pierwsza dobra prace to często lecą po samochod  Z resztą wystarczy zobaczyć co jest reklamowane w telewizji: wyjedz swoim nowym samochodem premium już od X zł w finansowaniu super najem lease. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem, róbcie co uważacie za słuszne, spełniajcie marzenia bo życie jest krótkie, ale takie są trochę realia. Żeby nie było spiny nie uważam, że kogoś na dany samochód nie stać więc dystans Poprostu już też trochę zmęczony jak ktoś pyta jaka masz ratę za samochod zamiast ile Cię on łącznie wyniósł i oczy, że ja całego spłacam zamiast sobie wygodnie spłacać tylko reklamowana utratę wartości w najmie.

 

Najbardziej mnie irytują osoby, które jeszcze majac taki samochod narzekają na koszty Nie na zasadzie, żeby zapłacić jak najmniej i nie dać komuś zarobić tylko autentyczny problem z ponoszeniem jakichkolwiek kosztow i kombinowanie. 

 

Nawet trafiłem na takiego agenta, tankującego merca w Makro paliwem wiadomoej jakości i stojącego w kolejkach...  https://youtube.com/shorts/3nbrWx3TLvo?si=6RV1caP6QZf8-DZN

 

 

 

Edytowane 22 Kwietnia przez GrzegorzKo

[i043W]

11 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Nawet trafiłem na takiego agenta, tankującego merca w Makro paliwem wiadomoej jakości i stojącego w kolejkach...  https://youtube.com/shorts/3nbrWx3TLvo?si=6RV1caP6QZf8-DZN

Chciałbym to odzobaczyć. Żenujący filmik na każdy możliwy sposób.

Co do tego wykresu to ok, ale trzeba by mieć porównanie do innych krajów.

Oglądając YT to ja mam wrażenie, że w UK i DE tak samo jak u nas większość aut premium jest kupowana na działalność i na wynajem. Do tegoż stopnia, że padają teksty "it doesn't really matter how much it cost, but what's your monthly leasing rate". Nie wspominając o US, gdzie też leasing w formie najmu to domyślna forma nabycia nowego samochodu. Nie mam twardych danych, jak ktoś ma z chęcią zobaczę i porównam.

Byłem ostatnio w Rzymie i zdecydowanie po Warszawie czy Krakowie jeżdżą lepsze (i średnio dużo większe) auta. Naszych 3 co kot napłakał.

[GrzegorzKo]

4 minuty temu, i043W napisał(a):

Chciałbym to odzobaczyć. Żenujący filmik na każdy możliwy sposób.

Co do tego wykresu to ok, ale trzeba by mieć porównanie do innych krajów.

Oglądając YT to ja mam wrażenie, że w UK i DE tak samo jak u nas większość aut premium jest kupowana na działalność i na wynajem. Do tegoż stopnia, że padają teksty "it doesn't really matter how much it cost, but what's your monthly leasing rate". Nie wspominając o US, gdzie też leasing w formie najmu to domyślna forma nabycia nowego samochodu. Nie mam twardych danych, jak ktoś ma z chęcią zobaczę i porównam.

Byłem ostatnio w Rzymie i zdecydowanie po Warszawie czy Krakowie jeżdżą lepsze (i średnio dużo większe) auta. Naszych 3 co kot napłakał.

Proszę bardzo wykres 

Edytowane 22 Kwietnia przez GrzegorzKo

[i043W]

48 minut temu, GrzegorzKo napisał(a):

Proszę bardzo wykres

Od razu zaznaczę, że ja tu nie chce nic udowadniać czy wmawiać, ja to pisze bardzo luźno. Ale, ten wykres oprócz US i PL ma skrajne przypadki. Porównujmy do DE, UK, Francji, do południa Europy, do innych post komunistycznych krajów. Luksemburg to trudno w ogóle imho umieszczac na jakichkolwiek statystykach, to nie jest normalny kraj. A Szwajcaria i Australia to nie ma co porównywać. Australia zawsze będzie się wybijać majątkiem przez ceny mieszkań. Do tego wykres jest z 2021, a PL dalej się rozwija dużo bardziej dynamicznie niż kraje do jakich aspirujemy. Najfajnie byłoby to zobaczyć na przestrzeni lat.

[GrzegorzKo]

7 godzin temu, i043W napisał(a):

Od razu zaznaczę, że ja tu nie chce nic udowadniać czy wmawiać, ja to pisze bardzo luźno. Ale, ten wykres oprócz US i PL ma skrajne przypadki. Porównujmy do DE, UK, Francji, do południa Europy, do innych post komunistycznych krajów. Luksemburg to trudno w ogóle imho umieszczac na jakichkolwiek statystykach, to nie jest normalny kraj. A Szwajcaria i Australia to nie ma co porównywać. Australia zawsze będzie się wybijać majątkiem przez ceny mieszkań. Do tego wykres jest z 2021, a PL dalej się rozwija dużo bardziej dynamicznie niż kraje do jakich aspirujemy. Najfajnie byłoby to zobaczyć na przestrzeni lat.

Są też takie wykresy za 2025 nie znalazłem

 

Pamietac nalezy, ze wykres progresji majatku jest wyrazony w wartościach liczbowych. Wartosc pieniadza spada, wiec nalezy go skorygowac o inflacje. 

Edytowane 23 Kwietnia przez GrzegorzKo

[JacekLZ]

dobra, Panowie, dyskusja odleciała, na tym forum potrzebny jest chyba wątek typu hyde park, bo w co poszczególnych ściśle tematycznych wątkach pojawiają się dyskusje polityczne, religijne, o rozterkach miłosnych, strzyżeniu psów i prognozach pogody na weekend majowy. 

[GrzegorzKo]

30 minut temu, JacekLZ napisał(a):

dobra, Panowie, dyskusja odleciała, na tym forum potrzebny jest chyba wątek typu hyde park, bo w co poszczególnych ściśle tematycznych wątkach pojawiają się dyskusje polityczne, religijne, o rozterkach miłosnych, strzyżeniu psów i prognozach pogody na weekend majowy. 

Kłócić się nie będę mógłby taki wątek powstać. Choć przypomnę Jacku, że jak jeden z kolegów się kłócił, że diesel jedzie lepiej co było związane z tematem to też wszyscy mieli dość, a idealnie się to wpisywało w wątek który silnik wybrać, więc tutaj się jeszcze wiele rzeczy ciekawych pojawi związanych z tematem lub nie  Ktoś rzucił tezą, że klasa średnia poszła bardzo do góry przez co tyle tego jeździ, miałem wewnętrzną potrzebę uzewnętrznienia moich subiektywnych myśli czemu tego tyle jest i dlaczego uważam, że wcale szału nie ma z rozwojem klasy średniej, albo błędnie się ją identyfikuje. Za off top przepraszam.  

Edytowane 23 Kwietnia przez GrzegorzKo

[macste]

12 godzin temu, GrzegorzKo napisał(a):

Z jednej strony tak. Z drugiej jak gadałem ze sprzedawcami to mało kto faktycznie je kupuje. Os kiedy jest najem nawet czesc znajomych stwierdziła, że woli mieć niska ratę i najmować bmw niż kupić sobie toyote stąd też tyle tego lata. Jak wejdziesz ma grupy leasingowe to ciężko znaleźć kogos kto sprzedaje spłacony samochód tylko w większości są to cesje na chorych warunkach... Bywam też za granicą i w Polsce w takim Krk jezdzi więcej fajnych samochodów niż w w dużych miastach zachodnich xD

No i fajnie, że jest taka możliwość. Prowadzisz firmę i można to w ten sposób finansować Twój wybór. Przy okazji jeszcze ktoś zarobi. Ja jestem wyrobnikiem, najemcą i nie mam takiej możliwości, gdybym miał to bym korzystał na 100%

[macste]

Godzinę temu, GrzegorzKo napisał(a):

Kłócić się nie będę mógłby taki wątek powstać. Choć przypomnę Jacku, że jak jeden z kolegów się kłócił, że diesel jedzie lepiej co było związane z tematem to też wszyscy mieli dość, a idealnie się to wpisywało w wątek który silnik wybrać, więc tutaj się jeszcze wiele rzeczy ciekawych pojawi związanych z tematem lub nie  Ktoś rzucił tezą, że klasa średnia poszła bardzo do góry przez co tyle tego jeździ, miałem wewnętrzną potrzebę uzewnętrznienia moich subiektywnych myśli czemu tego tyle jest i dlaczego uważam, że wcale szału nie ma z rozwojem klasy średniej, albo błędnie się ją identyfikuje. Za off top przepraszam.  

Spoko, czytając historię wątku to jak najbardziej hydepark ale dobra próbujmy wrócić do pierwotnego kontentu.

[Markok]

@macste Polski, a angielski kontent to dwa różne słowa.

@GrzegorzKo Ale.. diesel jedzie lepiej.

 

Nie musicie dziękować, na dalszą dyskusję zapraszam na:

Edytowane 23 Kwietnia przez Markok

[Exposito]

Masz wrażenie, że jedzie lepiej, tymczasem to benzyna B58 ma lepsze 0-100, a tym bardziej 100-200 km/h.

Sprawdź czasy to się przekonasz.

Edytowane 23 Kwietnia przez Exposito

[Markok]

Szwagier mamy pierwszego!

Przecież robię se jaja z tych wojenek, nikt nie wzdycha do dizli tylko do eMek i innych mocnych benzyn, bogate szczęściarze które paliwa nie liczą..
Może na stare lata.. kiedyś widziałem za granicą dwóch dziadków toczących się powoli w swoich 911 GT3 ze spojlerami jak w samolocie, tak trzeba żyć.

[Exposito]

6 minut temu, Markok napisał(a):

Szwagier mamy pierwszego!

Przecież robię se jaja z tych wojenek, nikt nie wzdycha do dizli tylko do eMek i innych mocnych benzyn, bogate szczęściarze które paliwa nie liczą..
Może na stare lata.. kiedyś widziałem za granicą dwóch dziadków toczących się powoli w swoich 911 GT3 ze spojlerami jak w samolocie, tak trzeba żyć.

A to przepraszam, nie skumałem

[maxox]

Przecie był wyścig na torze i m340d było szybsze o 0.2s od m340i, nie 0-100 ani 100-200 tylko przejazd po torze

[krzysztof77]

A nie zwróciłeś na to uwagi jak jechało 340i to przebiegał zając i musiał przyhamować?. Radzę uważnie obejrzeć :). 

Edytowane 23 Kwietnia przez krzysztof77

[galczych]

W dniu 22.04.2025 o 11:30, GrzegorzKo napisał(a):

Te alfy są paliwożerne dlatego mnie nie dziwi taki wynik, ale między 2.0 benzyną w 3er, a dieslem 2.0 byłoby to różnica na poziomie 2,5l. Zakładając 58km*30dni=1740km/100km*2,5l*6zł=260zł/ms przy 2.0 pb/on w 3er, przy alfie razy dwa bo różnica 5l więc 520zł to już faktycznie bardziej czuć  

Ja miesięcznie zrobię podobnie ok. 2000 [km] w swoim 340i. Przy takim przebiegu bym nawet nie rozważał zakupu diesla. W kwietniu jak na razie przejechane 1628km i średnia 9,2l. Taki wynik nie wynika z emeryckiej jazdy ponieważ dużo jeżdżę dynamicznie, ale staram się wybierać takie godziny by maksymalnie minimalizować korki poza Piątkami gdzie za każdym razem się przedzieram przez zakorkowaną A4 i Kraków. Jeżdżąc słabszym 2.0 dieslem z quattro miałem w takich warunkach dokładnie 6,5l średniego spalania. Biorąc pod uwagę, że benzyna jest tańsza, nie ma adblue, rozliczam 50% VAT za paliwo oraz koszty różnica w moim przypadku to jest 250zł miesięcznie. Za to mam większą frajdę z jazdy oraz zimą szybko samochód mi się nagrzewa co jest irytujące w dieslu. Jak ktoś robi +40k rocznie to bezdyskusyjnie diesel RWD to najlepsze możliwe wyjście. Choć zdecydowanie się z Tobą zgadzam, że jeśli się nadażyła okazja zakupowa to diesel daję rade., choć jego potencjał oszczędnościowy daję o sobie znać przy większych przebiegach. Prawda jest taka, że różnica w kosztach eksploatacji dla średniego posiadacza w perspektywie 3 lat użytkowania kwoto wynosi podobnie co zakup kół na zimę  

Dziś 340i i 340d to ta sama cena. Ja wybrałem 340d nie ze względu na oszczędności tylko ze względu na zasięg oraz moment obrotowy, czyli przyjemność z jazdy bez kręcenia wysokich obrotów. Ciągle mi się gdzieś śpieszy i z tego powodu nie lubię tankować. Jak jadę np na narty wszystkie stacje są zapchane tak wiec 1 tankowanie mniej to dla mnie duży atut. Osiągi diesel ma może i gorsze ale dla mnie przyjemniej się nim jeździ. Fakt że nowe benzyny i mało palą i idą bardziej z dołu niż kiedyś, ale to nie to co mocny 6cyl diesel. 

Odnośnie spalania to przy toczeniu jest faktycznie 1.5 - 2l różnicy, ale przy ostrej jeździe po trasie różnica zwiększa się nawet do 5l. 

I jestem ciekaw Grzegorz czy sprawdzałeś swoje spalanie przy dystrybutorze. Bo moje na kompie wygląda sporo lepiej niż w realu. Różnice są nawet ponad 10%.

[luk_byd]

Doleje oliwy do ognia, choć niezbyt to wnosi bo sterowniki są zablokowane ale..

Takie 30e podkręcone na ~380km i takie 30d podkręcone na ~340km

30e - cięższe bo baterie itp.

 

Ale mi 30e jeździ się idealnie. Cisza, "brak" zwłoki przy muskaniu operatora przyspieszania.

d - mocniej kopnie w plecy, to fakt

Pali nie dużo, nawet przy mocnym deptaniu. PB przy deptaniu wciągnie dużo więcej.

Tak czy inaczej... 30e - na prawdę przyjemność.