Skocz do zawartości

Quo Vadis BMW? G20 a Norwegia, Tesla M3, elektromobilnosc


adamjttk

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że zamówiłeś takie auto, dlatego wierzysz w realny zasieg 270 km. Daj znać jak już pojeździsz po Polsce ile km przejechałeś pomiędzy ładowaniami.

 

i4 jeżdzę dziennie 50-70 km i na takie codzienne użytkowanie go planowałem czyli "wokół przysłowiowego komina". Do sporadycznych w moim przypadków wyjazdów po Polsce i dalszych służy X5. Póki co zrobiłem 2500 km i średnie zużycie 23 kWh chociaż początkowo nie mogłem zejść poniżej 25 kWh:) no ale trzeba było się nacieszyć piorunojącymi osiągami;).

Sprzedam koła zimowe do E84 WZ-318 7,5X17 ET-34 5X120, Opony Pirelli Sottozero 2 225/50/17
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

i4 jeżdzę dziennie 50-70 km i na takie codzienne użytkowanie go planowałem czyli "wokół przysłowiowego komina".

 

Przy takim wykorzystaniu plus sporadyczne wyjazdy to chyba idealna jest hybryda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Z opisu wynika ze drugie auto to hybryda wiec wszystko się zgadza ale bardziej chodziło mi nie o to co kolega ma w garażu a raczej jaki typ auta przy takim wykorzystaniu przynajmniej w teorii byłby najlepszy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To oczywiście kolegi sprawa czym jeździ na wycieczki.wg mnie jeździ X5, bo jest wygodniejsze dla rodziny i nie ma ograniczeń związanych z ładowaniem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z opisu wynika ze drugie auto to hybryda wiec wszystko się zgadza ale bardziej chodziło mi nie o to co kolega ma w garażu a raczej jaki typ auta przy takim wykorzystaniu przynajmniej w teorii byłby najlepszy.

Ale przy jakim wykorzystaniu?

i4 jeżdzę dziennie 50-70 km i na takie codzienne użytkowanie go planowałem czyli "wokół przysłowiowego komina"

Tu powinien hybrydą jeździć?

Weź się zastanów co wypisujesz Słonik :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Adam

W Tym samym poście piszesz, że ładowanie baterii do 100% jej szkodzi i jednocześnie, że trzeba to robić. To jak jest?

Moje wyliczenia są zgodne z tym, co powszechnie ludzie opisują (REALNA degradacja baterii) i Twoje skwitowanie tego "bateria ma pojemność brutto i netto" nie zaprzecza w żaden sposób tego co napisałem ;)


Czytając jednak ten Twój post tak mnie oświeciło, o ile gorsze może być życie z elektrykiem niż myślałem. Ciągłe myślenie do ilu procent baterię mogę naładować, że niby szybkie ładowarki to zaleta Tesli, ale nie mogę z nich korzystać za często bo psują baterię, ja pierdziele ile dziwactw w porównaniu z leję paliwo na stacji i zapominam o wszystkim, mam 100% osiągów niezależnie czy mam 10% paliwa czy 100%, itp.


Dodam jeszcze na koniec, że mój 36 letni Mercedes SEC ma nadal 100% sprawności silnika, bez remontu. Pali, jeździ, daje frajdę. Strzelamy ile zostanie z baterii Tesli po takim okresie? :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
i4 jeżdzę dziennie 50-70 km i na takie codzienne użytkowanie go planowałem czyli "wokół przysłowiowego komina".

Przy takim wykorzystaniu plus sporadyczne wyjazdy to chyba idealna jest hybryda.

~3 lata temu jak kupowalem hybryde 330e mialem podobne myslenie, jakze sie mylilem :norty:

Podstawowa wada hybrydy przy takim stylu jazdy jest to, ze musisz ja ladowac codziennie a czasem 2x dziennie, a kazde ladowanie to 5-10h (zeby przejechac 35km bezemisyjnie) :duh:


No bo skoro juz kupiles hybryde plugin to chcesz jak najwiecej jezdzic na pradzie.

A wtedy jestes ograniczony mikro zasiegiem na silniku elektrycznym, niezbyt wysoka predkoscia maksymalna, mikro bagaznikiem i sporo wiekszym zuzyciem energii w porownaniu do czystych elektrykow.

O przegladach i serwisowaniu wszystkiego zwiazanego z silnikiem spalinowym oczywiscie nie wspominajac.


Natomiast najgorsze jest to, ze tam gdzie BEV ladujesz raz w tygodniu i po prostu go uzywasz - PHEV jest praktycznie ciagle podlaczany do pradu - zupelnie jakbys mial elektryka z zasiegiem 30-40km.

Hybrydy sa fajne - ale raczej dla producentow, zeby omijac kary za emisje. Ewentualnie tam, gdzie ze wzgledow podatkowych sa bardziej oplacalne dla klienta w zakupie niz wersje spalinowe.

 

W Tym samym poście piszesz, że ładowanie baterii do 100% jej szkodzi i jednocześnie, że trzeba to robić. To jak jest?

Moje wyliczenia są zgodne z tym, co powszechnie ludzie opisują (REALNA degradacja baterii) i Twoje skwitowanie tego "bateria ma pojemność brutto i netto" nie zaprzecza w żaden sposób tego co napisałem ;)

Zaprzecza, poczatkowa degradacja to okres tworzenia sie warstwy pasywacyjnej w bateriach, wielu producentow uzywa do tego bufora i nie ma to wplywu na spadek zasiegu.

A to, ze w 15-20 letnim BEV za 10-15k PLN bedziesz mial 300km zasiegu a nie poczatkowe 400km - mysle ze nie bedzie wielka tragedia, do tego czasu popularne beda swapy baterii (dzisiaj mozesz to np zrobic w pierwszych Leafach czy i3) badz auta te beda wykorzystywane bardziej w miescie a nie na trasie - klient sie zawsze znajdzie.

https://elektrowoz.pl/porady/o-ile-moze-spasc-pojemnosc-baterii-w-pierwszym-roku-eksploatacji-elektryka-i-dlaczego-tak-sie-dzieje-tlumaczymy/


Co do ladowania 100% - w bateriach LFP (np Tesla model 3 SR+) - jest wskazane, w Li-Ion (Perf.)-> nie wskazane (na codzien)

Natomiast jezeli sie naladujesz do 100% co jakis czas przed/w czasie podrozy --> nie ma zadnego problemu, chodzi o to zeby nie podlaczyc np auta do wallboxa, naladowac do 100% i trzymac go tak przez np tydzien czasu.

 

Czytając jednak ten Twój post tak mnie oświeciło, o ile gorsze może być życie z elektrykiem niż myślałem. Ciągłe myślenie do ilu procent baterię mogę naładować, że niby szybkie ładowarki to zaleta Tesli, ale nie mogę z nich korzystać za często bo psują baterię, ja pierdziele ile dziwactw w porównaniu z leję paliwo na stacji i zapominam o wszystkim, mam 100% osiągów niezależnie czy mam 10% paliwa czy 100%, itp.

Wydaje Ci sie - to wszystko jest automatyczne i intuicyjne


w TM3 SR+ ustawiasz po prostu ladowanie na 100%, wyglada to tak:


52077666514_2c86d5fee1_o.png


w TM3 LR/Perf ustawiasz domyslnie na 90%:

(jak masz chec to przed dluga podroza mozesz sobie to przestawic na 100% i sie naladowac do pelna i to samo podczas podrozy - tylko ze raczej nie ma to sensu bo ostatnie 10% ladowanie trwa najdluzej - wykorzystywalem tylko wtedy gdy siedzialem w restauracji na obiedzie podczas pitstopu - mozesz to sobie regulowac tez poprzez aplikacje)


52076406222_7cc205bb6e_o.png

 

Dodam jeszcze na koniec, że mój 36 letni Mercedes SEC ma nadal 100% sprawności silnika, bez remontu. Pali, jeździ, daje frajdę. Strzelamy ile zostanie z baterii Tesli po takim okresie? :lol:

I ile nim jezdzisz jeszcze sie pochwal? :twisted:

W sensie wsiadasz i jedziesz nim bezawaryjnie nad morze 1000km?

Bo do patrzenia na spiaca krolowa garazu to bateria w 30 letniej Tesli Ci niepotrzebna ;)


Tutaj oczywiscie sie juz przekomarzam bo to przywolywanie SECa nie ma nic wspolnego z ICE/BEV - 40 lat temu budowalo sie samochody pancerne, mialy przezyc wlasciciela, nie bylo celowego postarzania produktow czy kultury "jednorazowki" - tyczy sie to wszystkiego - silnikow, rozrzadow, wtryskiwaczy, lakierow, tapicerki etc etc ---> nie mnie oceniac czy to dobrze czy zle --> w PL sie buduje domy bunkry z cegly na 200 lat, w USA z dykty i papieru na 20 lat --> oba rozwiazania maja plusy i minusy.

Czy przy obecnym postepie technologicznym trzeba nam samochodow dzialajacych 40 lat? Smartphonow ktore beda dzialac 10 lat? Sam nie wiem, imho przydalby sie lepszy recykling a nie dlugowiecznosc.

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam serio nie interesuje mnie początkowa degradacja warstwy pasywacyjnej. Nie analizuje procenta degradacji baterii, a procent utraconego zasięgu. To różnica, bo chodzi tylko o realne liczby.

Jeśli spada Ci z wiekiem zasięg, a spada to wiemy, to jest dokładnie tak jak pisałem, czyli 10% mniejszy zasięg całkowity skraca realny dystans ze ~20%, może 15% jak ładujesz do pełna, ale nie zawsze ładujesz, bo poza domem jak wykorzystujesz cały zasięg auta to nie chcesz czekać na ostatnie 20% na autostradowym parkingu.

I idąc dalej - zimą masz zgodnie z badaniami 25-34% słabszy zasięg, co z połączoną degradacją daje Ci spadek użytecznego jak pisałem, o 70-80%.

Co Ty chcesz, prawa fizyki oszukać? :D


Czy chcesz mi powiedzieć, że dojeżdżasz do ładowarki z zasięgiem poniżej 10km? Albo że zawsze ładujesz do 100% baterię na SC w trasie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Adam serio nie interesuje mnie początkowa degradacja warstwy pasywacyjnej. Nie analizuje procenta degradacji baterii, a procent utraconego zasięgu. To różnica, bo chodzi tylko o realne liczby.

Jeśli spada Ci z wiekiem zasięg, a spada to wiemy, to jest dokładnie tak jak pisałem, czyli 10% mniejszy zasięg całkowity skraca realny dystans ze ~20%, może 15% jak ładujesz do pełna, ale nie zawsze ładujesz, bo poza domem jak wykorzystujesz cały zasięg auta to nie chcesz czekać na ostatnie 20% na autostradowym parkingu.

I idąc dalej - zimą masz zgodnie z badaniami 25-34% słabszy zasięg, co z połączoną degradacją daje Ci spadek użytecznego jak pisałem, o 70-80%.

Co Ty chcesz, prawa fizyki oszukać? :D

Czy chcesz mi powiedzieć, że dojeżdżasz do ładowarki z zasięgiem poniżej 10km? Albo że zawsze ładujesz do 100% baterię na SC w trasie?

 

W trasie do ladowarek dojezdzam z ~10-15% baterii, laduje do ~90% bo jak juz jestem na SC to mi sie nie spieszy - 5 min w lewo czy prawo, bez znaczenia.

Natomiast Twoje przeliczenia sa teoretyczne bo zarowno nowa jak i 5 czy 10 letnia TM3 bedziesz skakal pomiedzy SC co ~250-300km, a czy to bedzie 20km mniej czy wiecej - nie ma to zadnego znaczenia w realnym swiecie/realnej podrozy (przynajmniej dla mnie bo w takie dlugie trasy jezdze kilka dni w roku) - moze gdybym jedzil NO-PL-NO co drugi tydzien to bym zaczal rozkminiac te problemy.


Natomiast pisanie o spadku uzytecznego zasiegu "70-80%" to juz wyzszy level matematyki, serio, nie znizajmy sie do tego poziomu bo zaraz znowu wrocimy do "elektryki sie pala" :norty:

A tak bez szydery - pompe ciepla montuja praktycznie wszyscy producenci, spadek zasiegu zima jest ledwie zauwazalny w trasie :roll:


PS Apropo tego co slonik mowil - mial chyba racje z tego co gazety pisza :roll:

https://www.rp.pl/dane-gospodarcze/art36300171-polacy-rzadziej-chodza-do-restauracji-i-mniej-jezdza-samochodami

"35 proc. osób przyznało, że ograniczyło jeżdżenie samochodem ze względu na wysokie ceny benzyny"


52077961824_f282496f91_o.png

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Podstawowa wada hybrydy przy takim stylu jazdy jest to, ze musisz ja ladowac codziennie a czasem 2x dziennie, a kazde ladowanie to 5-10h (zeby przejechac 35km bezemisyjnie) :duh:


No bo skoro juz kupiles hybryde plugin to chcesz jak najwiecej jezdzic na pradzie.

 

Nigdy nie robiłem 35 km dziennie, raczej to było 5-15km. Przy dzisiejszych hybrydach o zasięgu 60 km daje to ladowanie raz na tydzień z kolei ostatni weekend wyjazd rano do gda, 250km przejechane w około 2 godziny, polecenie się po mieście i załatwienie kilku spraw na szybko, odwiedziny u 2 kumpli, wieczorem grill wyjazd z gda koło 21 i po 23 leżałem już pod własna kołderka. Wszystko bez potrzeby jakiegokolwiek myślenia o aucie. Zrób to w elektryku. Zamiast obiadu ze znajomymi mam jeść hot doga na stacji? Także jak widzisz wszystko mocno zależy od tego jak użytkujesz samochód.


Adam bronisz tego lfp jak niepodległości ale sam napisałeś ze sa to głównie małe bateryjki czyli o bardzo niskim zasiegu i na trasę nawet naładowane do 100 procent się nie nadaja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Trzeba bedzie niedlugo jakis kolorowy pompon na dachu zainstalowac bo sie czlowiek pogubi na parkingu :norty:


52078711429_df5893b6e0_o.jpg


52078964175_4ae1f5c6e0_o.jpg


PS. Norwedzy jakos sobie z recyklingiem baterii radza :cool2:

https://electrek.co/2022/05/16/largest-eu-battery-recycling-plant-comes-online-enough-for-all-of-norways-batteries/

https://hydrovolt.com/

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Trzeba bedzie niedlugo jakis kolorowy pompon na dachu zainstalowac bo sie czlowiek pogubi na parkingu :norty:

 

Bardzo popularny kolor, znaczna część Tesli w tym kolorze widuję, a w Londynie większość była biała (oszczędność? :) ). Sam na taki kolor się zdecydowałem, na szczęście niska sprzedaż iX3 ma swoje zalety ;-)


Za "chwilę" Polska może stać się potentatem na rynku elektromobilności :P

https://gadzetomania.pl/baltyckie-sinice-moga-byc-pozyteczne-zasila-procesor-arm-przez-rok,6769472881302400a

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Biały kolor to jedyny bez dopłaty. Stad Taka popularność. W BMW jest chyba jeszcze zwykły czarny bez doplaty

 

Dziwne jest to, że w iX3 wszystkie są bez dopłaty i nie ma tego białego niemetalizowanego (Alpine white), który jest wg mnie najładniejszy. Czarny niemetalizowany to dramat w utrzymaniu jeśli chodzi o rysy. Jakbym brał Teslę, to też biała najładniejsza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jakbym brał Teslę, to też biała najładniejsza :)

Biale sa bez doplaty to na pewno glowny powod :cool2:

Drugim powodem jest to, ze to najtrwalszy lakier w Tesli (razem z czerwonym), bo sa wielowarstwowe (w przeciwienstwie do delikatnych metallicow).

Ja nawet nie myslalem o innym kolorze dla Performance - z ciemnymi felgami, czarna lotka i czarnym dachem swietnie sie komponuje.

Ale SR+ juz bralem czarny i chyba jakis taki jednak zadziorniejszy jest, Tesla ma ogolnie malo przetloczen i fantazyjnych detali wiec duzo sie nie traci (w przeciwienstwie do BMW gdzie czarny lakier kamufluje rozne smaczki designerskie i lepiej brac jakies zywsze kolory)

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

 

ROTFL, pojawilo sie sprostowanie do tego artykulu n/t metodologii badan :norty: :norty:

W telegraficznym skrocie - energie do produkcji elektrykow - dla elektrykow policzono dwukrotnie baterie - raz osobno, raz w samochodzie :norty:

"Octavia ekologiczniejsza od elektrykow" artykul pojawil sie w wielu portal (swietna klikalnosc)

Ciekawe w ilu bedzie sprostowanie ^^


https://www.greenncap.com/press-releases/lca-how-sustainable-is-your-car/

https://elektrowoz.pl/auta/maciej-orlos-traci-prace-przez-ranking-green-ncap-a-green-ncap-przyznaje-sie-do-bledu-krzywdzacego-elektryki/


52081181504_d0eb13ac8a_o.png


A pozniej czlowiek oglada takie madrosci i przewraca oczami ;)

"Sprzedaż najdroższych modeli BMW pikuje do góry" - słonik40

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ROTFL, pojawilo sie sprostowanie do tego artykulu n/t metodologii badan :norty: :norty:

W telegraficznym skrocie - energie do produkcji elektrykow - dla elektrykow policzono dwukrotnie baterie - raz osobno, raz w samochodzie :norty:

"Octavia ekologiczniejsza od elektrykow" artykul pojawil sie w wielu portal (swietna klikalnosc)

Ciekawe w ilu bedzie sprostowanie ^^

 

Co nie zmienia faktu, że nazywanie elektryków "0" emisyjnymi to też gruba przesada :norty: I co, też będą prostować całą narrację dotyczącą elektryków?

Jakby nie liczył, jedne i drugie pojazdy w podobny sposób zanieczyszczają środowisko i cała ta elektryfikacja to tylko "chłyt małketingowy" albo po prostu bełkot nowomody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też nie tak, sprawa nie jest czarno biała.

 

Ale co nie tak? Do czego się odnosisz?

Sprawa jest czarno-biała - elektryki zanieczyszczają środowisko, zostawiają ślad węglowy, przyczyniają się do globalnego ocieplenia, czy jak to tam się teraz poprawnie mówi. Oczywiście, że w mieście może będzie mniej smogu i powietrze będzie bardziej rześkie, ale w miejscu produkcji, czy późniejszego recyklingu takiego pojazdu zostaje tak jakby bardzo duża kupa. Pojazd zero emisyjny to fikcja. Elektryki w jakiś sposób powinny łożyć na posprzątanie po sobie tej zrobionej kupy. My płacimy podatek w paliwie - opłatę emisyjną, a elektryki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Przecież nikt nie pisze, że są bezemisyjne. Bezemisyjny to nawet rower nie jest rozpatrując w rozrachunku miejsce jego produkcji.

Nie twórz też efektu motyla w tym ciągu przyczynowo skutkowym, bo zaraz się oberwie twórcy koła, bo bez tego nie byłoby pojazdów i to od niego te emisje się zaczęły.

Nie prezentuj też mylnie chłopskiego rozumu. Daleki jestem od stwierdzenia, że elektryki (BEV) to opus magnum ludzkości i są ultimate answer, ale tworzą mniejszy ślad w szerokim rozrachunku w porównaniu do silników spalinowych (ICEV).

Masz tu wykres i źródło.

Global-LCA-passenger-cars-fig1-jul2021_0.png

https://theicct.org/publication/a-global-comparison-of-the-life-cycle-greenhouse-gas-emissions-of-combustion-engine-and-electric-passenger-cars/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież nikt nie pisze, że są bezemisyjne.

 

Przecież wszyscy tak piszą i mówią :shock:

Mało to samochód jeździ z naklejkami "zero emission" albo i emblematami?


zero%20emissions.jpg


Oczywiście, w domyśle (albo i nie) chodzi o emisje spalin, ale hasło zostało przyklejone do pojazdów elektrycznych w ogólnym znaczeniu i właśnie wiele osób zapomina, że do produkcji, utylizacji i samego ładowania nadal produkuje się CO2.

 

Nie prezentuj też mylnie chłopskiego rozumu. Daleki jestem od stwierdzenia, że elektryki (BEV) to opus magnum ludzkości i są ultimate answer, ale tworzą mniejszy ślad w szerokim rozrachunku w porównaniu do silników spalinowych (ICEV).

 

No właśnie te powyższe (błędne) badania wskazywały, że niekoniecznie elektryki tworzą mniejszy ślad. Oczywiście metodologia badań może być tak dobrana, że albo jedni albo drudzy wyjdą z lepszą korzyścią. W każdym razie to, że elektryk jest taki "czysty" nie jest już takie oczywiste i odpowiednio długo eksploatowane auto spalinowe może w ogólnym rozrachunku wyjść lepiej.

 

Masz tu wykres i źródło.

 

Dziękuję. Idąc w ślad za tą stroną pozwolę przytoczyć sobie jedno zdanie: "Light-duty cars and trucks produce 40% of transportation CO2." Czyli wpływ naszych pojazdów (osobowych) na środowisko należy podzielić blisko przez 2 :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A może przyszłość motoryzacji za 20-30 lat będzie wyglądać tak, że zamiast dzisiejszego wyboru PB/ON/LPG, będziemy mieli:

- EV zasilane baterią głównie do aut miejskich

- EV zasilane wodorem "na trasy"

- ICE na wodór, czyli to co my petrolheadzi lubimy najbardziej :)


Ciekawy film o tym ostatnim typie napędu. Nie wiem ile w tym marzeń, a ile realnych inwestycji za tym idzie.


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.