Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@BMFun ale należy rozróżnić hamskie mruganie jadąc za kimś żeby wygonić z pasa (czego też nigdy nie robię) a mruganie na kogoś kto ci zajeżdża drogę zmieniając pas albo nie patrząc w lusterko albo mając kogoś w d. Na to jest nawet odpowiedni paragraf i jest to wymuszenie pierwszeństwa.  Przed zmianą pasa kierowca powinien się upewnić że jest on wolny i nie zajedzie nikomu drogi. Takie mruganie jest wtedy ostrzeżeniem że ktoś za zmieniającym pas ruchu może nie wychamowac i może dojść do zderzenia. Niestety norma jest to że ktoś jedzie prawym pasem, zbliża się do ciężarówki i cyk prosto przed maskę na lewy pas bo przecież zwolnić nie może o 20 km/h inpovxekac 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
13 godzin temu, słonik40 napisał(a):

W elektryku nie zrobię bo się szarpie między prawym a lewym pasem. Nie jestem w stanie utrzymać 160km/h na dłuższą metę a tak wielu podróżuje więc muszę regularnie zjeżdżać na prawy. Jak jadę ice to jadę 160-180 razem z resztą w peletonie praktycznie caly czas lewym pasem. Dla mnie najbardziej niebezpieczne sytuacje na autostradzie to zmiana pasa gdzie różnice w prędkości potrafi być ogromne bo Grażyna prawym jedzie 80km/h a na lewym ludzie jadą 140-160

200 km/h to oczywiście było przejaskrawienie, bo to się już zdarza incydentalnie. Za to co Słonik tutaj napisał to fakt. W Polsce spora część aut jezdzi o te 20-30 więcej.  Elektrykiem tak się nie pojedzie w trase kilkaset km, bo co godzinę byłby postoj. Z kolei jak się ustawi tempomat na 140 i wyprzedza tych wolniejszych to naciskają,  żebyś szybciej zjezdzal. Oczywiście można to mieć gdzieś i wyprzedzać powoli. Mruganie światłami to incydenty.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Widzę @Kriss33 wiesz o co mi chodzi. Jadąc ice jadę zrelaksowany cały czas lewym pasem równo ze wszystkimi trzymając odpowiedni dystans przed autem przedemna. Jadąc Bev muszę się szarpać między pasami bo na prawym jadą 80-100 co jest za wolno dla Bev a na lewym z kolei o te 20-30 więcej niż pozwalają przepisy. Uważam że płynna jazda cały czas lewym pasem pomimo że szybsza jest mniej męcząca i bezpieczniejsza 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

A ja z mojego doswiadczenia jazdy w PL sie nie zgadzam z Toba slonik.
Gdyby predkosc lewego pasa np 160km/h byla "uniwersalna" tak jak piszesz to jeszcze nie byloby tragedii bo by bylo nadal plynnie.

Ale tak po prostu nie jest, jazda w PL na autostradach jest bardzo szarpana bo duzo ludzi chce jezdzic (i wyprzedzac ciezarowki) jadac 120km/h, duzo ludzi to robi jezdzac 140 km/h a duzo tez niestety jezdzac 160-180km/h. I z tego powodu sa konflikty i sytuacje niebezpieczne bo jadacy szybciej uwaza, ze poczekanie 10 sek jest ujma na honorze jak ktos przed toba wyprzedza z mniejsza predkoscia.


Kiedys nawet eksperymentowalem z roznymi predkosciami.

W Niemczech czy Danii jest duzo latwiej bo wiekszosc ludzi trzyma sie limitow i jazda jest po prostu duzo plynniejsza.


W PL wyglada to tak:

- ustawie 120km/h --> wyprzedzam slamazarnie ciezarowki jadace 90km/h prawym pasem, ale po 3 sek od wyprzedzania ktos podjezdza lewym i zly ze za wolno wyprzedzam, podjezdza pod zderzak, mruga swiatlami

- ustawie 140km/h --> wyprzedzam mniej slamazarnie ciezarowki jadace 90km/h prawym pasem, ale po 3 sek od wyprzedzania ktos podjezdza lewym i zly ze za wolno wyprzedzam, podjezdza pod zderzak, mruga swiatlami


- ustawie 160km/h --> wyprzedzam calkiem sprawnie ciezarowki jadace 90km/h prawym pasem, ale raz na kilka razy po 3 sek od wyprzedzania ktos podjezdza lewym i zly ze za wolno wyprzedzam, podjezdza pod zderzak, mruga swiatlami

etc

Tzn ile bym nie mial na tempomacie to wyprzedzanie ZAWSZE jest w PL problemem.
Czasem mam wrazenie ze i 200km/h bym jechal i po 15 min tez trafie na jakiegos frustrata co mu jest za wolno.

Powyzsze sytuacje oczywiscie sa duzo mniejszym problemem jak jedzie peleton stu aut na lewym pasie i caly peleton solidarnie wyprzedza prawy pas a na lewym nikt juz sie nie ma za bardzo jak wyprzedzac poza najwiekszymi frustratami co chca jeszcze "bardziej"

 

Problemem w PL jest to, ze mentalnosc jest postsowiecka i ludzie jadacy szybko lewym pasem nie rozumieja, ze jak ktos inny juz wyprzedza to wypada zachowac odstep i cierpliwie i kulturalnie poczekac az skonczy manewr wyprzedzania i zjedzie spowrotem na prawy pas.

Tylko tyle i az tyle. 

90% debili na autostradach tego nie rozumie i to sie nigdy nie zmieni dopoki nie bedzie egzekwowane z cala moca przez policje.

Ale do tego trzeba zmiany mentalnosci a trwa to dekady.

 

--------------------------

Lada moment Tesla uruchomi superszybkie ładowarki w Rumi - GDAŃSK, GDYNIA, SOPOT (trojmiasto.pl)

3950032-Juz-niebawem-na-tym-terenie-do-u

 

Edytowane przez adamjttk

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Jeśli po 3 sekundach ktoś już jest na twoim zderzaku to bardzo dobrze że ci światłami mruga. Znaczy to że go doskonale widziałeś, widziałeś że się szybko zbliża, że ty masz dużo mniejszą prędkość a i tak z premedytacją zajechałeś mu drogę. Takienjest moje stanowisko. Nie masz miejsca na wyprzedzenie, lewy pas jest zajęty to czekaj cierpliwie aż się zwolni albo jedź jak jedziesz.

 

suc w rumii to jest jakiś żart. Wszyscy z południa jadący do Trójmiasta będą musieli przebić się zakorkowana obwodnica do Rumii i spowrotem.

Opublikowano (edytowane)

Co do dyskusji Panamera vs. Taycan. Ten drugi (po liftingu) to akurat jeden z niewielu BEV, którym można całkiem swobodnie podróżować po Europie z większymi prędkościami w odniesieniu do ICE o podobnych osiągach (celowo to zaznaczam, nie mówimy o Golfie 1.6 TDI z zasięgiem 1100 km). Dlatego moim zdaniem jest to świetne połączenie funcara z daily, nawet dla zagorzałego petrolheada.
 

Poniżej fragment ciekawego artykułu na ten temat: 

A gdy jedziemy na autostradę? Przy prędkości 140 km/h zużycie elektrycznego Porsche oscyluje w okolicach 22 kWh/100 km (ponad 440 km realnego zasięgu), przy 160 km/h auto zużywa 25 kWh/100 km (zasięg ponad 380 km), a przy 180 km/h nadal fenomenalne 30 kWh/100 km (ponad 320 km zasięgu).

W komentarzach pod postami z podróży często padało pytanie o to ile przejedziemy Porsche Taycan z prędkością 200 km/h? Będzie to nieco ponad 230 km (zużycia w okolicach 40 kWh/100 km). W praktyce bardzo trudno znaleźć oczywiście odcinki niemieckich autostrad, gdzie przez dłuższy czas będziemy w stanie utrzymywać taką prędkość. Jednak nawet przy dynamicznym przyśpieszeniu i hamowaniu. ze względu na limity prędkości lub zajęty lewy pas. zużycie nie przekraczało 45 kWh/100 km, podczas gdy benzynowa Panamera spalałaby w takich warunkach już ok. 25 l/100 km, oferując zasięg raptem 320 km na pełnym baku.

porsche taycan 2020 2024 test zasieg ev zuzycie

A jak to zużycie wygląda na dłuższym odcinku niemieckich autostrad, gdy jedzie się zero-jedynkowo: zgodnie z ograniczeniami lub z prędkością maksymalną? Odliczając jakiekolwiek postoje, średnia prędkość na niemal 400 km od granicy austriacko-niemieckiej do Stuttgartu, przy jeździe z prędkością 238 km/h tam, gdzie tylko było to dozwolone i możliwe, wyniosła… 130 km/h. Pokonaliśmy ten odcinek w ciągu 3 godzin zużywając średnio 30 kWh/100 km.

 

Więc nawet trasa z gór nad morze z tempomatem na 160 km/h (co raczej nie będzie możliwe na całej trasie) z 10 minutowym postojem na IONITY to chyba żadne wyrzeczenie… a jaki komfort jazdy na codzień 🙂 + te upusty %. 

Edytowane przez Damianero74
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
35 minut temu, słonik40 napisał(a):

Jeśli po 3 sekundach ktoś już jest na twoim zderzaku to bardzo dobrze że ci światłami mruga. Znaczy to że go doskonale widziałeś, widziałeś że się szybko zbliża, że ty masz dużo mniejszą prędkość a i tak z premedytacją zajechałeś mu drogę.

Dlatego mowie, ze w PL jest mentalnie Rosja jezeli chodzi o jazde autostradami.

Jezeli jedziesz 140 km/h i wyprzedzasz ciezarowke jadaca na prawym pasie i patrzysz w lusterko tylne i masz nie wiem, 200-300m nikogo za soba to robisz manewr wyprzedzania zgodnie z przepisami.

I mam gleboko w pompie czy za mna jedzie slonik swoja Panamera chocby i 300 km/h

To nie moja brocha gapic sie 10 sek w tylne lusterko i patrzec czy nie jedzie za mna jakis DEBIL z predkoscia przepisowa x2

Bo to on jedzie z NIELEGALNA PREDKOSCIA a nie ja.

 

Dlatego sloniku powatarzam Ci kolejny raz - mentalnie na autostradach mamy dzicz, stad wypadki, stad trupy, stad Matajczaki.

I to nawet nie Twoja wina ze tak myslisz jak myslisz, ot srodowisko w ktorym zyjesz determinuje Twoj (patologiczny) sposob myslenia.

Wszystko jak zawsze jest w porzadku dopoki nie trafi na Ciebie badz kogos z Twojej rodziny.

Edytowane przez adamjttk
  • Dziękuję 1

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@adamjttk w pompie możesz mieć ale nie zmienia to faktu że łamiesz przepisy .w Polsce jest ruch prawostonny, lewy pas służy do wyprzedzania. Jeśli ktoś jedzie za tobą lewym pasem to znaczy że już rozpoczal manewr wyprzedzania i twoim zasranym obowiązkiem jest ustapic mu pierwszeństwa. Jak dojdzie do wypadku to będzie tylko i wyłącznie twoja wina chyba że biegłym uda sie udowodnić że gościu za tobą poruszaL się z tak absurdalną prędkością że nie miałeś najmniejszych szans go zauważyć. Niestety ale masz mentalność typowego właściciela ev który porusza się kadłubkiem i wydaje mu się że wszystko mu wolno.

@Damianero74 to tyle teorii a w praktyce jadąc w Alpy realnie korzystasz z 70 procent baterii bo na zero z dzieciakami nie zjedziesz a powyżej 80 procent nie opłaca się ładować i jak będziesz chciał utrzymać prędkość ice i niedajboze założysz trumnę na dach to będziesz ładował się co 150km

  • Lubię to 1
Opublikowano

No z trumną to pewnie 20% więcej zużycia będzie. Mimo wszystko, chyba nie jest źle - z ładowaniem 1015 km w 9h 41 min.

W załączeniu statystyki z samochodu vs. trasa według Google Maps.

 

IMG_9484.jpeg

IMG_9485.png

Opublikowano

Ten to szybko potrafi tak zakręcić,że zamiast tłumaczyć się ze swoich herezji i odpowiadać na argumenty to teraz staje się ekspertem od stylu jazdy, autostrad a tras nie robi… 

Ty słonik wiesz jak się w Polsce jeździ. Teorie teoriami, praktyka praktyką.

wiadomo debili i debilnych zachowań nie brakuje i tu nasza marką przoduje,ale szybka jazda nie zawsze oznacza śmierć w oczach tak samo jak wolne toczenie bezpieczny dojazd z punktu a do b. 
 

 

  • Lubię to 1
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@Damianero74jak na ev to świetny wynik ale trasa wyjątkowo łaskawa dla ev. Włochy, Czechy, Austria = niskie limity prędkości oraz wydaje mi się że jest to jednak z górki bo zawsze w tą stronę mam niższe zużycie 😀

Opublikowano (edytowane)
Godzinę temu, eSzet94 napisał(a):

wiesz jak się w Polsce jeździ. Teorie teoriami, praktyka praktyką

W Polsce na drogach nie obowiązuje prawo zwyczajowe ale Ustawa-Kodeks drogowy i max prędkość to 140km/h

i z ustawy wynika, że

Godzinę temu, słonik40 napisał(a):

w Polsce jest ruch prawostonny, lewy pas służy do wyprzedzania

co oznacza, że po wykonaniu manewru wyprzedzania należy powrócić na prawy pas , a nie "kontynuować manewr wyprzedzania", który się zaczęło np. w W-wie a zamierza się skończyć w Gdańsku.

1 godzinę temu, adamjttk napisał(a):

Jezeli jedziesz 140 km/h i wyprzedzasz ciezarowke jadaca na prawym pasie i patrzysz w lusterko tylne i masz nie wiem, 200-300m nikogo za soba to robisz manewr wyprzedzania zgodnie z przepisami.

Kolega ma rację bo w sytuacji którą opisał, nie ma możliwości zajechania drogi gdyż zgodnie z przepisami nikt nie powinien poruszać się szybciej, chyba że jest to pojazd uprzywilejowany jadący co najmniej z sygnałami świetlnymi.

To, że nie przestrzegacie przepisów to Wasza sprawa, ale nie uprawiajcie herezji.

 

 

Edytowane przez Hesky
  • Lubię to 1
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)

IMG_3396.thumb.png.95c9c270ce98d6035c31c458475909c3.png
 

 

Wskaż mi w kodeksie gdzie jest zabronione wyprzedzanie więcej jak jednego auta. Samochod już poruszający się danym pasem ma pierwszeństwo i jeśli zajedziesz komuś drogę a ktoś ci wjedzie w tyłek będzie to twoje wina niezależnie czy jechał przepisowo czy nie, chyba że tak rażąco przekroczył przepisy że nie miałeś żadnej szansy poprawnej oceny sytuacji

Edytowane przez słonik40
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
16 minut temu, Hesky napisał(a):

W sytuacji którą opisał kolega, nie ma możliwości zajechania drogi bo zgodnie z przepisami nikt nie powinien poruszać się szybciej, chyba że jest to pojazd uprzywilejowany jadący co najmniej z sygnałami świetlnymi.

Zasady pierwszeństwa obowiązują niezależnie od tego z jaką prędkością ktoś porusza się lewym pasem. W przypadku zderzenia można jedynie rozważać możliwość uznania, że kierowca jadący lewym pasem naruszając zasadę poruszania się z bezpieczną prędkością przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Taką osobę można poddać odpowiedzialności za wykroczenie albo przestępstwo o ile wystąpią określone skutki. 

 

  • Lubię to 1
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

@karbowystadczy ze kierowcą z tyłu zwolni że w chwili uderzenia będzie miał prędkość poniżej przepisowej i ten co zmienił pas ruchu jest ugotowany. Może jedynie opowiadać swoje insynuacje że mu się wydawało że tamten jechał dużo szybciej ale to jest nie do udowodnienia w praktyce.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
1 godzinę temu, słonik40 napisał(a):

@adamjttk w pompie możesz mieć ale nie zmienia to faktu że łamiesz przepisy .w Polsce jest ruch prawostonny, lewy pas służy do wyprzedzania. Jeśli ktoś jedzie za tobą lewym pasem to znaczy że już rozpoczal manewr wyprzedzania i twoim zasranym obowiązkiem jest ustapic mu pierwszeństwa.

Sloniku przykro mi to pisac ale nie masz pojecia o przepisach ruchu drogowego 👍

Jezeli myslisz, ze ja jadac 30m za ciezarowka i zaczynajac manewr wyprzedzania lamie prawo, bo 300m za mna jedzie ktos lewym pasem np 200km/h to jestes w wielkim bledzie.

32 minuty temu, Hesky napisał(a):

"kontynuować manewr wyprzedzania", który się zaczęło np. w W-wie a zamierza się skończyć w Gdańsku.

ot clue problemu.

Seba wjedzie na lewy pas, rozpedzi sie do 180-200km/h i mysl ze ciagle wyprzedza i ma ciagle pierwszenstwo.

Tak jak mowilem, sowiecka mentalnosc.

A jeszcze publicznie pisac na forum samochodowym, ze to zgodnie z przepisami to trzeba miec juz odklejke totalna w glowie, brawo slonik, niczego innego sie po tobie nie spodziewalem 🤣

10 minut temu, słonik40 napisał(a):

Samochod już poruszający się danym pasem ma pierwszeństwo i jeśli zajedziesz komuś drogę a ktoś ci wjedzie w tyłek będzie to twoje wina niezależnie czy jechał przepisowo czy nie, chyba że tak rażąco przekroczył przepisy że nie miałeś żadnej szansy poprawnej oceny sytuacji

Masz 100% racji.

Dlatego Matajczak siedzi od roku w Dubaju na urlopie i przypadkiem nie planuje na razie wracac do Polski 🤣

 

 

Edytowane przez adamjttk

.

Opublikowano
3 minuty temu, karbo napisał(a):

Zasady pierwszeństwa obowiązują niezależnie od tego z jaką prędkością ktoś porusza się lewym pasem. W przypadku zderzenia można jedynie rozważać możliwość uznania, że kierowca jadący lewym pasem naruszając zasadę poruszania się z bezpieczną prędkością przyczynił się do zaistniałego zdarzenia. Taką osobę można poddać odpowiedzialności za wykroczenie albo przestępstwo o ile wystąpią określone skutki. 

 

Dzięki, pełna zgoda

4 minuty temu, słonik40 napisał(a):

IMG_3396.thumb.png.95c9c270ce98d6035c31c458475909c3.png
 

 

Wskaż mi w kodeksie gdzie jest zabronione wyprzedzanie więcej jak jednego auta. Samochod już poruszający się danym pasem ma pierwszeństwo i jeśli zajedziesz komuś drogę a ktoś ci wjedzie w tyłek będzie to twoje wina niezależnie czy jechał przepisowo czy nie, chyba że tak rażąco przekroczył przepisy że nie miałeś żadnej szansy poprawnej oceny sytuacji

cieszę się, że zachęciłem Cię do zerknięcia do przepisów, szkoda że jeszcze nie tych dotyczących prędkości.

Powtarzam, że jeżeli ktoś wykonuje manewr wyprzedzania z prędkością 140 km/na godzinę i po lewym pasie w bliskiej odległości nie porusza się żaden pojazd to nie ma możliwości zajechania komuś drogi o ile ten ktoś porusza się z PRZEPISOWĄ prędkością.

pozdrawiam i życzę bezpiecznego wyprzedzania

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przerazacie mnie Panowie.

Udowadniacie jedynie, ze te stereotypy tyczace kierowcow BMW sa tylko prawdziwe.

Siano zamiast mozgu, nie pozdrawiam

.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
7 minut temu, słonik40 napisał(a):

@karbowystadczy ze kierowcą z tyłu zwolni że w chwili uderzenia będzie miał prędkość poniżej przepisowej i ten co zmienił pas ruchu jest ugotowany. Może jedynie opowiadać swoje insynuacje że mu się wydawało że tamten jechał dużo szybciej ale to jest nie do udowodnienia w praktyce.

Tu jest kilka spraw. Jest kwestia dowodowa przed sądem. Ktoś może mieć kamerę z tyłu i biegły precyzyjnie obliczy z jaką prędkością kierowca z lewego pasa dojeżdżał do pojazdu, który rozpoczynał wyprzedzenie. Na podstawie zapisu z rejestratora będzie można także dokładnie określić prędkość każdego pojazdu oraz czy i  kiedy kierowca rozpoczynający wyprzedzanie mógł zobaczyć pojazd z lewego pasa. Może być tak, że lewym pasem ktoś grzeje 200 km/h i zbliża się do wzniesienia i nie można go było zobaczyć. Wtedy ktoś sobie spokojnie zaczyna wyprzedzanie i jak wytłumaczysz, że nie wyhamowałeś? W sądach kierowcy jeżdżący 180 - 200 są nieakceptowani, a wręcz szykanowani. W teorii Twój przykład jest do obrony o ile np. nie znajdzie się np. inny kierowca z włączonym rejestratorem, albo jakiś monitoring, z którego zapis trafi do sądu. Tak bywa przecież w głośnych sprawach drogowych w których ktoś ginie. 

 

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

Chyba trochę wyolbrzymiacie problem mrugania, spychania itp. 

Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki idiotów ale już od dawna nie spotkałem się z żadnym poganianiem gdy wyprzedzam jadąc tak jak zwykle (140-150 km/h tempomat). Ja również nikomu nigdy nie mrugam chyba że ktoś po chamsku wyjedzie w ostatniej chwili zmuszając mnie do awaryjnego hamowania. Jeśli ktoś chce wyprzedzać ciężarówki z prędkością 110 km/h to ma takie prawo. Ogromna nagonka na poganiających idiotów chyba ma sens bo serio, dużo mniej jest takich przypadków.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
10 minut temu, adamjttk napisał(a):

Przerazacie mnie Panowie.

Udowadniacie jedynie, ze te stereotypy tyczace kierowcow BMW sa tylko prawdziwe.

Siano zamiast mozgu, nie pozdrawiam

Przepraszam ale nie każdy kto bierze udział w rozmowie posiada pojazd tej marki. Więc odniesienie się do stereotypu dot zacnej marki BMW nie jest prawidłowe 🙂

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
24 minuty temu, adamjttk napisał(a):

Sloniku przykro mi to pisac ale nie masz pojecia o przepisach ruchu drogowego 👍

Jezeli myslisz, ze ja jadac 30m za ciezarowka i zaczynajac manewr wyprzedzania lamie prawo, bo 300m za mna jedzie ktos lewym pasem np 200km/h to jestes w wielkim bledzie.

ot clue problemu.

Seba wjedzie na lewy pas, rozpedzi sie do 180-200km/h i mysl ze ciagle wyprzedza i ma ciagle pierwszenstwo.

Tak jak mowilem, sowiecka mentalnosc.

Proste zadanie z fizyki zakładając skrajny przypadek że Seba jedzie 200km/h, a Ty 140km/h Teslą i wyprzedzasz ciężarówkę. Jeśli spojrzałeś że 300m za Tobą nie jedzie za Tobą Seba i zmieniłeś pas ruchu, to żeby Seba Cie dogonił musiałby jechać z prędkością 100m/s szybciej od Ciebie, czyli 140km/h+360km/h=500 km/h 🙂 

Jeśli Seba jedzie nawet te skrajne 200km/h i Cie dogadania w 3 sekundy, to znaczy że musiał być na lewym pasie maksymalnie 50 metrów za Tobą.

Wniosek: Albo nie patrzysz w lusterka i zajeżdżasz ludziom drogę, albo te opowieści o Sebach są wyssane z palca.

Obstawiam to drugie, bo jak jeżdżę autostradami cały rok (min 10tys km przebiegu rocznie tak robię po autostradach i S-kach), to mi ktoś mrugnie może raz albo 2 razy w roku, ale zawsze patrzę dokładnie w lusterka jak wyprzedzam i wbrew pozorom najczęściej jadę z przepisową prędkością lub nieznacznie odbiegającą.

Za to jadąc ostatnio w Alpy, w Austrii na trasie 2 takie migające auta widziałem na Austriackich albo niemieckich blachach.

 

24 minuty temu, adamjttk napisał(a):

A jeszcze publicznie pisac na forum samochodowym, ze to zgodnie z przepisami to trzeba miec juz odklejke totalna w glowie, brawo slonik, niczego innego sie po tobie nie spodziewalem 🤣

Masz 100% racji.

Dlatego Matajczak siedzi od roku w Dubaju na urlopie i przypadkiem nie planuje na razie wracac do Polski 🤣

 

 

Znów uprawnianie populizmu - wszyscy wiemy z gazet i ten skrajny przykład nijak się nie ma do omawianego tematu.

Edytowane przez BMFun
  • Lubię to 1
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
2 minuty temu, Randall napisał(a):

Oczywiście zdarzają się pojedyncze przypadki idiotów ale już od dawna nie spotkałem się z żadnym poganianiem gdy wyprzedzam jadąc tak jak zwykle (140-150 km/h tempomat). Ja również nikomu nigdy nie mrugam chyba że ktoś po chamsku wyjedzie w ostatniej chwili zmuszając mnie do awaryjnego hamowania. Jeśli ktoś chce wyprzedzać ciężarówki z prędkością 110 km/h to ma takie prawo. Ogromna nagonka na poganiających idiotów chyba ma sens bo serio, dużo mniej jest takich przypadków

To co na drogach się dzieje to podzieliłbym na dwie grupy. W dni powszednie ruch jest o wiele spokojniejszy i wolniejszy. Na drogach jest wielu kierowców, którzy jeżdżą w trasy bardzo często i oni jeżdżą spokojnie i ekonomicznie. Oczywiście są i tutaj wyjątki. 

Natomiast to co dzieje się na początku weekendów w wydaniu około połowy kierowców to już jest kryminał. 

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
2 godziny temu, Damianero74 napisał(a):

Co do dyskusji Panamera vs. Taycan. Ten drugi (po liftingu) to akurat jeden z niewielu BEV, którym można całkiem swobodnie podróżować po Europie z większymi prędkościami w odniesieniu do ICE o podobnych osiągach (celowo to zaznaczam, nie mówimy o Golfie 1.6 TDI z zasięgiem 1100 km). Dlatego moim zdaniem jest to świetne połączenie funcara z daily, nawet dla zagorzałego petrolheada.
 

Ja właśnie pod tym kątem przyglądam się Taycanowi, bo nie chcę mieć 3ciego auta, bo to koszty duże i problemy i czas zabiera. Fun mimo braku fajnego dźwięku V6/V8, rekomenduje świetne prowadzenie i feeling auta.

 

2 godziny temu, Damianero74 napisał(a):

Poniżej fragment ciekawego artykułu na ten temat: 

A gdy jedziemy na autostradę? Przy prędkości 140 km/h zużycie elektrycznego Porsche oscyluje w okolicach 22 kWh/100 km (ponad 440 km realnego zasięgu), przy 160 km/h auto zużywa 25 kWh/100 km (zasięg ponad 380 km), a przy 180 km/h nadal fenomenalne 30 kWh/100 km (ponad 320 km zasięgu).

 

Widziałem ten artykuł i dlatego zainteresowałem się autem. Niestety moje testy 200km+ autem nie potwierdziły tych rewelacyjnych parametrów. Być może to kwestia temperatury która była na niewielkim plusie, albo włączonego (chyba ręcznie) przez cały czas zabawy grzania baterii w celu szybszego ładowania (bawiłem się tym i mogłem coś włączyć przypadkiem na stałe). Także czekam aż pojawi się na YT więcej testów typu range test przy określonych prędkościach autostradowych typu 130 czy 140km/h.

Moje wyniki przy 4st. C, to 27kWh przy 130km/h, 31kWh przy 140km/h i 39kWh przy 160km/h. Tylko takich średnich licznikowych, a nie ustawionych na tempomacie z hamowaniem.

 

2 godziny temu, Damianero74 napisał(a):

 

 

W komentarzach pod postami z podróży często padało pytanie o to ile przejedziemy Porsche Taycan z prędkością 200 km/h? Będzie to nieco ponad 230 km (zużycia w okolicach 40 kWh/100 km). W praktyce bardzo trudno znaleźć oczywiście odcinki niemieckich autostrad, gdzie przez dłuższy czas będziemy w stanie utrzymywać taką prędkość. Jednak nawet przy dynamicznym przyśpieszeniu i hamowaniu. ze względu na limity prędkości lub zajęty lewy pas. zużycie nie przekraczało 45 kWh/100 km, podczas gdy benzynowa Panamera spalałaby w takich warunkach już ok. 25 l/100 km, oferując zasięg raptem 320 km na pełnym baku.

porsche taycan 2020 2024 test zasieg ev zuzycie

A jak to zużycie wygląda na dłuższym odcinku niemieckich autostrad, gdy jedzie się zero-jedynkowo: zgodnie z ograniczeniami lub z prędkością maksymalną? Odliczając jakiekolwiek postoje, średnia prędkość na niemal 400 km od granicy austriacko-niemieckiej do Stuttgartu, przy jeździe z prędkością 238 km/h tam, gdzie tylko było to dozwolone i możliwe, wyniosła… 130 km/h. Pokonaliśmy ten odcinek w ciągu 3 godzin zużywając średnio 30 kWh/100 km.

 

Więc nawet trasa z gór nad morze z tempomatem na 160 km/h (co raczej nie będzie możliwe na całej trasie) z 10 minutowym postojem na IONITY to chyba żadne wyrzeczenie… a jaki komfort jazdy na codzień 🙂 + te upusty %. 

Co ciekawe, bawiąc się na ABRP, przy obecnej infrastrukturze ionity, ustawiając średnią na autostradzie na poziomie 140km/h, czas podróży skraca się, bo moc ładowania i krzywa jest tak dobra, że w niewielkim stopniu wydłuża to czas ładowania. Oczywiście nie planuję podróży z takimi prędkościami, lecz pokazuję że Taycan przekroczył pewien punkt rozwoju technologicznego, który powoduje że kultywuje teza wśród np kierowców Tesli czy innych elektryków, że jazda szybsza nie ma sensu, bo czas podróży nie spadnie i optymalna jest np prędkość 130km/h lub mniejsza. Zabawa ABRP pojazdem Tesla na wybranych trasach potwierdzała mi tą tezę.

 

1 godzinę temu, Damianero74 napisał(a):

No z trumną to pewnie 20% więcej zużycia będzie. Mimo wszystko, chyba nie jest źle - z ładowaniem 1015 km w 9h 41 min.

W załączeniu statystyki z samochodu vs. trasa według Google Maps.

 

IMG_9484.jpeg

IMG_9485.png

To jest niezły wynik, to nawet wyższa prędkość przelotowa niż ja uzyskałem spalinowym na tej trasie. To jakiś randomowy użytkownik z internetu czy Twój wynik? Masz informacje o liczbie postojów i łącznym czasie ładowania w tych warunkach?

  • Główni Moderatorzy
Opublikowano

Było jeżdżone nowym M5. Kilka kilometrów po mieście w korku, potem ekspresówka i autostrada.

Pierwsza rzecz która mnie zdziwiła to przed jazdą auto zostało rozgrzane do temperatury roboczej więc albo demówki serii M mają trochę inny status albo to kwestia danego salonu.

Co można powiedzieć o wrażeniach z jazdy? Gdybym nie jeździł dość często F90 M5 LCI to pewnie osiągi wyrwały by mnie z butów. Pokłady momentu obrotowego są nieskończenie wielkie, nie istnieje pojęcie zadyszki czy laga. Ale to wszystko już było w poprzedniku. Być może 1000 nm byłoby bardziej odczuwalne gdyby nie to że samochód jest większy, cięższy i dużo bardziej izoluje od świata niż F90.

Oczywiście masa to główny temat wszelkich internetowych ekspertów i śmieszków. Czy jest odczuwalna w normalnych warunkach (miasto, autostrada, ostre zjazdy i ślimaki, szybka zmiana pasa) - absolutnie nie. Zawieszenie + skrętna oś robią ogromną pracę, widziałem też filmik z pod spodu nowej M5 i widać tam ogrom wzmocnień i rozpórek. Nierówności wybiera również dużo bardziej lajtowo niż F90 zwłaszcza w wersji Competition. Czy ta masa będzie odczuwalna na torze - pewnie tak ale ani ja ani 80% klientów nigdy tego nie sprawdzi. 

Co do pytań na temat co się stanie gdy wcisnę gaz do podłogi na zimnym - już w F90 do momentu osiągnięcia roboczej temperatury pojawia się komunikat pełna moc niedostępna i odcinka jest niżej niż normalnie. Nie sprawdziłem tego osobiście w nowej M5 bo jak pisałem wyżej auto było rozgrzane. 

W dalszym ciągu nie leży mi wnętrze nowej 5 i tutaj M5 wiele nie zmieniło, może poza świetną kierownicą (przyjemnie gruba jak przystało na BMW i z ładną ażurową blendą - cienka kierownica Panamera przy niej jest słabiutka). Co ciekawe auto generuje dźwięki z głośników nawet podczas jazdy w trybie full ev (można to wyłączyć). Dźwięk wydechu jest poprawny jak na dzisiejsze czasy, wiadomo że już nigdy nie będzie tak jak kiedyś. 

Niestety auta nie miałem na dzień czy dwa a na jakieś 40 minut więc skupiłem się tylko na walorach jezdnych bez zagłębiania się w ustawienia czy multimedia. Bateria była naładowana minimalnie (15%) ale "pary" elektrycznej nie zabrakło ani razu przy przyspieszaniu czy używaniu trybu boost - czyli tradycyjnie nie da się jej zużyć do końca.

Podsumowując - M5 sprawnie radzi sobie z problemami które stworzyły normy spalin - nie mogła być mocniejsza niż poprzednik bez hybrydy. Wyszedł potężny pogromca autostrad trochę bardziej komfortowy i mniej bezpośredni niż F90 M5. Natomiast napewno nie straciła swojego genu M i prowadzi się zdumiewająco lekko i przyjemnie. Z tego co widzę to spośród wielkiej trójki tylko BMW się nie poddało (szacun) - w E klasie chyba nie ma już V8 widzę tylko E53 a Audi sprzedaje jakieś resztki RS6 z epoki F90.

Parę fotek (niestety auto brudne):

spacer.png

spacer.png

spacer.png

 

  • Lubię to 1

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.