Skocz do zawartości

Realne spalanie 2.0d 2. 3.0d 3.5d 2.0i 2.3i 2.8i 3.01 3.5i


maja22

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Koledzy podawajcie spalanie po mieście, bo w trasie spalanie jak wiadomo zależy od stylu jazdy i prędkości. Po niedawnym wpisie kolegi, który napisał, że 528i pali mu 10 w mieście zrobiłem test. Przejechałem Wrocław z jednego końca na drugi w niedzielę, bez pośpiechu, praktycznie prędkości dopuszczalne, niskie obroty, żadnego przyspieszania tylko zwykła jazda za wszystkimi. Efekt spalanie z komputera 10,3 !!! Tylko, że na co dzień jak dla mnie nierealne, gdybym miał tak jeździć to bym nie kupował BMW :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 853
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Też coś dodam

e90 318d na trasie do 110kmh ok 5.0 l

przy prędkościach 200kmh ok 10 l

czyli prędkość niezależnie od silnika podwaja zapotrzebowanie na paliwo

f22 3.0 benzyna do 110kmh ok 7 l

ale już 200- 240 18 a nawet 20 l

maksymalne spalanie na odcinku ok 120 km 22,6

ale wtedy był ogień

auta swoje muszą wypić

 

20l to baaaardzo dużo....

 

Moje 335i przy pełnym bucie na trasie ( jak ktoś wyjechał i musiałem hamować to pełny but znów do około 220-240kmh ) - 18,5L, a średnio z 25000km mam 12,5 :)

 

Generalnie mam obserwację, że silniki N55 palą więcej od N54.

Moje N54 ma zmieniony wydech ( brak tylnych katów ) i wydaję mi się, że dzięki temu również z 0,5l jestem zaoszczędzony na każdą setkę ;)

http://images.spritmonitor.de/773563.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też coś dodam

e90 318d na trasie do 110kmh ok 5.0 l

przy prędkościach 200kmh ok 10 l

czyli prędkość niezależnie od silnika podwaja zapotrzebowanie na paliwo

f22 3.0 benzyna do 110kmh ok 7 l

ale już 200- 240 18 a nawet 20 l

maksymalne spalanie na odcinku ok 120 km 22,6

ale wtedy był ogień

auta swoje muszą wypić

 

20l to baaaardzo dużo....

 

Moje 335i przy pełnym bucie na trasie ( jak ktoś wyjechał i musiałem hamować to pełny but znów do około 220-240kmh ) - 18,5L, a średnio z 25000km mam 12,5 :)

 

Generalnie mam obserwację, że silniki N55 palą więcej od N54.

Moje N54 ma zmieniony wydech ( brak tylnych katów ) i wydaję mi się, że dzięki temu również z 0,5l jestem zaoszczędzony na każdą setkę ;)

 

 

Jak sprawdzić srednie spalanie z ostatnich np 10 tyś

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprawdzić srednie spalanie z ostatnich np 10 tyś

 

Notować sobie na kartce, na licznych stronach internetowych (np. autocentrum.pl), albo nie zerować komputera przez 10tys km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak sprawdzić srednie spalanie z ostatnich np 10 tyś

 

Notować sobie na kartce, na licznych stronach internetowych (np. autocentrum.pl), albo nie zerować komputera przez 10tys km.

Miałem na myśli wskazania compa komu by się chciało co trzy dni na kartce pisać spalanie .Masakra jakaś..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

To ja też coś dodam o spalaniu u mnie. Średnia z 11.000km to 6,9l/100 - jazda mieszana, raczej normalna, na co dzień nie zaprzątam sobie głowy spalaniem.

 

Ale ostatnio zrobiłem sobie trasę w iście relaksującym tempie - Śląsk - Warszawa - Ciechanów - i powrót przez Sochaczew i Żyrardów do domu. Zrobiłem 800km, na gierkówce spokojna jazda do 130km/h i prawie cały czas tryb EcoPro. Trochę przebijania się przez Warszawę, ale tragedii nie było. Dla wielu ludzi to byłaby normalna jazda. Spalanie wyszło takie:

 

http://i790.photobucket.com/albums/yy189/mariusz15/20150320_190839_zpsu5orzmhr.jpg

 

Ale fajne jest to, że w baku zostało jeszcze ponad 1/3 paliwa i komp pokazywał, że w takich warunkach zrobię jeszcze 450km - więc dystans na baku da się zrobić - 1250km. Wcale jakimś zawalidrogą nie byłem - powiem tylko tyle, że nawet ta jazda mi w ten dzień pasowała, a drogę z Warszawy często pokonuję i wcale dużo dłużej nie jechałem... Zazwyczaj zapier...

 

http://i790.photobucket.com/albums/yy189/mariusz15/20150320_195301_zpsczb3wtjh.jpg

 

 

A w ogóle najniższy wynik, jaki kiedyś zobaczyłem u siebie na kompie to był taki (Zakopane - Kraków):

 

http://i790.photobucket.com/albums/yy189/mariusz15/20150111_135353_zpseaw4z4jk.jpg

 

Jestem zadowolony z tego kompromisu - dobry sprzęt do długich i częstych podróży.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W związku z nadchodzącymi nowymi przepisami odnośnie zabierania prawa jazdy zacząłem po mieście jeździć spokojnie, bez nagłych przyspieszeń i przekraczania dozwolonej prędkości. Tryb eco pro, jazda bez korków i osiągnąłem spalanie 10,3. Jestem pełen podziwu, że 245 kM i tak niskie spalanie. Praktycznie nie miałem większych obr jak 2,5 tys. W porównaniu do mojej poprzedniej jazdy w takich samych warunkach spalanie niższe o min 2 litry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie - ja też coraz bardziej dyscyplinuje się właśnie z nadchodzącymi zmianami, stąd pomysły na spokojną jazdę :) Mam funkcję SPEED LIMIT INFO i muszę powiedzieć, że jej używam od niedawna - fajna rzecz, jak widzisz na prędkościomierzu 120km/h a pod nim obowiązujące ograniczenie 50km/h - automatycznie i podświadomie zwalniam, żeby nie przekroczyć o 50km/h :nienie: Nigdy bym nie przypuszczał, że to powiem, ale to z wiekiem przychodzi - nawet te nowe przepisy w terenie zabudowanym nie są takie głupie. Żeby jeszcze znaki z ograniczeniami mądrzej stawiali...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kriss33. No tak, ale skoro w planie jest bujanie sie po emerycku, to nastepna fura to powinno byc max. 520d. Wtedy bedzie 6l a nie 10. A roznicy w jezdzie zadnej. Do tego lekkiego pomruku dieselka czlowiek sie przyzwyczai, a pewnie i polubi jak na zuzycie okiem rzuci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ciekawe jest ze kazdy jest zwykle zadowolony z osiaganego spalania niezaleznie jaki silnik ma pod maska:) Co do wyniku Krissa to wyraznie widac ze punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Ja przy spokojnej jezdzie gdybym zaobserwowal spalanie 10,3 na setke to bylbym w lekkim szoku. Jednak czlowiek sie przyzwyczaja do dobrego czytaj niskiego spalania i dla 520d spalanie 10l/100 to max w miescie. Spokojna jazda to cos ok 7l/100. Co do tego przyzwyczajenia do niskiego spalania to zakupilem ostatnio Volvo XC60 2.4D AWD (dla zony zeby nie bylo ze zamienilem BMW na jakies Volvo:) ) i jak widze 10/11l po miescie to malo mi sie nie wydaje po tym moim 520d i mowie znajomym ze malo to ten samochod nie pali.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja nie napisałem, że jestem zadowolony z takiego spalania tylko, że jestem pełen podziwu, że 245 kM (w benzynie) może spalić niewiele ponad 10 l w mieście. Na pewno jestem zadowolony z siebie, że potrafię jeździć w miarę przepisowo szczególnie w mieście gdzie czyha niebezpieczeństwo :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Kriss33. No tak, ale skoro w planie jest bujanie sie po emerycku, to nastepna fura to powinno byc max. 520d. Wtedy bedzie 6l a nie 10. A roznicy w jezdzie zadnej. Do tego lekkiego pomruku dieselka czlowiek sie przyzwyczai, a pewnie i polubi jak na zuzycie okiem rzuci.

 

po tym co kiedyś pisałem o 520d to bym chyba nie mógł sie na forum pokazać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie napisałem, że jestem zadowolony z takiego spalania tylko, że jestem pełen podziwu, że 245 kM (w benzynie) może spalić niewiele ponad 10 l w mieście. Na pewno jestem zadowolony z siebie, że potrafię jeździć w miarę przepisowo szczególnie w mieście gdzie czyha niebezpieczeństwo :D

 

Też jestem pod wrażeniem! Znowu wykorzystam moje poprzednie auto jako benchmark (Insignia 2.0T 4x4 zrobiona na 270KM): rzadko schodziłem poniżej 13.5l /100km w mieście, a w trasie zwykle 10-11. Średnio wyszło (z 90 tys km przebiegu) jakieś 13l/100km. Swój styl jazdy oceniłbym jako "zdecydowany" - bez szaleństwa i wyścigów na każdych światłach, ale też bez turlania się 50-60km/h.

 

Zatem Twój wynik (podobnej wielkości samochód, podobnej pojemności i mocy silnik) jest naprawdę dobry. Pewnie duży wpływ ma masa: mój czołg ważył ok 1850 kg, czyli pewnie 150 kg więcej niż 528i bez x-drive?

Pierwszy SUV... pierwsze V8...

 

(ex F10 520d; F10 535d; G11 LCI 740d)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kriss33. No tak, ale skoro w planie jest bujanie sie po emerycku, to nastepna fura to powinno byc max. 520d. Wtedy bedzie 6l a nie 10. A roznicy w jezdzie zadnej. Do tego lekkiego pomruku dieselka czlowiek sie przyzwyczai, a pewnie i polubi jak na zuzycie okiem rzuci.

Nie dajmy się zwariować rząd nas gnębi z każdej strony jak nam wprowadzą samochody na autopilota to się zastrzele póki co chce wykorzystać moje 400 koni do tego po co są stworzone szerokości koledzy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AREK - spoko rozumiem. Jak chcesz sie bawic to sie baw :-).

 

Pilem do tego co pisal Kriss >> W związku z nadchodzącymi nowymi przepisami odnośnie zabierania prawa jazdy zacząłem po mieście jeździć spokojnie, bez nagłych przyspieszeń i przekraczania dozwolonej prędkości. <<. Jesli ma to byc u niego stan staly to sensowny kierunek jest jeden >> 520d :-) Bo trzymanie pod maska 400 czy chocby 245 koni po to, zeby jezdzic spokonie jest znecaniem sie nad zwierzetami. No i bez sensu owsa idzie.

Edytowane przez sapero
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

AREK - spoko rozumiem. Jak chcesz sie bawic to sie baw :-).

 

Pilem do tego co pisal Kriss >> W związku z nadchodzącymi nowymi przepisami odnośnie zabierania prawa jazdy zacząłem po mieście jeździć spokojnie, bez nagłych przyspieszeń i przekraczania dozwolonej prędkości. <<. Jesli ma to byc u niego stan staly to sensowny kierunek jest jeden >> 520d :-) Bo trzymanie pod maska 400 czy chocny 245 koni po to zeby jezdzic spokonie jest znecaniem sie nad zwierzetami. No i bez sensu owsa idzie.

Masz racje jak się chce oszczędzać to tylko 520d kiedyś miałem 320d i też udawało mi się ok 5l na setkę robić ale jak sie ma moc to grzech tego nie wykorzystać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja jeszcze dopisze cos z drugiego chyba raczej kranca skali. Od 3 dni poruszam sie zastepczym BMW116d z manualna skrzynia biegow. Jezdzac, czy tez raczej stojac, wylacznie po Lodzi i to raczej w godzinach szczytu mam srednie spalanie za ostatnie ca 100 km na poziomie 9,8 l/100km przy sredniej predkosci na poziomi 25 km/h :)

Pozdrawiam,

//M

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.