
pawel_e30
Zarejestrowani-
Postów
788 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez pawel_e30
-
Taa, a świstak... Nie ma takiej możliwości, może poucz się trochę budowy silnika to będziesz wiedział że Ci ubyło, lecz średnio było to widać na bagnecie :duh:
-
Nie powinno tak być ale nie da się generalnie nic z tym zrobić prócz wymiany. Moje też wieje (i też nie jest zblokowane) ale mi to nie przeszkadza a nawet podoba mi się dźwięk taki a'la V6 :mrgreen: Dla mnie grunt to pionowa strzałka temperatury wody :D
-
Kup cały zestaw naprawczy do zacisków czyli tłoczek, osłonki gumowe, prowadnice, smar itp.
-
Do E30 są wszystkie części dostępne w ASO, wszystkie które znajdziesz w tym katalogu: http://www.realoem.com/bmw/select.do?vin=&kind=P&series=E30&arch=0 i nie mają przypisu ENDED, czyli około 99% części samchodu. Dostępne każde spinki, śrubki itp. po kilka PLN, z tym akurat w BMW nie ma problemu, znajdziesz każdą część. Pozdrawiam
-
Biegaj do mechanika odpowietrzyć/napełnić układ hydrauliczny napędzający docisk :)
-
1. Nie upuszczaj, może tak być, pewnei i tak troszeczkę spali, też tak mam. 2. Też zmieniałem ostatnio olej spawając miskę i pamiętaj że przez spaw bagnet pokazuje troszkę za dużo 3. Nie zaszkodziłeś, 10W40 możesz lać, ale nic lepszego!
-
Daj Pan spokój :D Drogi wrocławskie to taki szlam, że ciężko o drugie tak ciekawe trasy w tym kraju... :mad2: Ale pocieszam się cały czas, że te wszystkie objazdy i korki mają na celu polepszenie standardu poruszania się po Wrocławiu w przyszłych latach. Faktem jest, że w całym chyba kraju nie ma robót drogowych na taką skalę jak we wro :twisted2: Pozdrawiam mattiss w Gdańsku co chwilę coś remontują, co chwilę objazdy, masakra, nienawidzę tam jeździć bo nigdy nie pojadę zaplanowaną drogą tylko muszę odkrywać Gdańsk na nowo bo coś pozmieniali...
-
Witajcie. Niedawno miałem problem z obrotomierzem zaniżającym wskazania. Zauważyłem również że prędkość przy 4000 i przy 2000 na tym samym biegu nie jest proporcjonalna, a powinna. Odnotowałem wskazania, wziąłem kartkę w kratkę A4 i machnąłem wykres przechodzący przez dwa odnotowane punkty i dzięki temu wyszło mi o ile rpm jest źle założona wskazówka. Rozebrałem zegary, poprawiłem i teraz jest ok. Ale tak naprawdę nie o tym. Za pewne wiecie, że prócz aktualnych modeli wszystkie BMW miały zawsze konsolę przechyloną do kierowcy. Tym BMW dało do zrozumienia że jest to samochód stworzony dla jego kierowcy i ma dawać przyjemność z jazdy. Po rozkręceniu zegarów zauważyłem jednak coś jeszcze w tym temacie, co przedstawiam na zdjęciu: http://img509.imageshack.us/img509/493/p8271396fz6.jpg Spójrzcie na przechylenie poszczególnych zegarów. Nie ma tego w VW/Audi, nie ma tego w Mercu, tym bardziej w wynalazkach typu Opel i Ford itp. I tutaj po raz kolejny dla Panów inżynierów z BMW tamtych lat: :modlitwa: Pozdrawiam :cool2: Zostaję przy tej marce!
-
Ej! Uważaj z tym 4 litry! Ja odkręciłem spust, BA! zdjąłem miskę bo wtedy akurat musiałem ją pospawać, dodatkowo wyjąłem filtr oleju i samochód tak stał w piwnicy na kanale całą noc i rano wlałem około 3,8 litra i poziom miałem 2mm ponad max! Także jak masz bańke 4l to Broń Boże nie wlewaj wszystkiego bo przelejesz solidnie. Na moje oko powinno się lać około 3,6-3,7 litra
-
Echhh, no trudno jakoś to zapłacę i już nie będę smigał tylko max licznikowe 30 ponad ograniczenie i ni cholery więcej choćby mnie wyprzedali :( Przelew 400 zł będzie bardzo bolał...
-
Tego bym nie chciał, inaczej - wolę bulnąć niż sie bawić z komornikami. Jeżeli się okaże że będę musiał się bawić z komornikami to zapłacę. Ale wielu osobom się upiekło, których znam, po prostu nic nie przyszło.
-
Również słyszałem że można wpłacić np najpierw 40 zł, potem 30 zł i jakiś typu co się zajmuje tym odbieraniem przelewów itp. spojrzy i stwierdzi że jest chęć itp. i może przestać pracować dalej nad sprawą. Ale nie chce mi się w to wierzyć żeby tym sie FIZYCZNIE ludzie zajmowali, tylko wg mnie leci z z automatu i procedury i nie ma zmiłuj. Póki co, czekam na list, który być może zignoruję, chyba że będę miał naprawdę nadmiar kasy żeby zapłacić mandat.
-
Ale dla mnie to masa kasy, ja tankuję miesięcznie 200 zł LPG więc 2 miechy bez samochodu - odpada. Musze zakombinować, sorry :(
-
A jak wypłacę kasę z konta? I za każdym razem będę im powtarzał: NIE MAM
-
Witam. Dziś dostałem mandat 400 zł 10 punktów za 146 km/h na 90 dozwolone. Jeżdżę 2 lata i nigdy nic, 0pkt 0zł 0kontroli. Jestem studentem, nie pracuję, rok temu pracowałem a w tym roku dostałem zwrot na konto które podałem we wniosku o NIP. Samochód jest na ojca, ja jestem współwłaścicielem. Więc pytanie. Moge nie płacić? Jak ściągną ten mandat? Mogą zabrać z konta albo je zablokować? Bo to mój jedyny oficjalny majątek - konto INTELIGO w banku na którym mam kilkaset złotych. I teraz się zastanawiam czy wypłacić całą kasę z konta czy olać sprawę i czekać co się wydarzy. Dodam że jak przyjdzie komornik to przecież powiem że nie mam i już, ściągną ze mnie ubrania czy co? Pozdrawiam
-
Przy nadmiernym ciśnieniu oleju część nadmiaru przechodzi przez pierścienie na tłokach i jest spalana (rozwala katalizator po drodze), część zostaje wypluta na uszczelnieniu wału korbowego poprzez pierścień sprężynujący. Gdy poziom zbliży się w okolice MAX, czyli nadmiar zostanie wydalony z silnika, działanie silnika wraca do normy, pierścień sprężynujący na zimeringu wału nie przepuszcza już oleju (za niskie ciśnienie), tak samo z pierścieniami na tłokach. A więc jest tak jak wcześniej napisałem - silnik przepali nadmiar w tempie o wiele szybszym niż normalnie spala olej. A KAŻDY silnik spala olej, mniej lub więcej, litr na 1000km i setkę na 15000km, ale spala.
-
W -20 nie warto sie bawić, bo nie będzie widać różnicy :wink: Albo -40 (oczywiście tylko na przód, bo E30 ma w standardzie większy prześwit między kołem a nadkolem z przodu, niż z tyłu) albo nie ruszać :) A na progach fakt, nieciekawie, może obetrzeć katem/tłumikiem przy obciążonym, a w M40 na koleinach miseczka również może ucierpieć :)
-
Dokładnie, pierścienie wygarną nadmiar :D Ja nalałem 2-3 mm za dużo 1000km temu i obecnie mam już 1mm ponad max a nic z silnika nie wycieka. Przepali swoje i tyle. Nie ma problemu. Lepiej trochę więcej niż za mało.
-
powodzenia - ja mam inna nature - juz bym wymienial - ale ja bez autka nie pracuje.... :| Ja nie jestem aż tak pedantyczny, a w Twoim samochodzie zapewne znalazłbym wiele niedomagań o których nie wiesz, i co, nagle być zaczął naprawiać? :norty: Kilka kropel płynu na dzień mi nie przeszkadza, ja bez samochodu ani nie pracuję ani się nie uczę, robię ponad 2000km miesięcznie, więc. Pozdrawiam
-
powodzenia - ja mam inna nature - juz bym wymienial - ale ja bez autka nie pracuje.... :| Ja nie jestem aż tak pedantyczny, a w Twoim samochodzie zapewne znalazłbym wiele niedomagań o których nie wiesz, i co, nagle być zaczął naprawiać? :norty: Kilka kropel płynu na dzień mi nie przeszkadza, pozdrawiam, ja bez samochodu ani nie pracuję ani się nie uczę. Pozdrawiam
-
Hehe, no kolego, możesz sobie pojeździć z tym wyciekiem, ale szukaj juz nowej chłodnicy, wiele nie ździałasz, układ chłodzenia w BMW nie jest jakimś mega przemyślanym wynalazkiem ;) Ja mam malytki wyciek w miejscu technologicznie nienaprawialnym (jedynie poprzez "drutowanie") i jeżdżę z tym, jak zacznie sie lać ciurkiem to wymienię :cool2:
-
u mnie to dopiero wygląda zbieżność, mam ustawioną, ale przód mam wysoki (seryjny) i koła ustawiają się tak \ / i jedzie sie jak polonezem, czyli mocna dziura i traci tor jazdy na wprost (minimalnie) a tył siada bo mam butle LPG i tam z kolei jest / \ heheh, ale dzięki temu tył ma dośc dobrą przyczepność. Może w przyszłości jak kasy przybędzie to dam na przód sport zawiechę ;)
-
Jeżeli będzie dawał mniej to czeka mnie wymiana alternatora? Warto kupić używkę?
-
Witam. Moje E30 po rozgrzaniu faluje na wolnych obrotach. Zauważyłem, że gdy wyłączę całkowicie światła to falowanie jest mniejsze i często się stabilizuje i ustaje. Ma to więc jakiś związek z obciążeniem instalacji elektrycznej, ale nie mogę dojść dalej, gdzie szukać przyczyny. Pozdrawiam
-
Ja szczerze mówiąc po moim jedynym w życiu wypadku NIE Z MOJEJ WINY zresztą, boję się teraz jeździć bardzo dynamicznie, zwłaszcza szybko brać zakręty i rozpędzać się do 140-160 na wąskiej prostej drodze wśród drzew... Po prostu boję się i czasami zastanawiam się czy jest mi wogóle potrzebne BMW z tylnym napędem, dość mocnym silnikiem i sportową charakterystyką... Szczerze... Wystarczyłaby mi chyba Skoda Felicia 1,6 MPi Wyleczyłem się z szaleństwa, szyba jazda nie ma sensu Pozdrawiam