marcin5001

Nie ma możliwości błędnego montażu. Sworzeń może mieć luzy ale nie w mocowaniu i nie po 5kkm. Stanowczo lepszy byłby Meyle. W takiej sytuacji rozbierasz wahacz i widzisz co jest nie tak. Ewentualnie wymieniasz sworzeń i latasz dalej. A teraz co ? Zamówisz nowy wahacz a tamten oddasz na reklamacje czy założysz stary, jeżeli go jeszcze masz ? U mechanika dwa razy zapłacisz za tą samą robotę więc już miałbyś nowy sworzeń za to wraz z wymianą. Chyba,że zrobisz to sam. Druga sprawa, z hurtowni powinien być wahacz oryginalny. Niech bardziej "obcykani" w temacie koledzy się wypowiedzą. Być może jest jakaś sposobność błędnego montażu - lecz jestem po wymianie i podczas wymiany nie ma co tam sknocić. E: Jeżeli dobrze widzę, jest to zewnętrzny sworzeń. Więc jest szansa go wymienić, obcinając to co go otacza. Ale wtedy stracisz możliwość reklamowania produktu.

Sworznie wchodzą w wahacz sztywno i nie mają prawa mieć takiego luzu. W ogóle nie mają prawa mieć żadnego luzu w ten sposób co na filmie. Czym prędzej do mechanika niech ściąga wahacz i odsyłaj go na reklamacje. Gdzie kupiłeś takie cudo (daj link) i dlaczego nie Meyle HD z wymiennymi sworzniami ?

A to na oko się sprawdza wywalone tuleje ? Brecha w łapę i sprawdzasz po kolei co i jak pracuje. Najlepiej wjechać na podnośnik i będąc na górze ruszyć parę razy z jedynki. Być może się uda zlokalizować przyczynę usterki. :cool2:

No to ciekawa sytuacja. Co Ci wciskał sprzedawca ? Albo jak się tłumaczył z tego, jaki jest prawdziwy przebieg? Jestem ciekawy :norty:

Nie można być. Kolega prawdopodobnie udaje, że chce przywrócić stan a tak na prawdę chce cofnąć licznik. Innego rozwiązania takiej "naiwności" nie widzę. Niech wrzuci zdjęcie tych magicznych 60kkm. Myślę, że nawet największy handlarz idiota nie cofał by licznika o 280kkm :cry2:

Podstawowe pytanie. Byłeś na podnośniku i mechanik obadał temat ? Może to być tulejka nr 9.

Układ prawdopodobnie zapowietrzony. Od tego zacznij. - Popraw tytuł wątku.

Możliwe, że niewyważony wał lub podpora wału. Auto na podnośnik i niech mechanicy obserwują czy coś się tam dzieje. - Popraw tytuł wątku bo moderatorzy zamkną temat.

Najłatwiej będzie dostać się do krokowca i przepustnicy a następnie wszystko dokładnie przeczyścić a potem myśleć dalej jak to nie pomoże.

Skoro odczuwasz to tylko na kierownicy to może tuleje wahaczy z przodu ? Przy hamowaniu szarpie kierownicą ? Najlepiej wjedź na kanał i niech wszystko dokładnie posprawdzają.

Nie wiem za bardzo co chcesz zrobić i po co, ale błędny tytuł wątku plus raczej powinieneś zapytać w tym dziale: viewforum.php?f=97

Kurde, nie strasz. Skoro Ci po 3 latach i 18kkm padło to mi równie dobrze może paść za pół roku, 18kkm rocznie robię. Może trafiłeś na jakiś wadliwy zestaw ? Myślisz, że w nowym zacisku będzie coś lepszego wsadzone ? Spora część zacisków jest po regeneracji z tego co gdzieś kiedyś czytałem. Niech ktoś jeszcze w temacie się wypowie.

Pół roku temu regenerowałem u siebie zaciski. Założyłem zestaw FRENKIT, jakościowo prezentował się bardzo dobrze. Siena to też dobry producent. Moim zdaniem bez sensu kupować kompletny zacisk. W tej cenie masz zregenerowane kompletnie dwa zaciski.

Nie wiem z czego te śmiechy. Nic nie wymyślam. Skoro na zimnym daje 14.4-14.5 a potem spada o te 0.2 - 0.4 i co ważne nie jest stabilne bo skacze z np 14.1 do 14.3 co chwile to jest coś moim zdaniem nie tak. W końcu przy takim samym obciążeniu powinien trzymać ciągle napięcie takie samo. W innym BMW sprawdzałem i tak jest. Trzyma napięcie stale 14.4 bądź 14.3. Więc pytam, czemu tak się dzieje. Może i mieści się w normie ale co z tego ? Nie o to mi przecież chodzi. :mad2: Ale nieważne. Szerokości.

Niby tak ale jednak sprawa dziwna. Mam też wrażenie, jakby akumulator był lekko nie doładowywany. Mam ten akumulator od roku - Varta Blue Dynamic E11 74AH 680A. Po włączeniu zapłonu napięcie w nim wynosi 12.5 a podczas odpalania 9.9 co sugerowałby, że jest niedoładowywany delikatnie. Po naładowaniu podczas rozruchu napięcie spada do 10.5 więc prawidłowo. Wolałbym jednak aby utrzymywało się napięcie14.3-14.4 (Lepiej dla akumulatora) a nie takie spadki po czasie do 14,1 - 14,3 i między tym oscyluje. Najdziwniejszy jest fakt, że na zimnym jest w porządku.

Koledzy, dziwna sprawa w moim autku. Po odpaleniu silniku na zimnym napięcie bez obciążenia wynosi 14.5, po odpaleniu wszystkiego co możliwe wraz z grzaniem szyby spada do 14.3 a podczas jazdy na zimnym silniku z światłami drogowymi waha się 14,4-14,5. Sprawa komplikuje się po nagrzewaniu autka. Napięcie stopniowo spada aby otrzymać w ostateczności na światłach drogowych 14,1-14,3v a z grzaniem szyby i wszystkim co możliwe na max 13,9-14,1. Dlaczego wraz z większą temperaturą silnika napięcie jakby spadało ? Mówimy tu zarówno o biegu jałowym jak i jeździe.

Maź się wytwarza poprzez jazdę na krótkich dystansach. Przegonisz i zniknie.

Dziękuje za informacje. Teraz już wiem o co chodziło :cool2: - :mrgreen:

Tak jak wyżej kolega napisał plus to co wspominałem wcześniej. Nagraj zwykłym WMP gdzie on automatycznie konwertuje pliki mp3 do odpowiedniego formatu. Myślę, że w tym może tkwić problem. A płytki Verbatima kupowałem nawet w E.Leclerc więc pewnie w Carrefour i niektórych sklepach typowo komputerowych jak np Media Markt powinny być. A jak nie to można zamówić z allegro. To są jedne z najlepszych od długich lat mi służą i zawsze bez problemów. Nagrywarka raczej nie ma większego znaczenia. Sam nagrywam na nagrywarkach co prawda wewnętrznych w komputerze no ale nie droższych jak 50 zł i daje rade całkowicie z każdym rodzajem płyt. W każdym komputerze, który posiada odtwarzacz płyt powinieneś móc nagrać spokojnie płytkę.

Niech koleżanka sprawdzi stan płynu na zimnym i nagrzanym silniku. Tylko ostrożnie aby się nie poparzyć. Kontrolka o czymś świadczy. Podejrzewam, że jednak mogą być problemy z odpowietrzeniem. A co do smrodu to zgadzam się z kolegami. Prawdopodobnie się coś rozlało i teraz czuć ten zapach.

Zwykły Windows Media Player radzi sobie wyśmienicie z nagrywaniem muzyki. Wchodzisz w niego a następnie zakładka "Nagraj" wrzucasz muzykę i nagrywasz. Płytki które używam to zazwyczaj Verbatim CD-R i nigdy nie miałem jakichkolwiek problemów z odtwarzaniem. Bez różnicy czy auto jeździ po dziurach czy prostej drodze. Radio w wersji Business.

Jakie powinno to nikt chyba nie zmierzył ale lepiej żeby nie przekraczało 2-barów. Korek przy 2 barach ciśnienie powinien wypuścić a każdy inny podzespół spokojnie powinien to wytrzymać.

Wątpię, aby to miało ze sobą dużo wspólnego. Chyba, że śruba była z firmy no-name. Osobiście polecam tylko i wyłącznie śrubę OE BMW. Śrubka Febi po paru odkręceniach zaczęła się dziwacznie wyginąć i coraz ciężej wykręcać. Założyłem z powrotem śrubę fabryczną OE BMW 18 letnia i bez problemów. I nie, nie żałuje na śrubę ale była w idealnym stanie. Śrubkę febi założyłem do nowego węża Febi. Także skoro śrubka Febi tak się odkształcała to firmy o mniejszej renomie pewnie nie gwarantują lepszej jakości. Ewentualnie po wymianie chłodnicy i zbiorniczka śruba była najsłabszym ogniwem i pod wpływem ciśnienia coś się z nią stało. Obowiązkowo korek zbiorniczka powinien być wymieniony na nowy OE BMW jeżeli jeszcze tego nie zrobiłeś. Wąż górny twardy czy tak nie do końca twardy ? :D

chri$: Tak jak pisałem wyżej. Jeżeli masz kierownice np 4-ramienną jak w moim przypadku to zmieniasz poduszkę na taką, która ma multifunkcje. Jeżeli masz jedno nabojową poduszkę i na taką zmienisz to wszystko działa p&p. Jeżeli kupisz nową kierownicę z poduszką 2-nabojową to musisz dokodować drugi nabój. Druga sprawa to okablowanie, nie ma go w instalacji. Natomiast masz normalnie gniazda przystosowane pod tempomat. Więc wystarczy wpiąć się w odpowiednie gniazda, przewody i wszystko będzie działać co ważne bez żadnego zbędnego programowania.

Tak dokładnie chri$, mam w pełni działający tempomat bez żadnych przeróbek. Dołożenie kierownicy plus okablowanie i to finito :)