Zaczynam piąty sezon na UG7 - drugi w E46, wcześniej trzy w E36. Jako że mieszkam w górkach (a narty też nie są mi obce), o zimie i śniegu mogę powiedzieć znacznie więcej, niż np. mieszkańcy Warszawy czy Szczecina. Opony naprawdę dają radę, nigdy mi ich nie "brakło", a sytuacje (szczególnie przy wyjazdach na narty) były nieraz podbramkowe - np. zeszłej zimy pod Salmopol "darliśmy" tylko we dwójkę, ja i jeszcze jeden gość Audi A6, po dojechaniu go dojrzałem z tyłu niewielki napis quattro - reszta stała na poboczach, w rowach, tudzież w poprzek drogi. W służbowym aucie mamy teraz założone nowe Dunlopy, więc będzie okazja do testów i porównań. Przed zakupem tych opon myślałem też nad Nokianami i Vredesteinem, ale wyszło, że są dość głośne na suchym, więc wróciłem do tego, co mam sprawdzone.