Skocz do zawartości

kiokio

Zarejestrowani
  • Postów

    1 661
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kiokio

  1. Mniejsza masa nieresorowana = większy komfort jazdy i mniejsze zużycie amortyzatorów, to oczywiście teorja bo różnica w masie pomiędzy stalowym a aluminiowym jest niewielka i właściwie bez większego wpływu na komfort, główny powód stosowania aluminiowych to łatwiejsza obróbka czyli tańsze wykonanie, a cena zupełnie nie uzasadniona
  2. kiokio

    Śruba pod pedałem gazu:D

    Służy ona do tego że jak Ci się linka gazu rozciągnie to se śróbkę (ten ogranicznik) wkręcasz aby przepustnica otwierała sie do końca. Najlepiej poproś drugą osobę aby patrzyła pod maską czy przepustnica opiera się o ogranicznik kiedy masz pedał w podłodze, jeśli tak to wykręć minimalnie tak aby pedał oparł sie na ograniczniku zapobiegnie to ewentualnemu urwaniu się linki
  3. Kai czytaj uważniej, napisałem że być może są dwa rodzaje uruchamiania testu zależny hmmm nie wiem od czego, ale tak jest. Ja test uruchamiam lewym, i mój znajomy też lewym a ma OBC a wiem to na 100% bo sam mu pokazywałem ten bajer. jeśli chodzi o światła pozycyjne to napisałem że mają być wyłączone bo inaczej test nie ruszy - przynajmniej tak jest u mnie, sprawdz u siebie - tak z ciekawości.
  4. kiokio

    Jakie amortyzatory ?

    popieram, miałem je w każdym aucie i są bezzarzutu. W bemce wymieniłem ale tylko z przodu, polecam Sachs to badziewie chyba nigdy nie jeździłeś na pożądnych amorkach, ja trochę przerabiałem temat amorków w różnych samochodach i pomiędzy Sachs'em a Bilstein'em jest poprostu przepaść. Nawet podstawowy Bilstein B4 jest lepszy od Sachsa z wyższej półki, moi kumple którzy siedza trochę w sporcie motorowym robili kiedyś testy różnych amorków i Bilstein zawsze był górą. Podstawową wadą Sachsów jest to że nawet gazowy amortyzator traci sprawnośc na tarce (spienia się ta samo jak olejowy), Bilstein'y są pozbawione tego efektu, zachowują swą sprawność przy jeździe po tarce co jest bardzo ważne przy hamulcach z ABS'em
  5. Pompa wspomagania przepuszcza lub masz coś z podciśnieniem w kolektorze ssącym. Reperaturka pompy to niewielki koszt ok 30pln i masz praktycznie nową pompę. Sprawdz czy to zjawisko jest jak będziesz hamował i jednocześnie utrzymywał silnik na wyższych obr. tak ok 2000-2500. Równiez możesz sprawdzić czy klocek hamoulcowy nie "przemieszcza" się w zacisku, może się poprostu podstawiać i wtedy będzie tak dziwnie hamował.
  6. hehehehe no to ładny ten kaszelek, ale daleko szukac nie trzeba, z kolei wuj mojego ojca ma poloneza z 1981r w słynnym kolorze pomarańczowo-niewiadomo jakim, oczywiście jeździ nim od nowości i jak był u nas jakies 2 lata temu to poldek miał niecałe 15 tyś km najechane i nigdy nie jeździł w zimie. No ale takie ewenementy zdażają sie żadko.
  7. Przy przebiegu 150 tyś jeśli auto jeździło w DE wszystko ale to absolutnie wszystko musi działać i być w idealnym stanie, zawieszenie musi być jeszcze oryginalne,na tarcze hamulcowe nie patrz bo prawdopodobnie były wymieniane przy ok 120kkm, więc mogą być jak nowe. Ogólnie pamiętaj samochód podczas oglądania nie może wykazywac żadnych wad ani usterek, bo i tak jak je kupisz to coś wyjdzie. Jeśli chodzi o przebieg to ja nie wiem co to za stereotyp że każdy tłucze 100 tyś rocznie, dziesiątki moich znajomych robia przebiegi normalne ok 20 tyś rocznie i prawie każdy takie robi jak mieszka w mieście i rodzinkę ma blisko, 150 tys przez 10 lat to jest ok 45km dziennie.
  8. a ja Cię nie rozumiem, to jakaś aluzja?? dlaczego miał by nie mieć?? moja beti z 91r jak ja sprowadziłem miała 197tyś (na 100%) więc z 95r może mieć 150 czemu nie. Ja wprawdzie już sprzedałem renówkę mojego ojca ale robiłem w niej nietypowy zabieg a mianowicie pchałem licznik do przodu bo autko było z 1995r i miało 47tyś najechane kto by w to uwierzył :doh: więc przekręciłem na 116tyś głupie prawda :mrgreen: :norty:. Gość kupił samochód i nigdy się nie dowie że ma mniejszy przebieg niż na liczniku, a myśli pewnie że licznik był kręcony tylko nie wie w którą stronę :lol: :lol:
  9. Jeśli auto ma naprawdę 150tyś przebiegu to nie ma się nadczym zastanawiać taki przebieg dla BMW to dopiero dotarty silnik :D
  10. hehehehe z tego co wiem to do e32 nigdy nie wyszła inst. w języku polskim, poza tym nie wierz w to co pisza ci goście z allegro bo jest to stek kłamstw, z inst. obsługi wiele sie nie dowiesz, poza tym możesz kupić oryginał za niewiele więcej. Co do rad typu jak sprawdzić oryginalny przebieg pozostawiam bez komentaża, ja już nie wiem skąd ta bzdura się wzieła każdy o tym gada :roll: .Reszta "wskazówek" to jak skasowac inspekcję, opis OBC, kody błędów i inne drobiazgi szczegółowo opisane na tym lub na innym forum
  11. ...a mogą być też luźne krzyżaki, wywalone poduchy na moście, guma w podporze, luzy na półośkach itp. Poprostu musisz wejść do kanału i poprosić drugą osobą aby zaciągneła ręczny i bez gazu raptownie napinała cały układ napędowy ale tak aby samochód nei ruszył czyli takei zdecydowane bujanie, wtedy będzie widać co jest luźne
  12. kiokio

    Prosba o wycene

    Po pierwsze to cena z komisu czyli z kosmosu, komis przycina conajmniej 3000-4000 na tej beemce bo w tej chwili można za 13000pln kupić e34 z lat 91-93 juz nadającą się do jazdy, ale też rzadna rewelacja. Nie odpowiem Ci na Twoje pytanie bo ze zdjęć absolutnie nic nie wynika oprucz tego że ma ładne felgi. Najlepiej przejedz się na giełdę i pooglądaj sobie beemki to wtedy sam ocenisz ile możesz krzyczeć za swoją. Rocznikowo nie jest warta więcej niż 9-11 tyś max
  13. Zgadza się instrukcja też tak twierdzi, ale te dwa rozmiary 195/65 i 205/65 wykluczają sie na wzajem. Tak jak napisał Sebast któryś wymiar jest nieprawidłowy, ja obstawiam 205/65 jako rozmiar błędny
  14. 205/65/15 sa za wysokie do 15 calowej felgi, licznik zaniża, sprawdziłem to doświadczalnie, nie mam pojęcia czym kierował się producent podając takie ogumienie za standardowe.Wyznacznikiem jest 195/65/15 i bliższe temu rozmiarowi sa 205/60 niż 205/65 a różnica jest dość znaczna bo prawie 13mm na średnicy koła a przy 100km/h licznik zaniża ok 5km/h
  15. do dwulitrówki 205/60/15 bo na 65 będą za wysokie i licznik będzie zaniżał
  16. kiokio

    Prosba o wycene

    Sarna1 ma rację, byłem dziś na słomczynie, e34 można kupić już za 4500pln, taka stała nie oclona z 1988r zupełnie goła, była na 100% bezwypadkowa, ale za to zburaczona i poobijana ogólnie cała do lakierowania. I to takie właśnie wozy psują ceny za dobre egzęplaże, to jest tak samo jak z dresiażami w BMW. Skoro mogę kupić za 4500 to po co "to samo" kupować za 14000pln - oj błędne rozumowanie. Za to w komisie e34 520i z 1992/93 z gazem i el.szyby 4X stała za 16900 :shock: a wcale nie była za piękna bita na 100% i akwarium we wszystkich przednich lampach, poza tym była bez Vanosa a to model grudzień '92 więc coś podejżanie
  17. kiokio

    318iS czy 320 /129KM/

    No to z elestycznąścią będzie na kożyść 6-ciu garów, co do spalania hmmm 320 potrafi spalić i 17l/100km przy szaleństwach, ale za 320 przemawia fakt iż jest bardziej popularna, części bardziej dostępne i ciut tańsze.Praktycznie na każdym szrocie, czy giełdzie znajdziesz części do 2.0, a za iS'em trzeba czasem sie nachodzić. P.S. Często bywa że IS jest bardziej zmęczony i tu nie patrzyłbym na przebieg, bo podczas palenia gumy dużo km się nie robi :lol: :lol:
  18. Włąśnie skoczyłem do piwnicy spojżeć na bańkę litrową oleju Texaco do tylnego mostu i jak byk pisze że data ważności to 5 lat. Poprostu z oleju saczynają odparowywać lotne frakcje i inne dodatki uszlachetniające gdyż 60% w oleju to olej, a aż 40% to dodatki, filmy,zagęstniki, stabilizatory itp.Nie wiem jak z automatami ale jak dowiadywałem się o olej do swojego manuala (a ma naklejkę ATF only) to zadzwoniłem na Narbutta tam są takei dwie obcykane panie i powiedziały mi że dobrej klasy ATF mineralny jest zalecany przez producenta, jak jest z Twoim automatem niestety nie wiem, nie chce wprowadzać Cię w błąd.
  19. lepiej nie kombinuj być może to dobry olej ale ja go nei znam, poza tym naklejki wyglądają na stare więc olej może byc przeterminowany. Spytaj sie o datę ważności jaka widnieje na opakowaniu
  20. kiokio

    Prosba o wycene

    Więc ja dożuce coś od siebie, niedawno sprzedawałem samochód mojego ojca, było to Renault 19 z 95r, miałem farta bo samochód sprzedałem w ciągu 5-ciu dni i to za najwyższą możliwą cene za ten rocznik, no ale autko było warte tych pieniędzy i o tym się przekonał drugi oglądający. Za to pierwszy klient straszliwie cwaniaczył bo jak mu opowiadałem co zostało wymienione i że są nowe zimowe opony za 1500pln to on odpowiedział na to "chce się jeździć trzeba płacić", a najlepsze było to że jak powiedziałem że 500km temu był wymieniany olej (mój ojciec jeździ zawsze na Mobil 1) to gość odpowiedział że on i tak wleje Lotos Mineral bo po co przepłacać oliwa to oliwa :lol: :shock:. Więc ogólnie tak się rysuje mentalnośc polaka jeśli chodzi o motoryzacje, utarło się juz tak że jeździ się jak najmniejszym nakładem finansowym. Moja rada jest taka (choć ja jestem głupi i tak nie robię :wink: ): jak sprzedajesz samochód to wyciągaj z niego sprzęt grający i wszystko co się da, nei rób zawieszenia bo Ci sie to nie zwróci, a żadko który kupujący zwróci na to uwagę, chodzi o to aby kupić "podstawę" za małą kasę a potem stopniowo inwestować ale na ogół jest tak że chytry dwa razy traci. P.S. Mój wujo wychodzi z założenia że nie zapłaci za oponę więcej niż 50pln a jeździ dostawczym samochodem który zarabia na jego rodzinę.Rezultat jest taki że owszem do samochodu leje tylko paliwo i jeździ, ale te jego opony za 50pln i inne detale były nie jedną już okazją do dania w łapę policjantowi - czyli skórka za wyprawkę, nie wspomne tu o bezpieczeństwie
  21. A sprawdziłeś czy nie wlała ci się woda w gniazda świec :?: Jeśli dostanie się tam woda to nie ma jak wypłynąć, lepiej to sprawdz bo jeśli stoi tam woda to może przebić fajkę lub co gorsza cewkę WN. Aby się dostać do gnazda świecy musisz zdjąć cewkę.
  22. kiokio

    silnik 3.0 V6

    No inne R i V też są ale nie V6, ale to wynika z niewiedzy ludzi, przeciętny śmiertelnik :mrgreen: nie znający sie na mechanice widząc silnik szeroki a krótki zawsze mówi że to V6 a z kolei potrząc na długi a wąski to zawsze R4
  23. Ministerstwo Infrastruktury, pisałem do nich pismo w sprawie odstąpienia od numerów, i po 3 tygodniach dostałem pismo z wyjaśnieniem że MI juz takich decyzji nie wydaje i nie jest możliwe odstąpienie od nabicia numerów silnika. A z kolei decyzja o nabiciu numerów należy do Naczelnika WK, i tu z rzeczoznawcą bym uważał bo najpierw trzeba się dowiedzieć do jakiego rzeczoznawcy się zgłosić gdyż WK ma swoich wyznaczonych rzeczoznawców i tylko od nich chonoruje takie decyzje. Ponad to rzeczoznawca musi być wpisany na listę rzeczoznawców polskich, a nie każdy rzeczoznawca np. z PZMotu widnieje na takiej liście.
  24. Jeśli jeszcze są czytelne to odczyść odtłuść i maźnij bezbarwnym lakierem będziesz miał spokuj na lata
  25. Szkoda że tak puźno się przyłączam do dyskusji bo widze że sprawa już załatwiona ale napisze dla potomnych :D . Dokonałes właściwego wyboru, bo kombinacje ze sportową sprężyną i seryjnym amorkiem na ogół psuja całokształt (niedopasowanie rezonansowe). Miałem okazje bawić się z zawieszeniem w Audi i rezultat był tego taki: Zwykłe amorki i sportowe spręzyny = porażka Sportowe amorki i sportowe sprężyny = rewelacja Zawieszenie musi zachowac swoją sprężystość, jeśli całość będzie źle dobrana to rezultat będzie taki że samochód będzie jak zespawany a przyczepność będzie kiepska. Według katalogu Bilstein B6 nie nadaje się do sportowych spręzyn a ja to sprawdziłem na własnej skórze i potwierdzam http://img190.exs.cx/img190/5975/bmw7gx.jpg
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.