katar14

nie pasują bo nie mam EDC - czyli brak kompa i wioazki ktore strują amorami niestety - na pierwszy rzut oka te tamory wygladają jak zwyłke z tym ze mają od góry gniazdo wieloksci małęgo jecka a są one dokładnie do E34 530 535 i 540 z EDC a ty pozatym masz nivo wiec to i tak co innego

Dokłądnie tak - jest to patent na luzy na jakie powstają pomiędzy nakrętką a wieloklinem lecz kosztem tego jest brak regulacji kierownicy - gdy poluzujecie zacznie stukać na dołkach , kamykach i tp (jest to odczuwalne przy wolnej jezdzie bardzo dobrze) Aby miec regulacje i pozbyć sie luzów do wymiany nakrętka nr 1 http://img183.imageshack.us/img183/6829/44892218zn8.png

Mogą to stukać popychacze a branie oleju nie ma tu nic do rzeczy gdyż mozę ci nawet nie brac ani grama olej pomimo ze może strasznie klepać wiec klepanie i branie oleju ni jak sie ma do siebie - sa to czynniki niezależne od siebie Masz tam 24 popychacz wiec jezeli bys sie decydował na wymiane to koszta troche są (z tego co sie orientowałem rok temu koszta jednego około 60 pln cena być moze sie zmieniła i pewnie pojawiłyt sie zamienniki) Pozdrawiam

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=29289&highlight=

Ja kupiłem używany w dobrym stanie (plastikowy Hella) za 10 PLN Pozdrawiam

Jeżeli mój silnik brał by 1.5 litra na 1000 km to wyrzucił bym go na śmietnik - tak podaje BMW bo sie zabezpiecza przed ewentualnymi reklamacjami i wiele innych marek tez sie tak zabezpiecza - 1,5 litra na 1000 km wiec na 10000 km wlewasz 15 litrów oleju wiec gdzie sens wymieniac olej bo przeciez praktynicze jezdzisz cały czas na swierzym oleju - nic tyko dolewac hehehe pozatym gdyby tak bylo BMW przewidziało by zapewne specjalny schowek na butelkę oleju na dolewke a takie nie ma - paranoja co do tworzenia sie nagaru to nie towrzy sie on jedynie jezdząc na gazie (pononoc takie ma własciwości) na benzynie zawsze bedzie sie tworzył pomimo manetyzerów (choc w nie nie wierze)

Golf III Gti ma felgę na 5 srub a dojazdóka jest w nim świetna - mała i zgrabna (wiem bo miałem takiego) jedynie nie wiem jaki rozstaw śrub

Tez myślałem nad dojazdówką - jedyne co przychodzi na mysl to dorwać felgę z takim samym rozstawem srub i przetoczyc srednicę montażową, hmm

Spokojnie mozesz przełozyć zwykłe amory - ludzie tak robią włąsnie ze wzgledu na koszta. Ja mam u siebie dwa nowe EDC Sachsa do E34 z tym ze na tył i lezą mi w garażu bo do mojego nie pasują - chciałem je sprzedac ale chetnych nie było (koszta 300 pln za dwa ;) ) Sprawdz cene w sklepie bedzie o polowe taniej.

Zerwi - tej gałki tak jak sadzisz sie nie wymienia niestety - występuje tylko i wyłącznie z wahaczem (w tym przypadku jest to górny wahacz) Sposoby są dwa - jeden to dobry sciągacz i powino zejść - drugi podnieść furkę na lewarku , odkręcić nakrętkę z wahacza ale nie całkiem tylko wyrównać z gwintem i podłożyć pod nią jakąś tulejkę (wesprzeć) następnie delikatnie opuścić furkę z lewarka tak aby wsparło sie własnie na tej nakrętce (wachacza) lecz lewarek asekuracyjnie trzymać delikatnie opuszczony tak aby cała siła cieżaru działała własnie na ten wachacz - natepny krok to prać (uderzac) najlepiej za pomocą jakiejś drugiej rurki czy bolca w siedzisko gałki czyli tą całą łapę do ktorej sa przmocoowane oba wachacze (uderzać od góry) do momentu aż zeskoczy i wybije sworzeń - ja męczyłem sie przyznam szczerze 1 godz nim puściło z drugą storną juz pojechałem do mechanika i tam za pomocą ściągacza zeszło w 1 minutę - wiem napewno ze po raz drugi nie bede robił tego sam - jest to zbyt wykańczające ;) Powodzenia i pozdrawiam

Odpal furę odkreć ogrzewanie w środku na max (w celu otwarcia elektrozaworów i puszczenia na nagrzewnicę) i odpowietrzaj jak wczesniej - jezeli leci para to na 100% zapowietrzony - musisz odpowietrzac do momentu aż zamiast pary poleci woda. Po pewnym czasie kiedy temperatura osiagnie połowe wskaznika powinno puscic na chłodnicę i powinna zacząć sie robić ciepła (chyba ze masz takze uszkodzony termostat) Pompe wody sprawdz tak - odpal i zaraz na zimnym silniku odkreć korek od chłodnicy , przegazuj przepustnicą i patrz czy w momencie przegazowania leci "siurkiem" płyn z chłodnicy do zbiorniczka - jezeli strumien jest mocny pompa powinna być ok.

Nie prawda - termostaty padają w dwie strony - albo nie puszcza wogóle czego efektem jest zimna chłodnica i przegrzewanie sie albo poprostu przepuszcza czego efektem jest niedogrzanie

Masz prawdopodbnie wyciek płynyu (czy to z chłodnicy pompy wody weży czy nagrzewnicy - mniejsza z tym) ucieka ci płyn to napewno - jak masz mało płynu badz układ jest zapowietrzony nie bedziesz miał ogrzewania to na 100% - uzupełnij ubytek i odpowietrzaj to najprostrze od czego mozesz zaczać. Zapewne brakuje ci kilka litrów - jak nie wiesz jak sie odpowietrza poszukaj na forum (przy chłodnicy korka wlewu jest odpowietrznik) Powodzenia.

http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?t=44576

Tak jak piszą chłopaki - zaworki w ty m przypadku odpadają - ja jestem za sprawdzeniem czy układ nie jest zapowietrzony (miedzy innymi są takie objawy) - sprawdz stan płynu w chłodnicy jeżeli jest mało to wszystko jasne (trzeba dolac i odpowietrzyć układ) a jezeli jest ok to spróbuj poprostu odpowietrzyć i ewentualnie potem dolać płynu. (drugi gorszy przypadek to oberwany wirnik pompy wody - były za swoejgo czas umontowane pompy z platikowymi wirnikiami i poprostu sie obrywały - przy wolnych obrotach pompa ma duzą mniejszą wydajność i wtedy tez nie poleci ciepłe ale w tym przypadku też wystepuje przegrzeanie sie samochodu a jezeli tego nie masz to raczej odpada)

dajan czy winą wanosa był tylko ten efekt czy moze cos sie jeszcze działo nie tak prócz braku podtrzymania obrotów podczas rusznia ???

Ja nie mówie ze masz uszkodzony zimering - spotkalem sie z takimi tylko praktykami - pozatym upusc troszkę oleju ze skrzyni wtedy zobaczysz czy masz tam ATF

Tam musi być ATF innaczej skrzynia na zimnie bedzie chodziła bardzo cieżko tak jak opisujesz że praktycznie nie da sie wbić biegu az do momentu rozgrzania. Prawdopodonie masz zalany jakiś gęsty olej a robi się to czasmi jeżeli są wycieki z pod zimeringu wału (spotkałem sie z takimi praktykami) pozdrawiam

Furka nie jest moja ale jezdzilem nią - mam benzyne 2.0 w E34 i nie ma tego problemu - tam jest to odczuwalne bardzo ( nie trzeba zukać poprostu widać ze nie trzyma obrotów podczas rusznia) Stojąc w korku i poruszajć sie delikatnie do przodu przy lekkim popuszczeniu gazu aby delikatnie ruszyć poprostu gaśnie. Ponoć może to miec zwioazek z silniczkiem krokowy ale pisze to tutaj czy ktoś miał podobny efekt.

Witam - silnik M54 2.5i E39 - podczas rusznia delikatnego bez dodawania gazu samochód lubi zgasnąć - na biegu jałowym trzyma oborty ok (około 700) lecz problem zaczyna sie gdy sprzegło delitanie zostaje puszczane a gaz nie jest dodawany - wtedy obroty potrafią zejsc do 400 i furka gasnie. Wiem ze nie powinno tak być - autko powinno normlanie ruszyć i potoczyć sie, poprostu nie trzyma obrotów pod obciązeniem podczas rusznia. CZy ktos spotkał sie z czyms takim (pozatym auto zachowuje sie normlanie)

Siema Barto - co tak nigdzie cie nie widac, z Manią na uroczysku też Cię nie widać , sporo czasu juz minęło - pewnie obowiązki co

Uppewnij sie czy aby napewno masz koło dwumasowe (pisze bo wychodziły wersje bez koła dwumasowego a zamiast tego tarcza sprzęgłowa była na spręzynkach) Ja tez mam E34 z tym ze 2.0 24V z 91 rok i nie mam koła dwumasowego (całkiem możliwe ze w 2.5 zawsze było montowane ale tego nie wiem wiec zawsze lepiej sie upewnić) A jeżeli nie masz koła to skrzynia wydaje bardzo podobny efekt jak juz nabierze trochę luzów.

Tak

Zobacz w SZUKAJ - widziałem sporo postów na ten temat.

Spotkałem sie raz u goscia z czymś takim - gdy wzucał na luz badz popuszczał gaz zaczynało trząs furką i wystarczyło ze delikatnie dał na gaz i wszystko wracało do normy- okazało sie dyfer dokonywał żywota a po spuszczeniu oleju z dyfra leciały wiury metalu. (to tylko wskazówka nie koniecznie musi to być)