kerbi

Witam ponownie. Przy okazji montażu czujnika zaparowanie zrobiłem pierwsze kroki do montażu (o ile jest możliwy) asystenta świateł. Niestety u mnie do czujnika zmierzchu idą trzy kable: http://http://i58.tinypic.com/a3m9o3.jpg Gdzie mogę podpiąć asystenta (chodzi mi o te CAN L oraz CAN H). Tylna lampka w podsufitce wygląda jak na zdjęciu poniżej. Jest jedna wtyczka do oświetlenia i druga chyba do alarmu: http://http://i57.tinypic.com/2rm195f.jpg http://http://i58.tinypic.com/2mzxffc.jpg Lampka przednia podsufitkowa wygląda tak: http://http://i57.tinypic.com/335a43l.jpg Czy istnieje możliwość podpięcia, a jeżeli tak to gdzie najlepiej i w które piny trzeba się wpiąć. http://http://i57.tinypic.com/e1cljk.jpg

Potwierdzam, mi w Poznaniu miły pan przedstawił całą historię samochodu za .... :D

W zasadzie wyszło trochę przypadkiem (przed przyjazdem do mechanika jakiś tam szum był, ale nic niepokojącego). Chłopaki zaczęli dochodzić skąd te stuki i zaczęli szukać (półosie, most) ja twierdziłem, że most to nie bo wymieniony tydzień wcześniej. Dokręcili trochę nakrętkę na tylnej półosi, tej co wydawała się byś zła. Jak tylko zacząłem jechać zaczęło coś mocno trzeć (tu winna okazała się osłona tarczy lekko niechcący ja podgięli), po wyprostowaniu dalej coś mi nie pasowało. Wsiadłem razem z jednym z mechaników i po 10 sek. jazdy stwierdził - łożysko. Z powrotem na warsztat, tylne koła do góry i rozpędziliśmy koła, szum niesamowity diagnoza łożyska. Zamówiłem łożyska FAG, a w międzyczasie zostawiłem most, bo chciał mu się przyjrzeć. Razem z łożyskami mieli wymienić półośkę ale przy odbiorze samochodu powiedzieli mi, że na 100% półoś dobra. Ostatecznie mam wymienione dwa łożyska i most i w końcu mam ciszę. Półoś będzie na czarną godzinę. Most mam najprawdopodobniej z przełożeniem 3.64 (najprawdopodobniej....bo zdarta jest naklejka znamionowa) ale kupując go sprzedawca mówił mi, że jest on wyjęty z BMW 320 E90 LCI 2008 r i po przeanalizowaniu BMWstore doszedłem do takiego wniosku. Najśmieszniejsze to jest to, że w dwóch zakładach panowie stwierdzili "te mosty się nie psują", to ja mam chyba mega pecha albo te mosty właśnie są zaje.....cie niedopracowane. :mad2: Jak go widziałem rozebranego częściowo to faktycznie tam nie ma co się psuć.... a jednak.

Słuchaj, nie wiem dokładnie co tam stuka gdyż nie diagnozowałem go w kierunku naprawy. Mechanik z ciekawości rozbierał jeden z mostów i po długich oględzinach doszedł do wniosku, że problemem stukania jest nieprawidłowe zazębianie na wałku atakującym. Nie wiem czy dobrze to napisałem ale po prostu za stukanie odpowiada nieprawidłowe zazębianie.

Witam, podłączę się do tematu. Obecnie mam lusterko z fotochromem, czujnikiem zmierzchu/deszczu, dioda alarmu. Mam możliwość dorwania lusterka z fotochromem, kamerą asystenta świateł, pilotem do bramy oraz diodą alarmu. Czy podłączając asystenta tak jak to było opisane wcześniej również pilot do bramy będzie działał, czy to jeszcze inne kable trzeba podłączać. Rozumiem że asystenta trzeba kodować a jak wygląda sprawa z pilotem?

Most kosztował 300 + 40 przesyłka, zakładałem go na gwałt tydzień temu w piątek u mechanika który zgodził się to zrobić o 21 za 300 zł, o 5 rano jechałem do Włoch :). Półosi nie zakładałem leży i czeka na lepsze czasy koszt nieduży, więc niech leży.

Tak, pierwszy wytrzymał 8 miesięcy drugi od samego początku stukał + zaczął po paru dniach wyć, dopiero ten co teraz kupiłem jest (jak na razie) :) dobry.

Witam po krótkiej przerwie. W końcu mam ciszę w samochodzie, i tu muszę uderzyć się w pierś i przeprosić kilku mechaników. Okazało się rzeczywiście, że walnięty jest most. Kupno kolejnego pomogło. Dorwałem z przełożeniem 3.64, jest spoko.

Kolego z tego co widzę to drugi spokojnie podejdzie, ja dzisiaj też czekam na kolejny most tym razem z 2008 LCI.

Urządzenie urządzeniem (komu jak się podoba) ale nie pisz, że informacja o temp. płynu chłodzącego nie jest potrzebna :!: No i ta cena (dla mnie kosmos) już lepiej kupić interfejs OBD II bluetooth i podłączyć pod smartfona.

Na pewno dobry, teraz przez mechaników (niewiedzę) mam jeden dyfer 3.23 założony w samochodzie, dyfer 3.46 luzem i oba dobre. Takie diagnozy stawiają. Z moich obserwacji: i na jednym i na drugim różnicy nie odczujesz.

znalazłem już półośkę na allegro, i mam jeszcze jedno pytanie, wg katalogu u mnie jest półoś z numerem 33 21 7 553 562 http://www.bmwstore.pl/pl/katalog/diagram/33_1252-walek-przekazania-napedu/i48481/kL/sN/r2006/m10 parametry: LK=80MM/D=31MM. Na allegro znalazłem z numerem 33 21 7 527 074 link http://allegro.pl/polos-napedowa-bmw-e90-2-0i-320i-prawy-tyl-idealna-i4269015892.html parametry: LK=80MM/D=31MM czyli takie same. Na stronach jest informacja o końcu produkcji. Czy ta półoś będzie pasować? Jak jest z ich długością, są identyczne?

Właśnie wróciłem od mechanika, wszystko wskazuje na prawą półoś. Przy okazji wyszło, że muszę wymienić łożyska w kołach. W przyszłym tygodniu będą wymieniać łożyska to od razu zobaczą półośkę. Podczas dzisiejszego sprawdzania było słychać ten dźwięk podczas poruszania półośką, opornie to szło ale wyraźnie było słychać metaliczne stuknięcie.

Trójkąt przy przebiegu oznacza błąd, jakikolwiek i oznacza że coś jest nie tak.Może oznaczać poważny błąd jak i całkiem niegroźny.

viewtopic.php?f=70&t=247151 Mam to samo, z resztą poczytaj. Na razie nie rozwiązałem problemu, może w czwartek.

Dzięki za sugestie. Słuchajcie czy teoretycznie :?: istnieje fizyczna wymiana krzyżaków na wale czy to jest integralna część z wałem? I inne pytanie, czy z wymianą przegubu (zwłaszcza przegubu) i podpory będą jakieś problemy, czy raczej to nie skomplikowana sprawa.

Chyba masz rację :think: Most wymieniłem dzisiaj, i co .... dalej stuka. Dwóch mechaników, jedna stacja diagnostyczna, ku...wa wszyscy stwierdzili most. Muszę teraz chyba samemu (szkoda kasy na darmozjadów) dochodzić, na pierwszy ogień pójdzie przegub gumowy. Przez tych fachmanów stałem się szczęśliwym posiadaczem dwóch sprawnych mostów (to w sumie ten drugi 150 zł mnie kosztował to w zasadzie niewiele). Przynajmniej wymieniając samemu zaoszczędziłem 240 zł za wymianę :( http://tufotki.pl/gE81U Powiedzcie proszę od której części zacząć, 1???

dzięki

Powiedzcie mi proszę jedna rzecz, zabrałem się do roboty z tym mostem (troszkę go odświeżyć postanowiłem) i przez nieuwagę trochę oleju przez odpowietrznik wyciekło. Czy mogę dolać bez żadnych konsekwencji olej (zostało mi kiedyś po wymianie trochę) REDLINE 75W90 dolać do pozostałego oleju w dyfrze czy wymieniać na nowy. Nadmieniam iż olej jak na moje oko jest w stanie eleganckim, czysty, żółciutki.

Dzięki, fragmnet mojej pracy.

6.1. Eksploatacja w ruchu miejskim i na krótkich odcinkach Jak już wcześniej wspomniano, do spalenia zgromadzonej sadzy w filtrze cząstek stałych niezbędna jest wysoka temperatura emitowanych spalin. W praktyce okazuje się jednak, że pojazd użytkowany głównie w ruchu miejskim oraz częstych, ale krótkich odcinkach, na których silnik pracuje prawie wyłącznie w niskim, a co najwyżej średnim zakresie obrotów temperatura spalin jest na tyle niska (około 150-200°C przy wylocie z kolektora wydechowego), aby filtr mógł się samoczynnie oczyszczać. Problem ten dotyczy w mniejszym stopniu pozornie bardziej uciążliwych i znacznie bardziej kosztownych w eksploatacji rozwiązań wykorzystujących dodatki katalityczne do paliwa obniżające temperaturę zapłonu sadzy. Ograniczona pojemność zbiornika z substancją katalityczną wystarcza na 80÷250 tys. km (w starszych samo-chodach są to przebiegi w okolicach dolnej granicy), po czym podczas rutynowych przeglądów jest uzupełniana, a więc uciążliwość w rzeczywistości jest znikoma. Także w przypadku układów najdroższych i najbardziej skomplikowanych, stosowanych w pojazdach klas wyż-szych (samoczynny dotrysk, filtr z katalitycznym pokryciem wkładu usytuowany blisko silni-ka w strefie wyższych temperatur), małe obciążenie silnika nie zmniejsza sprawności układu. Kłopot pojawia się w przypadku filtrów tzw. bezobsługowych, a więc z założenia bardziej przyjaznych dla kierowcy [56]. http://tufotki.pl/jABP8 Rys. 36. Etapy regeneracji filtra cząstek stałych: 1 – regeneracja pasywna, 2 – regeneracja aktywna, 3 – regeneracja możliwa do przeprowadzenia przez użytkownika podczas jazdy, 4 - regeneracja serwisowa, 5 – wymienić filtr cząstek stałych [47] Do 50% zapełnienia filtra cząstek stałych realizowana jest w silnikach o ZS regeneracja pasywna, co przedstawiono na rys. 36. Naturalnym miejscem regeneracji pasywnej filtra są drogi ekspresowe i autostrady, na których możliwe jest utrzymywanie silnika na stałych wysokich obrotach. Jeśli samochód eksploatowany jest przez dłuższy czas wyłącznie w ruchu miejskim, powoli pokonuje krótkie dystanse i często stoi w korkach, proces regeneracji pasywnej ze względu na niską temperaturę spalin nie jest możliwy do przeprowadzenia. W momencie przekroczenia 50% (18 g) zapełnienia filtra w samochodzie uruchamiana regeneracja aktywna. W procesie regeneracji aktywnej sterownik silnika w celu osiągnięcia wymaganej tempera-tury spalin używa wszystkich dostępnych środków w tym często stosowanego trybu wtrysku specyficznego. Fazy wtrysku wstępnego i głównego zostają przesunięte zgodnie z obrotem wału korbowego, sterownik silnika zaaplikuje dodatkowy wtrysk paliwa po tych fazach tzw. dotrysk. Sterowanie fazami wtrysku odbywa się niezależnie od położenia pedału przyspieszenia, przy jednoczesnym wyłączeniu systemu recyrkulacji spalin. Dodatkowo włączone zostają odbiorniki prądu (ogrzewanie tylnej szyby, lusterek, grzanie świec żarowych). Dzięki tym za-biegom fazy wtrysku powtarzają się cyklicznie, spaliny nie są chłodzone, a obciążenie silnika rośnie powodując wytwarzanie dużej ilości węglowodorów utlenianych w katalizatorze. Wynikiem takiej pracy jest wytworzenie się dużej ilości ciepła potrzebnego do spalenia zalegającej w filtrze sadzy. Regeneracja aktywna trwa około 15 min., i w warunkach miejskich może nastąpić już po 200 km. Częste procesy oczyszczania wpływają min. niekorzystnie na świece żarowe, skracając ich żywotność. Dopalanie sadzy można zauważyć po tym, że na komputerze pokładowym na postoju średnie spalanie utrzymuje się na nieco wyższych wartościach niż zwykle. W warunkach miejskich często zdarza się, że rozpoczęty proces dopalania nie zostanie za-kończony, bo kierowca po prostu dotrze do celu i wyłączy silnik. Podczas kolejnego odpalenia pojazdu sterownik silnika ponownie będzie starał się przeprowadzić pełen proces oczyszczania, z różnych przyczyn ta operacja może zostać także przerwana. Wtryski dopalające sprawia-ją, że część paliwa dostaje się do miski olejowej prowadząc do silnego rozrzedzenia oleju silnikowego, a tym samym stopniowo podnosząc jego poziom i obniżając właściwości smarne. Ilość oleju napędowego w oleju smarującym przyjmuje się za szkodliwą, jeżeli zawartość przekroczy 8 %. Po kilku nieudanych procesach oczyszczenia filtra, koniecznym okaże się wymiana oleju silnikowego przed wcześniej ustalonym terminem. Niedokończonemu proce-sowi dopalania towarzyszą też nieprzyjemne zjawiska zapachowe. W samochodzie i wokół niego rozchodzi się woń oleju napędowego, czasami wręcz smród czegoś palonego. Można odnieść wrażenie, że pod maską samochodu doszło do pożaru. Jeżeli po wykonaniu kilku prób wypalenie nie przyniesie założonego celu, a stopień nasycenia filtra osiągnie wartość, powyżej 60% (24 g), co grozi uszkodzeniem lub blokadą filtra na skutek przepełnienia go sadzą w zestawie wskaźników tablicy przyrządów zacznie migać lampka kontrolna filtra cząstek stałych. Ze względu na to, iż piktogram ten nie został jeszcze znormalizowany, producenci samochodów stosują rożne oznaczenia, co przedstawiono na rys. 37. W rozwiązaniach filtracji spalin z dodatkiem katalitycznym dodawanym do paliwa kontrolka zacznie migać również, jeżeli poziom substancji katalitycznej w zbiorniku jest na wyczerpaniu lub zbiornik został opróżniony. W tej sytuacji na wyświetlaczu pojawia się do-datkowo odpowiedni komunikat (particle filter additive level too low) [4]. Ostrzeżenie przez migającą kontrolkę informuje kierowcę o konieczności stworzenia warunków do przeprowadzenia regeneracji w sposób zalecany przez producenta (każdy producent określa swój specyficzny tryb). http://tufotki.pl/wxaki http://tufotki.pl/wqfSx Rys. 37. Lampka kontrolna filtra cząstek stałych Prawidłowe oczyszczenie uwarunkowane jest od obrotów silnika oraz czasu wykonania. Znaczna część kierowców błędnie interpretując zalecenia producenta stara się wprowadzić pojazd na jak najwyższe obroty przy agresywnej i dynamicznej jeździe. Skuteczna regeneracja nastąpi tylko w przypadku, gdy pojazd pozostanie możliwie w równomiernej jeździe z prędkością nie mniejszą niż 60 km/h przez około 10 minut. W praktyce ważniejszym parametrem jest prędkość obrotowa wału korbowego silnika, która podczas regeneracji nie powinna być niższa niż 2000 obr./min. Jeśli regeneracja zakończy się pomyślnie, lampka kontrolna po-winna zgasnąć. W przypadku, gdy regeneracja wykonana przez kierowcę nie zostanie przeprowadzona skutecznie, po osiągnięciu 70% (40 g) sterownik silnika przejdzie w tryb pracy awaryjnej. Na tablicy przyrządów dodatkowo zapali się kontrolka MIL (Malfunction Indicator Lamp) oraz kontrolka czasu rozgrzewania świec żarowych, kontrolka DPF będzie się świeciła światłem ciągłym, co przedstawiono na rys. 38. System EDC (Electronic Diesel Control) po przejściu w tryb pracy awaryjnej może znacznie obniżyć moc, oraz powiadomi kierowcę o konieczności wizyty w serwisie celem przeprowadzenia regeneracji tzw. wymuszonej (serwisowej). Na tym poziomie zapełnienia filtra, regeneracją można przeprowadzić jedynie przy wykorzystaniu specjalistycznych testerów diagnostycznych [47]. http://tufotki.pl/WshDI Rys. 38. Tablica przyrządów z aktywnymi kontrolkami: 1 – MIL, 2 – świec żarowych, 3 – DPF Producenci poniekąd przewidzieli mogące występować podczas eksploatacji problemy z filtrami cząstek stałych i dość sprytnie zabezpieczyli się przed ewentualnymi zarzutami ze strony właścicieli samochodów. Umieścili w instrukcjach obsługi pojazdu przy opisie działania filtrów cząsteczek stałych adnotację, że jest to część eksploatacyjna i przy częstym podróżowaniu w ruchu miejskim filtr może ulec uszkodzeniu. Może coś to pomoże

ok

Dzięki, most kupiony 3,23 w poniedziałek będę go zakładał, jeszcze tylko jutro w serwisie śruby i nakrętkę odbiorę.

Może i jest produkowana, ale z tylu postów co przeczytałem to naprawa jest nieopłacalna. A druga sprawa to znaleźć mechanika co potrafiłby dobrze naprawić i złożyć most. Mozna i nowy kupić za 6500 tylko po co. Co do tych 4,7 % to gdzieś wyczytałem, że do 5% jest to różnica akceptowalna.

Może konkretów trochę byś podał, bo że będzie to wiem, pytam się czy znacząca tzn, odczuwalna. O jakich częściach mówisz?