GR

Muszę poczekać na lepszą pogodę i tak zrobić, bo mi ludzie pod dom zaczną przychodzić, myśląc, że jest nowa stacja kolei miejskiej Jak słuchałem z nagrania to dopiero usłyszałem, że to jak pociąg hamuje Kilka osób w tym wątku chyba przede mna je miało, Wam tak nie hałasowały???

Poprawiłeś mi humor Pytanie dlaczego nikt wcześniej o tym nie pisał? Zmienili te klocki? Ja zobaczę jak będzie latem, bo jak zakładałem przód w maju to było ok, ale nie wiem czy wytrzymam…. lapcie nagranie nie skupiałem się na obrazie, więc ten tego za jakies 400 metrów mam rondo, hamowanie z 50 km/h i już cisza.

@Kuj0n zmieniłeś? cisza? Dziś wyjeżdżałem tyłem z podwórka. Ja to chyba nagram, bo nie uwierzycie

Cyknij więcej fotek

bo u mnie była mniejsza kwota, więc VATu nie naliczali, tylko opłaty celne Ciekawe czy będą Ci hałasować... dziś przy -12 to był gwałt na uszach

One są tanie w USA, więc możesz spróbować. Ja drugi raz raczej nie kupię.

Hamują dobrze - czy faktycznie lepiej od ori? Być może, ale nie ma większego efektu niż sam fakt nowy klocek vs. stary w porównaniu do TRW, które miałem na aucie. Faktycznie mniej brudzą, więc to działa i jest fajne. Efekt uboczny - tarcza po nich zmieniła lekko kolor, nie jest taka stalowo błyszcząca, ale to dla zboczeńców uwaga Niestety piszczenie wróciło jak wcześniej, na tyle też. Jak się zrobi zimniej, to będzie jak bez czyszczenia zacisku... Jedną rzecz tylko zauważyłem - jak ruszam do przodu po takim postoju, to zdecydowanie jest mniej hałasu, ale to tak zdecydowanie. Jak ruszam najpierw na wstecznym, to ptaki z drzew się zrywają. Nie wiem, może tarcze nie są już pierwszej młodości i dlatego się nie zgrały? Dla mnie to hałasowanie to więcej minusów niż plusów. Wmawiam sobie, że tak właśnie mają sportowe kocki

Dobra, ostatnia aktualizacja - do dupy z nimi W zimną i, co zauważyłem, suchą pogodę przy pierwszych dwóch, trzech depnięciach piszczą jak wcześniej. No może trochę mniej, ale piszczą. Jak jest ciepło, lub zimno ale mokro - cisza lub nieznaczne piśnięcie.

Patrząc na katalog felg BMW i styling 400 M, to właśnie tak powinno być.

Rozebrałem i wyczyściłem, przykładając się bardziej do tych prowadnic, przesmarowałem (Liqui Moly). Teraz cieplej, cisza z tyłu, przód bardzo delikatnie za pierwszym razem piśnie... może jednak ten klocek i nacinana tarcza i tak będzie, nie wiem. Generalnie nie przeszkadza, bo jest przez chwilę. Ale załamałem się. Przód wymieniałem sam w maju chyba, tył niedawno teraz dałem do zrobienia w serwisie przy okazji wymiany oleju. Już wiem dlaczego pytali, na moją prośbę o sprawdzenie dlaczego przód piszczy, czy czyszczone i smarowane "o jak tak, może takie klocki". Na tyle nie wyczyścili zacisku na bank, bo więcej brudu niż na przednich i zero pasty na klocku... po prostu jedne wyjęte, drugie włożone. Teraz żałuję, że nie chciało mi się zdjęć robić, bo już się ciemno zrobiło i zaczynało padać, a na dworze się bawiłem. Dla siebie, bo na reklamację nie chce mi się jechać i tłumaczyć i tak sam to poprawiłem. No myślałem, że to spoko warsztat...

Film, na którym widziałem z klejem to była wymiana w X6, teraz widzę, że @Burza1234 wkleił od nowszych 7 instrukcję (G11,G12). Może nasze były bez kleju jeszcze @kkx5 te z klejem OE to do F30 czy nowszych albo większych aut? Tak czy siak, kupiłem zmywacz i pastę, rozbiorę to jeszcze raz i przesmaruję, bo wcześniej na pewno nie smarowałem prowadnic, a nawet w tych z klejem TIS podpowiada, żeby to zrobić. TIS jeszcze podpowiada, żeby zrobić 1mm fazę na części ciernej klocka, na górze i dole (boki są podcięte) jeśli zakładany jest nowy klocek na starą tarczę. Ale to już pewnie musztarda po obiedzie jeśli miało, a mogło, mieć wpływ na pisk, to raczej na samym początku.

Jak Ty to znalazłeś w TIS? Ja szukałem po vin i były dwa opisy, dla normalnych zacisków i Brembo (to co wkleiłem) Jutro zadzwonię do ASO i zapytam jakie klocki są do mojego auta. Ale trochę dziwne, że TIS też podał takie bez kleju…

Trafiłem dopiero przed chwilą na pierwszy film, gdzie wymieniane są takie z klejem i jasno mówi, żeby nie używać na nich pasty. Pozostałe filmy jakie oglądałem to klocki nie mają kleju i jest nakładana pasta. Piszczą gdy są dociskane, więc raczej nie przez brak cofania przez tłoczek. Inna sprawa, że nie myślałem o tym wcześniej, ale wydaje się, że wystarczy, że nie są dociskane i nie muszą być cofane przez tłoczki, żeby odejść od tarczy.

Na takie to faktycznie pasta nie bardzo. Na moich tego nie było. wyjętych z auta też nie.

W którym miejscu jest taśma?

Na pewno żyjecie tym piskami tak jak ja więc dopiszę Pojechałem wczoraj na myjnię, bo mimo, że pada deszcz, jest na plusie w nocy, więc nie zamarznie. Po umyciu auta klocki nie piszczą. Dziękuję, można się rozejść. Tak serio to jest cieplej, to jedno, umyte to drugie. Wcześniej, na starych klockach z przodu też tak miałem, że jak zaczynały piszczeć, to po myciu auta przez klika dni była cisza. Im bliżej było ich końca, tym szybciej po myjni odpalały swoją muzykę.Możliwe, że gdzieś się tam zbiera brud i piszczy? Nie wiem czy znalazłem powód. Ale trochę mnie to natchnęło i zerknąłem co TIS mówi o wymianie klocków w zaciskach Brembo. Ja smarowałem pastą tylko tył klocków, jak w poradnikach uznanych na YT (np. Kies). A TIS podpowiada, żeby cienko posmarować brzegi klocka, które pracują po całości w "prowadnicy" zacisku, plus samą prowadnicę. Analogicznie jak w normalnym zacisku smaruje się czubki klocka tylko. Nie wiem, spróbuję. Może w weekend mi się uda. Zobaczę przynajmniej czy w serwisie tylne tak przesmarowali. Jeśli tak, to pudło, bo tylne też piszą (jak auto jest brudne )

Dobra, tylne też piszczą tak, że szału można dostać. Kurcze, to jest tylko po postoju, ale za to jak bym zjechane do zera klocki... Spróbuję jeszcze powalczyć na tych klockach. Którą pastę kupić do przesmarowania? Używana była dołączona do zestawu, może jest do kitu. Ate? Liqui Moly 3074? A może Permatex, którego używają na amerykańskich kanałach YT?

W serwisie oczywiście nie zajrzeli do przednich klocków no skoro czyszczone i smarowane to pewnie dlatego, że z tym karbonem. Ale dałem im, żeby założyli tylne i nie wiem, ale wydaje mi się, że też piszczą, więc może jednak takie są. Ale nie wiem na 100% czy tylne też, bo pisk jest taki, że może się po prostu niesie. Do ich rozgrzania budzę dzieci w wózkach na spacerze. Szkoda, że nikt o tym nie pisał. W przyszłym tygodniu ma być chyba cieplej, to się pewnie zmuszę i rozbiorę, wyczyszczę, przesmaruję. Jak nic to nie da, to się załamię

Kronika filmowa. Serwis olejowy, filtry i dałem tylne klocki do wymiany. Miałem robić sam, ale garaż zagracony i żadnej frajdy by z tego nie było, a na dworze ręce zamarzają Przy okazji może zerkną czy źle założyłem przednie klocki, bo przy obecnych temperaturach pierwsze hamowanie piszczy. Werdykt przy zostawianiu auta - zaczynałbym się do tego przyzwyczajać ale zobaczymy, może coś poprawią

Tak, używam deironizerów (uwielbiam te nazwy ) - ale tego bym nie łączył przelałem chemii detailingowej już trochę i nigdy nie miała na to wpływu Jest środek (ADBL Bubble Maker), którym można psiknąć na tarczę, przed deironizerem czy tam w ogóle myciem i lotna rdza nie wyłazi, ale tego nie używałem jeszcze Ja coś czuję w kościach, że będę musiał z tym żyć zimą... i coś pewnie dokłada się do tego nacinana tarcza (gdzieś w tych wątkach hamulcowych czytałem). Na szczęście to nie jest cały czas (jak na starych klockach TRW), tylko dwa, trzy razy po postoju dłuższym.

W tych zaciskach M-Sport to tylko tył klocka można przesmarować, co robiłem. Blaszki były nowe w zestawie, to założyłem, jedynie pinów blokujących nie wymieniałem, wyglądały OK. Może za słabo wyczyściłem zacisk, choć trochę zmywacza i szmatek poszło Piszczą jak jest zimno, tylko po długim postoju i przez dwa, trzy pierwsze wdepnięcia. Za parę dni serwis olejowy, powiem, żeby zerknęli. W hamulcach M-Sport też jest ta tuleja? bo przy wymianie klocków nie zdejmuje się zacisku z jarzma, jak w klasycznym zestawie.

Przy wymianie oczyściłem zacisk i nasmarowałem klocki na styku z tłoczkiem. Smar był dołączony do klocków, blaszki też. Nigdzie nie widziałem w poradnikach, żeby smarować coś jeszcze w zaciskach M. Ale może coś przeoczyłem...

Zrobiło się zimno i pierwsze dwa, trzy naciśnięcia hamulca to pisk, jak na starych klockach Tak już będzie? Bo nacinana tarcza, bo takie klocki - czy walczyć? Tylko za bardzo nie wiem z czym

Pytanie o wodę zbierającą się pod spoilerem na tylnej klapie, po myciu albo dobrym deszczu - tylko mi się woda wlewa do środka bagażnika, jak się zapomnę i nie przytrzymam otwierającej się klapy? Czy macie tak samo? Może jakieś odpływy mam przytkane. Choć konstrukcyjnie to wygląda tak, że ma chyba prawo stać tam woda. Problem jest tylko jak auto stało, bo po przejechaniu kawałka dobrym tempem woda znika Też tak macie? Dobra, poczytałem, to chyba jednak muszą być przytkane odpływy. Przestanie padać, to sprawdzę. Sprawdzone. Niby czyste były, ale woda stała. Delikatnie cienkim drucikiem i trochę syfu na zderzaku się znalazło z tego kanalika

wczoraj było jak po przesiadce - wolno dziś zamula znowu