Gizbern

No i napisy na desce rozdzielczej / guzikach komputerze / manetkach są po angielsku a nie po szkopsku :) Plus angielska instrukcja w schowku, opisy na skrzynce bezpieczników itp...

Wzór bardzo podobny aczkolwiek śruby na wierzchu nie bardzo do mnie przemawiają. Dekielek w BMW przykrywający śruby wydaje mi się bardziejszy :)

Dzięki piękne! Mam nadzieję, że podsufitka się ładnie podda jak je tam będę montował. Zobaczymy czy jakiś cieplejszy dzień się jeszcze trafi, jak nie to czekają do wiosny... :cry:

To ja wiem. Chodziło mi o to, że jak nie jest dokładnie wajcha ustawiona to nie da rady. Czasami wydaje się, że dźwignia jest na P, a parę milimetrów brakuje. Już się tak przestraszyłem parę razy, że mi rozrusznik klęknął. Wystarczy lekko dopchnąć do samego końca i już OK. Może to u mnie takie czułe tylko jest ale jak ktoś tego nie wyłapie to można faktycznie spanikować. Zresztą to i tak pewnie nie ma znaczenia bo mniemam że kolega manuala nie może odpalić :) Jeśli na pych też nie pali to ciągle obstawiam immobilizer lub kod w OBC. Z tym że po bodajże 3 próbach odpalenia z zapodanym kodem auto zaczyna trąbić (albo po 3 nieudanych próbach wpisania kodu??? już nie pamiętam...).

Te aplikacje nie maja nic wspólnego z CB radiem. Przez CB możesz pogadać z innymi w promieniu kilku - kilkunastu kilometrów w sposób tak zwany paszczowy. Aplikacje na telefon to po prostu odczytywanie poprzez internet komunikatów które zamieścili inni. Ja próbowałem na przykład Yanosika. To coś w rodzaju nawigacji (aczkolwiek mapy, wybór trasy i prowadzenie są beznadziejne) z opcją zgłaszania mijanych fotoradarów, patroli itp w momencie ich napotkania. Ta opcja akurat w miarę działa ale liczba kierówców korzystajacych z tego nie jest duża więc nie ma gwarancji, że wszystko będzie wyłapane i można jechać na bezczela. Póki co znacznie więcej jest uzytkowników tradycyjnego CB. Inna sprawa, że do najlepszego działania tych apek musisz mieć stałe podłaczenie do internetu, a ciągle jeszcze zdarzają się u nas obszary gdzie tracisz zasięg na jakiś czas. CB działa zawsze i wszędzie. I ostatnia rzecz - na CB możesz pogadać o wszystkim: dowiedzieć się o korkach, objazdach, sarnach biegnących rowem , rowerzyście jadącym nocą bez świateł czy też posłuchać bluzgów i udowadniania kto jest najelpszym kierowcą świata a kto jest beznadziejny. Appki mają tutaj raczej ograniczoną funkcjonalność :)

A że tak jeszcze odkopię - NIVO tam masz może (nie wiem czy touring czy sedan)? Jak samopoziomowanie źle wyregulowane to będzie cięło opony od środka lub od zewnątrz - w zależności czy masz tył za wysoko czy za nisko.

Immobilizer? Albo ktoś kod na OBC ustawił (jak masz duży komputer)? Zakładam, że jeśli próbowałeś na zapych to nie automat - bo jak nie jest P dokładnie zapodany to automata też nie zapalisz.

Ja bym też sprawdził przepływkę. Sporo 3,5 było zagazowanych, a stare instalacje nie oszczędzały przepływek. Polecam sprawdź czy klapka w przepływce nie ma oporów i nigdzie nie haczy.

Dokładnie. Nie ma co dzwonić do serwisu bo powiedzą Ci to samo co ta stronka. Wyjścia są dwa - albo któryś z poprzednich właścicieli był takim zajobem jak ja i sobie podokładał to i owo (u mnie po kilku latach polowań na alledrogo taka lista powinna być dwa razy dłuższa niż była fabrycznie), albo masz szczepa - i numer VIN nijak się ma do twojego auta. W drugim przypadku 'cechy nieusuwalne' powinny dać ci wskazówki (np. szyberdach, kolor - który wbrew pozorom ciężko bez śladu permanentnie zmienić czy chociażby klima - trzeba trochę zachodu żeby żałożyć pełną instalację fabryczną). OBC ze sterowaniem webasta kupujesz za parę dych - byc może komuś klękło poprzednie OBC i wsadził jakie znalazł albo dostał od szwagra? A patrzyłeś wogóle pod machę czy masz tam jakie ustrojstwa od Webasta?

Witam, Z racji tego, że dużo jeżdzę z dzieciakiem przypiętym z tyłu, a ponieważ do dzieciaka zabiera się zazwyczaj do kompletu sporo klamotów w bagażnik, postanowiłem sobie doposażyć furę w siatkę odzielającą bagażnik - co by mały czym w głowę nie dostał. Nabyłem więc na alledrogo oryginalne siatki montowane do oparcia i komplet 4 zaczepów w podsufitke. Teraz tylko nie mogę wygooglać jak te zaczepy mają być przykręcone - w sensie które są przednie, które tylne (bo są 2 rodzaje) i jak maja być ustawione (w jakiej pozycji). Mógłby mi jakiś uprzejmy posiadacz touringa z takową siatką cyknąć fotkę pokazującą owe uchwyty? Z góry dziekuję!

Ja mam 'ulepa' jak to nazywacie i to w dodatku z zrobionego z kilku aut. Trochę to zajęło zanim wszystko na alledrogo poznajdowałem i skompletowałem. - przednie fotele z e32 (bo zazwyczaj są bardziej wypasione) - podgrzewane, elektryka z pamięciami i podłokietnikami. Prowadnice są identyczne jak w e34 i wkłada się je normalnie. Przekręcić trzeba tylko plastik (osłonę zapięcia pasów) bo był inny i nie pasował. Wtyczka do elektryki jaką znalazłem pod tapicerką pod siedzeniem nie pasowała do foteli z e32 więc musiałem szukać schematy na necie i kombinować. - tylne fotele z e34 touring (dzielone, z podłokietnikiem i zagłówkami - nie wiem czy to standard bo widziałem bez...) - boczki z innej aukcji (czarne, gładka skóra, pod elektrykę x4 i z drewnem) - schowek pasażera, schowek kierowcy i konsola środkowa z jeszcze innej aukcji (żeby były z drewnem do kompletu do boczków, a w dodatku chciałem schowek na okulary u kierowcy, którego nie miałem wcześniej :8) )

Witam, Dwa lata minęło, kopciucha póki co nie sprzedałem, a ostatnio przy jakiejś naprawie znów na te wtyczki trafiłem i znów mnie irytują :) Pozwolę sobie więc tego suchara odgrzać - może od tamtej pory pojawili się na forum nowi ludzie i komuś z wypasioną e34 będzie się chciało zajrzeć pod tapicerkę w bagażniku?

Prosiłbym bardzo: WBADH21080BY58211 Z góry dziękuję!

Podłącze się pod temat. Kolega ma zamiar dokupić sobie manetkę do 320d e46 i odblokować kompa. Czy ktoś z forumowiczów jest w stanie polecić mi jakieś miejsce we Wrocławiu lub okolicach gdzie odblokują kompa za rozsądną cenę? Ja mam stare łupy i nigdy się pod kompa nie podłączałem, więc nawet nie wiem gdzie się o to pytać we wrocku :mrgreen:

Dokładnie taka. Tylko zwykłe LED świecą punktowo, a ponieważ liczniki podświetlane są od tyłu, po wsadzeniu LED-ów możesz mieć jaśniejsze i ciemniejsze plamy. Jeśli już chcesz LED-y to polecałbym dyfuzyjne (matowe) - mają szeroki kąt świecenia. Przerabiałem to w postojówkach z przodu - zwykłe LED-y świeciły punktowo i z daleka było widać tylko małą plamkę dokładnie na wprost. Po wsadzeniu dyfuzyjnych zaczął świecić się cały odbłyśnik. Efekt był podobny jak przy zwykłej żarówce, światła było widać także pod kątem. Myślę, że liczniki też powinny oświetlać bardziej równomiernie. Np. coś takiego: http://allegro.pl/zarowki-dyfuzyjne-w5w-kat-180-polecam-i1596548521.html Nie wiem tylko jak będzie z kolorem, bo LED nawet niby białe, wpadają lekko w niebieski, a w zestawieniu z pomarańczową tarczą może wyjść jakiś inny odcień. Jakby co szukaj białego ciepłego - powinien być najbardziej zbliżony do naturalnej żarówki. Chyba, że ktoś z forum kto wsadzał diody do licznika obali moją teorię :mrgreen: Co do OBC to musisz kupić żaróweczki (albo diody) razem z oprawkami, takie jak do kontrolek. Cóś takiego: http://allegro.pl/zarowka-bosma-3202-12v-1-2w-bx8-4d-i1578046661.html O ile w liczniku żarówki skierowane są przodem w kierunku patrzenia, to w OBC podświetlają bokiem - wsadzone są od boków i z góry. Tu bym raczej diód nie polecał, a dyfuzyjnych w tym rozmiarze nie znalazłem. Do tablicy wydaje mi się że 42 mm ale ręki se nie dam uciąć :mrgreen:

Do liczników oryginalnie idą W3W, ale parę osób pisało na forum że wsadzili W5W i nic złego się nie działo (w sensie że coś się nadpala/przytapia/zadymia), a świecą mocniej. Co do pixeli to jest wielka bolączka BMW, w różnych modelach. Są na forum tematy jak to próbować reanimować. U mnie po kupnie nie było widać połowy nawet na zimno. Rozebrałem liczniki i podoginałem blaszki zarówno na taśmach wyświetlacza km jak i wskaźnika biegów. Teraz na zimno widoczne są już wszystkie pixele ale jak się to trochę na grzeje to i tak z czasem zanika :cry2:

Ja zmieniałem w szybach w tylnych drzwiach, więc włączniki były mniejsze. Przodu nie rozbierałem. Patrząc na zdjęcie wydaje mi się, że to jednak samoróba. Po pierwsze druciki nie idą bezpośrednio w dół i nie są przymocowane pod żaróweczką jak to w oryginale bywa, po drugie nawalone dużo cyny co też nie wygląda "profesjonalnie". U mnie te opraweczki musiałem delikatnie naciąć. Z 3 stron ścianki zostały, jedną wyciąłem bo dioda byłą minimalnie za duża. Żadnych oporników nie wsadzałem i póki co parę miechów już działa. Niby diody na 12V, a w aucie jest 14 ale myślę, że jak od razu się nie spaliły to będą już działać :)

Powodzenia z dachem :cool2: Relingi mam już w planie malować. Póki co pomalowałem na wiosnę matem listwy na zderzakach bo były podrapane. Relingów nie zdążyłem bo załapałem gips na nogę :cry2: Ale czekają w kolejce. Jak te relingi machnę to w końcu jakieś zdjęcia do galerii zapuszczę :D

Może być, że świece. Kumplowi też rzucało na gazie - nierówno chodził, słabo wchodził na obroty i strzelał. Na benzynie było to prawie nieodczuwalne. Nie wiem jaki masz motor. On miał 4 gary więc jedna wykończona świeca daje duży efekt. Jak chcesz i tak zmieniać świece to od tego zacznij, a dopiero potem do gazowników. Regulacja gazu z padniętymi świecami nie będzie skuteczna. Przy okazji pomyśl kiedy zmieniałeś filtr powietrza. W poldku miałem kiedyś filtr konkretnie zasyfiony i na gazie też się cuda działy - zmulony był, dużo palił i śmierdział :mrgreen: . Regulacja wtedy też nie pomoże. Parę złotych to kosztuje, a możesz odczuć różnicę.

Do szyb diody (przynajmniej te co ja kupiłem) są minimalnie za duże. W włączniku jest koszyczek z 3 czy 4 plastikowymi listkami, które mają przytrzymywać żarówkę i u mnie musiałem 2 listki odciąć żeby dioda pasowała. Nie wiem jakie Ty akurat dostaniesz. Oryginalnie diód nie było, sam wyciągałem spalone żaróweczki z włączników ('94). Najlepiej zobacz jakiej wielkości masz wsadzone diody i czy dobrze pasują. Jeśli są OK - masz już wzór :)

Popatrz w jakimś sklepie elektronicznym koło siebie, diody kosztują grosze, a po co masz płacić za przesyłkę. Może też znajdziesz mniejsze niż 5mm średnicy to wtedy podejdą ci bez żadnych kombinacji. Jak nie masz jakiegoś miernika to najprościej popatrzyć na włączniku które piny w kostce są od żaróweczki i wsadzić samą diodę luzem w kostkę w te piny. Jak będzie dobrze to się zapali, jak nie to się nic nie stanie - dioda się nie spali po prostu nie będzie świecić. Wtedy po prostu wsadzasz diodę odwrotnie. Włączników od świateł niestety nie rozbierałem więc nie podpowiem czy tam też te diody podpasują.

A więc dzisiaj się zebrałem i popatrzyłem :) Wygląda to tak: 1. Po puknięciu przycisku do przodu, dolna część tylnego dachu (nazywana dalej podsufitką) podchodzi do góry, natomiast górna część tylnego dachu (nazywana dalej blachą) zapada się z przodu w dół (tył pozostaje na swoim poziomie). Podsufitka przedniego dachu przesuwa się do tyłu, natomiast blacha przedniego dachu uchyla się w tylnej części do góry. 2. Po drugim puknięciu przycisku, podsufitka przedniego dachu przesuwa się do tyłu (poniżej podsufitki tylnego, która jest uniesiona po pkt.1). Natomiast blacha przedniego dachu przesuwa się do tyłu powyżej blachy tylnego dachu (która to jest zapadnięta po pkt.1). Co najciekawsze przedni, ruchomy dach nie przesuwa się cały po szynach w stałym dachu auta. W przedniej części ma ślizgi, które jeżdżą po szynach ale w tylnej wysuwa się z małych podpórek, które podnoszą się po uchyleniu dachu (pkt.1). Podpórki stoją względem auta, a dach ślizga się po ich wierzchołkach. Kolejność zamykania dokładnie odwrotna. Dosyć to skomplikowane, zwłaszcza, że obydwie podsufitki poruszają się niezależnie od blach - nie są po prostu na stałe przyczepione. Szkop, który to wymyślał musiał mieć niezły łeb :) Opis może być trochę zamieszany, a ponieważ tysiąc słów nie odda jednego obrazu, sporządziłem dla ciebie poniży pokaz :mrgreen: http://www.youtube.com/watch?v=dfmcmFO2H6I Pewnie bardziej Ci to rozjaśni zasadę działania niż opis. Sorki za wstrząsy i machanie ale musiałem po omacku guzika szukać drugą ręką w czasie trzymania aparatu :) No i wstyd trochę, że fura taka brudna - na swoje usprawiedliwienie dodam, że budują koło mnie drogę więc strasznie się kurzy :cry2:

W którymś miejscu te żarówki były lekko za duże - nie pamiętam czy w skrzyni czy w szybach. Musiałem wyciąć nożykiem plastikową ramkę, w którą normalnie wchodzi żarówka żeby pasowało. Ale wiem, że w sklepach elektronicznych są jeszcze mniejsze żaróweczki (mniejsze od tych najbardziej popularnych 1,2W) bodajże 0,5W czy 0,7W, które będą bez problemów wchodzić. http://allegro.pl/zarowka-mini-do-podswietlania-14v-50ma-zolta-i1581783653.html Nie wiem czy to dokładnie te, bo słabe zdjęcie. W każdym bądź razie te 1,2W mają średnicę ok. 5mm, a te z aukcji 0,7W 3mm więc powinny wchodzić bez gadania. Dioda LED wystarczy sama, bez oprawki, żeby druciki miała na wierzchu. Ja kupowałem akurat chyba takie coś: http://allegro.pl/dioda-led-5mm-pomaranczowa-12-v-15ma-i1559781775.html rozmiarem zbliżona jest do żarówki 1,2W, może nieco mniejsza. Widzę też na Alledrogo, że są nawet mniejsze LED (3mm) ale na niższe napięcia i bez jakichś dodatkowych oporników do wozu nie podejdą.

Żaróweczka jest wymienialna. Ucinasz druciki nożykiem, wyjmujesz i na jej miejsce wsadzasz nową przylutowując druciki do blaszek. Tylko wtedy trzeba popatrzeć gdzie + a gdzie - na blaszkach, bo w przeciwieństwie do żarówki dioda działa tylko w jedną stronę. U siebie w włącznikach szyb,dachu i trybu skrzyni zamiast popalonych żaróweczek wlutowałem pomarańczowe diody na 12V. Z zewnątrz, po złożeniu świeci tak samo za to bierze mniej prądu i nie grzeje się tak :D Te żaróweczki mają 1,2W i jak się dobrze policzy ile ich jest to z kilkadziesiąt Watów wyjdzie :)

Noooo, tak daleko to bym nie szedł z wnioskowaniem :D Te że jest ten sam silnik nie znaczy że montowali taki sam osprzęt. W końcu e46 i e39 to nowsze modele aut, później projektowane. Wedle realoem sprężarki są wymienne pomiędzy e46, e39 i e38, o starszych modelach nie mam tam mowy. Zresztą nawet patrząc na Alledrogo zgrubsza wizualnie widać na zdjęciach, że są inne. Do e34sprężarka ma 4 otwory na śruby do e39 już 3 i w innych miejscach. Byłbym więc tu ostrożny i zdał się na realoem. W sumie najlepiej Robercie wklep swój VIN i po numerze części szukaj tego co Ci trzeba :)